adamo88 Zgłoś #1 Napisano 9 Maja 2008 mam problem z kierownica, jest dosyc dzwiny, wczoraj odebralem auto od mechanikow (bacieczki) ktorzy zmieniali mi przednia belke przedniego zawieszenia - kierownica skrecona, bezposrednio po tym pojechalem na geometrie i zbieznosc (ul wierzbowa) - okazalo sie ze geometria "w normie" natomiast zbieznosc ustawil, po tym wszystkim nie mam zadnych stokow podczas krecenia kierownica, ale jest skrecona w prawo - dosc znacznie, co dziwniejsze kupilem klucz 24 i kierownice sam przelozylem na prosto (pod Auchan'em :6:57:) ale dzis wsiadam do auta (zona jezdzila w dzien) i znowu kierownica jest skrecona w prawo , co to moze byc pomijam inne problemy - silnik jakos rzezi podczas ruszania i huczy o wiele glosniej niz poprzednio na 3tys obrotow Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jotes Zgłoś #2 Napisano 9 Maja 2008 kupilem klucz 24 i kierownice sam przelozylem na prosto (pod Auchan'em :6:57:) ale dzis wsiadam do auta (zona jezdzila w dzien) i znowu kierownica jest skrecona w prawo , co to moze byc Może frezy masz już wyrobione na wale kierowniczym lub na kole kierownicy. Bardzo dziwna sprawa. Kierownica nie może w czasie jazdy sama się przestawiać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adamo88 Zgłoś #3 Napisano 9 Maja 2008 ja tam mysle ze to moze byc cos innego, bo rowki na tym wale - jesli dobrze mysle o czym piszesz sa ok, i na kierownicy tez - w miejscu mocowania kierownicy z kolumna, tylko nie wiem co innego moze byc przyczyna a musi to byc zwiazane ze zmiana belki zawieszenia - bo do niej wszystko jest przyczepione silnik itd, moze to maglownica albo cos innego nie dokrecone?? dzis mialem jechac do mechaniorow i im powiedziec o co biega i co jest nie tak ale jak zwykle moja kobieta zabrala autko i oczywiscie byla gdzies (akurat dzis u fryzjera) do 18 i mechaniory juz nie sa czynne cos musze podumac do poniedzialku bo w poniedzialek wstawiam autko do naprawy wtryskow i chyba we wtorek jakos sie z mechaniorami skontaktuje lub w poniedzialek telefonicznie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
edde Zgłoś #4 Napisano 9 Maja 2008 w zasadzie to podczas zbieżności diagnosta powinien najpierw ustawić kierownice na prosto a potem drążkami regulować zbieżność ja ustawiałem geo dwa razy: po wymianie amorów, razem z gościem byłem na warsztacie, poprosił mnie abym wsiadł do auta, ustawił prosto kiero i przytrzymał, on do tego ustawił zbiezność (ale niestety moje prosto jakoś wyszło lekko w lewo ) a przed dwoma-trzema tygodniami mechaniorki zmieniały mi końcówki drążków kierowniczych i prawy sworzeń zwrotnicy, potem geo i dwóch chłopaków samych to zrobiło, ja popijałem kawkę w tym czasie wyjechałem z idealnie prostą kierownicą co do przestawiania się samoczynnego to rzeczywiście dziwna sprawa, pomijając fakt że skoro ustawienie kiero spieprzone było przy ustawianiu zbiezności to w ten sam sposób powinno byc naprawione, nie przestawianiem koła kierownicy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adamo88 Zgłoś #5 Napisano 9 Maja 2008 to akurat wykonal - najpierw kierownice na wprost ustawil a potem cos krecil, potem znow wyrownal kierownice i znow krecil - i tak pare razy patrzac na leserek i podzialki na tylnych kolkach, warsztat do malych i nowych nie nalezy a koles ktory to tam robi nie zajmuje sie tam niczym innym - sama geometria i zbieznosc zawieszenia, wiek ponad 40 wiec chyba wie co i jak robi, ale gdzies na forum znalazlem ze takie objawy moga byc spowodowane nie dokreceniem maglownicy:eek: musze sie zapytac mechaniorow co i jak, ale jak macie jakies pomysly to piszcie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jotes Zgłoś #6 Napisano 10 Maja 2008 Witam. Należy dokładnie sprawdzić wszystkie połączenia przedniego zawieszenia oraz układu kierowniczego. Może coś nie jest dokręcone i wtedy ta sytuacja, którą opisałeś, będzie miała miejsce. Sprawdź w pierwszej kolejności połączenia kolumn Mac Phersona ze zwrotnicami (jeśli te połączenia będą luźne - zmienia się kat pochylenia koła, zbieżność i zarazem kierownica się przestawia), dokręcenie śrub mocujących przekładnię kierowniczą do belki przedniego zawieszenia (jeśli będą niedokręcone, też może się przestawiać kierownica), połączenia przegubowe oraz wielowypustowe wału kierowniczego, a następnie pozostałe połączenia. Powodzenia. Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość mnichu Zgłoś #7 Napisano 10 Maja 2008 może twoja Kobieta zmieniła sobie spowrotem (pod Auchan'em ) układ kierownicy bo jej np. wygodniej trzymać. ja miałem prosto kierownice przez jakis dzień a poźniej zmieniłem na troche w prawo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adamo88 Zgłoś #8 Napisano 10 Maja 2008 może twoja Kobieta zmieniła sobie spowrotem układ kierownicy bo jej np. wygodniej trzymać. ja miałem prosto kierownice przez jakis dzień a poźniej zmieniłem na troche w prawo niestety moja baba nie wezmie klucza do reki wiec to raczej malo prawdopodobne - a tym bardziej by nie wiedziala jak sie kierownice odkreca jej w glowie inne sprawy - facet, solarium, masaz, kosmetyki i dyskoteki, ja sie nie wtracam w te sprawy o propo tego przestawiania Należy dokładnie sprawdzić wszystkie połączenia przedniego zawieszenia oraz układu kierowniczego tez mi sie zdaje to prawdopodobne, tym bardziej ze jak ruszam autem to cos mocno rzezi - dochodzi to chyba z ukladu napedowego ale tylko na niskich obrotach podczas dodawania gazu na postoju jest ok:cool:w poniedzialek bede do nich dzwonil, ale wtedy wstawiam auto do naprawy pompy wtryskowej wiec i tak nic nie zrobia najbardziej denerwuje ze caly ten cyrk kosztowal mnie prawie 600zl a jest gorzej jak bylo - tylko ze nic nie stuka:( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
1robert Zgłoś #9 Napisano 10 Maja 2008 a sprawdź czy masz ciśnienie równe w przednich kołach sam kiedyś wsiadłem do auta żony i stwierdzając że coś jest nie tak marudziłem na mechanika od zbieżnosci.. jak się sprawa pogorszyła sprawdziłem koła i w prawym kole było jakieś 0,5atm... napompowałem i git czasem wytłumaczenie jest proste.... może być też luźna śruba która trzyma belkę i wachacz.. wtedy wahacz może trochę się przestawiać w czasie jazdy i kierownica będzie robiła uniki ale powinno być słychać lekki stuk przy hamowaniu lub ruszaniu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
edde Zgłoś #10 Napisano 10 Maja 2008 przed ustawieniem geometrii porządny mechanior stawia auto na szarpaki, jak znajdzie gdzieś luzy w zawieszeniu to nie robi geo do ich usunięcia, tak miałem za pierwszym razem, że trzeba było wymienić tylne silentbloki wahacza przedniego, i wtedy była geometria robiona dopiero jak wjedziesz na szarpaki może sie okazać ze masz jeszcze coś zwalone czy niedokręcone w zawieszeniu, ale wtedy oczywiście geometria raz jeszcze do ustwaienia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
1robert Zgłoś #11 Napisano 10 Maja 2008 niby tak ale pasek jest trochę ciężki i jak szarpaki mają mało siły to nic mechanior nie znajdzie - ja mam w robocie szarpaki (z atestem ! ) i w miom pasku chlopaki szukali luzów już kilka razy i nic nie znaleźli. A coś mam trochę wybite bo czasem słychać stuk w lewym kole.. podczas hamowania i dodania gazu (jedno po drugim). temat szarpakówi i szukania luzów w dziwnych miejscach to temat rzeka. Jak ktoś ma dobry hydrauliczny szarpak to wszystko jest ok ale jak pneumatyk to.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adamo88 Zgłoś #12 Napisano 10 Maja 2008 no ale moze na poczatek jak do nich podjade to niech mi wszystko podokrecaja, i moze bedzie lepiej?? poza tym nie wiem gdzie sa te dobre szarpaki w bialymstoku bo nigdy na nich nie bylem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adamo88 Zgłoś #13 Napisano 13 Maja 2008 no i bylem u mechaniorow, okazalo sie ze jedno z mocowan przekladni jest rozwalone - wiec dorobili swoje (za free oczywiscie) powiedzialem tez o rzezieniu - jedna poduszka pod silnikiem (od pasazera) byla juz jajkowata - koszt poduszki 50zl wymiana 30zl, teraz mam spokoj, a po wtryskach silniczek tak ladnie chodzi... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
edde Zgłoś #14 Napisano 13 Maja 2008 a kierownica na miejscu? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adamo88 Zgłoś #15 Napisano 13 Maja 2008 narazie jest na miejscu, teraz bedzie ciezko stwierdzic czy bedzie ok poniewaz moja baba nim jezdzi a przed 3 godzinami kupilem B4 wiec zbyt czesto jak narazie nie bede do niego wsiadac , tak czy owak nic nie stuka, nic nie rzezi, podczas zmiany biegow nie szrpie - to akurat wina wymiany koncowek wtryskiwaczy i narazie jest ok Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
edde Zgłoś #16 Napisano 14 Maja 2008 narazie jest na miejscu, teraz bedzie ciezko stwierdzic czy bedzie ok poniewaz moja baba nim jezdzi a przed 3 godzinami kupilem B4 wiec zbyt czesto jak narazie nie bede do niego wsiadac , tak czy owak nic nie stuka, nic nie rzezi, podczas zmiany biegow nie szrpie - to akurat wina wymiany koncowek wtryskiwaczy i narazie jest ok no to pogratulować Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość brzesiu Zgłoś #17 Napisano 3 Września 2008 (edytowane) Witam Panowie Miałem mały wypadek (kraweznik przeskoczyłem). Sprawa jest taka że wymieniłem całą tylna belkę i tam jest ok ale z przodem mam problem. Mam wymienone wszystkie przeguby(jeden sie posypal a reszta dostała luzu) swoznie kuliste (lewy całkowicie sie posypał). Mam taki problem ze lewe koło jest cofnięte i nie wiem jak to skorygować. Mechaniory mi narazie ustawily geometrie ale malo im sie gwint nie skonczył. Po ustawieniu kół na wprost mam kierownice skręconą w prawo o jakies 5-10 stopni. I moje pytanie od czego zacząć??? czy to mógł dostać wuzek??? czy raczej sam wachacz??? Remont juz mnie troche kosztował nie mam siana zeby wszystko kompleksowa wymienić. Narazie auto jeździ ale jak bede mial jakiś przypływ gotówki chciałbym to doprowadzić do stanu pierwotnego. Ano takie coś mi wyszło: Edytowane 3 Września 2008 przez brzesiu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Santos666 Zgłoś #18 Napisano 5 Marca 2015 (edytowane) dziwna sprawa objawiła sie w moim b3 2e sedan 91 rok wersja gt przy jeździe stałym gazem na wprost, nie wazne czy 110 czy 140 kierownica jest skrecona lekko w prawo (coś jak by zbiezność nawalała) i auto jest takie "luźne" nie czuć tej przyczepności jaka powinna być wydaje sie że pstrykniesz w auto i zniesie w rów wcisne gaz auto przyspiesza i kiera sie prostuje auto się "spina" zaczyna jechać w miarę dobrze......choć do tego co było w zeszłym miesiącu to mu brakuje bo było naprawdę ok miał ktoś taki przypadek.... narazie piszę odrazu po wystąpieniu usterki , jutro zajrzę pod spód przejrzę sworznie, końcówki tuleje , ale objawów zużycia tych elementów nie odczuwam, napewno mam sporo błota na felgach, wyczyszcze wracając dziś do domu z pracy. Edytowane 5 Marca 2015 przez rainman777 Przeniesiony re. pkt. 2.1.a Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
viper1986 Zgłoś #19 Napisano 5 Marca 2015 kierownica jest skrecona lekko w prawo (coś jak by zbiezność nawalała) i auto jest takie "luźne" nie czuć tej przyczepności jaka powinna być wydaje sie że pstrykniesz w auto i zniesie w rów wcisne gaz auto przyspiesza i kiera sie prostuje auto się "spina" zaczyna jechać w miarę dobrze......choć do tego co było w zeszłym miesiącu to mu brakuje bo było naprawdę ok Identyczny objaw mam teraz gdy górne łożyskowanie amortyzatorów jest do wymiany. Koła ustawiają się jak chcą. Dodam, że gumy gumy FEBI wytrzymały niecały rok i doznałem szoku podnosząc auto na podnośniku. Przejechałem na nich niecałe 15tyś i totalna rozsypka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Santos666 Zgłoś #20 Napisano 6 Marca 2015 umyłem koła, drgania znikneły, w sumie normalne spodziewałem sie... nreszta objawów została ułożyskowanie kolumn w nadwoziu(kielichach) jak to sprawdzić bez demontażu??? mam możliwość podniesienia auta na podnośniku kolumnowym. dodam jeszcze że auto po dziurach tak "nepierlala" że po calej budzie sie niesie, a nie przejeżdża tak "mięsiście" tłumiąc... teleskopy moze nie najlepsze ale trzymają, opony też balony (195/60/15) napompowane po 2.0 więc powinien jak balia z wodą przejezdzać po wybojach Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach