Skocz do zawartości
Gość yayacek

Jakby trupi zapach z nawiewu

Rekomendowane odpowiedzi

Gość yayacek

Koledzy pomóżcie!

Kiedy włączę nawiew to z kratek dobywa się do wnętrza samochodu obrzydliwy smród - jest to smród mdły, coś jakby trupi zapach. Nie jest to zapach benzyny, płynów do spryskiwaczy czy palonej gumy, nie jest to tez zapach palonych przewodów czy kwasu siarkowego. Ewidentnie zapach jest mdły. Kilka osób wąchających porównało go do trupa czy rozkładającego się kota.

Im mocniej włączę nawiew tym mocniej śmierdzi. Śmierdzi mocniej podczas ciepłego nawiewu, na zimnym mniej.

Muszę zaznaczyć, że do wczoraj wszystko było OK - żadnych smrodów. Stało się to z dnia na dzień. Auto chodzi idealnie, silnik kręci poprawnie, żadnych usterek mechanicznych nie stwierdziłem.

 

Smród ten czuć także z zewnątrz samochodu a kiedy otworzy się maskę to smród totalnie atakuje. Śmierdzi nawet kiedy silnik nie pracuje. Wkładając nos pod maskę czuję, że najbardziej śmierdzi gdzieś zza silnika - stojąc na wprost przedniej szyby to najbardziej śmierdzi gdzieś za silnikiem po lewej stronie.

 

Ani benzyna ani olej ani płyny tak nie śmierdzą.

Co to do cholery może być? Żadnego kota czy ptaka też nie przejechałem by się rozkładał gdzieś pod maską.

 

Pomóżcie proszę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za silnikiem po lewej stronie pod wygłuszeniem na grodzi jest "wylot" wody wykraplającej się z klimatyzacji. Sprawdź czy jest drożny.

Ewentualnie dokładnie poszukaj pod wygłuszeniami zdechłego gryzonia...

 

Pozdrawiam

Andrzej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobną sytuację po dokładnej analizie znalazłe zdechłą mysz w wentylatorze nawiewu. Mysz dostała się tam przez filtr pyłkowy zainstalowany na podszybiu po prawej stronie i wpadła na dół następnie zatrzymała sie na łopatkach wentylatora. Po uruchomieniu nawiewu tak już została aż zaczęła sie rozkładać smród był taki sam jak wynika z Twojego opisu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Miałem podobną sytuację po dokładnej analizie znalazłe zdechłą mysz w wentylatorze nawiewu. Mysz dostała się tam przez filtr pyłkowy zainstalowany na podszybiu po prawej stronie i wpadła na dół następnie zatrzymała sie na łopatkach wentylatora. Po uruchomieniu nawiewu tak już została aż zaczęła sie rozkładać smród był taki sam jak wynika z Twojego opisu.

 

 

miałem identycznie, poszukaj myszki ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość yayacek

Dzięki za odpowiedzi. Czy do tych części można się dostać samemu bez zbytniego problemu czy też zmuszony jestem odwiedzać mechanika i rozkręcać pół samochodu?

Czy używaliście jakiś płynów dezynfekujących po czyszczeniu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żeby dostać się do wentylatora wystarczy zdemontować plastik nad nogami pasażera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

koty lubią włazić w komorę silnika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale zdechłego kota raczej by zauważył :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość yayacek
Ale zdechłego kota raczej by zauważył :)

 

Bez wątpienia kota bym zauważył :)

Czy w takim razie prócz rozkładającego się stworzenia coś jeszcze może wydzielać ten jakby trupi, mdły, lekko słodkawy i ciężki zapach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grzyby z klimatyzacji, ale to objawia się jak jest ciepło na zewnątrz...

 

A nie podpadłeś nikomu i nie dostałeś "w prezencie" jakiegoś kwasu masłowego albo innego smroda w okolice filtra przeciwpyłkowego, nawiewu? Wyjmij filtr i sprawdź, jak masz mysz to też raczej tam będzie leżeć :) W samochodzie nie ma płynów, które nawet zdegradowane śmierdziałyby w opisany sposób.

Edytowane przez zielonysmok

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do zwierzaków w samochodzie to u mnie raczej zaczęło jakby smierdziec gazem. Byłem pewny że instalacja mi się rozszczelniła i smród straszny, ale jak otworzyłem maskę to znalazłem dość szybko smrodek.

IMG_4306.jpg

IMG_4307.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakbyś częściej zaglądał pod maskę to jeszcze by obiad był....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość yayacek

Odkręciłem filtry i oczyściłem. Sprawdziłem zakamarki, zajrzałem pod auto - nic, żadnego śladu po jakimkolwiek rozkładającym się stworzeniu. Śmierdzi nadal, choć mam wrażenie, że mniej niż wczoraj - może nos mi się już przyzwyczaił :) O wiele bardziej śmierdzi na zewnątrz pod maską niż w kabinie. Nie mam zielonego pojęcia co to może być

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zobacz w filtrze powietrza. Kiedyś widziałem jak przed filtrem powietrza w tej puszce w Suzuki Vitara było pełno ziarna, normalnie jak by ktoś tam go nasypał. Skąd sie tam wzięło nie wiadomo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość yayacek
Zobacz w filtrze powietrza...

 

Sprawdziłem - czyściutko aż miło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mi także zaczęło śmierdzieć. Zapach dość nie przyjemny. Filtr mam nowy a zapach pojawił się po ulewnych deszczach które nastąpiły po upalnych dniach ;] Śmierdzi tylko na początku jazdy. Potem albo nie czuje albo przestaje śmierdzieć.

 

Wszytko ladnie pięknie ale wypad do swego działu:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mi także zaczęło śmierdzieć.

Może klima wyzionęła ducha?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Przecież nie proszę o pomoc ;p Nie wolno mi tu pisać ?

my nie mamy filtrów kabinowych to nie pomożemy.. za stare auta ;) a tak na serio to może pasuje klimę odgrzybić.. no chyba że nie masz to musisz powyciągać zdechłe myszy z nawiewów... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
my nie mamy filtrów kabinowych to nie pomożemy.. za stare auta

Mów za siebie, ja mam:wkurzony

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A propos zapachu.....ja jak swojego kupiłem kilka lat temu (a wcześniej długo stał u poprzedniego właściciela) to też śmierdziało...

 

Był gryzoń....zmumifikowany już w sumie.....prawie niewidoczny, ale za to "wonny" :)

 

Za zbiorniczkiem wyrównawczym układu chłodzenia, i za blokiem ABS-u, głęboko, prawie niewidoczny. Zoabaczyłem dopiero, jak zdemontowałem zbiorniczek wyrównawczy układu chłodzenia w 1.9 TDI.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności