Skocz do zawartości
Gość order7

Brak hamulców?

Rekomendowane odpowiedzi

Gość order7

Witam!

 

Posiadam Passata B6 2.0 TDI 140KM z kwietnia 2007r, odkąd go mam źle sypiam, ponieważ zastanawiam się z jaką usterką teraz odwiedzę ASO.

Może opisze te z którymi już byłem:

-a więc po ok tygodniu użytkowania od nowości, padł mi układ hamulcowy a dokładnie pompka, za pierwszym razem gdy poczulem, że nie mam pod nogą hamulca, mialem na liczniku jakies 120km/h i staralem sie schować miedzy samochody w trackcie manewru wyprzedzania.Naszczescie podpompowalem troche noga i hamulec zlapal. Pomyslalem sobie wtedy ze to moze moja wina i zignorowalem, leczy gdy dwa dni pozniej nie mogelm zahamowac na czerwonym swietle z tego samego powodu, strasznie sie zdenerwowalem i udalem do ASO. Tam wymieniono mi pompke na nowa gdyz auto mialo tydzien i bylo na gwarancji.

- kolejna rzecza byl wadliwy czujnik paliwa, rowniez wymieniony na gwarancji,

-kolejna rzecza byla plytka od hamulca recznego, rowniez wymieniona na gwarancji,

- potem padl wyswietlacz od NAVI, rowniez naprawiony na gwarancji,

-az w koncu w zacny piatek 26 pazdziernika 2007r. jadac moim "paskiem" o malo nie zabilem kobiety, ktora przechodzila sobie normalnie po pasach. Przyczyna byla awarian tym razem definitywna układu hamulcowego. Na szczescie ani kobiecie ani mi nic sie nie stalo ucierpial samochod podczas bliskiego spotkania z murem. :przestraszony:

 

Tym razem na prawde sie wsciekłem i udalem do SALONU VW. Nie wiem jak Panstwo ale ja nie mam ochoty jezdzic samochodem ktory jest wadliwy, a tym bardziej jesli jego wada jest brak hamulcow!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! o mało nie stracilem życia, nie mowiac juz o osobach ktore moglem zabic :mur::/

 

Pozatym kupilem sobie to autko gdyz slyszac o jego niezawodnosci myslelem ze tak bedzie i do salony bede udawal sie tylko na przeglady, niestety kupujac nowego PASSATA trzeba liczyc sie z tym,ze minimum raz na miesiac odwiedzicie panstwo Salon VW. Nigdy prze nigdy nie chce miec juz stycznosci z tym modelem i nawet zmiana marki przychodzi mi do glowy.

teraz licze na oddanie pieniedzy z nieudany zakup i w Salonie robia co koga by to zrobic.

co do dalszych poczynan bede informowal na bieżąco.

 

Pozdrawiam

ANTYPASSAT :(

niestety antypassat nie ze swojej winy :zalamany:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

order7, proponuję iść do pierwszej lepszej kancelarii prawniczej i zostawić sprawę im. Odzyskasz kasę za auto, wywalczysz jakieś odszkodowanie, a nie będziesz się musiał z nimi użerać osobiście... Dealer powinien uciszyć sprawę jak najszybciej, bo takie "usterki" nie zdarzają się często w autkach tej klasy.

 

Ciekawe jak to się skończy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość order7

Za 1h mam spotkanie w salonie, kontaktowalem sie juz prawnikiem, mam wszelkie dokumenty dotyczace napraw i wypadku. zobaczymy co z tego wyniknie mam nadzieje ze obiedzie sie bez niepotrzebnych scysji! i ze VW podejdzie do tego profesjonalnie! Nie wiem czy stac mnie na odwage by przesiasc sie jeszcze raz do takiego samego auta, chocby nie wiem jaka gwarancje mi dawano. Zobaczymy jak to sie skonczy opisze to zaraz po powrocie z rozmow. Narazie stanelo na tym ze oni chca dac mi nowy taki sam samochod, ale ja raczej nie chce juz, wole zwrot pieniedzy i odsetek a jesli to nie pomoze moj prawnik na pewno cos wymysli.

O wszystkim bede informowal na biezaco.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość piki

o kurczę!

jestem w szoku!

 

za takie dwa ciekawe doswiadczenia z samochodem ktory nie chce zahamowac to i ja bym sie wkurzyl. Tez bym walczyl o zwrot pieniedzy i podziekowal za takie auto!

 

Moze jeszcze napisz do jakichs gazet czy programów motoryzacyjnych o tym i popros o interwencje lub pomoc, poradę? Bo szybciej dadza ci nowe auto niz oddadza peiniadze, a po czyms takim ja bym nei chcial juz tego modelu auta :-o poinformuje tez ASO ze napisalem do kilku gazet i diwe sa zainteresowane rozwojem sytuacji, tak zeby ich troszke wystraszyc.

 

na szczescie ja juz ponad rok jezdze, robilem 60 tys km i nie mialem w sumie zadnej awarii praktycznie, oprocz akcji serwisowych.

 

Pozdrawiam i zycze powodzenia, chetnie tez dowiem sie jak ta sprawa sie skonczy.

 

 

AHA JESZCZE JEDNO:

powinienes walczyc zeby koszty naprawy poszly nie z twojego AC a VW z wlasnej kasy powinien naprawic auto!

 

Napisz KONIECZNIE do rzecznika praw konsumenta i niech ci dadza auto zastepcze! do chwili zakonczenia sprawy czy naprawy jak tam oni na to patrzą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość order7

Wlasnie jestem po wizycie w salonie!!! Dealer Kazal mi sobie zabrac auto gdyz wymienil rzeczy zwiazane z usterka i auto jest sprawne i gotowe do jazdy! :przestraszony: jestem w szoku i wchodze na droge sadowa ze (...), nie spodziewalem sie, że tak postapia jest mi przykro, ale nie chce wiecej slyszec o VW PASSAT i bede robil wszystko zeby zwalczc nieuczciwych (...) ;( :( nawet przez mysl by mi nie przeszlo, ze tak moga sie zachowac. No coż mamy wiec proces sądowy!!! Dalej bede informowal jak tylko sie czegos dowiem

 

Pozdrawiam

ANTYPASSAT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość ptysiek_h

no szok! ale ja proponuję zgłosić się do centralnego przedstawicielstwa VW na Polskę - powinno cos takiego być (przynajmniej w Mercedesie, Volvo jest) - czasem ingerencja w takich centrach przynosi b. dobre efekty:) Życzę powodzenia w walce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość order7

WITAM!!!

 

 

Jestem własnie po rozmowach z koncernem KULCZYK TRADEX Poznan- głowny importer VW i AUDI na Polske, Pani, która od wczoraj zajęła się tą sprawą miała czas aby oddzwonić dzis do 15. Zadzwonila 20 min temu. Twierdzac, że kontaktowala sie z dealerem, ktory potraktował mnie jak śmiecia a w zasadzie jego pracownik Pan Tadeusz K. Pani powiedziala ze dealer przedstawil swoje stanowisko. Proszą abym zglosil sie do nich i z nimi negocjował cala sprawe i złożył jeszcze raz papiery o reklamacje!!!! :przestraszony::przestraszony:

Wczoraj powiedziano mi ze to nie magazyn i zebym sobie auto zabrał bo je naprawili wymieniając sterownik układu hamulcowego! sugerujac ze reszte szkod po wypadku mam sobie naprawic z AC! SZOK! wczoraj ten Pan z Auto Special Nowy Sącz powiedzial mi zebym sobie brał pojazd bo nie maja magazynu i nie beda go przechowywac. Ja powiedziałem, że dobrze odbiore samochod jesli Pan Tadeusz poswiadczy mi na pismie ze reczy za to ze samochod jest naprawiony i w 100% i nic sie nie stanie! Pan kierownik serwisu powiedzial ze nie podpisze mi takiego papierku! Czyli sam nie ufa swoim samochodom ktore naprawia! wiec jak mialem go odebrac?? odmowilem! A dzis oni przez Kulczyk Tradex prosza bysmy sie do nich zglosili i z nimi rozmawiali!!!!! Chyba mysla ze jestem jakims idiota?? Raz mnie poznizaja by potem robic ze mnie debila! NIEEEEE! miarka sie przebrała! Pani z Kulczyk Tradex powiedziala ze jej firma do sprawy ustosunkuje sie jutro i zeby sie wstrzymac! Ja juz nie mam cierpliwosci potrzebuje sprawnego samochodu a nie szmelcu za 130tysiecy! NIe chce widziec VW na oczy zwlaszcza ze jakis (...) a mianowicie kierownik serwisu VW w Nowym Saczu psuje renome calej marce! Jestem poprostu w szoku! wstrzymuje sie do jutra do 14. czekam na oficjalne stanowisko importera! zobaczymy co powiedza! moj adwokat juz przygotrowal pozew! z racji tego ze nie chce rozglosu ani zadnych rzeczy tylko polubownego zalatwienia sprawy wsztrzymuje sie z wyslaniem pism do redakcji gazet a takze do TVN TURBO chociaz dziennikaze TVN sa bardzo zainteresowani historia i juz wczoraj prosili abym wysłał im materiały! Dowody takze posiadam tzn zlecenia napraw ukldau hamulcowego, SERWA oraz sterownika wszystko wymieniane gwarancyjnie! wiec zobaczymy, jesli do jutra nie dogadamy sie o zwrot gotowki odsetek(auto w kredycie na Firme) i odszkodowania wkracazamy do sadu i mediow!. choc na samym poczatku chcialem nowego VW Passata jednak obsluga serwisu i cala reszta doprowadzila mnie do czarnej rozpaczy i bezsennych nocy! NIE CHCE JUZ VW! chce zwrotu kasy! zobaczymy jak sie rozwinie sytuacja!

 

 

a co do innego samochodu jaki bym chcial to nie wiem. Moze to byc AUDI, HONDA, TOYOTA, OPEL, LEXUS, cokolwiek tylko nie VW!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość piki

ja bym sie zastanawial jeszcze nad odszkodowaniem dla ciebie od VW za spowodowanie zagrozenia zycia przez ich niesprawny produkt! sprawa 100% do wygrania!

 

ale to samo moglo cię trafic czy w Mercedesie czy w BMW, to nie tak ze VW to syf kiła i mogila, po prostu zdarza sie czasem i zdarzylo sie tobie.

 

Czytalem keidys o kolesiu ktoremu na autostradzie we francji nie chcial sie wylaczyc tempomat i pedzik kilkanascie kilometrow nie majac kontroli nad autem, to bylo chyba BMW albo Renault, dokladnie nie pamietam. Dostal spore odszkodowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość order7

tak przyznaje to moglo sie stac w kazdym aucie! kazdej marki! ale oblsuga VW powoduje ze traca wile! ja mam karte przetargowa w rence! spawe wygram! mam dowody! ale chamstwa nie odpuszcze! nie dam z siebie robic debila! sory ale nieeee!

 

 

Taka obsluga to skandal! a na dodatek mysla ze trafili na idiote :przestraszony: i to jest bardzo przykre :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to rzeczywiscie skandal, temu typowi z ASO to bym ryja obił.

 

//Art. 190. § 1. Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2."

Miarkuj więc swoje słowa - Kubelt

 

 

Moja rada - nie odbieraj samochodu bo Cie oleja

 

 

W kazdym cywilizowanym kraju dostalbys zwrot kasy albo nowe auto, a jezeli zdecydowalbys sie wytoczyc proces to jeszcze duuze odszkodowanie - ja bym tak zrobił(szczególnie że masz kwity że to nie był 1 raz a sprawa naprawde nie jest błaha).

 

Pozdrawiam i szczerze współczuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest mi przykro, ze VW POLSKA tak Cie potraktowa. Wiem, ze za cos takiego w niemczech polecialy by ludzkie łby :ok:

 

Ja na Twoim miejscu poinformowal bym KULCZYK...ze zakonczylem dyskusje z nimi i sprawe przedstawiam do sadu i mediow.

A swoja droga...dobry PASSAT to 3BG, kolejne potwierdzenie ogolnej opinii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość piki

w nasyzm kraju wiekszosc serwisów jest na żenującym poziomie, ja na VW ASO Idczaka w łodzi też klnę bo traktują klientów beznadziejnie!!!

 

ale serwis Forda czy Renaulta to jest to samo! ŻENADA!!!

 

ASO jeszcze nie wiedza jak podchodzic do klienta, nie maja standardow obslugi i nie maja audytow, kontroli sprawdzajace ta jakosc, centrale powinny wreszcie sie za to wziąc zeby wreszcie w ASO zaczęto traktowac nas po europejsku! a nie jak w garażu Pana Waldka za rogiem!!! tylko ceny mają na "odpowiednim" poziomie!

 

 

aha jeszcze jedno, jak masz odpowiednia ilosc kasy a chcesz zeby w ASO traktowali cie po ludzku nie kupuj juz zadnej plebsolimuzyny za 140tys! troche dorzuc i kup sobie auto "lepszej" marki, ja mam tak zamiar zrobic.

 

kup sobie Mercedesa C lub BMW jakies lub Lexusa a Fordy VW Ople Renówki i inne sredniej klasy marki omijaj szerokim lukiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
aha jeszcze jedno, jak masz odpowiednia ilosc kasy a chcesz zeby w ASO traktowali cie po ludzku nie kupuj juz zadnej plebsolimuzyny za 140tys! troche dorzuc i kup sobie auto "lepszej" marki, ja mam tak zamiar zrobic.

 

kup sobie Mercedesa C lub BMW jakies lub Lexusa a Fordy VW Ople Renówki i inne sredniej klasy marki omijaj szerokim lukiem.

 

Jesteś pewien !!! Życia nie znasz !!! :D:D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hha

Panowie, a nie znacie takiej akcji hamulcowej z lat 2003-2005 w Mercedesach-Benzach zaraz po fuzji z Chryslerem. Chodziło o hamulce typu SBC (Sensotronic Brake Control) czyli w skrócie mówiąc całkowicie elektryczne hamulce głowne i postojowe. Na całym swiecie kilkanascie osób straciło życie przez te hamulce. Przez cały 2003 i 2004 rok Daimler-Chrysler zupełnie nie przyznawał się do błędu poza terenem USA gdzie firma wypłacała spore odszkodowania i zaliczali zwroty samochodów. Hamulce SBC stsowane były w tamtym czasie w modelach E,S,SL,ML i we wszystkich AMG. Już w 2005 roku Daimler-Chrysler zrezygnował z tego typu hamulców i powrócił do mechanicznego sterowania siłą hamowania przy pomocy standardowego pedału hamulca. W Polsce sprzedano około 2000 sztuk samochodów z tym układem hamulcowym, wszystkie miały akcję serwisową na koszt D-C po ~€2800 na auto. Jednak, żaden z klientów nie wygrał sprawy sądowej z D-C Polska i nie otrzymał ani odszkodowania ani nie uzystał zwrotu pojazdu. Mam takiego znajomego, ktory kupił AMG E55 z takim układem hamulcowym śadził się z D-C Polska i po 2 latach nic nie ugrał a forsę miał na prawników.

 

Wg. mie w tej chwili nie ma auta pewnego i to spod znaku jakiejkolwiek marki !!!

To sa tylko maszyny podatne na uszkodzenia i awarie. Uważam, że auto mogą conajwyżej wymienić na tzw. wolne od wad i to też łatwo nie bedzie. Najczęsciej w dokumentach przy odbiorze auta klient podpisuje, że w żadnym przypadku nie ma możliwości zwrotu pojazdu czy zwrotu kasy za niego. Potem niezwykle trudno się z tego wygrzebać. Pozostaje tylko wziąć auto nowe jasli takie będzie lub odebrac auto i sprzedać je na rynku. To będzie kosztował stratę pieniązków ale to chyba jedyne wyjście jakie pozostanie klientowi. Klient nasz Pan do momentu zakupu ale potem pozostaje juz tylko intruzem i męczącym posiadaczem auta. Naprawa uszkodzeń zewnętrzych auta też przypadnie na polisę klienta bo dealer bedzie się bronił rękami i nogami od tego a też warunki ogólne ubezpieczenia jasno określają kto za co odpowiada. Dealer czy importer bedzie miał setki argumentów aby udowodnić klientowi, że same już uszkodzenia pojazdu były nastepstwem nieuwagi kierowcy. Naprawdę będą wymyślać nowe prawa fizyki aby wyjść na swoje. Na koniec i tak importer nic nie zrobi dealerowi bo tu liczy się kasa i ilość sprzedawanych pojazdów. Jeśli wynik finansowy i sprzedaż jest na dobrym lub bardzo dobrym poziomie to o konsekwencjach jakichkolwiek nie ma wogóle mowy.

 

 

Pozdrawiam

HHA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość order7

No nic zobaczymy jak sie sprawa potoczy! Bede walczyl chocby do ostatniej kropli krwi, kase na prawnikow mam. Co do sprzedazy samochodow to mysle ze po artykułach w prasie i ogolnej akcji anty VW wreszcie zdecyduja sie podjac odpowiednie kroki! nie zyjemy juz w zascianku tylko w Europie! Istenieje telewizja, media i dziennikarze zadni glow takich (...)!

Co do "nowych" praw fizyki to moga je sobie wymyslac i udowadniac nam ze to z naszej winy tak sie stalo, ale ja mam dokumenty ze za kazdym razem gdy cos bylo nie tak zglaszalem to im! co do reszty no coz mysle ze kasa i sprzedaz samochodow troszke im spadnie gdy np TVN Turbo oglosi taka akcje i chamstwo! z reszta wsrod moich znajomych juz poszla fama i idzie dalej a poczta pantoflowa dziala. Znajoma, ktorej ojciec nosil sie z zamiarem zakupu na dniach VW Passata B6, po skonsultowaniu z nami i zaczrpnieciu naszej opini juz zmienil zdanie, a tym samym VW stracilo swoje pierwsze 130tys :) zobaczymy co dalej! No nic narazie czekam na Kulczyk Tradex i fax z ich stanowiskiem! Maja jeszcze pare chwil do 15 dnia dzisiejszego!

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlatego nie kupie nowego auta....wole pojechac do niemiec i kupic rocznego albo 2latka...

Szkoda nerwow na dilerow...hha ma racje. Diler wchodzi Ci w tylek do momentu wydania samochodu z salonu a potem NASZ KLIJENT NASZ WROG :hyhy:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość piki
aha jeszcze jedno, jak masz odpowiednia ilosc kasy a chcesz zeby w ASO traktowali cie po ludzku nie kupuj juz zadnej plebsolimuzyny za 140tys! troche dorzuc i kup sobie auto "lepszej" marki, ja mam tak zamiar zrobic.

 

kup sobie Mercedesa C lub BMW jakies lub Lexusa a Fordy VW Ople Renówki i inne sredniej klasy marki omijaj szerokim lukiem.

 

Jesteś pewien !!! Życia nie znasz !!! :D:D:D

 

na podstawie czego tak stwierdzasz?

 

moj ojciec mial BMW 1x i teraz smiga drugim MErcedesem, do tego mamy trzy dostawcze mercedesy w firmie i mimo ze mnei narazie na nowego merca nie stac czy BMW takie jakie bym chcial to zazwyczaj ja jezdze do ASO z autami ojca czy firmowymi na przeglady wiec Vvalery, nie bredź i nie wypisuje mi tutaj farmazonów że nie znam życia bo te serwisy znam bywam w nich 4-5 razy w roku i porownujac te seriwsy od tego co mnie spotyka w VW to niebo i ziemia! zaden nei jest idealny ale przy VW serwisy BMW i Mercedesa to BAJKA!

 

no chyba ze ty tez jezdzisz i ciebie zle tam traktowali, ale ja Z ŻYCIA ktore znam wiem ze mnie traktują tam idealnie (mowie o mercedesie) o BMW nie wspomnę!

 

wiec swoje slabe hasła o "nie znaniu życia" lub że 170KM to mala roznica do 140KM i w polskich warunkach nie da rady 170KM wyprzedzic 140KM schowaj miedzy ksiązki, bo zycie znam wystarczajaco dobrze i 170 a 140TDi to niebo i ziemia! no i jak o cyzms nie mam pojecia to staram sie o tym nie pisac w odroznieniu od ciebie.

 

zauwazylem ze dla ciebie to co ty masz czyli twoj passat to najlepsze z najlepszych, wybor doskonaly, lepszy, rosadniejszy wybor od 170KM bo mozna go zachipowac i bedzie mial tez tyle koni (i straci sie gwarancje, swietne hasło :P ) i wad nie posiada, a jak ktos napisze ze w passacie skrzypi to przesadza :-P jasne! i jak ktos twierdzi ze jak leje Vpower diesel to mu lepiej pracuje silnik to bredzi bo jak ty tankujesz zwykly ON i jest ok. itd itp

 

w odroznieniu do ciebie ja potrafie krytycznie spojrzec na to co posiadam i slepo swojego nie chwalę tam gdzie nie powinienem, B6 to nie jest udany model co mowia nawet ludzie w serwisie VW i taka jest prawda.

 

Ciekawi mnie jeszcze czy kiedykolwiek jechales 170KM TDi ze wydajesz opinie porownywujace 140 do 170KM lub czy osobiscie bywales w serwisach BMW lub Mercedesa

 

Dlatego nie kupie nowego auta....wole pojechac do niemiec i kupic rocznego albo 2latka...

Szkoda nerwow na dilerow...hha ma racje. Diler wchodzi Ci w tylek do momentu wydania samochodu z salonu a potem NASZ KLIJENT NASZ WROG :hyhy:

 

powoli tez zaczynam dochodzic do takiego wniosku, patrzac na to ile sie rocznie traci na nowym aucie i jak wiekszosc ASO dziala u nas,

 

chociaz ze stweirdzeniem ze Diler pozniej ma w dupie klienta to nie do konca sie bym zgodzil, pamietaj ze ASO zyje glownie z serwisu! a za kazda naprawe gwarancyjna maja kase i to niezla od przedstawiciela marki, tylko ze nie kazdy pracownik pracuje tak jak powinien i ASO na kazda naprawe gwarancyjna musi miec dokumenty i papiery wymagane przez centrale a ta niechetnie kazda sprawe pozytywnie rozpatrzy. Dla mnie syf w ASO to glownie niekompetencja ludzi ktorzy tam pracują, po prostu nie chce im sie robic i czesto wola latwo zbyc klienta zamiast porzadnie go obsluzyc bo to kupa pracy i papierow nieraz sie robi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość ptysiek_h

ja bywałam w serwisach BMW i Volvo osobiście w Merasiu nie ale to chyba i to mnie czeka:) Otóż nie poleciłabym BMW przynajmniej w 3 city nikomu, miałam kiedys okazję posiadac BMW serii 5 i autko miało dziwna przypadłość , ze ni z tego ni z owego immobilaiser głuchł na prośby i groźby i nie mogłam ruszyć własnym autem, a serwis tylko rozkładał ręce i odcinał kolejne kabelki... a ja po raz kolejny miałam problem i nikogo to nie obchodziło ze auto odmawia jazdy!!! co do innych akcji naprawczych tez nie mam dobrego zdania ale to stare dzieje wiec nie będę przytaczać, Volvo podobnie V70 kupowane w ASO jako nowe, obsługa posprzedażna tragiczna i to przy bzdetach takich jak awaria wycieraczek czy spryskiwaczy autko stało sobie w ASO 7 dni - odebrałam jako naprawione i po 100 km w trasie w góry padły mi te wycieraczki podczas śnieżycy ponownie... pierwszy mechanik z najbliższego po drodze warsztatu po podniesieniu autka stwierdził przyczynę usterki, która nawet w Volvo nie została usunięta wbrew temu co mi mówili potem jak zrobiłam awanturę ze mnie narazili na niebezpieczeństwo to sie przyznali cichcem że u nich zadziałały wycieraczki i nie grzebali - to po jakiego wała trzymali mi samochód 7 dni i mówili że naprawili - zreszta zapłaciłam za naprawę wycieraczek. Także nie zachwalałabym żadnej marki i nie piałabym z zachwytu nad BMW, Mercedesem (tu z kolei miał przygody mój bliski znajomy z "Viciakiem" i sprawa została rozwiązana dopiero przy ostrej interwencji w Mercedes Polska bo dealer też chciał sie wypiąć) czy innymi ASO to tylko ludzie a w PL jak mamy to wiemy byle od siebie problemy i byle zyski dla siebie - klient nich się martwi. Ja póki co to nie narzekam ogólnie na obsługę w serwisie VW bo z czym nie pojadę to mi wymieniają na nowe bez gadania i przetargów, ale z kolei jakość wykonywanych usług tez moze być różna z uwagi na różnych mechaników... Także piki nie wykrzykuj tutaj o swoich racjach tylko ciesz sie ze Tobie trafił się w miarę przyzwoity ASO i uważaj bo w każdej załodze może sie trafic czarna owca:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość piki

ja tu nie wykrzykuje swoich racji tylko wkurza mnie jak ktos mi wyrzuca ze nie znam zycia w temacie w ktorym akurat bardzo bardzo dobrze znam, mam jakies doswiadczenia i wyrobiona opinie nie zaslyszaną od kolegi kolegi a z autopsji.

 

co do BMW, w Lodzkim ASO moj ojciec zostal wezwany na wymiane czegos co zamowil tam trzy tygodnie przed przegladem na ktory mial jechac, mieszkalem okolo 80km od Lodzi, przyjechalem i okazalo sie ze pomylka nastapila i wezwano mnie niepotrzebnie bo czesc jeszcze nie dotarla i wymienia mi to jak bede za trzy tygodnie na przegladzie, wkurzylem sie i im powiedizalem ze ojciec zostal bez atua na caly dzien, ja tez nie moge pracowac bo sie tutaj wybralem i w sumei musze przez to stracic 160km i pol dnia, Pani na chwile mnie przeprosila poszla do kierownika ASO i wrocila informujac ze w zadosc uczynieniu za tą pomylke najblizszy przeglad bedziemy mieli za FREEKO !

 

i ja mam zle oceniac ASO bmw?

 

a w VW czekałem 10 miesiecy na tak istotna rzecz jak czujnik spalin czy cos takiego! podjerzdzalem tam chyba z 6 razy w tej sprawie! raz mnie informowano ze czesc przyszla ale sie nie zglosilem i zamontowali ja komus innemu! wiec ich pytalem ze niby skad moglem wiedziec ze ta czesc przyszla skoro nikt do mnie nie dzwonil i czy w takim razie mam codziennie dzwonic do nich i sie upewniac czy akurat dzis cos dla mnie nie przyszlo,,,, pan mi tylko odpowiedzial ze oni maja bardzo duzo pracy i nie sa w stanie do wszystkich dzwonic! nawet glupiego przepraszam po prostu to moja wina w jego oczach byla i kropka.

 

i jak ja mam oceniac ASO VW w porownaniu do ASO BMW ?

 

i czy ktos mi moze zarzucic ze ja nie znam zycia jesli chodzi o te serwisy?

oczywiscie ze mowie z mojej perspektywy, ale w tym temcie akurat zycie bardzo dobrze znam i smieszy mnie jak ktos rzuca jakies suche hasło bez zadnego argumentu.

Ciekawi mnie bardoz czy Vvalery w ogole bywal w ASO BMW czy MErca i na podstawie jakich swoich doswiadczen wydal tą opinie.

ja w VW bylem z 5 razy juz a w Mercu i BMW z kilkadziesiat i moge powiedziec jedno, serwis VW przy dwoch wyzej wymienionych to KICHA!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...TYLKO UZYWANY Z NIEMIEC :ok:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności