Gość RadekZly Zgłoś #1 Napisano 8 Czerwca 2008 Jak w temacie. Dzis pojechałem gdzieś zgasiłem na chwile i kiedy chciałem odpalić nawet nie dygnie rozrusznik. Kontrolki palą sie jak zawsze, kontrolka od świec gaśnie normalnie. Tylko jak sie przekreci kluczyk na zaplon slychac leciutki pstyk i nic. JAk sie go popchnie to odpala i mozna jechac. Co sie mogło stac? Jakas kostka od zapłonu sie spaliła ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pakafoto Zgłoś #2 Napisano 8 Czerwca 2008 Kostka w stacyjce. Wymontuj i przekrec wkretakiem. Jak zapali to juz wiesz co padlo. Puknij lekko w rozrusznik moze sie zawiesil. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość RadekZly Zgłoś #3 Napisano 8 Czerwca 2008 Rozrusznik był juz opukiwany. Ale tak nagle kostka mogła pasc ? Co dokładnie stało sie w tej kostce ? Wymienie wkładu pomoze ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pakafoto Zgłoś #4 Napisano 8 Czerwca 2008 Styki sie wypalily. Kup nowa i wio. Wczesniej sprawdz tak jak pisalem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość RadekZly Zgłoś #5 Napisano 8 Czerwca 2008 Dzieki za szybka odpowiedz. Zobacze czy to to. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pakafoto Zgłoś #6 Napisano 8 Czerwca 2008 Poszukaj jeszcze tu http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=16321 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość RadekZly Zgłoś #7 Napisano 21 Czerwca 2008 Szczotkotrzymacz sie rozsypal 70zl i po bolu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hotair Zgłoś #8 Napisano 21 Czerwca 2008 Są trzy opcje tej usterki kostka stacyjki szczotkotrzymacz ze szczotkami lub elektrowłącznik Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Patryks83 Zgłoś #9 Napisano 22 Czerwca 2008 kolego proponowałbym sprawdzic rozrusznik podłączając go na krótko, mianowicie; do rozrusznika jest podłaczony gruby przewód a na będiksie który znajduje się na rozruszniku przychodzi cięki który leci od stacyjki, proponuje odłączyć go na bok i od grubego przewodu który dochodzi do rozrusznika z akumulator przeciągnąć krótki przewodzik i przyłożyć go w miejsce tego odłączonego. Rozrusznik powinien zakręcić, jeśli nie kręci to znaczy że to rozrusznik a nie jakas kostka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
c4rimucos Zgłoś #10 Napisano 22 Czerwca 2008 Jak w temacie. Dzis pojechałem gdzieś zgasiłem na chwile i kiedy chciałem odpalić nawet nie dygnie rozrusznik. Kontrolki palą sie jak zawsze, kontrolka od świec gaśnie normalnie. Tylko jak sie przekreci kluczyk na zaplon slychac leciutki pstyk i nic. JAk sie go popchnie to odpala i mozna jechac. Co sie mogło stac? Jakas kostka od zapłonu sie spaliła ? Witam Miałem niemal identyczne objawy, tak jak koledzy pisali wcześniej należy na krótko podłączyć rozrusznik od grubego przewodu do tej drugiej cienkiej wsuwki na rozruszniku przy włączonym zapłonie, jeżeli samochód odpali to pozostaje szukać winy przy stacyjce. U mnie zmieliły się sprężynki w samej stacyjce tak żę nie mogła zrobić pełnego ruchu do załączenia rozrusznika, więc to może być taka przyczyna ewentualnie kostka stacyjki dokonała żywota Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
franek4always Zgłoś #11 Napisano 11 Lipca 2008 Witam Miałem niemal identyczne objawy, tak jak koledzy pisali wcześniej należy na krótko podłączyć rozrusznik od grubego przewodu do tej drugiej cienkiej wsuwki na rozruszniku przy włączonym zapłonie, jeżeli samochód odpali to pozostaje szukać winy przy stacyjce. U mnie zmieliły się sprężynki w samej stacyjce tak żę nie mogła zrobić pełnego ruchu do załączenia rozrusznika, więc to może być taka przyczyna ewentualnie kostka stacyjki dokonała żywota Dzisiaj mnie dopadły identyczne objawy, czy ktoś mógłby zrobić fotkę co należy z czym połączyć? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tomcio Zgłoś #12 Napisano 11 Lipca 2008 Dzisiaj mnie dopadły identyczne objawy, czy ktoś mógłby zrobić fotkę co należy z czym połączyć? http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=19415&highlight=odpala Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
slawekm65 Zgłoś #13 Napisano 11 Lipca 2008 jeśli problem leży po stronie stacyjki to proponuję najpierw lepiej go zlokalizować. Problem może leżeć po stronie kostki jak i po stronie samej stacyjki. Bez demontażu stacyjki nic się nie da wcześniej sprawdzić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
misiekvwb3 Zgłoś #14 Napisano 11 Lipca 2008 ja stawiam na stacyjke a dokladnie kostke . koszt okolo 30 zl nowej. tez tak mialem . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
franek4always Zgłoś #15 Napisano 15 Lipca 2008 http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=19415&highlight=odpala Dzięki za podpowiedź, dziwna sprawa winowajcą był padnięty akumulator. Po wymianie wszystko pięknie działa A przy okazji po wymianie aku, spec zmierzył na nim napięcie przy włączonym silniku, było 13,5V, stwierdził że jest za słaby prąd ładowania. Twierdził że napięcie powinno być wyższe o 1V. A jak jest u was? fr@nek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
BASIA0312 Zgłoś #16 Napisano 14 Sierpnia 2021 No moje auto kręci ale musz raz zakręcić i odczekać chwile i potem znowu zakręcić wtedy odpalalo.A teraz za długo zakręciłam za trzecim razem nagle przestał kręcić a kontrolki się palą.Co jest???? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach