Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam pytanie właśnie odnośnie tematu. Czy można diesla?

mam Passata 1,9 TD 1994r. w manualnej skrzyni biegów i chce go zaciągnąć do mechanika ponieważ mi rozrusznik padł prawdopodobnie. PROSZĘ O POMOC W TYM TEMACIE!!! :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam mam pytanie właśnie odnośnie tematu. Czy można diesla?

A jaka jest różnica między dieslem a benzynką? Jeśli masz skrzynię manualną nie ma żadnych przeciwwskazań.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może kolega kiedyś słyszał że nie można ciągać diesla.

Chodzi tu o to że nie można palić diesla na zaciąg, a przynajmniej jest to niewskazane, bo jak przeskoczy lub pęknie pasek rozrządu to trzeba szukać nowego silnika.

 

Ciągać to go możesz do woli i nic się nie stanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aha czyli pociągnąć go moge tak z 5 km ??? a jeżeli chodzi o palenie z popychu to odradzacie... no w sumie słyszałem właśnie o takim przypadku że nie wolno ciągać diesla tylko nie wiedziałem z jakiej przyczyny...

 

a czy nie będzie żadnych uszkodzeń na wale lub gdzies przy silniku ??? po przeholowaniu go tych 10 km???

Edytowane przez djmaniek3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciągnąć to go możesz i 50 km, nic się nie stanie.

Jest tylko taka prosta zasada aby bardziej doświadczony kierowca jechał w holowanym samochodzie.

pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aha no z kierowca to nie bedzie problemu bo ja bede w nim siedział czyli w pojeździe holowanym. jestem właścicielem tego auta więc jak coś nie tak pójdzie to będe miał do siebie zażalenia :) DZIĘKUJE ZA PORADY ORAZ ZA ODPOWIEDZI !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

podstawowa zasada przy cholowaniu jak to mój kumpel zawsze mówił

- wiesz co masz robić?

-co?

- nie wjechać mi wdupę :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hlować można i dookoła świata jak ktoś ma ochotę.

 

A co do zasady - bardziej doświadczony kierowca w aucie holowanym - nie zgodzę się. Właśnie na odwrót. Owszem, jako holowany możesz sam "dohamowywać" zawczasu auto holujące i trzymać w napięciu cały czas linkę, a poza tym to ogranizca się do tego że w razie nagłego zbliżania się kufra holującego do ciebie trzeba nacisnąc szybko hamulec ;]

 

Zaś holujący to dopiero musi być dobry - łagodne ruszanie i napinanie linki, hamowanie, przewidywanie sytuacji na drodze co by nie musieć gwałtownie gamować i nie ryzykopwać że holowany nie zdąży też zahamować. Umiejętne zemienianie pasów itp., itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmmm... no pare razy go paliłem na popych ale nie udało mi się urwac paska. całe szczescie ze sie nie urwał bo wyniosłoby mnie duzo duzo wiecej niz za ta naprawe. no cóż po holowaniu napisze czy mu nic się nie stało :))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

skoro padł tylko rozrusznik to czy nie lepiej go odpalić właśnie na popych i normalnie pojechać do mechanika, co do pękania paska rozrządu w dislach z powodu odpalania w taki sposób to pierwsze słyszę (no chyba że ktoś rozpędza auto do 60 km/h i puszcza sprzęgło na 1 biegu).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Hlować można i dookoła świata jak ktoś ma ochotę.

 

Zaś holujący to dopiero musi być dobry - łagodne ruszanie i napinanie linki, hamowanie, przewidywanie sytuacji na drodze co by nie musieć gwałtownie gamować i nie ryzykopwać że holowany nie zdąży też zahamować. Umiejętne zemienianie pasów itp., itd.

 

wydaje mi się że małżonka powinna dać sobie rade jako prowadząca. Nie jeździ jak pirat. Ma lepiej niż ja wyczute sprzęgło i gaz w tym aucie co będzie holowało mojego passata także bardziej wole jechać swoim niż w tamtym aucie gdzie nie mam wyczucia w sprzęgle i hamulcu.

 

po reszcie aby przejechać 2 km bez zatrzymywania do skrzyżowania z obwodnicą jeżeli tu miniemy bez żadnego szfanku to dalej damy rade bez żadnego zatrzymywania (droga prawie nie użytkowana przez pojazdy silnikowe) żadko kto tamtedy jeździ. Także do celu by dojechac mamy przed sobą najgorsze to skrzyżowanie a to jest poza miastem. Ruchliwa droga. :(

--- scalone ---

co do odpalenia na popych wole go nie odpalac. ponieważ autko stało już koło 4 dni na mrozie. Dziś zakupiłem nowy akumulator Centra Plus 74A 680 no i nie jestem pewny czy coś jeszcze tam nie strzeliło ponieważ przy pozycji zapłon kontrolki mi pokazują że grzeją świece itd. ale przy przekreceniu kluczyka w pozycje start nie kreci ani rozrusznikiem ani nie słychać kręcenia silnikem. Słychać tylko gwizd tak jakby właśnie z rozrusznika. Gdzieś mogła się może pompa paliwowa zapchać czy coś w tym stylu. Dlatego wolę go do mechanika zaciągnąć a to mój wuj i mi wszystko powie.

O błędach jakie miałem opisze później.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

śmiało holuj. Pamiętaj tylko że serwo hamulca nie działa... i że kierownica się blokuje po wyjęciu kluczyka :) banał ale czasem w amoku można zapomnieć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

smialo holuj nawet przez cala europe i azje, jesli chodzi o ciaganie diesla - nie mozna go brac na tzw pych!!! to sie nie tyczy starych mercedesow bo maja lancuch rozrzadu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowo ważna rada. Nie jedź z włączonymi awaryjnymi! To się bardzo często spotyka, a jest niedopuszczalne. No i oczywiście miej włączony zapłon w celu sygnalizowania manewru. O światłach pozycyjnych nie wspomnę ;)

No i trójkąt :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba też pamiętać że wspomaganie nie działa a wtedy ciężko chodzi :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no i jak do tej pory nikt nie wspomniał o podstawowej rzeczy: można holować do woli tylko najpierw wajchę wrzuć na luz :))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
no i jak do tej pory nikt nie wspomniał o podstawowej rzeczy: można holować do woli tylko najpierw wajchę wrzuć na luz :))

Hehe racja :D a dla bardziej wytrwałych można trzymać wciśnięte sprzęgło :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie lepiej wyciągnąć rozrusznik i niech żonka zawiezie do mechaniora?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A nie lepiej wyciągnąć rozrusznik i niech żonka zawiezie do mechaniora?

 

passata, niech zawiezie do mechaniora passata (bez rozrusznika) :D

 

a swoja drogą: żona, sama, do mechanika... no.. może nie warto ryzykować...:rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta jak już mówimy o ciekawostkach to wyciągając rozrusznik pamiętaj aby skrzynię podeprzeć od dołu, bo jak usiądzie to potem trzeba się nieźle nakombinować oby rozrusznik przykręcić z powrotem. Mi niestety nikt nie powiedział.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności