Skocz do zawartości
two_pac

stłuczka i pytanie odnośnie możliwości sprzedaży auta na części

Rekomendowane odpowiedzi

zderzak kupiem juz uzywany za 250 zl , klapy jak sie okazalo nie da rady wyklepac zeby sie nawet tylko zamykala, trzeba nowa klape i wyciagac podloge... klapa ze 250 juz mamy 500 + oczywiscie wszystko szrot, najtanszy garazowy mechanik znajomy za wyciaganie podlogi i polakierowanie klapy z lakierem montazem i wszystkimi pierdolkami ok 700 zl - to juz 1200, do tego szukanie tych szrotowych czesci i mechanika, koszty paliwa to kolejne ze 200 zl, potem z tydzien bez auta bo tak szbko taniego pod siebie i dobrego nie znajde, tluczenie sie autobusami i mi zostaje ze 400 zl , auto, podloga i tak nie beda wygladac jak wygladaly i ty mi mowisz ze dobrze ... wez ty sie poknij w ......

 

Ze masz B6 passata i kase to nie znaczy ze jak mi za mojego wg ciebie Passata-trupa dadza ochlapy to mam sie cieszc jak pies przybleda na widok kosci...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jezeli masz znajomego za granica to sprzedaj jemu ten samochod. zaplacisz tylko podatek od sprzedazy. i mozesz go wyrejestrowac. twoj koles niczym nie ryzykuje, bo on niema obowiazku rejestracji tego samochodu.a ty powoli uplynniasz czesci.

sprawdzone i dziala. I JEST LEGALNE!!!! wiec to jest opcja nr 4

pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość loco
tluczenie sie autobusami i mi zostaje ze 400 zl

Nie wiem, czy wiesz, ale wartość odszkodowania to zupelnie coś innego, niż zarobek.

Dwóch rzeczy nie rozumiem:

1. Skąd u ciebie tyle złości i chamstwa?

2. Zamierzasz odebrać jak najlepiej naprawione auto z warsztatu, czy robić to samemu i próbować jeszcze zarobić? Jeśli to ten drugi przypadek, to raczej nic lepszego nie uzyskasz.

Pzdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mimo wszystko tez pozdrawiam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzuciłem okiem na allegoro i wychodzi mi, że:

- zderzak tylni można kupić średnio za 120 zł (+ jakieś koszty transportu)

- klapa tylna do sedana też ok. 120 zł kompletna (za 250 zł to jest już bardzo przyzwoita i jak się poszuka to w kolorze własnego auta się znajdzie, więc lakiernik odpada). Kombi fakt jest trochę droższe, ale nie przekroczy 350 lakierowana)

- jak poszukasz na allegor to odpadną ci koszty benzyny i jeżdżenia autobusami.

Podałem ceny średnie, bo jak się poszuka to i tańsze są, więc po co przepłacać ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A powiedzcie mi jak to jest jakbym oddal auto do ASO.

Co trzeba zrobic? Oddaje, oni mi bezgotowkowo naprawiaja na oryginalnych czesciach ? i potem ASO same sciaga kase z ubezpieczalni ? nic mnie potem nie interesuje ? Wybaczcie ale jestem zupełnym laikiem w tych sprawach.

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość loco

Musisz poinformować ubezpieczyciela, że wybierasz opcję likwidacji bezgotówkowej szkody i poproś ich o wskazanie warsztatu samochodowego, który dokona takiej naprawy.

Pzdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

two_pac chciałbyś w ASO, ale nie zawsze to jest najlepsze wyjście. Znajdź warsztat, który robi bezgotówkowo albo jak loco mówi, poproś o wskazanie warsztatu przez ubezpieczyciela, ich kalkulacja na 100% będzie inna (korzystniejsza) i jeśli zmieści się w wartości Twojego auta to naprawią Ci passka. Na marginesie kalkulacja wykonana w jakim systemie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko że jak wybrałeś już opcję bezgotówkową

No i dostałem wycenę ;[ 1900 zł , no śmiech na sali

to nie można już tego odkręcić na naprawę w warsztacie. Tak było do tej pory no chyba że coś się zmieniło. Robiłem tak w Hestii z OC. Przyjechał Pan na wycenę, popstrykał fotki i pytał jaką opcję wybieram....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kuczlaw, zawsze jest możliwość zmiany decyzji odnośnie dyspozycji odszkodowania z OC. Odszkodowanie i jego sposób rozliczenia jest zależne tylko od poszkodowanego. Nawet jeśli napisał cesję na warsztat do bezgotówkowego rozliczenia to może ją pisemnie unieważnić wydając dyspozycję wypłaty na swoje konto, ale oczywiście wtedy wypłata jest na podstawie kalkulacji wyliczonej przez ubezpieczalnię, a nie warsztat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A powiedzcie mi jak to jest jakbym oddal auto do ASO.

Co trzeba zrobic? Oddaje, oni mi bezgotowkowo naprawiaja na oryginalnych czesciach ? i potem ASO same sciaga kase z ubezpieczalni ? nic mnie potem nie interesuje ? Wybaczcie ale jestem zupełnym laikiem w tych sprawach.

 

Z tego co zrozumiałem to nie ma szkody całkowitej, a te 1900 PLN to wyliczona przez ubezpieczalnie cena naprawy w systemie kosztorysowym.

 

Nie dziwię się, że jesteś wkurzony, bo liczyłeś że dostaniesz więcej i uda Ci się naprawić samochód bez problemu, a może jeszcze coś by zostało.

1. możesz zrobić tak jak proponuje loco o ile nie wziąłeś pieniędzy i już czegoś nie podpisałeś (tutaj nic nie musisz robić, ani się martwić).

2. możesz zgłosić im że będziesz naprawiał bezgotówkowo np. nawet w ASO i wówczas muszą Ci pokryć koszty naprawy do wartości samochodu czyil takich jak samochód był warty przed wypadkiem np. 5000 PLN, to do tej wysokości zapłacą, resztę pokryjesz sam. Musisz tylko dowiedzieć się ile taki samochód był warty w dniu kolizji, a naprawiając w ASO i po częściach oryginalnych to szybko osiągniesz ten pułap, no chyba że szkody nie są duże.

(w tym przypadku, to ASO lub inny warsztat blacharski podpisuje umowę naprawy z Tobą i od Ciebie będą żądać pokrycia różnicy, wcześniej nie oddadzą Ci samochodu. Najczęściej dostaną więcej nic te 1900, ale i mniej niż opiewać będzie wystawiona faktura).

3. możesz wziąć te 1900 PLN, naprawić sam, ale tylko to co wykazał kosztorys, jeżeli trzeba będzie zrobić coś więcej musisz wcześniej o tym ich powiadomić i z fakturami udać się do nich z żądaniem pokrycia różnicy.

 

Mogą być problemy i będą robić Ci schody zwłaszcza przy pkt. 2 i 3, ale jak oddasz sprawę do sądu to wygrasz. Z tego co pamiętam, to roszczenia do 5 tys. PLN rozpatruje Sąd Grodzki (tak było 3 lata temu).

Żeby mieć dowód i argument, możesz też udać się do najbliższego PZ Mot-u. Tam są rzeczoznawcy, nawet sądowi i za ok. 300 PLN zrobią Ci pełną wycenę samochodu i kosztów ewentualnej naprawy, co jest mocnym i przemawiającym argumentem w rozmowie z ubezpieczalnią.

 

Kiedyś tutaj na forum wypowiadał się pewien prawnik co i jak w tej materii nam się należy z OC, poszukam jeszcze i jak znajdę to dam link.

Edytowane przez Skrzynek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności