lazym Zgłoś #1 Napisano 17 Grudnia 2008 Witam mam paska AVB 2004 HIGHLINE. Historia jest taka kiedys mi tesciu powiedzial, ze jest mozliwa jazda autem bez uzywania sprzegla, i ostano udalo mi sie to wiec teraz nasuwa sie pytanie czy jest to bezpieczne? Doszedlem juz do wprawy nie ma zadnych zgrzytow, czy szarpniec. Wszelkie opinie mile widziane. Pozdrofka Marek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marecek Zgłoś #2 Napisano 17 Grudnia 2008 no jedynkę się ciężko wrzuca, ale poza tym nie uda Ci się zmienić bez zgrzytu nie napierająć na lewarek, czyli zawsze jest to bardziej inwazyjne dla skrzyni niż wrzucenie wdepnięcie sprzęgła. Kiedyś miałem nieprzyjemność spalić przez przypadek synchronizator kiedy lewarek napierał na "trójkę" przez 1 minutę podczas gdy silnik był uruchomiony - domyślam się, że wkładając biegi bez sprzęgła robisz dokładnie do samo... mówię o wkładaniu dlatego, że nigdy sprzęgła nie używam do wyjęcia biegu i (odpukać) 140 kkm na skrzyni zrobione Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adi Zgłoś #3 Napisano 17 Grudnia 2008 A mógłbyś przybliżyć tajniki takiej jazdy? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lazym Zgłoś #4 Napisano 17 Grudnia 2008 do jedynki uzywam sprzegla ale reszta idzie mi lekko moge film zrobic Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość hezek Zgłoś #5 Napisano 17 Grudnia 2008 (edytowane) jest bezpieczne pod warunkiem że umiesz to robic i wiesz mniej więcej przy jakiej prędkości na godzinę musi byc pewna ilośc obr na min na poszczególnych biegach wciśnięcie sprzęgła powoduje pozostawienie wałka sprzęgłowego w pozycji luźnej dzięki czemu synchronizator (taki mosiężny pierścień napiera na dany wałek) wyrównuje obroty wałka i tryby sie zazębiają a prędkośc można zgrac z obr i bieg zam wskakuje marecek w minutę to raczej go nie spalisz na to potrzeba więcej czasu chyba że bez oleju do jedynki uzywam sprzegla mój opel ascona miał taki synchronizatorek na 1 że na płaskim terenie była możliwośc ruszenia na nim z miejsca:D Edytowane 17 Grudnia 2008 przez hezek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jaco Zgłoś #6 Napisano 17 Grudnia 2008 Rób ten filmik bo ciężko uwierzyć że to tak jeździ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jedrek77 Zgłoś #7 Napisano 17 Grudnia 2008 Jestem ciekawy do czego zmierza takie postępowanie ? Oszczędność sprzęgła ? A może jesteś na tyle leniwy ? Następnym razem zastanów się nad kupnem automatu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Key86 Zgłoś #8 Napisano 17 Grudnia 2008 Wedlug mnie to taki trick. Mialem Corse 1,4 i sie bawilem w takie cos... Ale nie zalowalem jej bo i tak byla dobita. Teraz mam paska wiec jest elegancko i pomimo tego ze nie szarpie przy zmianie bez sprzegla, to jednak po cos ono jest w samochodzie, prawda? A w benzyniaku spokojnie biegi wchodzily przy okolo 3000 tak +/- zalezy od terenu. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lazym Zgłoś #9 Napisano 17 Grudnia 2008 Jestem ciekawy do czego zmierza takie postępowanie ? Oszczędność sprzęgła ? A może jesteś na tyle leniwy ? Następnym razem zastanów się nad kupnem automatu. Autkiem robie srednio 1600 km tyg, noga mi sie meczy i kolano siada ;/ Marzy mi sie DSG ale troche za duzo kosztuja nowsze paski. A automat troche za duzo bierze. --- scalone --- Wedlug mnie to taki trick. Mialem Corse 1,4 i sie bawilem w takie cos... Ale nie zalowalem jej bo i tak byla dobita. Teraz mam paska wiec jest elegancko i pomimo tego ze nie szarpie przy zmianie bez sprzegla, to jednak po cos ono jest w samochodzie, prawda? A w benzyniaku spokojnie biegi wchodzily przy okolo 3000 tak +/- zalezy od terenu. Pozdrawiam Pierwsze auta nie mialy sprzegiel a tez jezdzily. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Key86 Zgłoś #10 Napisano 17 Grudnia 2008 No niby masz racje ale mimo to ja nie przestane uzywac sprzegla chociazby ze wzgledow technicznych. Sluzy przeciez do zmiany biegow i tyle. Ale kazdy jezdzi jak lubi a przeciez madry Polak po bledzie. prawda? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Scarface Zgłoś #11 Napisano 17 Grudnia 2008 Witam mam paska AVB 2004 HIGHLINE. Historia jest taka kiedys mi tesciu powiedzial, ze jest mozliwa jazda autem bez uzywania sprzegla, i ostano udalo mi sie to wiec teraz nasuwa sie pytanie czy jest to bezpieczne? Doszedlem juz do wprawy nie ma zadnych zgrzytow, czy szarpniec. Wszelkie opinie mile widziane. Pozdrofka Marek Ja wiem na pewno jedno,nie chciał bym kiedyś od kogoś takiego jak Ty kupić samochodu(bez urazy oczywiście)po to to sprzęgło w końcu jest żeby go używać(albo tak jak ktoś wcześniej napisał lepiej zakup automat) Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Vivi Zgłoś #12 Napisano 17 Grudnia 2008 Tu macie przykład zmiany biegów bez sprzęgła. Jakiś czas temu widziałem filmik na youtube jak jakiś japoniec jechał Passatem B6 i zmieniał w ten sposób biegi, ale nie mogę znaleźć już tego filmiku. Na youtube jest pełno filmów o takiej zmianie biegów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość hezek Zgłoś #13 Napisano 17 Grudnia 2008 ,nie chciał bym kiedyś od kogoś takiego jak Ty kupić samochodu to mało wiesz o budowie skrzyni i zasadzie działania synchronizatorów;) jeśli zmiana biegów jest przeprowadzona bez zgrzytów i szarpania to jest w 100% bezpieczne! najlepiej to sie przejechac z kimś kto tak potrafi a potm oceniac czy kupiłbyś ten samochód czy nie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Scarface Zgłoś #14 Napisano 17 Grudnia 2008 (edytowane) Tak ale najpierw takiej jazdy trzeba się nauczyć,a ja nie chciałbym być tą osobą która kupi taki samochód"testowy"(dla mnie to tak jak bym miał kupić auto po "L",a szkodzi czy nie to po to jest sprzęgło żeby go używać(rozumiem takie rzeczy w usa bo tam praktycznie wszystkie auta mają automat i dla niektórych manual to może być czarna magia) P.s rozumiem że ty hezek wolałbyś kupić auto od kogoś kto właśnie tak z niewiadomych powodów(lenistwo??) zmienia biegi niż od kogoś kto użytkuje auto zgodnie z tym jak być powinno?jak tak to gratuluję ( jeszcze raz nikogo nie chcę urazić oczywiście każdy robi ze swoim autem na co ma ochotę)swoją drogą ciekawe czy przy odsprzedaży ktoś przyznał by się że tak użytkował pojazd(a jak nawet to ciekawiła by mnie reakcja kupującego) Edytowane 17 Grudnia 2008 przez Scarface Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość hezek Zgłoś #15 Napisano 17 Grudnia 2008 przyczyna jest wiadoma lenistwo ale przydatne czasem np: jakiś miesiąc temu próbowałem pod blokiem wymienic linkę sprzęgła w seacie kumpla ale ktoś zabezpieczył ją tertetką i trzeba było wyjąc pedał a to to już u mnie w garażu. Już lata szuka linki będzie holował odpaliliśmy z przewodów (tak bywa jak sie słucha za dużo radia) rozpędziliśmy go z popychu wskoczyliśmy w biegu i juz mamy jedynkę czyli jesteśmy w domu potem reszta biegów i tak przejechałem 6km szybko miło i przyjemnie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lazym Zgłoś #16 Napisano 17 Grudnia 2008 Tak ale najpierw takiej jazdy trzeba się nauczyć,a ja nie chciałbym być tą osobą która kupi taki samochód"testowy"(dla mnie to tak jak bym miał kupić auto po "L",a szkodzi czy nie to po to jest sprzęgło żeby go używać(rozumiem takie rzeczy w usa bo tam praktycznie wszystkie auta mają automat i dla niektórych manual to może być czarna magia)P.s rozumiem że ty hezek wolałbyś kupić auto od kogoś kto właśnie tak z niewiadomych powodów(lenistwo??) zmienia biegi niż od kogoś kto użytkuje auto zgodnie z tym jak być powinno?jak tak to gratuluję ( jeszcze raz nikogo nie chcę urazić oczywiście każdy robi ze swoim autem na co ma ochotę)swoją drogą ciekawe czy przy odsprzedaży ktoś przyznał by się że tak użytkował pojazd(a jak nawet to ciekawiła by mnie reakcja kupującego) zrob sobie 1600 km na tyg po takim miescie jak Wroclaw i podagamy o lenistwie, przy nauce nie mialem zadnych zgrzytow, odrazu mi to wyszlo zalazy od tego jak masz wyczute auto. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość hezek Zgłoś #17 Napisano 17 Grudnia 2008 (edytowane) wyszlo zalazy od tego jak masz wyczute auto. 60% to kondycja skrzyni (tzn synchronizatorów) a 40% wyczucie spróbuj to wykonac na niezsynchronizowanej skrzyni lub z padniętymi synchronizatorami. PS: jak miałem 15 lat ojciec mnie tego nauczył zmieniałem tak biegi w pojazdach od cięgników rolniczych po ciężarówkę wszędzie sie da Edytowane 17 Grudnia 2008 przez hezek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lazym Zgłoś #18 Napisano 17 Grudnia 2008 60% to kondycja skrzyni (tzn synchronizatorów) a 40% wyczucie spróbuj to wykonac na niezsynchronizowanej skrzyni lub z padniętymi synchronizatorami. jade na zakupy pozniej wrzuce filmik Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
J@ceq Zgłoś #19 Napisano 17 Grudnia 2008 odpaliliśmy z przewodów (tak bywa jak sie słucha za dużo radia) rozpędziliśmy go z popychu wskoczyliśmy w biegu i juz mamy jedynkę czyli jesteśmy w domupotem reszta biegów i tak przejechałem 6km Miałem kiedyś podobną sytuację z Mercedesem 209D (bus). Na piasku w czasie próby ruszenia rozleciało mi się sprzęgło z dociskiem. Odpaliłem auto na 1 i tak dojechałem do domu. Przy odpowiednich obrotach silnika jest możliwość wrzucenia biegów bez udziału sprzęgła. ale szczerze odradzam, nie zawsze jesteśmy w stanie wyczuć biegi. Lenistwo aby wrzucić bieg? Należy kupić automat gdyż naprawa sprzęgła a nie daj boże skrzyni to niemałe koszty. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Scarface Zgłoś #20 Napisano 17 Grudnia 2008 Tak się składa ze mam rodzinę we Wrocławiu i słyszałem o tamtejszych korkach,byłem widziałem i mogę powiedzieć jedno,przyjedz do Krakowa i tu zrób 1600 km(pracuję w Krakowie)zobaczysz co znaczy słowo "korek"sam mam passata w manualu poruszam się głównie po mieście a nie używam takich uproszczeń(czasami poruszam się jepeem w automacie i nie zauważam jakoś zmęczenia ręki czy jadę tym czy tym)pozatym nie podnoś sobie ciśnienia bo nikogo jak pisałem nie chciałem urazić wyraziłęm tylko swoją opinię. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach