Nol Zgłoś #1 Napisano 16 Grudnia 2005 (edytowane) Nie wiem czy użyłem poprawnej nazwy tego elementu, ale niestety ETKA go nie wyróżnia, tylko traktuje go jako całość wraz z katalizatorem i rurą łączeniową. Na poniższych obrazkach dokładnie widać o co mi chodzi: A teraz do rzeczy: Jakieś dwa lata temu zepsuł się ten element, w wyniku czego układ wydechowy zaczął irytująco rezonować (zwłaszcza przy pewnym przedziale obrotów). Drażniło mnie to niesamowicie, bo oprócz nieciekawego dźwięku przy zmianie obrotów w rezonans wpadały też elementy tapicerki. Wniosek był prosty - wymiana. Zapłaciłem za część ok 100 zł (oryginalny VW - przyglądałem się, oznaczenia były ok) i następne 100 zł za robociznę (przecięcie rury z katalizatorem i wspawanie nowego elementu). Naprawy nie wykonywałem w ASO, ponieważ dealer w Bielsku-Białej stwierdził, że należy od razu wymienić całą rurę wraz z katalizatorem i rzucił bardzo okrągłą sumą. Nie mając innego wyjścia naprawy dokonałem w okolicznym warsztacie i po wymianie elementu wszelkie problemy ustąpiły. I było tak przez cztery miesiące, kiedy to ten sam element padł. Wkurzony do granic możliwości lecę do warsztatu i robię zadymę żądając bezpłatnej wymiany. Kierownik przy mnie zadzwonił do dystrybutora części i mówi, że ma uszkodzoną część na gwarancji. Dystrybutor zapytał się kiedy ją zamontowano (wrzesień) i z przykrością poinformował, że VW daje na te elementy tylko 3 miesięczną gwarancję. Wobec tego musiałem zrezygnować z roszczeń. Jednak bez względu na to nie puściłem wolno tematu i zacząłem odwiedzać okolicznych mechaników i pytać o ten elastyczny łącznik. Okazało się, że to nagminnie się psuje i nie ma na to rady. Zwłaszcza awarie występują podczas ostrych mrozów, kiedy to zimny materiał zostaje szybko nagrzany do wysokich temperatur. Wtedy tez powiedziano mi, że użytkownicy nie decydują się na wymianę i jeżdżą bezproblemowo dalej. Tak też zrobiłem i od temtej pory mijają dwa lata. Ale od tamtego czasu pojawiło się to forum i chcę zasięgnąć innych opinii na temat całej sprawy. Może będziecie w stanie powidzieć coś więcej. Przede wszystkim chciałbym usłyszeć o ew. konsekwencjach jeżdżenia z tym defektem, bo nie wierzę, że rezonowanie wydechu dobrze autu robi (lub nie robi nic). Słyszałem również o polskich zamiennikach, tyle że problem z nimi jest ten, że są dłuższe od oryginałów. Przez to nie zdecydowałem się na zakup, bo nie mógłbym później włożyć oryginalnej części (rury raz obciętej nie nadsztukuję). P.S. Chciałbym się też dowiedziec w jaki sposób można sprawdzić sprawność katalizatora (mam TDI AFN). Edytowane 12 Stycznia 2010 przez Nol Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marek Zgłoś #2 Napisano 16 Grudnia 2005 Jeśli to rozwiązanie jest (bublem fabrycznym) i jest uciążliwe dla wielu użytkowników - to ja bym raczej zmodernizował tą konstrukcję tak jak to uczynili w innych (nowszych) modelach. Z tego co widać na fotce cały ten element od turbo do katalizatora niewiele się różni od mojego. U mnie cały ten element jest sztywny i nie posiada żadnych giętych łączy. Podejżewam, że dobry spawacz poradził by sobie z przeróbką konstrukcji wywalając ten gięty łącznik i dorobił by dolne (usztywnienie) - mocowanie do skrzyni biegów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nol Zgłoś #3 Napisano 14 Kwietnia 2006 Pewien forumowicz przypomniał mi o tym temacie i wskrzeszam go celem uzupełnienia. Otóż przy wymianie rozrządu okazało się, że padła mi jedna poduszka silnika. Rozmawiałem na ten temat z mechanikiem, który szybko połączył historię tego łącznika z poduszką - jedno uwala drugie. Dlatego jeśli ktoś z Was natrafi na problem rezonującego wydechu itp, to polecam sprawdzić również poduszki (razem z tym łącznikiem). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MrWho Zgłoś #4 Napisano 15 Kwietnia 2006 Nol u mnie to ten łacznik kompletnie w rozsypce Narazie tyka Ale mam nadzieje ze jeszcze troche pociagnie I poduczki pod silnikiem chyba też kaplica bo takie śmieszne pip robi przy dodawaniu/puszczaniu gazu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cooler Zgłoś #5 Napisano 6 Czerwca 2006 Witam, Od jakiegoś czasu wkurzały mnie jakieś dziwne dzwięki dochodzące spod samochodu gdy miałem uchylone okno (a parkuje tylko na parkingach podziemnych, więc żeby wjechać czasami muszę otworzyć). Podczas przeglądu panowie z ASO Gajewska poinformowali mnie o smutnym fakcie konieczności wymiany łącznika elastycznego wydechu, uczciwie przyznając że oni mogą to zrobić tylko wymieniając całą rurę za jedyne 570 + robocizna i podsuneli mi pomysł wymiany tylko samego łącznika w jakimś dobrym warsztacie. Podzwoniłem, porównałem i wybrałem orginalny łącznik (130 PLN) oraz wstawienie za 50PLN w firmie IPAKO Warszawa-Wola, ul. Syreny 14 (teren Bazy PKS) 0-22/ 631-31-11 http://www.mq.pl/ipaco/ Łącznik porównałem z już wyciętym orginałem, budowa i jakość na oko taka sama. Panowie przyznali że 50 PLN za montaż to dlatego że w modelu silnika AWT łącznik jest na dole pod samochodem, a nie w komorze silnika - wtedy 100 PLN wymiana. Cała operacja wraz z moim marudzeniem i dopytywaniem zajeła max 25 minut - bardzo polecem. Ciekawostką był fakt że przed spawaniem zabezpieczyli układ elektryczny specjalnym urządzeniem przeciwprzepięciowym założonym na akumulator, co wg mnie świadczy o sporym profesjonaliźmie - koledze spaliła się centralna ABS gdy partacze spawali mu coś w samochodzie wcześniej go nie zabezpieczywszy jak we IPAKO. Dopytałem się również o katalizator: w tej firmie całą operacja wymiany katalizatora (podobno wywalić się nie da gdyż jest sonda przed i za katalizatorem i trzeba by ingerować w soft kompa) zamknęła by się w 700 PLN. Dla tych których to czeka - polecam tą firmę - sposób wykonania naprawy oraz ogólna wiedza w temacie wydechów na 5. Oczywiście wreszcie nie strach otworzyć okno - idealna cisza podczas pracy silnika w garażu - za to lubię silniki benzynowe. Jednym słowem polecam!!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Dziadek Zgłoś #6 Napisano 8 Czerwca 2006 Swego czasu też wymieniałem ten łącznik ale u mnie jest w komorze silnika i koszt był większy. Za wszystko czyli łącznik oryginał, robote i komplet wieszaków do układu wydechowego 250zł (po małej znajomości) :614: Co do urządzenia zabezpieczajacego to chyba każdy poważny warsztat zajmujący się wspawywaniem bądź spawaniem elementów zamontowanych w pojeździe ma takie coś i nie powinno być nic w tym dziwnego. Pozdro! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
paweln Zgłoś #7 Napisano 22 Sierpnia 2006 U mnie też było te pip, a dodatkowo przy ruszaniu na wstecznym bez gazu było słychać uderzenie katalizatora o osłoną półosi i przegubu. Co się okazało rozsypana w drobny mak była poduszka skrzyni od strony kierowcy i mocno wybita guma na przodzie silnika (ta od pasa przedniego). Po wymianie wszystkie stuki i piski ustąpiły. Poduszka skrzyni - 60 PLN a przednia guma 20 PLN i 40 minut w kanale Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość simo Zgłoś #8 Napisano 22 Sierpnia 2006 No to ja tez sie podlacze pod temat. Mianowicie od jakiegos czasu w zakresach obrotow 900-1000 slyszac takie dziwne buczenie. Mechanicy stwierdzili ze to prawdopodobnie tlumki koncowy w srodku sie przepalil i to on powoduje te halasy. Do tego jadac np po dziurach tlucze mi z przodu nie wiem co. Zawieszenie na oko wyglada w porzadku, sprawdzali je lomami i nie ma powodow do niepokoju. Laczac te historie wychodzi na to ze to moze byc ten elastyczny lacznik i przy okazji poduszki pod silnikiem ? (jesli poduszka to taki walec gumowy, to na moje oko wyglada na caly) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nol Zgłoś #9 Napisano 22 Sierpnia 2006 Rezonans jest często spowodowany właśnie przez ten łącznik. A poduszki padają razem z nim (do końca nie wiem czy to poduszki, czy ten łącznik powoduje wybicie obu elementów). Moja poduszka pod skrzynią też padła i zastanawia się czy ostatni raz nie dać szansy pobliskim specom od wydechu i targnąć się na wymianę obu rzeczy na raz - może to coś da na dłuższą metę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość simo Zgłoś #10 Napisano 22 Sierpnia 2006 w takim razie jak mozna sprawdzic w domu czy lacznik jest caly i czy poduszki sa cale ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nol Zgłoś #11 Napisano 22 Sierpnia 2006 W domu do sprawdzenia łącznika to trzeba byłoby mieć podnośnik i kogoś do pomocy - w warsztacie podnoszą samochód i sprawdzają cały układ wydechowy. Jeden gość siedzi w samochodzie i operuje pedałem gazu, a dwóch z dołu sprawdza z czego idzie rezonans, czy nie ma gdzieś luzów (gumowe elementy mocujące) itp. Poduszke też sprawdzał mi mechanik przy okazji rozrządu. Moim zdaniem sam tego w domu dobrze nie sprawdzisz. P.S. No, chyba że na łączniku widać wychodzącą przez niego sadzę - wtedy od razu wiadomo. Popatrz na zdjęcia w pierwszym poście - tam widać... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość simo Zgłoś #12 Napisano 22 Sierpnia 2006 trudno. We wrzesniu jade na przeglad to mi go troche wytrzesa i posprawdzaja zawieszenie i ukl kierowniczy. I jesli sie okaze ze tam wszystko jest w dobrym stanie to stukania bede musial szukac gdzie indziej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MrWho Zgłoś #13 Napisano 4 Września 2006 Witam Koledzy dzisiaj wymieniali mi łacznik elastyczny rury wydechowej niestety nie mogłem dostać nigdzie lokalnie orginalu ani bardzo zblizonego zamiennika.. wspawali mi puki co łacznik ktory jest na srednice 64mm całkowita długość 150mm długość oplotu 110mm od orginału rozni sie tym przede wszystkim że jest jak by w oplocie troszke grubsz i ma jeszcze siatke od wewnatrz orginał miał siatke od zewnatrz i potem taka harmonijke a ten ma to i jeszcze od wewnatrz siatex nie wiem czy nie zostało jakiegoś "farfocla" w środku bo spawacz tak jakoś nie pewnie mi to zrobił jak łaczył dwie rurki ... ale generalnie mam teraz takie coś ze przy dodawaniu gazu mam takie nie miłe cykanie taki metalniczny jak by dzwiek własnie z łacznika czy to mozliwe że coś jest nie tak wspawane?? Czy po prostu ten element powinien sie w jakiś sposób dopalić czy coś ?? Moj mechanik powiedział mi ze w tej chwili słyszy tak jak by tam była pustka podobny dzwiek jak by katalizaotr sie przepalił... tylko ze słychać jak by z łacznika Co wy na to ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
RAMA Zgłoś #14 Napisano 5 Września 2006 Nie było na necie nic bardziej pasującego ? http://moto.allegro.pl/search.php?string=%C5%82%C4%85cznik&category=620&country=1&category=18862 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MrWho Zgłoś #15 Napisano 5 Września 2006 No w slepie tez mieli do oporu ich ale dupa... powinien być chyba 116x60 bo rura jest 60 w sklepie dał mi na poczatku 100x50 tylko jak go wspawać jak rura jest 60 ?? nie wiem ale ktos chyba mi spieprzyl robote PS. A moze ktoś wogle napisze jaki tam powinien być fabrycznie wspawany?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
RAMA Zgłoś #16 Napisano 5 Września 2006 Odezwij się do ludzikow z netu to Ci pwiedzą. Dowiesz się od razu co mają. A może maja jakies zastawienie to mozna by tu przykleić na ściankę :-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MrWho Zgłoś #17 Napisano 5 Września 2006 qrde bede pytał dziwi mnie tylko ze nikt z tutaj uczeszczajacych nic nie wie Tomku a moze znasz jakas firme ktora by mi sprawdziła w białym wydech ?? Bo padła mozliwosć ze kat jest DEAD i temu tak sie robi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
RAMA Zgłoś #18 Napisano 7 Września 2006 Dźwięki z katalizatora wydobywają się w 2 przypadkach. Grzechocze, ceramika w kat. kruszy się i dzwoni o ścienki. Głuche, niskie tony - ceramiki nie ma /np. została usunięta/ Tak czy inaczej na analizatorze spalin powinno byc widac doskonale czy padł czy nie :-) W jaki sposób mechanik na podstawie dzwieków z łącznika może ocenić katalizator? Jeżeli został Ci stary łącznik to może zamienić i zobaczyć jak się będzie zachowywał? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Damian Zgłoś #19 Napisano 15 Listopada 2006 sorry, ze odkopuje temat..ale tak sie zastanawiam..MrWho, jak u Ciebie sie objawiało padnięcie tej siatki ? Czy miałes na wyzszych obrotach wyczuwalną głośniejszą pracę silnika ? Bo u mnie glosno pracuje na wyzszych obrotach, a mam porówanie, bo mialem B4 w TDI i ciszej było mimo, ze na obrotomierzu bylo 4tys. pzdr. PS. jesli ktoś to już też przerabiał również prosiłbym o odpowiedzi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MrWho Zgłoś #20 Napisano 16 Listopada 2006 Tzn u mnie to siatka jak by drgała ... oplot puścił... ale to chyba nie siatka była jednak Bo kat zaczą mi dzwonić zaraz po wymianie siatki Kata puki co wybili mi ale teraz tez mi sie nie podoba jak chodzi co prawda durnawo nie klekocze ale jak wchodzi na obroty to taki dziwny dzwiek A ja chcialem mieć cisze i spokój.. bede musiał pojechać do jakiegoś szpenia od tłumików.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach