Gość Zygmunt Zgłoś #1 Napisano 29 Stycznia 2009 Witam Koledzy mam takie pytanko jak załączam autko i zaplam światełka świecą mocno, jednak po pewnym czasie tak jakby nastąpił spadek napięcia i świeca ciemniej. Przed tym spadkiem napięcia czy czegoś z pod kierownicy jest odgłos pyknięcia jakby przekaźnika. Co to koledzy możę być? różnica jest duża w oświetleniu i fajnie jakby nonstop świeciło tak jasno. Co to może być Dzięki za pomoc pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Omni81 Zgłoś #2 Napisano 29 Stycznia 2009 Kolego mi to wyglada na pobor mocy poprzez grzanie swiec i ten przekazniczek co pyka jest za to odpowiedzialny. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zygmunt Zgłoś #3 Napisano 30 Stycznia 2009 hm a możesz bardziej mi to przybliżyć jest to coś złego? cza świece wymienić czy jak ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Omni81 Zgłoś #4 Napisano 31 Stycznia 2009 a czy gdy pojezdzisz i pozniej po czasie odpalasz auto np,na cieplym silniku to sie dzieje to samo czy juz jest ok??? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zygmunt Zgłoś #5 Napisano 31 Stycznia 2009 jest ok normalnie już świecą (nie tak mocno) ale nie ma tego tyknięcia przekaźnika czy czegoś tam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mazda10000 Zgłoś #6 Napisano 22 Sierpnia 2017 Panowie mam problem następujący : w Passacie 1.8t APU sprzed liftu zregenerowałem alternator Valeo (90A), po regeneracji napięcie bez obciążenia, mierzone na alternatorze ok 14,1, na klemach koło 13,9-14. Po obciążeniu ( klima, światła wszystkie jakie się da, ogrzewanie szyby ) spada w okolice 12v, czasem nawet poniżej 12v, przy 2000 obr. napięcie dochodzi do 13,3-4. Na wolnych obrotach "dokładając" poszczególne odbiorniki napięcie stopniowo spada. Gościu od regeneracji twierdzi, że na stole probierczym, przy obciążeniu 90A napięcie spada max do 13,6... dał mi drugi, taki sam alternator po regeneracji i sytuacja jest taka sama. Właściwie przed regeneracją sytuacja wyglądała identycznie, podobno jedna z diód była nie do końca sprawna, ( ale jej wymiana nie za wiele wniosła). Gościu zasłania się słabym akumulatorem w aucie, choć moim zdaniem na pracującym silniku akumulator, za wiele nie wnosi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
indyczes Zgłoś #7 Napisano 23 Sierpnia 2017 Głupoty gada, oddaj mu ten alternator i niech Ci zwróci kase. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach