Skocz do zawartości
Gość RadekZly

Nagle przestał kręcić, kontrolki się palą..

Rekomendowane odpowiedzi

Gość RadekZly

Jak w temacie. Dzis pojechałem gdzieś zgasiłem na chwile i kiedy chciałem odpalić nawet nie dygnie rozrusznik. Kontrolki palą sie jak zawsze, kontrolka od świec gaśnie normalnie. Tylko jak sie przekreci kluczyk na zaplon slychac leciutki pstyk i nic. JAk sie go popchnie to odpala i mozna jechac. Co sie mogło stac? Jakas kostka od zapłonu sie spaliła ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kostka w stacyjce.

Wymontuj i przekrec wkretakiem. Jak zapali to juz wiesz co padlo.

Puknij lekko w rozrusznik moze sie zawiesil.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość RadekZly

Rozrusznik był juz opukiwany. Ale tak nagle kostka mogła pasc ? Co dokładnie stało sie w tej kostce ?

Wymienie wkładu pomoze ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Styki sie wypalily.

Kup nowa i wio.

Wczesniej sprawdz tak jak pisalem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość RadekZly

Dzieki za szybka odpowiedz. Zobacze czy to to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość RadekZly

Szczotkotrzymacz sie rozsypal 70zl i po bolu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Są trzy opcje tej usterki kostka stacyjki szczotkotrzymacz ze szczotkami lub elektrowłącznik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Patryks83

kolego proponowałbym sprawdzic rozrusznik podłączając go na krótko, mianowicie; do rozrusznika jest podłaczony gruby przewód a na będiksie który znajduje się na rozruszniku przychodzi cięki który leci od stacyjki, proponuje odłączyć go na bok i od grubego przewodu który dochodzi do rozrusznika z akumulator przeciągnąć krótki przewodzik i przyłożyć go w miejsce tego odłączonego. Rozrusznik powinien zakręcić, jeśli nie kręci to znaczy że to rozrusznik a nie jakas kostka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak w temacie. Dzis pojechałem gdzieś zgasiłem na chwile i kiedy chciałem odpalić nawet nie dygnie rozrusznik. Kontrolki palą sie jak zawsze, kontrolka od świec gaśnie normalnie. Tylko jak sie przekreci kluczyk na zaplon slychac leciutki pstyk i nic. JAk sie go popchnie to odpala i mozna jechac. Co sie mogło stac? Jakas kostka od zapłonu sie spaliła ?

 

 

Witam

Miałem niemal identyczne objawy, tak jak koledzy pisali wcześniej należy na krótko podłączyć rozrusznik od grubego przewodu do tej drugiej cienkiej wsuwki na rozruszniku przy włączonym zapłonie, jeżeli samochód odpali to pozostaje szukać winy przy stacyjce. U mnie zmieliły się sprężynki w samej stacyjce :( tak żę nie mogła zrobić pełnego ruchu do załączenia rozrusznika, więc to może być taka przyczyna ewentualnie kostka stacyjki dokonała żywota :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam

Miałem niemal identyczne objawy, tak jak koledzy pisali wcześniej należy na krótko podłączyć rozrusznik od grubego przewodu do tej drugiej cienkiej wsuwki na rozruszniku przy włączonym zapłonie, jeżeli samochód odpali to pozostaje szukać winy przy stacyjce. U mnie zmieliły się sprężynki w samej stacyjce :( tak żę nie mogła zrobić pełnego ruchu do załączenia rozrusznika, więc to może być taka przyczyna ewentualnie kostka stacyjki dokonała żywota :(

 

Dzisiaj mnie dopadły identyczne objawy, czy ktoś mógłby zrobić fotkę co należy z czym połączyć?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeśli problem leży po stronie stacyjki to proponuję najpierw lepiej go zlokalizować. Problem może leżeć po stronie kostki jak i po stronie samej stacyjki. Bez demontażu stacyjki nic się nie da wcześniej sprawdzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja stawiam na stacyjke a dokladnie kostke . koszt okolo 30 zl nowej. tez tak mialem .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Dzięki za podpowiedź, dziwna sprawa winowajcą był padnięty akumulator. Po wymianie wszystko pięknie działa :D

A przy okazji po wymianie aku, spec zmierzył na nim napięcie przy włączonym silniku, było 13,5V, stwierdził że jest za słaby prąd ładowania. Twierdził że napięcie powinno być wyższe o 1V. A jak jest u was?

 

fr@nek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No moje auto kręci ale musz raz zakręcić i odczekać chwile i potem znowu zakręcić wtedy odpalalo.A teraz za długo zakręciłam za trzecim razem nagle przestał kręcić a kontrolki się palą.Co jest????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności