Gość piki Zgłoś #1 Napisano 28 Kwietnia 2008 Dzis podjechalem na umowiona wizyte w ASO Idczak w Lodzi, miano mi wymienic gałkę od skrzyni biegów (plasikowy-chromik mi w jednym miejscu zaczal odchodzic) i przyciski od szyb obok kierowcy bo mi zeszla z nich w kilku miejscach czarna "farba", wszystko mialo trwac 1h. Zostawilem auto o 14,45 wjechalo na serwis i czekam,,,, czekam,,,,,,,,, czekam,,,,,,,,,,,,,,,,, czekam ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, mijaja 2h spaceruję z nudów po salonie mijajac CZĘŚCI widze jak pan ktory przyjmowal omje auto mowi cos do sprzedawcy glupkowato sie usmiechajac i wskazujac oczyma na mnie, gdy przechodze obok milkną, po czym znowu rozmawiaja, sprzedawca od czesci robi krzywa mine i obydwaj na mnie spogladają, po 30 kolejnch minutach,,,,,, wzywają mnie, i Pan ktory przyjmowal auto w te słowa do mnie "mam dla Pana zlą wiadomośc" odpowiadam "wiedzialem! co się stało?", i pan z serwisu informuje mnie ze podczas zdejmowania galki do zmiany biegów Pan serwisan ułamał/uszkodzil cos, jakis plastik ktory po przesunieciu galki na P pozwala wyjac kluczyk ze stacyjki, no i na ta chwile nie moga mi wydac auta bo kluczyk utknal na dobre, nie maja tej czesci i musza czekac kilka dni na nią no i patrzy Pan na moja reakcje majac w Pamieci niedawe jazdy z przyciskiem od ręcznego (temat gdzies niżej), hehe, ja do kolesia mowie, "no i co? ja mieszkam 60km od was i nie mam zamiaru wzywac zony autem! ani brac taksowki bo musze miec drugie auto, juz niedawno mi przetrzymaliscie tydzien auto i starczy, no i na szczescie Pan serwisant odrazu informuje mnie ze dostaje zastepczy. Wiec po podjechaniu do ASO na wymiane głupiej galki od biegow (sam sobie to w innych autach robilem czasem) uszkodzono mi auto przy tej jakze skomplikowanej operacji :6:57: i uzmieniono mi je na kilka dni a ja po 3,5 godzinie wyjechalem z ASO Passatem kombi rocznik 2002 niebieskim z silnikiem 1.8T nie no, jak ktos jeszcze sprobuje mi powiedziec ze sie czepiam ASO VW i ze nieslusznie je zle oceniam, powiem jedno, ASO VW to jakas farsa dla mnie, smiech na sali co prawda cala ta sytuacje przeszedlem bez nerowo bo mi ich szkoda bylo ale luuuuudzie co to ma byc?!?!?!?!?! Idczakowi mowimy zdecydowane i kategoryczne NIE Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość beny2108 Zgłoś #2 Napisano 28 Kwietnia 2008 He, he, Piki dzięki za info. Mi też złazi farba z przycisków sterujących szybami, ale w tej sytuacji chyba nie zgłoszę ich do wymiany.:6:57: Bo naprawdopodobniej podczas wymiany wybiją szybę i uziemią auto na parę tygodni :6:57::6:57: Trzymaj się i śmigaj zastępczakiem Beny Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Michal.Enter Zgłoś #3 Napisano 30 Kwietnia 2008 Proponuje dać do działu odradzam. Kudre jakies strzasznie te wasze b6 skomplikowane są. Kluczyka nie da sie wyjąć bo gałka skrzyni jest na nie tej pozycji Jak to czytam to coś czuje ze najlepiej to auto sobie samemu naprawiać. Jak coś urwe to ja urwe i wiem ze urwałem i sobie sam coś rozwaliłem a tu fachowcy od Vw i cos spieprzyli. Przeginają panowie i panie z idczaka. A nie masz innego ASO w okolicy ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rosiel Zgłoś #4 Napisano 30 Kwietnia 2008 operacja ta trwa 15 sec.jest na zatrzaskach.plus zacisniecie klamry(opaski)zmien serwis.trafilo po prostu na jakiegos .............. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
souler Zgłoś #5 Napisano 30 Kwietnia 2008 a tu fachowcy od Vw i cos spieprzyli fachowcy wyjechali albo maja swoje warsztaty i dobrze sie cenia. w aso pracuja dzieciaki co to raz mieli klucze w rece. brakuje ludzi to biora kogo popadnie za psie pieniadze, a potem sa takie historie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Vvalery Zgłoś #6 Napisano 1 Maja 2008 Piki miałem coś napisać pod wpływem nerwów, ale potem zacząłem się smiać bo przecie mam podobny serwis. Ale na poważnie to słowa są jednak za ubogie żeby opisać to co człowiek czuje czytając takie historie niczym z .... Cóż jedna dewiza: Dobre ASO VW to martwe ASO VW i koniec. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość wytrych Zgłoś #7 Napisano 1 Maja 2008 piki, co do idczaka w lodzi, kiedys serwisowalem u nich skode, tez bylo do d.. Ja auto zamawialem u zimnego, jestem w lodzi ale pojechalem do piotrkowa, dali najwiekszy rabat, podczas rozmowy mowili ze w lodzi beda mieli autoryzowany serwis vw. Do zimnego caly czas jezdze ze skoda, rewelacji nie ma ale i dramatow tez nie bylo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
peter-11 Zgłoś #8 Napisano 2 Maja 2008 mojego kolegi ojciec kupił nową Borę parę ładnych lat temu i ciągle z nią do serwisu musiał jezdzic bo coś się psuło, mieli go tam już dość, aż któregoś razu jedzie sobie a tu mu szyba pękła na nierówności, wkurzył się no ale cóż zdarza się, jednakże coś go tknęło po tych wszystkich przejściach z serwisem i zajrzał pod uszczelkę w miejscu dokąd pękniecie prowadziło i tutaj znalazł nawiercony otworek w szybie ... reszty chyba nie muszę mówić skąd ten otworek itd Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
two_pac Zgłoś #9 Napisano 2 Maja 2008 mojego kolegi ojciec kupił nową Borę parę ładnych lat temu i ciągle z nią do serwisu musiał jezdzic bo coś się psuło, mieli go tam już dość, aż któregoś razu jedzie sobie a tu mu szyba pękła na nierówności, wkurzył się no ale cóż zdarza się, jednakże coś go tknęło po tych wszystkich przejściach z serwisem i zajrzał pod uszczelkę w miejscu dokąd pękniecie prowadziło i tutaj znalazł nawiercony otworek w szybie ... reszty chyba nie muszę mówić skąd ten otworek itd Czyli zrobili mu tak na złośc? I jak się sprawa zakończyła, chyba nie puścił tego płazem? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Pawulon1973 Zgłoś #10 Napisano 24 Maja 2008 fachowcy wyjechali albo maja swoje warsztaty i dobrze sie cenia. w aso pracuja dzieciaki co to raz mieli klucze w rece. brakuje ludzi to biora kogo popadnie za psie pieniadze, a potem sa takie historie. To są święte słowa Panowie.Dokładnie tak jest Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Charakterek Zgłoś #11 Napisano 24 Maja 2008 Kudre jakies strzasznie te wasze b6 skomplikowane są. Kluczyka nie da sie wyjąć bo gałka skrzyni jest na nie tej pozycji Jak to czytam to coś czuje ze najlepiej to auto sobie samemu naprawiać. Jak coś urwe to ja urwe i wiem ze urwałem i sobie sam coś rozwaliłem a tu fachowcy od Vw i cos spieprzyli. Przeginają panowie i panie z idczaka. A nie masz innego ASO w okolicy ? Ale to normalna sprawa w skrzyni automatycznej. Też tak mam, a posiadam B5. Tylko w pozycji P daje się kluczyk wyjąć. To takie zabezpieczenie, by nie zostawić autka na biegu. Powiem więcej. Samochód w innym położeniu niż na P nie odpali. I dobrze! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach