Skocz do zawartości
zakrzes

Piszczenie,ćwierkanie-nie_paski_ani_napinacze

Rekomendowane odpowiedzi

Jazgar - witaj w klubie ;)

 

Wydaje mi sie ze zdiagnozowalem usterke i niestety jest to... pompa wtryskowa lub w najlepszym wypadku ktorys z wtryskow.

Jesli masz dostep do stetoskopu (sluchawek lekarskich) lub steoskopu dla mechanikow samochodowych to zdejmij gorna oslone silnika i posluchaj sobie przy kazdym z wtryskiwaczy - jesli tam bedzie cisza to sluchaj przy podstawie rurek wychodzacych z pompy do wtryskow. Z pewnoscia gdzies uslyszysz zwiekszone "cwierkanie".

 

Jesli samochod odpala dobrze i zuzycie paliwa jest w normie to pozostaje przyzwyczaic sie do tego dzwieku i jezdzic dalej. Naprawa nieoplacalna a wymiana na uzywana pompe bez sensu bo przeciez... masz juz uzywana pompe ;)

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I ja mam również "kanarka". Szlag mnie trafia! Mam to jedynie przy pierwszym uruchomieniu jak jest zimno. Wymieniłem napinacz paska wielorowkowego (komplet), sprzęgiełko alternatora, pasek wielorowkowy i klimy. Wszystko bez zmian. Zauważyłem, że dźwięk się nasila przy obciążeniu alternatora (jak włącze światła). Ostatnio jak podjechałem do mechanika to silnik był już trochę podgrzany i popiskiwania prawie nie było słychać. Jak odpalaliśmy jakiś inny samochód "na kable" to przy uruchamianiu tamtego ćwierkanie znowu się pojawiło. Po odłączeniu kabli ucichło. Jak mechanik pasek posmarował to ucichło. Ale tylko do następnego dnia. Ma ktoś jakiś pomysł? Bo mnie trafia, że tyle kasy już zainwestowałem, żeby się tej dolegliwości pozbyć a tu nadal bez zmian.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakrzes, dzieki za odp.Niestety nie mam dostepu do stetoskopu.Dzwiek jest nieslyszalny przy wlaczonym radiu ale bez niego czlowiek czuje sie jak na lonie natury :pOdpala bez zarzutow,spalanie w normie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość interflu
I ja mam również "kanarka". Szlag mnie trafia! Mam to jedynie przy pierwszym uruchomieniu jak jest zimno. Wymieniłem napinacz paska wielorowkowego (komplet), sprzęgiełko alternatora, pasek wielorowkowy i klimy. Wszystko bez zmian. Zauważyłem, że dźwięk się nasila przy obciążeniu alternatora (jak włącze światła). Ostatnio jak podjechałem do mechanika to silnik był już trochę podgrzany i popiskiwania prawie nie było słychać. Jak odpalaliśmy jakiś inny samochód "na kable" to przy uruchamianiu tamtego ćwierkanie znowu się pojawiło. Po odłączeniu kabli ucichło. Jak mechanik pasek posmarował to ucichło. Ale tylko do następnego dnia. Ma ktoś jakiś pomysł? Bo mnie trafia, że tyle kasy już zainwestowałem, żeby się tej dolegliwości pozbyć a tu nadal bez zmian.

 

Miałem to samo, też bardziej piszczał jak włączyłem światła albo klimę albo ogrzewanie tylnej szyby, a jak dodawałem gazu i załączał asr albo esp to światła przygasały. Tyle że jak wymieniłem napinacz rolki paska wielo... odrazu ucichło. Mocowanie tego amortyzatorka od rolki się wybiło (mocowanie teflonowe) i amortyzatorek wbija się w rolkę paska (amortyzatorek jest od wewnętrznej strony więc nie uszkodzi paska, chyba że nierówna powierzchnia rolki zerwie pasek). Koszt cały napinacz rolki 260 (podróba) ponad 500 (oryginał) nowe paski (oba) 70 i robocizna 50 NIE WYMAGA ZDEJMOWANIA ZDERZAKA

 

aż dziwne że u ciebie po wymianie napinacza ćwierkanie nie ustało

Edytowane przez interflu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
aż dziwne że u ciebie po wymianie napinacza ćwierkanie nie ustało

No też się dziwię. Miałem nadzieję, że to pomoże. Nie mam pojęcia na czym teraz mam się skupić. Co jeszcze może wpływać na to piszczenie? Już się zacząłem zastanawiać, że może jakiś pasek lipny skoro po posmarowaniu go piszczenia nie ma. Bo jakby nie było pasek się musi slizgać. Jak po odpaleniu piszczy i dodam gazu to ciche ćwierkanie potrafi przejść w tak przeraźliwy i głośny pisk, że masakra jakaś! Już mi ręce opadają. A przecież jeszcze nie ma mrozów niewiadomo jakich...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość interflu

a ty wymieniałeś tylko napinacz rolki, czy rolkę też, bo jak napinacz był uszkodzony to on niszczy powierzchnię rolki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dla osób którym ćwierka , a nie mają alternatora ze sprzęgiełkiem jednokierunkowym , czyyli mają altek ze zwykłym kołem pasowym - wymieńcie koło na to ze sprzęgiełkiem i będzie cisza , ustana równiez drgania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wróciłem z kolejnego warsztatu ze swoim problemem. Oczywiście musiałem odstać ponad dwie godziny bo na ciepłym silniku nic nie słychać. Mechanik stwierdził, że ćwierkanie słychać wyraźnie z łożyska kompresora klimy. Podobno koszt wymiany nie jest duży. Polecił mi najpierw wymienić pasek klimy na oryginalny mimo tego że 2 tygodnie temu wymieniłem na nowy acz nieoryginalny. Podobno bywa, że nawet nowy pasek piszczy. Myślę, że przy najbliższej okazji zacznę właśnie od paska.

a ty wymieniałeś tylko napinacz rolki, czy rolkę też, bo jak napinacz był uszkodzony to on niszczy powierzchnię rolki

Wymieniłem cały komplet.

AHA! Mam pytanie. Czy można "bezkarnie" zdjąć pasek od klimy? Na razie klimatyzacji nie potrzebuję a mógłbym sprawdzić czy to piszczenie pochodzi na pewno od łożyska kompresora i od paska.

Edytowane przez Krembul
"Zara, moment! Co? se przypomnia?em" :-) - Stanis?aw Anio?; Alternatywy 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to wszystko się wyjaśniło. Pozbyłem się tych okropnych pisków. Przyczyną okazał się sam pasek wielorowkowy mimo, że założyłem 2 tyg wcześniej nowy.

Najpierw zdjąłem pasek napędzający klimę, żeby wykluczyć piszczenie łożyska sprężarki. Okazało się, że to nie ona. Pasek kupiłem oryginalny w serwisie.(51zł) Piszczenie, bez względu na temperaturę, ustało. Zastanawiam się czy wymiana napinacza i sprzęgiełka alternatora była konieczna.

Przy okazji zdjęcia paska klimy zauważyłem coś jeszcze. Ustało pukanie, które denerwowało mnie przy obrotach biegu jałowego. Myślałem, że to koło dwumasowe bo objawy były podobne do opisywanych przez innych koleglów, którzy mają właśnie z nim problem. Zastanawiam się co może być przyczyną tego pukania. Bo teraz jak sprężarka klimy nie jest napędzana jest cisza jak makiem zasiał. Ktoś ma jakiś pomysł?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak wymienić to sprzęgiełko alternatora? Możecie to po krótce opisać. Czy demontaż alternatora jest konieczny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie był wyciągany. I trzeba było się nasiłować żeby je odkręcić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie,

 

minelo wiele czasu a piszczenie jak bylo tak jest - moze nawet troche silniejsze.

Reasumujac - nie jest to wina zadnego paska, rolki ani napinacza ktore widac golym okiem po podniesieniu maski. Odpalalem silnik bez paska wielorowkowego i paska klimy, a cwierkanie caly czas bylo.

 

Ostatnio nasunal mi sie nowy pomysl - od poczatku jak mama Passata (czyli juz ponad 2 lata) przy 8 na 10 uruchomien silnika czuc takie delikatne szarpniecie - bardzo rzadko zdaza sie ze zapala bardzo plynnie (poduszki sprawdzone, dwumasa raczej ok, bo nie ma zadnych innych podobnych objawow).

Do tego w ksiazce nt. napraw Passata wyczytalem, ze uszkodzony wtryskiwacz moze wydawac dzwiek podobny do uszkodzonego lozyska. Powiazalem sobie ten wtrysk z lekkim szarpnieciem przy odpalaniu i mysle ze to moze miec cos wspolnego.

 

Ostatnio zdaza sie tez ze jak sie rozgrzeje silnik to czasami troche dluzej odpala.

 

Dodam tylko ze spalanie w miescie 7,5 l/100 a na trasie do 110 km/godz. ok. 5,5 l/100. Tak wiec tu nie ma zastrzezen.

 

Co myslicie o tych wtryskach? Wyczytalem tez ze mozna to sprawdzic odkrecajac na odpalonym silniku poszczegolne przewody wysokiego cisnienia dochodzace do wtryskow i jak w ktoryms momecie cwierkanie ustanie to jest to wina tego wlasnie wtrysku. Czy uwazacie ze tak rzeczywiscie mozna zrobic?

 

Pozdrawiam,

zakrzes

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie terz cos piszczalo i nie byly to zadne paski . wymienielm olei na nowy i przestalo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie po dwóch wymianach oleju ciągle to samo.

Już się przyzwyczaiłem ;)

 

Pozdrawiam,

zakrzes

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A więc

Miałem ćwierkanie jak kiedyś już opisywałem że wymieniłem napinacz paska alternatora, okazuje się że to też może być przyczyna ćwierkania ale nie tylko to. U mnie i u mojego ojca (Pas 2001 131 KM AWX i Pas 2004 101KM ) główną przyczyną było zatarcie się sprzęgiełka rolki alternatora, widać go zaraz na początku silnika i nawet nie jest osłonięty obudową, można wymieniać samą rolkę (wraz z sprzęgiełkiem oczywiście) nie trzeba wymieniać całego alternatora. Warsztat w Gdańsku naprawił mi to za 250 zł, od razu wymienili pasek ma się rozumieć.

Ktoś opisuje że są szarpnięcia

Dzieje się tak kiedy sprzęgiełko całkowicie się zatarło.

W momencie dużego zapotrzebowania na prąd jest duży naciąg paska alternatora a jeśli alternator odmawia wtedy napinacz szarpie dość mocno.

Na desce rozdzielczej pojawia się błąd GENERATOR VERKSTATT i zazwyczaj silnik się po prostu wyłączy, nie wiem czy to jakies zabezpieczenie VW czy po prostu silnik się dusi.

Najlepiej uruchomić silnik, wyłączyć wszelkie zapotrzebowanie na prąd, nawet nadmuch wewnętrzny, tylko światła (to co trzeba) i jechać do mechanika na wymianę rolki alternatora. Jak pisałem ok 250 zł to max.

Jak się okazuje tą czynność będziemy wykonywać dość często porównywalnie z innymi samochodami.

Mam nadzieję że to pomogło!!

I radzę to zrobić jak jeszcze ćwierka bo jak zgaśnie silnik to koniec jazdy tylko do mechanika, jedyną konsekwencją może być jeśli silnik się nie wyłączy to pozrywa nam paski może uszkodzic napinacz i rolki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy,

Znalazłem na naszym forum w dziale B4 jeszcze inny pomysł na przyczynę ćwierkania. Kolega Szykulasty napisał że źródłem odgłosów może być zczotkotrzymacz, który w momencie odpalania zimnego silnika powoduje tarcie po komutatorze.

"Biorąc pod uwagę temperaturę szczotek węglowych nie ma nic dziwnego że świszcze jak styropian po szybie.Szczotki się wygrzewają i twardnieją.Stąd grafit którego zadaniem jest smarowanie nie spełnia swojej funkcji.Wymieńcie szczotkotrzymacze lub same szczotki i po piskach."

Szczerze mówiąc tego jeszcze nie sprawdziłem ale brzmi dość rozsądnie. Co o tym sądzicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Warsztat w Gdańsku naprawił mi to za 250 zł, od razu wymienili pasek ma się rozumieć.

 

Kolego a dasz namiar gdzie Ci to zrobili, bo też się muszę powoli za to zacząć zabierać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja robiłem to w warsztacie na warszawskiej, na ujeścisku

Usługi Motoryzacyjne Mechanika-Blacharstwo Jan Dzikowski

 

Adres: Warszawska 80, 80-180 GdańskTelefon: (58) 304-86-47Fax: (58) 304-86-47Nip: 5831021102

Zatrudnienie: 1-5 osób

 

Godziny otwarcia: poniedziałek-piątek: 08:00-18:00, sobota: 08:00-14:00Słowa kluczowe: diagnostyka samochodowa, naprawa silników, naprawa tłumków, naprawa układu hamulcowego, naprawa układu kierowniczego

 

to dane skopiowane z zumi

 

ma fajnego mechanika który się zna na rzeczy, taki mały zawsze jest. jak przyjedziesz to on napewno sie zajmie twoim autem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja też mam problem ćwierkania w moim Passacie. Pojechałem do mechanika i stwierdził że to jakieś "sprzegiełka" po wymianie jednak problem nadal jest. Odwiedziłem go kolejny raz i powiedział że klimatyzacja nie działa, ponieważ wiatrak od niej nie chodzi. Prawdopodobna przyczyna jest jakieś kolejne sprzegiełko od klimatyzacji. Jest to ćwierkanie, które pojawia się czasami. W czym dokładnie tkwi problem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam problem z piszczącym kołem od klimatyzacji. Na początku myślałem że jest to pasek ale niestety nie włączyłem klimę otworzyłem maskę i zacząłem patrzeć jak zachowuje się pasek.

I w chwili załączenia się kompresatora to te koło pasowe przychamowuje, zatrzymuje się na chwilkę wydając przenikliwy pisk.

Moje pytanie czy to znaczy do wymiany łożysko? Gdzie można to zrobić? w 3mieście? w miarę tanio.

A może można te koło pasowe czymś popsikać i będzie chulało?

Czy wymiana łożyska polega na tym że trzeba zdemontować sprężarkę czy można to zrobić bez jej zdejmowania?

Czy będzie potrzeba ponownego nabicia klimatyzacji czy można się pomęczyć i jej nie spuszczać? Pilna sprawa pogoda idzie a bez klimy nie da się jeździć!

Informacje które by mnie interesowały nie znalazłem na forum.

Z góry dzięki za pomoc.

 

Najważniejsze czy mogę używać klimatyzacji pomimo tego?

Edytowane przez 6-tec

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności