Skocz do zawartości
Gość berr64

Stukanie po wymianie amortyzatorów.

Rekomendowane odpowiedzi

Cóż, przeczytałem ten temat i wiele innych na różnych forach i zorientowałem się, że wszyscy wydają dużo kasy na szukanie przyczyn stukania po wymianie amortyzatorów. Oczywiście ja po wymianie amorów też miałem głuche stuki. Doszedłem jednak do wniosku, że jak przed wymianą nie stukało to po wymianie nagle nie zepsuło się 6 wachaczy, łożyska, odboje itp. Nie wierzyłem też , że firmy produkujące amory sprzedają tandetę.Tak więc wróciłem do mechanika.Rozebraliśmy jeszcze raz i nic nie było widać. Jednak przy dokręcaniu głównej śruby trzymającą blachę , która trzyma sprężynę zauważyliśmy, że klucz pneumatyczny nie dokręcał tej śruby na maksa co powodowało, że podkładka sprężynowa nie została w pełni rozpłaszczona. ,,,,,,,,,,i to właśnie powodowało, te głuche puknięcia.Kiedy auto napierało teleskopem na nierówność drogi podkładka się rozpłaszczała a po podnoszeniu się w górę następował powrót podkładki w swoje miejsce i głuche puknięcie. Po dokręceniu tej nakrętki ręcznie specjalnym kluczem nasadowym i kontrą z góry podkladka się wypłaszczyła i po stukaniu. POMOGŁO!!!!!! Taka *******a a tyle nerwów. Może komuś to pomoże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie jestem po wymianie zawiesznia: seryjne ---> gwintowane. Po wymianie pojawiły się stuki. Coś jakby tulejki stabilizatora (miałem podobne objawy dźwiękowe po zimie, podczas której mój pasior zaliczył kilka głębszych dziur na łódzkich drogach. Te stuki nie tylko słychać ale i wyraźnie da się odczuć. Zgłosiłem ten problem serwisowi, który dokonał wymiany zawieszenia (przy okazji wymieniono jeden uszkodzony wahacz.) Na szarpakach nie wykryto nieprawidłowości. Rozebrano całe zawiesznie na części pierwsze i stwierdzono, że są powyrabiane tulejki w niektórych wahaczach, wspominali też coś o jakichś elementach stabilizatora, że być może to powoduje stukanie. Jakoś trudno mi w to uwierzyć, bo przed wymianą spreżyn i amorków wszystko było OK. Zaproponowano wymianę wszystkich podejrzanych elementów, a że było ich sporo, to właściwie zasugerowano zakup całego zawieszenia. Koszt ok 3 tyś zł z wymianą. :zeco

Ręcę mi opadają, bo wziąłem się za lekki tuning optyczny i mam ciągle pod górkę :/:

Może ktoś z Was zna w Łodzi jakiś sprawdzony serwis specjalizujący się w zawieszeniach. Chciałbym mieć pewność czy rzeczywiście konieczna jest wymiana całego zawiesznia. A może serwis robi coś nie tak zakładając gwint (?). Potrzebna mi opinia fachowcy od zawieszeń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,po powrocie z Polski pojawilo sie stukanie w przednim zawieszeniu."Podejrzewam" ze laczniki stabilizartora sie skonczyly -ie zagladalem jeszcze pod samochod ale mam nadzieje ze to one:mlask.Czy sa to pierwsze czesci w zawieszeniu ktore leca na na poczatku czy moze nie ma na to regoly:roza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Po wymianie amortyzatorow z przodu na bilstein

b4 cos sie tlucze na samej gorze amortyzatora.

Metaliczny dzwiek jakby amortyzator pukal w

gniazdo? Poduszka wygladala na zdrowa nie

zuzyta. Dodam ze jak delikatnie zaczne naciskac

na nadkole slychac pukanie w gornej czesci

amortyzatora. Podczas jazdy tlucze sie strasznie.

Co moze byc problemem? Owa guma/poduszka? Jak ja sprawdzic?

Raczej wydaje mi sie ze amortyzator za dlugi/

krotki byc nie moze? Wszystko sztywno

poskrecane luzow nie ma. Czy przyczyna moze

byc zamontowanie amortyzatora "odwrotnie"

tzn. obrocenia go wzgledem wlasnej osi o 180°?

Albo stuki moga byc spowodowane poprzez nie

wlasciwe wycentrowanie sprezyny?

Przed wymiana wszysto bylo ok, zadnych stukow tylko strasznie auto sie bujalo. Teraz stuka jak wsciekle.

 

Dziekuje za pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam, przeczytałem cały wątek i dorzucam się również do stuków w przednim zawieszeniu. Zawieszenie zmienione kompletne na nowe i nadal stuka- głuche puknięcia w lewym kole. Pojechałem na diagnostykę, sprawdzili wszystko- nowe zawieszenie nie ma żadnych luzów- taka była odpowiedź.Troche mnie krew zalewa bo wydałem sporo grosza na komplet, a nadal cos tam stuka- amory po 65-70 % niby dobre. wymienię jeszcze amortyzator przedni wraz z tą poduchą gniazdem , jeśli to nie pomoże to hu.... mu w nos, dość mam szukania przyczyn tego.z racji tego że auto sporo jeździ dość często zagląda do mechanika, wszystko robione na bieżąco, silnik 400 tyś prawie, wszystko chodzi, ale zawieszenie to jakaś porażka,. dam znać co po wymianie amorka przedniego. pozdrawiam Ł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w swoim pasku szukałem przyczyny pukania w zawieszeniu ok. dwóch lat. Przyczyną była niedokręcona do końca nakrętka amortyzatora /ta z góry/.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie miałem to samo i przypadkiem rozwiązałem problem, otóż stuka amortyzator w mocowanie kielicha u góry, nie znam się na prawidłowym nazewnictwie ale jak wyciągniecie cała kolumne z amortyzatorem, to u góry jest metalowa kopułka na 2 śruby jak dobrze pamiętam, trzeba ściągnąć sprężynę, zdjąć tą kopułkę i zobaczyć od wewnętrznej strony czy jest obita. U mnie była obita i to właśnie z tego miejsca było stukanie. zeszlifowałem jakieś 5 mm nakleiłem troszeczkę gumy na to miejsce i jak ręką odjął. Polecam sprawdzić. Moje amortyzatory to monroe reflex

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

amortyzator niby był dobry- 65 % na diagnostyce pokazało - ale nie był dobry- pukał a po wymianie ok. aha jeszcze jedna rzecz, we wcześniejszych postach koledzy pisali o specyficznych trzaskach czy rozprężeniach w okolicy środkowego tunely pomiędzy siedzeniami- objaw występował przy ruszaniu i hamowaniu. tak jak by sie coś poluzowała i przesuwało. U mnie było to samo - jakieś 3 miesiące zajeło mi dojście to przyczyny-a więc:w tunelu środkowym pod autem tam gdzie idzie wydech na wysokości przednich foteli jest aluminiowa poprzeczka zamocowana w poprzek tunelu długość około 35-40 cm, jest to zabeczpieczenie na wypadek urwania się tłumika, odpadnięcie od samochodu- ta poprzeczka ma zablokować żeby tłumik nie spadł na jezdnię . to właśnie kawałek tej blachy był bardzo poluzowany, a właściwie wyrobiony. ja w swoim to zdemontowałem i problemu nie ma :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Panowie miałem to samo i przypadkiem rozwiązałem problem, otóż stuka amortyzator w mocowanie kielicha u góry, nie znam się na prawidłowym nazewnictwie ale jak wyciągniecie cała kolumne z amortyzatorem, to u góry jest metalowa kopułka na 2 śruby jak dobrze pamiętam, trzeba ściągnąć sprężynę, zdjąć tą kopułkę i zobaczyć od wewnętrznej strony czy jest obita. U mnie była obita i to właśnie z tego miejsca było stukanie. zeszlifowałem jakieś 5 mm nakleiłem troszeczkę gumy na to miejsce i jak ręką odjął. Polecam sprawdzić. Moje amortyzatory to monroe reflex

 

No i mojego Paszteta dopadło stukanie. Jakieś trzy miesiące temu wymieniłem amorki z przodu na gazowo - olejowe TRW i na początku było ok. Od około tygodnia słychać stukania, niby nie głośne ale jakieś takie głuche postukiwania jakby było coś luźnego w rejonie górnego mocowania amortyzatora. Wyciągnąłem całą kolumnę amortyzatora, rozkręciłem i przeglądałem element po elemencie i nic. Nigdzie nie widać żadnych śladów uderzeń, obtarć czy luzów. Tym bardziej mnie to stukanie irytuje że praktycznie wszystko jest założone nowe. Przedmówcy pisali wcześniej o stukających poduszkach amortyzatora ale u mnie przy wymianie amortyzatorów założyłem też i nowe poduszki Lemfordera. Amortyzator na 200% jest solidnie skręcony. Zauważyłem że gdy z przodu na fotelu pasażera ktoś jedzie to ten odgłos stukania jakby się trochę wyciszał, już nie mam pojęcia gdzie szukać. Mam jeszcze myśl pożyczyć stetoskop i po prostu nasłuchiwać stetoskopem gdy ktoś inny będzie w tym czasie bujał autem.

 

Kolego fumfel możesz jeszcze raz łopatologicznie wytłumaczyć który element szlifowałeś i oklejałeś gumą?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak wymieniałeś amortyzatory tzn: wyjmowałeś całe mocowanie czy tylko 2 śruby pod zaślepkami i sam amorek w dół?

U mnie problemem okazały się obrobione gwinty w mocowaniu amortyzatora(aluminium) i nie byłem w stanie dokręcić mocowania do budy odpowiednio mocno. Przy okazji niepotrzebnie wymieniłem zarówno gumy jak i talerzyki (tzw "łożyskowanie").

Nowe mocowanie kosztowało 10zł na szrocie i problem zniknął.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyjmowałem całą kolumnę łącznie z łapą do której przykręcone są górne wahacze. Mało tego w trakcie gdy pojawiły się pierwsze stukania i gdy powtórnie rozebrałem wszystko do oględzin założyłem łapy nie aluminiowe a stalowe z nadzieją że pomoże i ****. Dzisiaj zamówiłem - jak to Ty nazwałeś - talerzyki może tu tkwi problem? Obsłuchiwałem z kolegą auto stetoskopem i na 200% stukanie słychać z rejonu górnego mocowania amortyzatora.

 

 

 

No i problem rozwiązany. Bynajmniej w chwili obecnej jest spokój. Do wymiany poszły talerzyki oraz poduszki na amortyzatorze z tym że zastosowałem poduszki te:

196978_x800.jpg

zamiast tych:

6251-7369-large.jpg

 

Na chwilę obecną jest cicho. Ta czarna poducha nie siedzi ciasno w gnieździe natomiast ta pomarańczowa z chwilą skręcania wszystkiego w całość tworzy sztywne połączenie pomiędzy amortyzatorem, talerzykiem a górną łapą do której przykręca się górne wahacze.

 

Aha polecam poduszki ( te pomarańczowe) KYB, po otworzeniu pudełka okazało się że wewnątrz siedzi oryginał VW.

Edytowane przez wladek1181

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i stukanie powróciło, przez jakiś czas była cisza a teraz znowu to samo a nawet jeszcze gorzej. Auto postało przez trzy dni i jest taki stukot a szczególnie od strony kierowcy jakby amortyzator nie był przykręcony. Amortyzatory są na 100% dokręcone, mało tego przy dokręcaniu specjalnym kluczem w końcu obrobiło się gniazdo na ampul na sztycy amortyzatora. Pomału zaczynam się zastanawiać nad wadą amortyzatorów, zaczynam się też zastanawiać czy te TRW które kupiłem to przypadkiem nie jakieś podróbki. Po czym to stwierdzam? Jakiś dziwny jest na nich lakier, wygląda tak jakby był malowany proszkowo ze śladowym połyskiem i jest mocno chropowaty. Niby nalepki wyglądają na oryginalne, pudło niby też. Poza tym pręt amortyzatora to jakiś wybitnie słaby materiał, przy dokręcaniu poduszek jak wcześniej pisałem obrobiło się w nim gniazdo na ampul a nastąpiło to przy użyciu siły zaledwie 20 Nm. Ciekawe czy to nie zaważy na uznaniu gwarancji bo amortyzatory zakupiłem na początku lipca. Jak dla mnie to wygląda tak jakby amortyzatory nie trzymały ciśnienia i stąd ten stukot. A jak już wcześniej pisałem po trzech dniach nie ruszania auta po wczorajszym przejechaniu się autem miałem wrażenie jakby mi ktoś amortyzatory po odkręcał, słychać głośne stukanie z okolic poduszki, czuć szarpnięcia na kierownicy, auto praktycznie zachowuje się jakby nie miało amortyzatorów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Trochę odkopię temat-zamontowałem amorki monroe reflex i mam wspomniane w temacie stuki.

Czy ktoś znalazł przyczynę tych stuków w swoim przypadku???jak naciskam na przód to słyszalne są te stuki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Normalna sprawa. Moje Monroe reflex stuka od nowości a po 3 latach wylały się. Bilstein b4 też są znane ze stukania.

 

Najlepiej jeździ mi się na sachsach advantage (czerwona naklejka). Są wyjątkowo komfortowe przy spokojnej jeździe, a z kolei na szybkich nierównych zakrętach dobrze trzymają koło przy glebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czyli żadna wymiana górnych mocowań nic nie pomoże?? poza stukami to ładnie trzymają

w takim razie trzeba wrócić do starych sachsow.

Takie jest wrażenie jakby właśnie na górnym mocowaniu był jakiś luz. Może są za twarde?

Edytowane przez szczepan_k

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dałem sobie już spokój, od mojej posesji do utwardzonej ulicy jest ze 100 metrów wybojów, zanim dojadę do ulicy amortyzatory się wyciszają. Tyle że zawiodłem się na TRW bo moim zdaniem takie stukanie nie powinno mieć miejsca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja u siebie mam troche inny problem. Pękła mi sprezyna z lewej strony więc pojechalem do sklepu , zakupiłem 2 sprężyny, poduszki wraz z lozyskiem do gornego mocowania. Mechanik zamontowal , zbieznosc zrobil . Wyjechałem z warsztatu i co ? I stukanie z lewej strony samochodu. Jade po pofalowanej drodze i auto wpada w dol to jest stuk , wjezdzam na kraweznik

I jest stuk. No to powrót do mechanika , sprawdzili wszystko dokladnie , przejechali sie i nie moga stwierdzic co jest grane... jakies sugestie? Stuk chyba slychac na gornym mocowaniu amortyzatora

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nakrętka górna od amortyzatora nie dokręcona.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności