Skocz do zawartości
Gość piotr79rr

Niepokojące ruchy,drgania kierownicy??

Rekomendowane odpowiedzi

to coś mi się wydaje że ci co ustawiali tę geometrię dali ciała skoro nie ustawili ci kiery na wprost może tak dobrze też ustawili ci tą geometrię

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wielkie dzieki za odpowiedzi pojade do warsztatu aha jeszcze jedno pytanie czy warsztat moze kasowac luzy na maglu czy robia to zaklady zajmujace sie regeneracja maglów? czy moze samemu mozna to zrobic?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kolego miałem te same problemy . przy 100 na godzinę tak mi biła kierownica że mnie krew zalewała przy skręcaniu w lewo czy w prawo były odczuwalne stuki . opony były kupione używane 4 razy wywarzałem i nic . ale spokojnie . tydzień temu kupiłem nówki i :):):) jak ręką odjął . zero bicia i stuków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tyklko ze jak stoje i kece kiera to mi wali !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
tyklko ze jak stoje i kece kiera to mi wali !
to znaczy ze magiel mówi papa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem kiedyś podobny objaw [drgała kierownica oraz auto samo zmieniało tor jazdy], tyle, że w Volvo V40. Okazało się, że winne było łożysko w prawym kole do spółki ze sworzniami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
tyklko ze jak stoje i kece kiera to mi wali !
skasuj luz na maglu lub wymien i zrob zbieznosc gdzie indziej !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość losho84

witam jestem nowy na forum choc wczesniej korzystalem z waszych opisow, mianowicie miałem kolizje i ucierpialo przednie lewe zawieszenie, wahacze dolne wymienione, pół ośka, końcówka drążka, maglownica nowa nie oryginalna, przy maxymalnym skręcie w prawo kierownica nie odbija i dokreca sie lekko samoczynnie mocniej w prawo przy skrecie w lewo troche lepiej tzn odbija ale nie tak dobrze jak powinno, naczytałem sie troche o śrubach regulacyjnych i ze to ustawia sie raz fabrycznie tylko nie wiem co zrobic w takim przypadku jak moj skoro to ustawia sie fabrycznie jak moge rozwiazac problem? chyba ze jest inna tego przyczyna o ktorej nie wiem, pomozcie blagam!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

jestem tu nowy nie mam pojęcia dlaczego nie mogę zamieszczać jeszcze swojego tematu wiec podłącze się do tego gdyż mam taki sam bardzo podobny problem. chciałbym go przedstawić i może ktoś coś poradzi.

wiec zacznę od początku:

Kilka dni temu podczas jazdy zaczęło się dziać coś dziwnego z układem kierowniczym w moim pasku. jechałem jakieś 60km/h po delikatnym luku w lewo kiedy zaczęło się dziwne delikatne drganie kierownicy które zaczęło przechodzić w straszne drganie a następnie szarpanie kierownicy. po zjechaniu z tego luku była prosta droga,czułem szarpanie kierownicy w prawa stronę, działo to sie niezależnie od prędkości jazdy. przy 20km/h szarpało kółkiem w prawa stronę, kiedy puściłem kierownice samochód zjeżdżał w prawo. zatrzymałem sie na poboczu skręciłem kola na maxa w prawo położyłem się pod samochód , ale nie widać było żadnego uszkodzenia, wszystko było na swoim miejscu-wahacze, przegub. na postoju pokręciłem kierownica na maxa w lewo i w prawo i znowu zacząłem kontynuować jazdę. przez jakieś 500 metrów wszytko było ok. i znowu się zaczęło, najpierw delikatne drgania kolka, potem coraz mocniejsze a na koniec szarpanie kierownicy w prawo. wiec znowu zatrzymałem się, kierownica na max w jedna i druga stronę. i po tym jakieś 15 km było ok az znowu sie zaczęło. to samo. kontynuowałem jazdę z prędkością 15km/h. cały czas czułem szarpanie kierownicy w prawo.

jakoś dojechałem do celu. wizyta w warsztacie. opony w bdb stanie ( gdyby była to wina opon to chyba było by to czuć cały czas a nie tylko od czasu do czasu) kola wyważone prawidłowo.

ponieważ miałem luzy na wahaczach został wymieniony cały komplet wahaczy wraz z końcówkami.

Myślałem ze ma problem z głowy wiec udałem się z powrotem do uk gdzie mieszkam na stale. i ku mojemu zaskoczeniu po przejechaniu 60 km ( auto z nowym zawieszeniem zachowywało sie super na drodze) znowu na delikatnym luku w lewo przy prędkości ok 110km/h ( tak jak poprzednio) zaczęło się - najpierw drganie delikatne później większe aż w końcu szarpanie kierownicy w prawo. ZAŁAMKA!!! stanąłem na poboczu, znów kolo w prawa i lewo na maxa. ruszam i znowu 500m ok i zaczyna sie od nowa. ale co najlepsze kiedy zdecydowałem sie na powrót do domu ( nie chciałem ryzykować dalszej jazdy ok 1000km) przez te 60km drogi z powrotem wszystko było ok!!!

Reasumując:

1.wszystko zaczyna sie na luku w lewo kiedy ciężar samochodu jest na prawej stronie.

2. najpierw delikatne drgania kierownicy, potem gorsze a potem szarpanie kierownicy w prawo

3. dzieje sie to bez wzg na prędkość

4.objawy ustają kiedy na postoju wykonuje ruchy kierownica na maxa w lewo i prawo

5. objawy raz są a następnie przez kilkadziesiąt km spokój.

Czuje tak jakby prawe kolo chciało mi odpaść.

Wymieniony cały komplet wahaczy, opony ok, wyważone ok. Przeguby chyba ok , nie słychać żadnego pstrykania podczas skrętu.

czy przeguby mogą się przycinać??

Proszę o rade co to może być???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, sprawdź przegub zewnętrzny i wewnętrzny, prawdopodobnie jeden z nich jest uszkodzony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

jutro właśnie będą sprawdzane przeguby choć to dziwne gdyż nie słychać żadnego pstrykania charakterystycznego dla uszkodzonego przegubu

 

---------- Post added at 09:27 ---------- Previous post was at 07:41 ----------

 

a czy moze miec z takimi obajwami cos wspolnego uszkodzenie ukladu wspomagania pompy wspomagania?? dodam ze stan plynu do wspomagania jest w normie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie wygląda to podobnie, z tym że wibracje zaczynają się przy 115km/h.

 

Na początku stwierdziłem, że to wina opon ponieważ były przed zakupem wymienione na nowe lub wyważenia kół przednich. Zamieniłem koła - przód/tył. Razem z Ojcem przejechaliśmy się rozpędzając auto do 180km/h i nic :D

Problem pojawił się ponownie gdy dociążyłem samochód - żona, małe dzieci + bagaże. Drga ale ciut mniej niż przed zmianą. Dodam, że przed zmianą również biło na kierownicy mocniej przy większym obciążeniu tyłu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi też drgała swego czasu kiera przy ok 120 kmh ale jak wymieniłem tarcze i klocki na przodzie i tyle to już jest ok

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może jakiś fachowiec pomoże. Przy większych prędkościach około 120-130 km/h na dobrej nawierzchni odczuwam delikatne wibracje na kierownicy. Poza tym słychać też (ciężko mi to nazwać) buczenie. Koła z przodu poszły na tył - słychać to coś ale już nie ma wibracji. Opony i felgi 235/40/R18 kupione nowe w zeszłym roku czyli zacząłem 2 sezon. Wyważane u 2 wulkanizatorów, lecz po dłuższym wpatrywaniu się na kręcące się koło na wyważarce widać, że koło ma minimalne bicie. Jeden wulkanizator mówi, że felga do prostowania. Drugi że to pewnie wina opony. Czy dobrze wyważone koło nie powinno mieć bicia? Co robić? Obydwie opcje to spory kosz, może podsuniecie mi jakiś inny sposób na sprawdzenie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Może jakiś fachowiec pomoże. Przy większych prędkościach około 120-130 km/h na dobrej nawierzchni odczuwam delikatne wibracje na kierownicy. Poza tym słychać też (ciężko mi to nazwać) buczenie. Koła z przodu poszły na tył - słychać to coś ale już nie ma wibracji. Opony i felgi 235/40/R18 kupione nowe w zeszłym roku czyli zacząłem 2 sezon. Wyważane u 2 wulkanizatorów, lecz po dłuższym wpatrywaniu się na kręcące się koło na wyważarce widać, że koło ma minimalne bicie. Jeden wulkanizator mówi, że felga do prostowania. Drugi że to pewnie wina opony. Czy dobrze wyważone koło nie powinno mieć bicia? Co robić? Obydwie opcje to spory kosz, może podsuniecie mi jakiś inny sposób na sprawdzenie?

 

Jeśli wulkanizator mówi, że felga nadaje się do prostowania to niestety ale trzeba ją oddać do wyprostowania. Do wibracji na kole kierowniczy przyczyniają się też końcówki drążków kierowniczych, które można sprawdzić na stacji diagnostycznej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jeśli wulkanizator mówi, że felga nadaje się do prostowania to niestety ale trzeba ją oddać do wyprostowania. Do wibracji na kole kierowniczy przyczyniają się też końcówki drążków kierowniczych, które można sprawdzić na stacji diagnostycznej.

Marek dzięki za odpowiedz ale nie jestem pewny czy dobrze odczytałeś (zrozumiałeś) to co napisałem. Napisałem, że 1 wulkanizator mówi o krzywej feldze a 2 o oponie. A końcówki drążków nie mają z tym nic wspólnego, ponieważ tak jak już napisałem po zmianie kół z przodu na tył jest OK.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oponki wyząbkowane i może to być przyczyną. Ja tak miałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Chciałbym się poradzić odnośnie drgań kierownicy. Przed wymianą wahaczy było one odczuwalne powyżej 130 km, teraz powyżej 100 km. - czy potrzebne jest ustawienie zbieżności?

Drgania pojawiają się także w trakcie hamowania, szczególnie jeśli prędkość jest większa - czy to wina tarcz?

Edytowane przez Matek87

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich. Chciałbym się poradzić odnośnie drgań kierownicy. Przed wymianą wahaczy było one odczuwalne powyżej 130 km, teraz powyżej 100 km. - czy potrzebne jest ustawienie zbieżności?

Drgania pojawiają się także w trakcie hamowania, szczególnie jeśli prędkość jest większa - czy to wina tarcz?

 

Drgania podczas hamowania to na pewno wina tarcz , zbieżnosc raczej powinni ci co wymieniaja zrobic ,a drgania przy 100 lub 130 często od opon pochodzą , sprawdz stan laczkow bo to dosc wazne :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Drgania podczas hamowania to na pewno wina tarcz , zbieżnosc raczej powinni ci co wymieniaja zrobic ,a drgania przy 100 lub 130 często od opon pochodzą , sprawdz stan laczkow bo to dosc wazne :D

Po wymianie tarcz drgania sa duzo mniejsze. Opony mimo nie tak zlego bieżnika maja kilka lat wiec obstawiam teraz jedynie iż to ich wina:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności