Lelon Zgłoś #1 Napisano 15 Września 2008 Witam, parę dni temu przeleciałem przez potężną dziurę ukrytą w kałuży. Po tym niemiłym incydencie "opadły" mi oba reflektory. Teraz lampy świecą bardzo blisko samochodu("długie" też). Regulacja góra-dół działa ale nawet w najwyższym położeniu reflektory świecą bardzo blisko. Reflektory nie drgają. Mam pytanko: co mogło się stać i jak to naprawić? Da rade zrobić to samemu czy może ktoś zna jakiś serwis w Warszawie lub okolicach, który mógłby mi to zrobić? Pozdrawiam i liczę na waszą pomoc Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
makeć Zgłoś #2 Napisano 15 Września 2008 możliwe, że wkłady wypadły z górnych "jabłuszek", zajrzyj do lampy i ewentualnie dociśnij. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lelon Zgłoś #3 Napisano 15 Września 2008 Możesz napisać bardziej łopatologicznie, bo jeszcze nie grzebałem w lampach w pasku. Musze wyjmować reflektory? Jak je rozkręcić, tak żeby docisnąć te wkłady? Długo się z tym schodzi? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Charakterek Zgłoś #4 Napisano 15 Września 2008 Musisz wyjąć reflektory. I niestety jest z tym trochę gmerania. Trzeba odkręcić 4 śruby torks na światłach (dwie są dostępne po zdjęciu tych gumek z pasa przedniego, a następnie zdjąć zderzak przedni! Do tego celu najpierw odkręcasz śruby koło nadkola, potem dwie śruby mocujące atrapkę, zdjąć grilla, pod nim jeszcze 4 śruby i możesz wyciągać światła. Następnie zdejmujesz osłony tylne światła i patrzysz na takie metalowe kołeczki. Na nich powinny być założone plastikowe części od świateł. Więc wystarczy je wcisnąć. A nie jest to proste - włazi bardzo mocno! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość rasial Zgłoś #5 Napisano 16 Września 2008 Witam.Nie musisz wszystkiego demontować .Wystarczy ,że zdejmiesz osłonę żarówki ,następnie zdemontujesz samą żarówkę .Patrząc pod kontem w górny róg reflektora zobaczysz ,,jabłuszko " z którego wyskoczył sam wkład .Teraz sprawa manualna w twych paluszkach.Nie zwalnia cię to z obowiązku po udanej operacji ,aby się udać na sprawdzenie świateł.Czasami muszę sam z tym walczyć Powodzenia i pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lelon Zgłoś #6 Napisano 16 Września 2008 Dzięki koledzy za pomoc, zrewanżowałem się jak mogłem - "pomógł" Najpierw spróbuje metody Rasiala, w razie niepowodzenia zastosuje się do opisu Charakterka, ale to pewnie dopiero w sobote, bo czasu brak. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Lelon Zgłoś #7 Napisano 24 Września 2008 Witam.Nie musisz wszystkiego demontować .Wystarczy ,że zdejmiesz osłonę żarówki ,następnie zdemontujesz samą żarówkę .Patrząc pod kontem w górny róg reflektora zobaczysz ,,jabłuszko " z którego wyskoczył sam wkład .Teraz sprawa manualna w twych paluszkach.Nie zwalnia cię to z obowiązku po udanej operacji ,aby się udać na sprawdzenie świateł.Czasami muszę sam z tym walczyć Powodzenia i pozdrawiam Mam jeszcze pytanko, czy Twój opis tyczy się Passków po lifice(3bg) czy przed liftem(3b)? Jeszcze nie miałem czasu żeby się za to zabrać, ale po wstępnym przyjrzeniu się problemowi raczej niemożliwe jest zdjęcie osłony żarówki bez rozbierania plastików w 3bg. Jest za mało miejsca więc chyba demontaż wszystkiego łącznie ze zderzakiem jednak mnie nie ominie:633: Co raz szybciej robi się ciemno, a jazda z takimi opuszczonymi reflektorami to prawdziwa męka:/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pompeusz666 Zgłoś #8 Napisano 26 Kwietnia 2015 Troszkę odgrzewam , mam ten sam problem czy ma ktoś z was jakieś zdjęcia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
polonez15 Zgłoś #9 Napisano 26 Kwietnia 2015 Nikt nie wspomina, czy xenon czy zwykłe... W xenonie woda mogła zalać czujnik i temu opadły, natomiast w zwykłych w/w usterka w obu reflektorach na raz jest raczej wątpliwa... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adziu36 Zgłoś #10 Napisano 22 Listopada 2017 Miałem ten sam problem, tzn. luźnego lustra z prawej strony. Próbowałem palcem naprawić, tzn. ciągnąć element przez otwór po ściągnięciu żarówki mijania (używając materiałowej rękawiczki). Niestety pomimo, że używałem siły b. dużej nie udało mi się. Ale zrobiłem to inaczej. Użyłem b. sztywnego drutu z haczykiem na końcu. Wcześniej zdemontowałem filtr powietrza aby było więcej miejsca (pokrywę filtra odchyliłem i przytrzymałem za pomocą linki, a dolną część z filtrem wyciągnąłem). Drut zahaczyłem o jeden z otworków, które znajdują się na lustrze stożkowym związanym z żarówka omijania. U zbiegu gdzie stożek dochodzi do reszty konstrukcji w górnej części znajdują się takie otworki, wypatrzyłem je używając lusterka i latarki. Zatem drut zahaczyłem i ciągnąłem z całej siły i element wskoczył na "jabłko". W tym wypadku siła użyta była znacznie większa niż używając własnego palca. Użyłem drut stalowy ze starego wieszaka ubraniowego, kiedyś takie były. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Oczko501 Zgłoś #11 Napisano 21 Listopada 2018 Witam mam ten sam problem mianowicie zakupiłam używki i po rozpakowaniu okazało się że w prawej lampie odbłysnik lata na lewo i prawo okazało się że to właśnie wyskoczyło jabłko. Natomiast po włożeniu go na miejsce dalej lustro się rusza ale w mniejszym stopniu jak sprawić żeby było sztywne jak w lewej lampie? Pomocy :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach