Skocz do zawartości
two_pac

stłuczka i pytanie odnośnie możliwości sprzedaży auta na części

Rekomendowane odpowiedzi

Powiedz to tym, którym auta ukradziono.

 

 

Ależ w porządku, w porządku. Przecież niczym zdrożnym nie jest instruowanie i namawianie do popełniania przestępstwa, nieprawdaż?

 

Kolego naucz się czytać ze zrozumieniem a nie tylko klepiesz posty żeby kogoś wkurzyć. Niczym mądrym jeszcze nie zaimponowałeś na tym forum a 2 naruszenia o czymś świadczą. Zastanów się, co piszesz i jaką ma to wartość.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość loco

Czyżby to forum słuzyo do imponowania komuś?

 

Zastanów się, co piszesz i jaką ma to wartość.

Ja znam wartość swoich słów. I twoich też :-)

Pzdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
jest jeszcze sposób 5 , ale nie napiszę tu bo mnie zakraczą :D

Co najwyżej to będzie loco :D

Ja napiszę-trzeba go sprzedać Janowi Kowalskiemu z Warszawy (gość do znalezienia przy każdym monopolowym w każdym mieście ;) ), ot co!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
przestańcie się już drapać... ile lat macie?? zdun_VW chcesz się czegoś dowiedzieć to napisz mi na PW co się stało i czy masz AC (chociaż wątpię - B3 '91, nie szydzę, ale kto by go ubezpieczył..)

 

Spoko Marcinie, ale mi ani Passatowi nic się nie stało :) To Passat two_pac'a dostał strzała

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
mi ani Passatowi nic się nie stało

No to OK. Bo nie mogłem w końcu zrozumieć o co komu chodzi, takie głupoty wszyscy pisali (no dobra nie wszyscy ;) ). two_pac jeśli czytasz to na PW więcej szczegółów to może coś poradzimy.

Opiekunowie, moderatorzy i wszyscy Święci czy można już zamknąć tą nierówną walkę? Wszystkie "wartościowe" posty już były, a chłopaki zaczynają sprawdzać kto ma większe kohones...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Po przemyśleniu wszystkiego i dokładniejszym obejżeniu auta doszedłem jednak do wniosku, że chyba sam zamontuję używamy zderzak i wyklepię klapę młotkiem co by się zamykała i podaruję Passata Ojcu, a sam sobie kupię drugiego. W końcu szkoda mi go troszkę, znam go na wylot i wiem co go boli...Niech sobie tata pośmiga, a jemu nie przeszkadza wygląd auta :D taki już jest ...

 

Co do kolegi loco.... Przeczytałeś mój post uważnie ??? Przecież właśnie jakby można byłio tak robić jak piszę, było by więcej części legalnych i dzięki temu by było mniej kradzieży !!! Tak jak pisałem wcześniej wiele "pierdółek" nie jest wykręcana i oferowana do sprzedaży tylko te najbardziej dochodowe i poszukiwane...

 

Oczywiście wszystko pod warunkiem, że wszystkie "zbędne" i szkodliwe części bym na swój koszt zutylizował lub sprzedał. Fakt, że nie było by to zgodne z prawem ale za to z czystym sumieniem możnaby tak zrobić. Prawo nie zawsze jest słuszne...

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a po co wyrejestrowywać, sprzedajesz na czesci i już auto było auta nie ma jak coś to ci ukradli i juz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
sprzedajesz na czesci i już

po co wymyślać że ukradli?? skoro sprzedał na części to się pozbył legalnie i ma na to dowód, sprawa zamknięta. Zmartwienie jest po stronie nowego właściciela, kupił całość z przeznaczeniem na części.

two_pac zdecydował co zrobi, temat można zamknąć chyba??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja mam tylko jedną wątpliwość, proszę o wyjaśnienie. Parę lat temu pomagałem kolegom w rozkręceniu powypadkowych 2 omeg na wypasie. Kupili je od właścicieli, którym trafił się wypadek za okazyjną cenę są umowy sprzedaży i w ogóle. Powykręcaliśmy co się da plastiki, silniki, elementy karesori słowem wszystko i sprzedawaliśmy to m.in. na allegro. Był z tego całkiem niezły zysk. Pamiętam że jak zostały już same ramy (szkielet) to pocięli to na mniejsze kawałki i zawieźli na złomowisko żeby zezłomować i chyba dostali jakiś kwitek. Co w tym stanie faktycznym nie pasuje i czemu nie można tak robić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko ok, poprzedni właściciel się go pozbył i może przedstawił w urzędzie kwit ze sprzedaży to tym samym nowy właściciel nie rejestrując go wcale nie musiał też wyrejestrowywać. Taka dziura ;) auto było i znikło, a kwit ze złomu to potwierdzenie pochodzenia części jakby policja coś znalazła co pochodzi z przestępstwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość loco
nowy właściciel nie rejestrując go wcale nie musiał też wyrejestrowywać

A co z OC?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A co z OC?

Dzwonisz, piszesz, jak wymagają, wymawiasz umowę OC, nie płacisz składek, i ubezpieczyciela ani nikogo nie interesuje czy to auto ma OC czy też nie. Przecież tak samo jest gdy kupujesz auto, czy też poprostu zmieniasz ubezpieczyciela, zakańczasz umowę z daną firmą, a dalej - rób mości co chcesz.

Pozdro ;)

 

two_pac, a bardzo masz rozklepane pudełko? warto tak sie bawić w rozbieranie itd?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość loco

Niezupełnie - bazę danych ma UFG i prędzej czy później wezwie do przedstawienia polisy. I zrobi się cieplutko. :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli tak na prawdę to nie jest do końca pewny sposób, bo kiedyś UFG może się odezwać a wtedy zonk. Bo ubezpieczyciela nie interesuje, to że auto nie zostało zarejestrowane, jako nowy właściciel masz obowiązek ubezpieczenia auta. Najpierw w razie czego pójdą do sprzedawcy, a ten pokaże umowę sprzedaży auta potwierdzi to faktem wyrejestrowania pojazdu, jak również faktem że go w ogóle nie ma i ubezpieczyciel czy też UFG zapuka do nowego właściciela (dane z umowy sprzedaży). Zatem podsumujmy w przypadku likwidacji szkody z OC sprawcy:

 

Jak jest wypadek i szkoda nadaje się do naprawy to:

1. Ubezpieczyciel wycenia kosztorysowo wysokość szkody i proponuje Ci taką kwotę za naprawę auta. Ty przyjmujesz wyliczone pieniądze a auto naprawiasz we własnym zakresie (najczęściej taniej),

2. Tryb bezgotówkowy, czyli oddajesz uszkodzone auto do serwisu wskazanego przez ubezpieczyciela (autoryzowanego przez niego, najczęściej ASO i półASO żadnych panów Mieci) tam Ci je naprawiają na nowych częściach i rachunek za naprawę przedstawiają ubezpieczycielowi. Brak tutaj jest Twojej osoby w transakcji.

 

Jeżeli szkoda jest całkowita to:

1. Ubezpieczyciel wypłaca 100% wartości pojazdu (wartość brana z tabel np. eurotaxu albo własnych) z uwzględnieniem rocznika, silnika i wyposażenia. A Ty oddajesz auto na złom i je wyrejestrowujesz, na podstawie kwitka ze złomowiska. (czy w tym przypadku nie trzeba oddać auta ubezpieczycielowi, żeby komuś nie wpadł pomysł jego naprawy i to ubezpieczyciel złomuje?)

2. Ubezpieczyciel wypłaca kwotę za szkodę całkowitą pozostawiając Ci auto np. na części. Wykręcasz co się da i samą ramę oddajesz na złom. Za każdy brakujący kilogram w masie pojazdu trzeba dopłacić. Mogą nie przyjąć pojazdu, który nie ma kół, silnika, skrzyni biegów itp.

3. Ubezpieczyciel wypłaca kwotę za szkodę całkowitą. Ty sprzedajesz auto (wrak) a nowy właściciel go nie rejestruje i może z niego wykręcać części.

 

 

Proszę o poprawienie toku rozumowania i podanie więcej szczegółów, to zrobię takiego dużego posta ze wszystkimi opcjami możliwymi. Najlepiej piszcie: "w szkodzie całkowitej w pkt 2 należy dodać że..." żebym mógł stosownie poprawiać i nie dopytywać się do której części to ma być.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość loco
Proszę o poprawienie toku rozumowania

Przy szkodzie likwidowanej z OC sprawcy szkoda całkowita to 100% wartości pojazdu.

Pzdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ah, to by wyjaśniało dlaczego jak mój ojciec wypadł z trasy i uszkodził auto to chcieli wypłacić przy szkodzie całkowitej tylko 70-80%, bo szło z AC.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość loco

W AC wszystko zależy od treści zawartej umowy.

Pzdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i dostałem wycenę ;[ 1900 zł , no śmiech na sali

 

Za tą kwotę to ja go wyremontuję na szrotowych częściach i to często w gorszym stanie niż były moje ... I co teraz ?

 

Czytałem post Pana łukasz-dark i tam pisze, że mam prawo do naprawy na opryginalnych częściach. To przecież sam koszt tylnej klapy, zderzaka, "wyciągania" podlogi, lakierowania, itp. to na oryginalnych częściach to ze 5 tys. na pewno. powoływać mam tego rzeczoznawcę i pisać odwołanie? Jesli mimo to ubezpieczalnia bedzie oporna podobno zawsze wtedy moze za mnie wygrac sprawe kancelaria... tylko kto jej zaplaci za to przy takiej malej kwocie odszkodowania ...

 

Prosze o porady bo mnie niezle wkur.... zlodzieje jedne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość loco

5 tyś. zł. to szacunkowa wartość całego twojego auta.

Za lekkie uszkodzenie tyłu:

Po przemyśleniu wszystkiego i dokładniejszym obejżeniu auta doszedłem jednak do wniosku, że chyba sam zamontuję używamy zderzak i wyklepię klapę młotkiem co by się zamykała i podaruję Passata Ojcu

prawie 2000 zł. to chyba jednak żadna krzywda?

Ale oczywiście masz prawo odwoływać się i walczyć, o co tylko zapragniesz :-)

Pzdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności