Gość luklawecki Zgłoś #41 Napisano 6 Sierpnia 2007 u mnie w Irlandii też mi go ściąga w lewo. Opony mam już do wymiany, a więc mogą to być opony, aczkolwiek dochodzą mnie jakieś głuche stuki z lewej strony z przodu więc nie wykluczam również któregoś z wachacza do wymiany... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bor0wy Zgłoś #42 Napisano 7 Sierpnia 2007 To moze w jakis arabskich krajach gdzie sie jezdzi jak chce to w ogole nie sciaga Tak na serio. Jak robilem jakis czas temu zbieznosc to mechanik pyta mnie czy wpadlem do jakiegos dolu, czy wjezdzalem ostro pod krawazenik. Ja mowie ze nie raczej, nie pamietam, moze poprzedni wlasciciel, chociaz w tym kraju wpasc w dol to zadna sztuka. Pyta sie czy nie sciaga w prawo, ja mowie no troche sciaga a on na to ze sa zmienione tu moge przekrecic "kąty cofniecia" i tego w wiekszosci samochodow nie koryguje sie. No poza mietkiem i poldkiem. PS. Na zimowych oponoach (kupilem uzywane, prawie nowe) to w ogole nie sciagalo, na letnich sciaga w prawo dosc znaczaco. Ale to dla letnich kapci ostatni sezon wiec zobaczymy za rok i w zimie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość jkeca Zgłoś #43 Napisano 7 Sierpnia 2007 Z tego co rozmawiałem z moim mechanikiem ściąganie w prawo czy w lewo to zależy od pochylenia jezdni. My jeździmy prawą stroną i ściąga w prawo. Im pochył jezdni jest większy to mocniej. W angli jeżdzą lewym pasem i analogicznie ściąga ich w prawo. To są włąsnie uroki zawieszenia wielowahaczowego z przodu. Koło cały czas styka się calą powierzchnią z podłożem nawet przy maksymalnych wychyleniach koła czy to w lewo czy to w prawo. Jeżeli wszystkie wartości są w normie to jest jedyne sensowne wytłumaczenie. Faktycznie opony mogą mieć jakiś wpływ na to zależy też czym je pompujemy azotem lub powietrzem atmosferycznym. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bor0wy Zgłoś #44 Napisano 7 Sierpnia 2007 A swoja droga mam opony napompowane azotem, ale chcialbym sprawdzic cisnienie, dopompowac. To czy moge to zrobic zwyklym powietrzem, czy jechac gdzies i dopompowac gazem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kuczi Zgłoś #45 Napisano 7 Sierpnia 2007 bor0wy, jeżeli będzie mały ubytek azotu to możesz dopompować niewielką ilość powietrza. Jak masz pod ręką azot to.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ralph Zgłoś #46 Napisano 7 Sierpnia 2007 78,09% powietrza to azot ... więc różnica żadna czym napompujesz koło (a to co mówią na wulkanizacjach jakie to ma korzyści ten cały azot to bajki ...) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bor0wy Zgłoś #47 Napisano 7 Sierpnia 2007 nie wiem czy to azot czy inny gaz jakim pompuja. podobno lepiej sie rozklada gaz w oponie i bardziej rownomiernie zuzywa sie. czy to prawda to nie wiem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kuczi Zgłoś #48 Napisano 7 Sierpnia 2007 Trochę zboczyliśmy z tematu ale masz linka http://www.forum.vw-passat.pl/topics18/azot-zamiast-powietrza-vt4058.htm?highlight=azot Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Dario84 Zgłoś #49 Napisano 7 Sierpnia 2007 Mi tez lekko sciaga samochod w prawo, i musze trzymac kierownice pochylona lekko w lewa strone. Na zimowkach tez bylo to samo ale troche mniej sciagalo. Probowalem rozne cisnienia w oponach bylo troche lepiej kiedy dopompowalem na 2,7 bara ale na tym cisnieniu nie da sie jezdzic tak wiec zostalem przy 2,3. Widac tak ma zawieszenie wielowahaczowe przy pochylonych drogach Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bor0wy Zgłoś #50 Napisano 8 Sierpnia 2007 Dario84, a to ze musisz miec kierownice pochylona troche w prawo to wina zbieznosci musialbys jecahc to zrobic to wtedy co najwyzej trzymalbys prosto Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość skrzysiek Zgłoś #51 Napisano 2 Września 2007 witam, czy ktos z Was mial taki objaw ze w trakcie jazdy auto plywa? na koleinach w szczegolnosci, na zakretach trudno utrzymac tor jazdy. mysle czy to drazki stabilizatora (oby) czy wahacze czy moze maglownica (oby nie). Dziekuje z gory za jakiekolwiek porady. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
steffy Zgłoś #52 Napisano 3 Września 2007 Tuleje z tyły sprawdź. Był taki temat. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość uki145 Zgłoś #53 Napisano 3 Września 2007 Witam! jak pływa przód i na maglu nie ma strasznego luzu (da sie zdiagnozowac ruchami kierownicy na postoju) to raczej obstawiałbym luzy na wahaczach (szczególnie górnych) .zuzyte gumy łacznika stabilizatora ,przynajmniej w moim przypadku, nie miał wpływu na pływanie przodu auta. odnosnie sciagania w b5 to równiez mam złe doswiadczenia ,ten wielowahaczowy bubel VW/audi jest strasznie wrazliwy na dziury i zbieznosc przestawic bardzo łatwo.od poczatku miałem ze sciaganiem problemy ,zawsze sciagało delikatnie w prawo (prakytycznie po 40 tys km od zakupu auta) teraz ,5 tys km po wymianie wszyskich wahaczy wjechałem w mała dziure na zakrecie(nic strasznego ) ,ale zaczeło sciagac w lewo .normalnie nie mam juz sił do tego auta ;-( ,mam nadzieje ,ze da sie to skorygowac ustawiajac zbieznosc .Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość skrzysiek Zgłoś #54 Napisano 3 Września 2007 uki145, dzięki za pomoc, coraz bardziej sie przekonuje do tych wahaczy a tym samym do siegniecia w zakamarki portfela steffy to na pewno nie tyl, da sie wyczuc. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
steffy Zgłoś #55 Napisano 3 Września 2007 Niech mechanik obejrzy ci te tuleje. Miałem podobne objawy. To wyglądało jakby były straszne luzy na końcówkach drążków kierowniczych. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość skrzysiek Zgłoś #56 Napisano 3 Września 2007 Ok zajrze na te tuleje rowniez. Jutro sie wybieram do znachora, dam znac jaka byla diagnoza. Dzieki za wsparcie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość malard Zgłoś #57 Napisano 4 Września 2007 Za myszkowanie auta na jezdni może być odpowiedzialne złe ustaniwenie zbieżności a dokładnie połowiczne. Większość mechaników ( tych z ograniczoną wiedzą) w pasacie B5 ustawia tylko zbieżność kół bez ustawienia tak zwanej KRZYWEJ ZBIEŻNOŚCI które to ustawienie wymagane jest przy zawieszeniu wielowachaczowym. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość MarcinTDI Zgłoś #58 Napisano 5 Września 2007 Za myszkowanie auta na jezdni może być odpowiedzialne złe ustaniwenie zbieżności a dokładnie połowiczne. Większość mechaników ( tych z ograniczoną wiedzą) w pasacie B5 ustawia tylko zbieżność kół bez ustawienia tak zwanej KRZYWEJ ZBIEŻNOŚCI które to ustawienie wymagane jest przy zawieszeniu wielowachaczowym. co to znaczy zbieżnośc krzywa i jak to się ustawia, któs to umie zrobić w Puławach? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
steffy Zgłoś #59 Napisano 5 Września 2007 Ustawiają zbieżność na specjalnej belce. W skodzie 150zł (jak się jedzie na Dęblin) i na Wostowicach 100zł (jak miniesz Cienistą za`zakrętem po lewej stronie). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość malard Zgłoś #60 Napisano 6 Września 2007 W samochodach z zawieszeniem wielowachaczowym dokładne ustawienie zbieżności to nie tylko regulacja na końcówce drążka kierowniczego ( tradycyjna zbieżność) ale również ustawienie tzw krzywej zbieżności. Samochód ustawia sie na specjalnej belce, podkłada sie ja pod sanki w określonym miejscu i i reguluje sie śrubą którą od góry przykręcany jest sworzeń końcówki drążka kierowniczego. zakres regulacji od 1 do 4 mm, nie wygląda to na skomplikowaną czynność ale bez tej belki tego się nie zrobi a złe ustawienie może być przyczyną nie trzymania stabilnego toru jazdy. Gdzie ustawiają i za ile to już Steffy napisał, oczywiście zrobią w każdym salonie VW lub Skody ale tam cena waha się od 150 do 250 zł Ja dziś jestem umówiony na taki zabieg więc zobaczę co to daje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach