Skocz do zawartości
wiolkor

problem z odpaleniem auta

Rekomendowane odpowiedzi

Nie chce cie zle naprowadzic ale ktos tu wspomnial o tym ze byc moze przeskoczyl pasek rozrzadu?Otoz moj kumpel mial podobne objawy do twoich i okazalo sie ze przyczyna bylo to iz przeskoczyl o zab pasek rozrzadu.(kumpel raz podczas jazdy w deszczu mial poslizg podczas gwaltownego hamowania doszlo do zablokowania kol,silnik sila rzeczy zgasl a kumpel nie wcisnal sprzegla. Kiedy juz wyprowadzil auto z poslizgu puscil hamulec i wcisnal gaz nie wiedzac iz silnik nie pracuje,silnik szarpnal zaskoczyl i chodzil ok az do nastepnego ranka kiedy to zaczely sie problemy podobne do twoich).Sugeruje sprawdzic czy pasek nie przeskoczyl.

Edytowane przez fenomen2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie chce cie zle naprowadzic ale ktos tu wspomnial o tym ze byc moze przeskoczyl pasek rozrzadu?Otoz moj kumpel mial podobne objawy do twoich i okazalo sie ze przyczyna bylo to iz przeskoczyl o zab pasek rozrzadu.(kumpel raz podczas jazdy w deszczu mial poslizg podczas gwaltownego hamowania doszlo do zablokowania kol,silnik sila rzeczy zgasl a kumpel nie wcisnal sprzegla. Kiedy juz wyprowadzil auto z poslizgu puscil hamulec i wcisnal gaz nie wiedzac iz silnik nie pracuje,silnik szarpnal zaskoczyl i chodzil ok az do nastepnego ranka kiedy to zaczely sie problemy podobne do twoich).Sugeruje sprawdzic czy pasek nie przeskoczyl.

Na pasek nie stawiam ponieważ jakiś rok temu na jednym z parkingów auto mi nie odpaliło po dłuższym kręceniu też nie. Ponieważ śmierdziało ropą stwierdziłem ze pewnie go zalałem,odczekałem 10 min i auto odpaliło. Ponieważ przez bardzo długi czas problem się nie pojawiał puściłem to w niepamięć. Potem po jakimś pół roku znowu auto nie chciało odpalić ale ponieważ miałem mało paliwa a stałem pod dość sporym skosem (przechył na prawą stronę) stwierdziłem że pompa nie może zassać paliwa, zwłaszcza że po wyprowadzeniu auta na prostą po dłuższym kręceniu odpalił. Też nie zwróciłem na to uwagi ponieważ zwaliłem to na brak paliwa w zbiorniku i niemożność zaciągnięcia go przez pompę z powodu skosu pod którym auto stało. Znów zapomniałem o tym ponieważ przez dłuższy czas znów nic się nie działo i dopiero gdzieś od początku wakacji problem z odpalaniem zaczął się nasilać było to raz na miesiąc potem raz na 2 tygodnie potem raz na tydzień aż doszło do momentu że problem pojawia się praktycznie codziennie choć nie przy każdym odpalaniu auta powiedzmy że na pięć odpaleń w ciągu dnia raz czy dwa zaskoczy normalnie od tzw.dotknięcia. Nie wiem czy tamte przypadki nie były już sygnałem że coś się psuje w moim aucie.

Edytowane przez wiolkor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czyżby coraz bardziej psująca się pompa paliwa tylko która ta pod maską czy ta w zbiorniku.

Z podpisu w avatarze masz silnik PD czyli pompowtryskiwacze ( http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.php?t=93 ) a nie pompę paliwową.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Z podpisu w avatarze masz silnik PD czyli pompowtryskiwacze ( http://forum.tdi-tuning.pl/viewtopic.php?t=93 ) a nie pompę paliwową.

Z tego co wiem to jedną pompę elektryczną mam w zbiorniku a drugą tzw.Tandempompa jest pod maską wymusza ona ciśnienie paliwa na pompowtryski i wymusza ciśnienie w układzie hamulcowym więc zanim coś napiszesz zorientuj się w temacie

Edytowane przez wiolkor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tandempompa jest pod maską wymusza ona ciśnienie paliwa na pompowtryski

Nie ma sprawy, myślałem że tandempumpą są nazywane pompy wtryskiwaczy. Jeśli tak nie jest to może to ci pomoże co znalazłem na forum Golfa klik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak nie do końca u mnie auto w ogóle nie odpala albo są problemy a poza tym nie muszę auta przegazować ani po odpaleniu ani w trakcie odpalania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
co do napięcia w instalacji to nie mam zielonego pojęcia jakie jest

No to przejedź się do elektryka, sprawdzenie tego to minuta osiem. Tylko niech mierzy w instalacji lub na klemach, a nie na kołkach akumulatora. Albo przeczyść klemy prewencyjnie - może tylko syf tam się dostał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ok w chwili wolnego czasu przeczyszczę klemy ponoć diabeł tkwi w szczegółach choć wydaje mi się że to problem o wiele poważniejszy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiolkor bosch w poznaniu na ul.Skarpki jak nie wiesz gdzie to jest to jutro sie dokladnie podpytam kumpla to mi powie. pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

spokojnie znajdę sobie tylko muszę na nich kasę pozbierać bo podejrzewam że za najmniejsze gówno kasują sporo no cóż może coś poradzą dzięki oczywiście jednocześnie czekam na wasze dalsze sugestie.

 

 

No więc pojechałem do serwisu ale na Śniadeckich bo tam się przeniósł serwis ze Skarbka notabene już dawno temu.

Opisałem im swój problem myślę że nawet dokładniej niż tu na forum bo mogłem użyć elementów dźwiękonaśladowczych i pierwsza sugestia jaka została mi przedstawiona przez Pana z serwisu to ROZRUSZNIK ale oczywiście nie na 100% bo bez diagnozy (kasa) nie jest w stanie nic powiedzieć na 100%. Ale powiedział że spotykał się już z takim problemem ale nigdy w VW tylko w jednym z modeli Nissana. Nie pamiętam jakich dokładnie użył słów ale chodziło o to że rozrusznik robił takie "zawirowania" elektromagnetyczne że dostawały na głowę inne systemy elektryczne. No cóż ma to sens!!!

Edytowane przez wiolkor

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość blady

Witam. Miałem taki sam problem po remoncie kapitalnym silnika (AJM 115KM), z rana i po ostygnięciu odpalał po 10-25 sekundach i przy tym strasznie kopcił siwym dymem, a jak był ciepły odpalał na 6+, Kontrole VAG-iem nic nie wykazały nikt nie wiedział co to za usterka, dopiero stary mechanik naprawiający jaszcze " Garbusy " zaproponował wymianę świec żarowych i podgrzewaczy ( choć wszystkie były sprawne ale miały swoje lata ) i skontrolowania przewodów powietrznych ( podciśnienia ). No i stał się bezproblemowy rozruch od pierwszego przekręcenia kluczyka w stacyjce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak tylko ze u mnie nie jest ważne czy silnik jest zimny czy nie może nawet być rozgrzany do 1000 stopni a i tak nie chce odpalać od dotknięcia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość maciek128

WItam

 

Mam taki sam problem z odpaleniem najgozej jest jak samochod dluzej postoi np. rano. Wtedy musze nim krecic zanim zapali.Ale kiedy go wylacze za jakies 5 sekund za 2 razem odpala na tyk co to moze byc??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie wszystkich po małej przerwie. Znalazłem w końcu chwilkę czasu i zabrałem się za samochód a dokładniej za kilkukrotnie sugerowany mi rozrusznik. No i cóż okazało się że to NIE ROZRUSZNIK!!!!!!! ale nic przesmarowałem i włożyłem nowe szczotki dodam tylko że wyglądał jak z fabryki. A problem to ŚWIECE a dokładniej to przekaźnik od świec żarowych nie dostaje masy za kompa i w ogóle świec nie grzeje. Auto odpalało bo ma zajebistą kompresję i odpalało beż świec to tyle zostaje mi naprawa lub wymiana kompa na inny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Zauważyłem że od pewnego czasu (3 miesiące) rozruch mojego paska coraz bardziej się wydłuża.

Może trochę przynudzę ale najpierw odpiszę jak go odpalam:

Przekręcam kluczyk do 1 poz i czekam aż zgaśnie wszystko (oprócz aku) wtedy przekręcam w poz 2 i odpalam.

 

Do niedawna po przekręceniu z poz 1 na 2 po jakiś 2-3 obrotach mi odpalał.

Obecnie coraz bardziej się to wydłuża. Dzisiaj rano odpalił na raty - za 1-szym razem obrócił 5-6 razy i go wyłączyłem, za 2-gim po 2-3 obrotach odpalił.

 

Co ciekawe to zjawisko występuje tylko podczas pierwszego rannego odpalania. Jak wyjadę z garażu i go wyłączę żeby zamknąć garaż to przy ponownym odpaleniu odpala po 1-3 obrotach.

Również jak wychodzę z pracy to odpala po 2-3 obrotach.

 

Czy powinienem się niepokoić tym rannym odpalaniem - czy jestem tylko przewrażliwiony.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Big bROTHER

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Big bROTHER - świece żarowe do sprawdzenia, ew. wymiana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie

 

Zajrzałem pod maskę i po zdjęciu tej plastikowej osłony z wierchu silnika zgłupiałem

Wcześniej jeździłem benzynowymi samochodami a tu pod maską jest jakaś plątanina kabli.

I tu pytanie - czy ktoś sam kiedyś wykręcał świece z tego silnika.

Jest gdzieś na forum opisane jak to zrobić - najlepiej ze zdjęciami.

Szukałem ale nie znalazłem.

Czy wykręcenie tych świec sprawia jakieś kłopoty i czy trzeba mieć jakiś specjalny klucz.

Edytowane przez Big bROTHER

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość maciek128
WItam

 

Mam taki sam problem z odpaleniem najgozej jest jak samochod dluzej postoi np. rano. Wtedy musze nim krecic zanim zapali.Ale kiedy go wylacze za jakies 5 sekund za 2 razem odpala na tyk co to moze byc??

 

Witam

 

W koncu znalazlem przyczyne zgłego odpalania, Zaprowadzilem paska do mechanika i okazalo sie ze rozrzad byl zle zalozony o 2 zabki i to bylo przyczyna ze ciezko bylo mu zapalic :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm... skoro taką miałeś przyczynę w Swoim AJM, to ciekawe czemu mi ten silnik takie numery robi:( na zimno jest czasem problem, a na ciepło to od ręki pali...

wymieniłem już ogrom rzeczy: rozrząd i wszystko z nim związane, świece, filtry, czujnik wyprzedzenia rozrządu (chyba tak to się zwie - wyskoczył error na tym), kąt ustawiłem według wzorca ASO, pompę waku wymieniłem, bak przepłukałem z tego syfu co się na dnie zebrał...

chwilę było okay, ale znowu jest czasem problem by go odpalić... ręce i nogi odpadają:(

Edytowane przez KruK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość bidede

Witam

Ja też muszę co rano powalczyć z autem , tzn odpala mi po kilku sekundach.Wymieniłem akumulator , świece i żadnej poprawy.Jak już raz odpali , to później odpala poprawnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności