Skocz do zawartości
makaron11

Jakie zabezpieczenie do B6

Rekomendowane odpowiedzi

Tu masz mały filmik jak zdemontować podłokietnik:

Jeśli chodzi o kabel to nie wiem, może ktoś ma schemat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem środek rozebrany, bez dywanów i tunelu. Odcięte mam wyjścia na zaciski, jak zapomnę wyłączyć blokadę i odpalę auto to miga i piszczy kontrolka ręcznego. Gaszę auto, wyłączam blokadę i ponownie odpalam , wszystko gaśnie i wraca do normy. W sterowniku zapisuje się przejściowy błąd zacisków lewego i prawego. Jak nie było dywanu to było pole do popisu więc i złącze diagnostyczne w moim aucie trzeba znaleźć odpowiednie. W starym miejscu złącza jest identyczne i też ma zasilania itp. Oczywiście bywały auta gdzie złodzieje rozcinali drzwi od zewnątrz (małe nacięcie bo wiedzieli gdzie idzie wiązka), wyciągali kawałek wiązki na zewnątrz, wbijali się w cana, wysyłali komunikat i auto otwarte... itd.. Nawet kiedyś mówili w TV że kupują auto, rozpracowują je a następnych tych samych modeli już kupować nie muszą... Najważniejsze to mu utrudnić, choć jak będzie nerwowy to ze złości cały środek rozniesie więc i AC fajnie było by mieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A jak zapomnę? Albo wsiądzie żona i nie wyłączy?

 

@sylwek1972

Ja mam czas się bawić w rozbieranie. Złodziej tego czasu nie ma.

Wiesz jak się do niego dobrać, który kabel to zasilanie?

Jezeli chodzi o przewody silniczków to wyróżniają się jednym tzn. grubością przewodu:)

 

Strona lewa piny 14 i 29

Strona prawa piny 12 i 27

 

Masa piny 24. 28. 30

Plusy 13. 15. 22

 

Wysłane z mojego SM-N910F przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez SZYLO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BociekCC

właśnie przygotowuje się do podobnego moda, powiedz mi zrobiłeś to na zwykłych przekaźnikach czy użyłeś jakiegoś gotowego układu ?

Błąd ci się pojawia dopiero po odpaleniu czy po wsadzeniu kluczyka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
BociekCC

właśnie przygotowuje się do podobnego moda, powiedz mi zrobiłeś to na zwykłych przekaźnikach czy użyłeś jakiegoś gotowego układu ?

Błąd ci się pojawia dopiero po odpaleniu czy po wsadzeniu kluczyka.

 

Jak zapomnę o zabezpieczeniu to błąd pojawia się po włączeniu zapłonu jak wszystkie układy są sprawdzane. Wyłączam zapłon, odblokowuje zabezpieczenie i po ponownym włączeniu zapłonu jak gdyby nigdy nic. Czy to zrobisz na przekaźnikach czy na zwykłym przełączniku kołyskowym o stykach jak w przekaźniku to już Twoja inwencja twórcza. Z modułu hamulca wychodzą jak wyżej opisane po dwa przewody na zacisk, wystarczy jak przetniesz jedną żyłę na stronę lub tylko jedną żyłę od jednego koła. Z jednym zablokowanym też nie pojedzie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale jeżeli dobrze rozumiem to wysiadając z samochodu musisz również ręcznie uzbroić alarm (przerwać obwód) ?

Chciałem zrobić coś takiego z podtrzymaniem 12v. Naciskasz raz wsiadając i wszystko OK ale jak wysiadasz to sam się uzbraja.

Edytowane przez pompeusz666

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ale jeżeli dobrze rozumiem to wysiadając z samochodu musisz również ręcznie uzbroić alarm (przerwać obwód) ?

Chciałem zrobić coś takiego z podtrzymaniem 12v. Naciskasz raz wsiadając i wszystko OK ale jak wysiadasz to sam się uzbraja.

 

Tak, zabezpieczenie mam najprostsze, żadnych sterowników itp. Wysiadając muszę ręcznie je uzbroić. Pomysł masz dobry, tylko musiał byś tak zrobić żeby po wejściu do auta załączyć zabezpieczenie ręcznie a po wyjęciu kluczyka (wyłączeniu zapłonu) dopiero po kilku/kilkunastu sekundach zadziałało same. Po kilkunastu dlatego że ja czasami gaszę auto na AUTO HOLDZIE żeby nie naciskać za często (felernego) guzika ręcznego. Po zgaszeniu (wyłączeniu zapłonu) dopiero zaczynaj zaciągać zaciski. Sprawdzić to wszystko trzeba jeszcze z pasami bezpieczeństwa, ja mam kostkę pod fotelem rozłączoną (nie chciał puszczać ręczny bez pasa) i wypisane pikanie pasa z licznika. Nie pamiętam tylko czy ręczny się zaciąga po zgaszeniu auta przy rozpinaniu pasa czy już w trakcie gaszenia. W tej chwili mam że przy gaszeniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to mój passeratti już zabezpieczony. Właśnie skończyłem. Oto krótki opis dla zainteresowanych:

1) Zacząłem demontować tunel środkowy zgodnie z filmikiem:

2) Radia i klimatronika nie trzeba demontować, natomiast ramki wokół nich zdjąłem. Myślę, że jakbym nie zdjął to mogły by się opierać jedna o drugą i wyginać.

Uniosłem tunel od tyłu i podparłem szczotką:

 

IMAG0014.jpg

(przy okazji okazało się jaki syf był pomiędzy fotelem a tunelem).

 

3) Kable do zacisków idą w wiązce oplecionej izolacją. Nie chciało mi się tego rozbierać więc po prostu odłączyłem masę od sterownika. Masa podawana jest dwoma przewodami podłączonymi do zacisku zaznaczonego na zdjęciu:

 

IMAG0012.jpg

(są tam dwa takie zaciski, chodzi o ten prawy patrząc od strony siedzenia kierowcy).

 

4) Odkręciłem te przewody (obydwa), do zacisku podłączyłem dość gruby kabel i pomiędzy ten kabel a odłączone przewody wpiąłem wyłacznik 16A (powinno spokojnie wystarczyć).

5) Wyłącznik sprytnie schowałem. Zabezpieczenia działa tak jak opisał to BociekCC.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przemyślałem sprawę i usprawniłem układ tak żeby nie myśleć o uzbrajaniu po opuszczeniu samochodu.

Układ jest zrobiony na przekaźniku czasowym i blokadzie sensorowej zapłonu.

Przekaźnik czasowy wyzwalany sygnałem masy z ukrytego przycisku jest zrobiony tylko po to aby przed włożeniem kluczyka mieć napięcie na blokadzie sensorowej która zostanie odblokowana za pomocą tego samego przycisku. Po włożeniu kluczyka nie pojawi się błąd a dodatkowe zasilanie po zapłonie dla blokady spowoduje jego podtrzymanie po czasowym zaniku napięcia z przekaźnika czasowego.

Po wyciągnięciu kluczyka zniknie zasilanie blokady sensorowej i odcięcie zacisku powróci.

Zagmatwane ale rysunek wyjaśni

blokada.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe rozwiązanie, też chciałem pokombinować z przekaźnikami i przyciskami... ale miało być najprościej jak się da bo jak coś padnie to żeby tylko chwilę myśleć. Takie pytanie mam po przeglądnięciu "schematu" i fotek spod tunela. Jak wciśniesz ukryty przycisk to przekaźnik czasowy podaje napięcie na blokadę sensorową i na przewód który będzie po włączeniu zapłonu podtrzymywał ten plus. Czyli bez włączenia zapłonu kluczykiem będziesz miał napięcie na kawałku instalacji auta która jest zasilana dopiero po zapłonie. Ja wstawił bym diodę żeby plus na auto nie uciekał a w drugą stronę żeby było przejście. Drugie pytanie tak na szybkiego to czy główną masę sterownika (jeden lub dwa przewody brązowe) puściłeś przez mały przekaźnik w blokadzie sensorowej? Oby to nie była masa z której korzystają zaciski bo przekaźnik długo nie wytrzyma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słuszna uwaga, poprawiłem "schemat" a w blokadzie jest przekaźnik 20A także chyba nie powinno być problemu. Blokada ma podtrzymanie na 30s także nawet jak zgaśnie samochód to można go odpalić bez wciskania guzika.

blokadav2.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No niby powinien wytrzymać przekaźnik, nie raz ktoś pompę paliwa puści przez taką blokadę i później nie może odpalić bo pompa siadła. A to po prostu napięcie do pompy nie dochodzi. No zobaczymy, najważniejsze że układ nie rozwiera i nie zwiera przekaźnika pod obciążeniem tylko jak jeszcze napięcia na stykach nie ma to dłużej powinien wytrzymać wewnętrzny przekaźnik. Tak sobie jeszcze myślałem o blokadzie jak ktoś Cię z auta wyciągnie na odpalonym, żeby zgasł po iluś tam metrach. Blokadę mamy na tzw. postój, pod galerią, na noc itp. ale w trakcie jazdy jak ktoś Cię zatrzyma i będzie celował do Ciebie z broni , nie wiem czy zdążysz zgasić auto, zaciągnąć ręczny i czekać kilkanaście sekund. A tak by wsiadł, zamknął drzwi, uaktywnia się jak kiedyś antynapad cichy i po 300 lub 400 metrach silnik gaśnie. Wiem, wiem, za dużo fajnych filmów heh .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, dobrze byłoby taki dodatkowy antynapad mieć.

Chociaż takie rozwiązanie, że silnik gaśnie po przejechaniu iluś tam metrów podobno w UE jest zabronione...

Mi chodzi po głowie rozwiązanie oparte o jakiś rodzaj transpondera albo karty zbliżeniowej ale o minimalnie większym zasięgu.

Nie ma ciebie w samochodzie = blokada :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakładałem kiedyś koledze alarm do b5 i była funkcja transpondera. Miał alarm normalnie na pilota ale dodatkowo w portfelu nosił taką małą kartę z baterią i zasięgiem kilku metrów. Testowaliśmy to i fajnie działało, na odpalonym aucie wychodziłeś, zamykałeś drzwi i odchodziłeś kilka/ kilkanaście metrów i zaczynał pikać i gasł chyba po minucie. Co do UE i zabronionych rzeczy to pikanie alarmu jak zamykasz i otwierasz też jest karalne... ale i tak je włączyłem bo jak padnie znowu za jakiś czas syrenka fabryczna (normalne) to kiedy się o tym dowiem? A tak to zawsze słyszę czy jeszcze pika czy nie, można modulować dźwięk gdzieś w opcjach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odcięcie z kartą/transponderem dobra rzecz np. KD2006 lub nowszy KD3000. W moim poprzednim B5 rozpruli zamek i stacyjkę ale nie odjechali.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności