Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Jako ze niedawno zdalem egzamin kat C ( we wrzesniu :)) teraz zaczelem robic C+E. W czwartek mam pierwsze jazdy a nigdy wczesniej nie jezdzilem z przyczepa :P nawet w osobowce. Mam rocznikowo 20 lat ( i w styczniu tez wiekowo) , koncze szkole w tym roku i chyba chcialbym pojezdzic troche ciezarowka. Wiem ze moze byc ciezko na poczatku , ze mlody, ze bez doswiadczenia itd Jak to bylo u Was ? Napewno z forum ktos buja ciezarowka albo ma z tym stycznosc ? Jakie rady dla mlodego kierowcy? Gdzie najlepiej szukac pracy? Ogolnie co mozecie powiedziec o tym zawodzie ? Lubie jezdzic i mysle ze praca jako kierowca bedzie mi sie podobac - teraz ogolnie duzo jezdze busem rodzicow okolo 25 tys rocznie + okolo 20 tys zrobie pasatem.

 

Widzialem kilka wypowiedzi mlodych osob w moim wieku robiacych prawko - podzielcie sie swoimi wrazeniami :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to zaje.....e że C masz już za sobą :cool:.Ja na C zdaję 20-go :633:.Jak poszedł Tobie egzamin na C ? Zdajemy w tym samym ośrodku więc jakbyś był tak miły :rolleyes: to Mógłbyś udzielić mi parę dobrych rad ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ooo w końcu jakiś temat o dużych! :)

 

Ja dopiero-równo rok mam B, zaraz po nim zrobiłem C i po zdanym egzaminie od razu C+E. Wszystko się udało zdać za pierwszym razem na szczęście. Tak się udało że wszystkie wymienione kategorie miałem w 5 miesięcy po osiemnastce :). Do pierwszej roboty jako kierowca poszłem 5 miesięcy po zdanym egzaminie na prawko kategori B. Była to jazda Mercedesami 814 oraz 817 z kurnikami w zabudowie kontenerowej, trasy miałem cały czas do Włoch z Polski, wyjazdy z ciuchami na wisząco, pomimo iż niedługo pracowałem w tej firmie to miło wspominam tamten okres, ludzi z którymi pracowałem oraz przedewszystkim Szefa i Szefową (z tego miejsca pozdrowienia dla tych miłych ludzi). Niedługo po odejściu z firmy zaczełem jeździć również solówką ale tym razem już MANem 8*163, na początku miałem kilkanaście wyjazdów do Ulepszonej Ameryki lub jak kto woli Ugandy ( Ukraina ) a puźniej już poleciała Szwecja, Austria i głównie Niemcy. W firmie pracowałem do Świąt Bożego Narodzenia, odeszłem wraz z ostatnią wypłatą ;)

 

Póki co mam następną robotę i jutro jadę w drugi kurs, tym razem Hamburg.

Ze względu na mój wiek (19 lat) prawnie nie mogę jeździć niczym większym jak DMC 7.5 tony aż do uzyskania 21 lat.

 

Z pracą kolego dzisiaj jest krucho, transport drogowy teraz kuleje lekko mówiąc, dobrej pracy dla kierowców trzeba szukać baaaardzo długo i miec troche znajomości i co najważniejsze doświadczenia. Bez niego nic nie możemy zdziałać a pieniądze w wielu firmach na stanowisku kierowców nie są wcale duże a w sporu firmach wręcz są "obcinki"...zwykłe szukanie oszczędności, zmniejszanie norm spalania paliwa, zmniejszanie stawki na telefon służbowy i tego typu podobne...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdawalem w zielonej gorze we wrzesniu trafil mi sie ladny sloneczny dzien :) Egzamin mialem na okolo 14 ( wpierw teoria i potem praktyka) a wczesniej pasatem pojezdzilem troche po zielonej zeby przypomniec sobie wszystkie zakazy itd. Do egzaminu podszedlem na "luzaka" wszyscy zestresowani a ja w dobrym humorze pozytywnie nastawiony :P Teorie zdalem na 0 bledow i po tym odrazu losowalem zestaw zadan ktore beda na placu - wylosowalem garaz tylem, parkowanie po skosie no i luk - wszystko udalo sie bezblednie - tylko tutaj odczuwalem maly stres ( ten starman na ktorym zdawalem byl wedlug mnie w lepszej kondycji niz ten na ktorym sie uczylem i tak jakos dziwnie to na mnie zadzialalo ) Jak wyjechalem z placu to calkowicie nawet ten minimalny stres mi minol , po miescie jezdzilem 42 minuty po dosc prostych uliczkach. Trafilem na milego egzaminatora ktory spokojnie mi wytlumaczyl co mam robic itd. Po powrocie z miasta zaparkowalem jeszcze samochod na luku, podziekowalem i zadowolony pojechalem z "0,5" do instruktora podziekowac :D

 

Teraz prawko zdaje sie na nowym MANIE duzo wiekszym niz ten poprzedni. Gdzie robisz prawko ?

Napewno trzeba podejsc do tego spokojnie bo takie myslenie ze sie nie uda tylko stresuje i przekonuje ciebie w tym ze moze byc zle, ja umialem sie opanowac i nie myslalem o najgorszym ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

ja też w twoim wieku zacząłem kurs na C, później zrobiłem sobie E do C i D. I tak w wieku 21 lat miałem już komplet uprawnień (wszystko udało się zdać za pierwszym podejściem). Teraz mam 23 lata, za sobą pracę w autobusowej komunikacji miejskiej i na dystrybucji solówką w Norwegii. Najlepiej, jeżeli mieszkasz w jakimś większym mieście poszukać czegoś ciekawego w samym mieście albo w okolicach tzn. żeby nie robić długich tras, nabrać obycia i pewności siebie (niezbędne przy jeździe ogólnie, a szczególnie większym sprzętem).

Ze względu na mój wiek (19 lat) prawnie nie mogę jeździć niczym większym jak DMC 7.5 tony aż do uzyskania 21 lat.

Trochę więc ryzykujesz, z tego co mi wiadomo do ukończenia 21 lat nie można wykonywać pracy kierowcy zawodowo nawet na autach do 7,5 tony.

 

:611:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piotrze też jak zaczynałem pracę jako kierowca lubiłem jeździć autem, powiem że jest to zainteresowanie ogólne. Zacząłem pracę na autach dostawczych i tak mi zostało do dzisiaj. Miałem krótką przygodę w pogotowiu ratunkowym ale do niektórych widoków nie mogłem się przyzwyczaić. Na ciężarówki miałem propozycję jakieś 16-18 lat temu ale już wówczas miałem dość jazdy dostawczakiem (10 tys.km. było normą). Propozycja wówczas szefa który proponował mi pracę na ciężarówce; trzykrotność moich ówczesnych zarobków. Niby propozycja :ok: ale pytam "za darmo nic nie ma co z mojej strony oczekujesz?". Odpowiedział prosto i z mostu ponieważ to był mój znajomy "Gwarantuję ci 3 dni w domu w miesiącu". Ponieważ byłem świeżo po 2 ślubie i po przeliczeniu ile mnie będzie kosztowała zmiana i wynajem mieszkania podziękowałem, bo brak kontaktu z rodziną a w sumie ekonomicznie wyszłoby to samo. Rozmawiam ze znajomymi, którzy jeżdżą do dzisiaj - narzekają. Zarobki już nie te aby wyrobić godziny trzeba się nakręcić, zieloni się czepiają i płace już nie te. Poza tym nie chcę cię umoralniać ale jazda kilkudziesięciotonowym kolosem to duża odpowiedzialność, bez doświadczenia to samobójstwo. Ja po 30 latach za kółkiem zawodowo już jak mam wsiąść za kółko to chce mi się rzygać. Miesięcznie służbowym autem robiłem i 15 - 20 tys. km. Na szczęście troszkę spadły mi wyjazdy ale pamiętam jak syn kiedy przychodziłem do domu w niedzielę robił zdziwioną minę. :rotfl:

Ale próbuj szczerze życzę powodzenia, nie jest to taki fajny kawałek chleba.

Edytowane przez J@ceq

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kierowcą zawodowym możesz zostać po ukończeniu 21 lat (chyba że będziesz jeździł ciężarówką o dmc poniżej 7,5t),przejść badania lekarskie i psychotechniczne, ponadto musisz mieć ukończony kurs na przewóz rzeczy(nie musisz jeżeli firma prowadzi przewóz wyłącznie na potrzeby własne), w przypadku przewozu materiałów niebezpiecznych kurs ADR, jeżeli byś jeździł cysterną to dodakowy kurs ADR+kurs na rozładunek i załadunek cystern.

Co do kursu na przewóz rzeczy to trwał 5 dni-700PLN, ale dopytaj w WORD bo z tego co wiem to miały być zmiany i znacznie wydłużony do 280godzin i co się z tym wiąże dużo większa odpłatność.

Kurs ADR podstawowy 500PLN - 2 tygodnie

Ja jeździłem solóweczką przez 2 lata z materiałami niebezpiecznymi, zaliczyłem 2 kontrole krokodyli-żadnej kary administracyjnej. Pracodawcę miałem w porządku, płacił mi tyle ile było na umowie, wszystkie nadgodziny, zwracał za hotel, płacił diety a najważniejsze, że nie zmuszał mnie do przekraczania czasu pracy kierowcy.

Dużo zależy od tego na jakiego pracodawcę trafisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ooo w końcu jakiś temat o dużych! :)

 

Ja dopiero-równo rok mam B, zaraz po nim zrobiłem C i po zdanym egzaminie od razu C+E. Wszystko się udało zdać za pierwszym razem na szczęście. Tak się udało że wszystkie wymienione kategorie miałem w 5 miesięcy po osiemnastce :). Do pierwszej roboty jako kierowca poszłem 5 miesięcy po zdanym egzaminie na prawko kategori B. Była to jazda Mercedesami 814 oraz 817 z kurnikami w zabudowie kontenerowej, trasy miałem cały czas do Włoch z Polski, wyjazdy z ciuchami na wisząco, pomimo iż niedługo pracowałem w tej firmie to miło wspominam tamten okres, ludzi z którymi pracowałem oraz przedewszystkim Szefa i Szefową (z tego miejsca pozdrowienia dla tych miłych ludzi). Niedługo po odejściu z firmy zaczełem jeździć również solówką ale tym razem już MANem 8*163, na początku miałem kilkanaście wyjazdów do Ulepszonej Ameryki lub jak kto woli Ugandy ( Ukraina ) a puźniej już poleciała Szwecja, Austria i głównie Niemcy. W firmie pracowałem do Świąt Bożego Narodzenia, odeszłem wraz z ostatnią wypłatą ;)

 

Póki co mam następną robotę i jutro jadę w drugi kurs, tym razem Hamburg.

Ze względu na mój wiek (19 lat) prawnie nie mogę jeździć niczym większym jak DMC 7.5 tony aż do uzyskania 21 lat.

 

Z pracą kolego dzisiaj jest krucho, transport drogowy teraz kuleje lekko mówiąc, dobrej pracy dla kierowców trzeba szukać baaaardzo długo i miec troche znajomości i co najważniejsze doświadczenia. Bez niego nic nie możemy zdziałać a pieniądze w wielu firmach na stanowisku kierowców nie są wcale duże a w sporu firmach wręcz są "obcinki"...zwykłe szukanie oszczędności, zmniejszanie norm spalania paliwa, zmniejszanie stawki na telefon służbowy i tego typu podobne...

ja też będe chciał zdawać na C a później na C+E jak już B zrobie :) a ile tak na miesiąc można zarobić, tak w przybliżeniu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem ze napewno nie jest lekko, ale nie ma kasy bez pracy. Teraz uczac sie w technikum mam prawo jazdy od marca 2007 roku i od tamtego czasu praktycznie codziennie przed szkola pokonuje trase okolo 70 km jadac po towar do sklepu rodzicow. Nie mam lekko i tylko dlatego bylo stac mnie na passata z 96 roku o ktorego dbam jak tylko jestem w stanie. Zdazalo sie ze robilem wiecej niz 300 km jednego dnia i padalem na pysk ( liczac zaladunek rozladunek i inne rzeczy zwiazane ze sklepem).

Wiekszosc osob w moim wieku spi spokojnie o 3-4 rano kiedy ja juz jade, zreszta nie kazdy rozumie ze aby cos miec trzeba cos robic ;)

Od zdania prawka na B nie wiem ile przejechalem km ale napewno jak na moja krotka kariere sporo. Mam rodzine w angli ktora mieszka tam na stale i nie wiem czemu ale ciagnie mnie tam za wieksza kasa a nie ukrywam ze na to licze. Chcialbym gdzies sie zalapac aby pojezdzic u nas z rok nabyc doswiadczenia i potem myknac zagranice. Mam nadzieje ze uda mi sie zrealizowac moje plany :)

 

 

Dodam ze jestem zapisany na kurs przewozu rzeczy , udalo mi sie jeszcze w 2008 zapisac a teraz lada dzien mam zaczac "przedstawienie"

Badania wszystkie porobione i jest OK

Mam jeszcze papiery na widlak :)

Edytowane przez PiotrekVW

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wiem ze napewno nie jest lekko, ale nie ma kasy bez pracy. Teraz uczac sie w technikum mam prawo jazdy od marca 2007 roku i od tamtego czasu praktycznie codziennie przed szkola pokonuje trase okolo 70 km jadac po towar do sklepu rodzicow. Nie mam lekko i tylko dlatego bylo stac mnie na passata z 96 roku o ktorego dbam jak tylko jestem w stanie. Zdazalo sie ze robilem wiecej niz 300 km jednego dnia i padalem na pysk ( liczac zaladunek rozladunek i inne rzeczy zwiazane ze sklepem).

Wiekszosc osob w moim wieku spi spokojnie o 3-4 rano kiedy ja juz jade, zreszta nie kazdy rozumie ze aby cos miec trzeba cos robic ;)

Od zdania prawka na B nie wiem ile przejechalem km ale napewno jak na moja krotka kariere sporo. Mam rodzine w angli ktora mieszka tam na stale i nie wiem czemu ale ciagnie mnie tam za wieksza kasa a nie ukrywam ze na to licze. Chcialbym gdzies sie zalapac aby pojezdzic u nas z rok nabyc doswiadczenia i potem myknac zagranice. Mam nadzieje ze uda mi sie zrealizowac moje plany :)

 

 

Dodam ze jestem zapisany na kurs przewozu rzeczy , udalo mi sie jeszcze w 2008 zapisac a teraz lada dzien mam zaczac "przedstawienie"

Badania wszystkie porobione i jest OK

Mam jeszcze papiery na widlak :)

znam ten ból bo ja też nie raz musiałem harować jak wół na budowie żeby coś sobie kupić no i odkupić paska od ojca :) życze żeby Ci sie udało zrealizować twoje plany ;):on:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PiotrekVW prawko robię w Krośnie na trochę starszym Manie niż jest obecnie w WORD ( w WORD jest teraz chyba nowy TGL ). Niestety kabina w tym wordowskim jest zupełnie inna, wogóle całe auto inne :eek:, ale się nie łamię ponieważ znajomy jeździ podobnym manem to w przyszłym tygodniu ruszę do niego z flaszką na przeszkolenie :D co bym się nie zamotał w tej nowej kabinie na samym początku :636:. Do egzaminu narazie jestem nastawiony pozytywnie :), a zresztą co będzie to będzie :confused:.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Temat bardzo na czasie... :) Ja prawko na B mam od niecałych dwóch lat (za dwa miechy będą dwa lata) i też zacząłem robić je przed 18. Potem miałem od razu robić C, ale niestety, a może i na szczęście kupiłem samochód znacznie droższy, niż na początku zakładałem. Miałem odłożone 7000zł, które sam zarobiłem. Także pasio kosztował mnie 13000zł i 6000zł musiałem pożyczyć i prawko odeszło w zapomnienie. :) Ale ostatnio zarobiłem u wujka trochę kasy, to poszedłem na prawko na C. Obecnie mam wyjeżdżone 14 godzin MANikiem TGL 12.240, ale ze względu na zasypany i oblodzony plac manewrowy mam odwołane jazdy ;(( Ale powolutku się zrobi... Idzie mi dobrze, to problemów nie powinno być, a pozytywne nastawienie to podstawa. :) Chciałem od razu robić CE, ale w tym roku matura i egzamin na technika, także odłożę to na później. Potem będę wszystkie świadectwa robił i kurs na widlaki, a na końcu upragnione i wyczekiwane prawko na autobus (moje hobby to autobusy/trolejbusy/tramwaje/komunikacja miejska). :) Kiedyś na pewno zrobię też na kategorię A, ale to może poczekać. Może w czasie studiów... Ale się rozpisałem. :) pozdrawiam

 

PiotrekVW prawko robię w Krośnie na trochę starszym Manie niż jest obecnie w WORD ( w WORD jest teraz chyba nowy TGL ). Niestety kabina w tym wordowskim jest zupełnie inna, wogóle całe auto inne :eek:, ale się nie łamię ponieważ znajomy jeździ podobnym manem to w przyszłym tygodniu ruszę do niego z flaszką na przeszkolenie :D co bym się nie zamotał w tej nowej kabinie na samym początku :636:. Do egzaminu narazie jestem nastawiony pozytywnie :), a zresztą co będzie to będzie :confused:.

 

Mam dobry opis przełączników i całej dechy +płynów w TGL to mogę Ci wysłać. Bo światełka to to samo co w StarManie prawie...

Edytowane przez paput

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytacie się ile mozna zarobić...jak wiadomo to zależy od wielu czynników, ja na takiej solówce czasem zarobię dniówką 50 złotych jak jest kiepski okres a nieraz było tak że w 30 godzin zarobiłem 8 stówe ale to niestety rzadkość. Ale jak to mówią..."jak ktoś kocha to co robi to nie będzie musiał pracować" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Pytacie się ile mozna zarobić...jak wiadomo to zależy od wielu czynników, ja na takiej solówce czasem zarobię dniówką 50 złotych jak jest kiepski okres a nieraz było tak że w 30 godzin zarobiłem 8 stówe ale to niestety rzadkość. Ale jak to mówią..."jak ktoś kocha to co robi to nie będzie musiał pracować" :)

 

Ja u znajomego mojego wujka zrobiłem kilka kursików dostawczakiem Fordem Transitem po Polsce i miałem stawkę 29groszy za kilometr... Nie wiem, czy to dużo, czy nie ale za kursik Stalowa Wola - Warszawa wpadało około 150zł +na obiad kasa, to chyba nie jest źle... Ale to tylko ze 3 razy na wakacjach. :)

 

P.S. Całkiem przypadkiem luknąłem do swojego profilu i się okazuje, że to mój 1000. post na forum. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja u znajomego mojego wujka zrobiłem kilka kursików dostawczakiem Fordem Transitem po Polsce i miałem stawkę 29groszy za kilometr... Nie wiem, czy to dużo, czy nie ale za kursik Stalowa Wola - Warszawa wpadało około 150zł +na obiad kasa, to chyba nie jest źle... Ale to tylko ze 3 razy na wakacjach. :)

 

P.S. Całkiem przypadkiem luknąłem do swojego profilu i się okazuje, że to mój 1000. post na forum. :)

 

No to niezła kasa, 150 zł za kurs ze Stalówki do Wawy, tylko właśnie o to chodzi żeby to była stała robota taka to nie miał bys kolego źle :) Można zarobić naprawdę duże pieniądze i pracując u Polskiego pracodoawcy ale mi sie jakoś nie uśmiecha być na wygnaniu 5-6 tygodni a puźniej 5 dni w domu :/

 

A póki co to nie moge spac po nocy bo tak chodzi za mną zakup Paska B4 :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No to niezła kasa, 150 zł za kurs ze Stalówki do Wawy, tylko właśnie o to chodzi żeby to była stała robota taka to nie miał bys kolego źle :) Można zarobić naprawdę duże pieniądze i pracując u Polskiego pracodoawcy ale mi sie jakoś nie uśmiecha być na wygnaniu 5-6 tygodni a puźniej 5 dni w domu :/

 

A póki co to nie moge spac po nocy bo tak chodzi za mną zakup Paska B4 :)

 

Nie no, ja byłem na wakacjach u wujka, a to jest jego bardzo dobry znajomy. Miałem tylko 3 kursy o tak dla pojeżdżenia w zastępstwie za kierowcę, który był chory... Ale pewnie jakbym chciał, to by się znalazło na stałe też, bo firma się rozwija. :) Ale póki co mieszkam na drugim końcu Polski i mam zamiar iść na studia, także chwilowo praca odpada. Z resztą nigdy nie miałem planów jeździć stale ciężarówką. A prawko to obecnie taka samorealizacja :D Po prostu obiecałem sobie, że chcę mieć wszystkie kategorie i do tego powolutku dążę, a prawko lepiej mieć, niż nie mieć. :P pozdrawiam

Edytowane przez paput

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

P.S. Całkiem przypadkiem luknąłem do swojego profilu i się okazuje, że to mój 1000. post na forum. :)

 

Gratulacje:)

 

PIOTREK VW,jesli bedziesz chcial pracowac w GB jako kierowca ciezarowki,to postaraj sie znalezc robote troche wczesniej.

Teraz jest coraz ciezej znalezc cos ciekawego,raz ze jest tu duzo Polakow z prawkiem na C+E i D,a dwa-nadchodzacy kryzys,przez ktory coraz wiecej osob traci prace.

Pozdrawiam:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokłądnie Paput, to jeść nie chce :)

 

Przypomne tylko tym którzy chcą zrobić uprawnienia (nie chodzi mi tutaj o zdanie egzaminu na prawo jazdy) na jazdę ciężarówką, teraz Kurs Na Przewóz Rzeczy kosztuje od 700-1000 zł i jest to zwykła formalność że tak powiem a od Września tego roku ma się nieco zmienić...cena ma ostro pójść do góry podobno w okolice 3-4 tysięcy i tak jak kolega któryś wcześniej pisał będzie o wiele dłuższy niż teraźniejszy pięcio dniowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dokłądnie Paput, to jeść nie chce :)

 

Przypomne tylko tym którzy chcą zrobić uprawnienia (nie chodzi mi tutaj o zdanie egzaminu na prawo jazdy) na jazdę ciężarówką, teraz Kurs Na Przewóz Rzeczy kosztuje od 700-1000 zł i jest to zwykła formalność że tak powiem a od Września tego roku ma się nieco zmienić...cena ma ostro pójść do góry podobno w okolice 3-4 tysięcy i tak jak kolega któryś wcześniej pisał będzie o wiele dłuższy niż teraźniejszy pięcio dniowy.

 

Ale dobra, a jak zrobię ten kurs teraz mając tylko C, to będzie też ważny na CE, czy potem jeszcze raz trza robić ten droższy?? I to co ile się odnawia, czy na zawszę (nie sądzę)??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paput ja robiłem Kurs Na Przewóz Rzeczy mając prawo jazdy kat. B, C (C+E było w trakcie) i jak najbardziej jest on ważny, jego się nie robi pod daną kategorię tylko poprostu można go zrobić mając już C a puźniej jak zrobisz C+E to się nic nie zmienia.

 

Co pięć lat się przchodzi jakiś kurs "odświeżający" trwający bodajże kilka godzin ale tego już Ci dokładnie nie powiem bo jeszcze go nie przechodziłem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności