Skocz do zawartości
Gość dandi240

Problem z jezdzeniem na paliwie passacik b3!!!!!

Rekomendowane odpowiedzi

Gość dandi240

zwracam sie do was zprosba o pomoc tak oficjalnie ale ja juz wymiekam przy moim pasku

ciężko go odpalić na paliwie i po krótkiej jezdzie na nim auto gasnie a zanim zgasnie festiwal zrywów całego auta tak jakby się dusił

wymieniłem juz pompe paliwa tą w zbiorniku jak również tą zewnętrzną na nową tą która jest przy filtrze paliwa, sonda lambda nowa co jeszce mam zrobić żeby było oki dodam tylko ze jest i gaz i tu zero problemu po przełączeniu na gaz smiga bez zarzutu a na benzynie nie da się jezdzic rwanie jeszcze raz rwanie i w konsekwencji gasnięcie potem z odpaleniem wielki problem wiem pewnie że ten problem mógł się pojawić na forum, ale proszę pomocy

 

 

 

 

vw passat 2.0 16v 92r silnik 9a 136 km

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym obstawiał padnięty wtryskiwacz paliwa lub zapchany filtr paliwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja bym obstawiał padnięty wtryskiwacz paliwa lub zapchany filtr paliwa.

 

A ja zagazowanym zawsze radzę odpiąć na chwilę kompa i odpalić po takim resecie, czasem takie kwiatki gazownicy zostawiają po sobie, że ho ho...

Pompy owszem, kończą się, wtryskiwacze też - ale najczęściej kończy się wiedza gaziarzy w momencie ustawiania emulacji sondy lambda ;)

 

maarc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja z kolei mam tak, że na zimnym silnik chodzi równiutko a jak się rozgrzeje to czasem drgawek dostaje,zwłaszcza gdy załączona jest klima.Na benzynie pojawia się jakby dziura. po ruszeniu wciskam szybko pedał a on nic i w pewnym momencie dostaje speeda obroty (na ucho) idą w góre i zamienia się w strzałę. Planuje reset kompa w najbliższym czasie .ktoś ma inny pomysł po za ew. zapchnym filtrem i padnietym wtryskiem? dolałem do baku jednego z tych świństw do czyszczenia wtrysków gdy zaczął tak szaleć. silnik to 2.0/2E automat.

na świeżo - jade na zimnym silniku na benzynie ok. doszedł tak do 70 stopni nagle dziura w jezdzie...cisne i nie przyspieszam...minęła chwila poszedł.śtanąlem na swiatlach. Po ruszeniu toczy się ledwo (tryb pełzania na `Drive) . przełaczyłem na automat wskoczyłó LPG i jak na skrzydłach - zero problemów. kilometr później przerzuciłem na benzyne wszystko ok. stanąłem. szarpie, nierówne obroty... WTF?

 

ma ktoś jakiś pomysł? jak na razie biorę pod uwagę zasyfiony zbiornik, zasyfiony filtr, padnięty wtrysk ew. zdychająca pompa paliwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ma ktoś jakiś pomysł? jak na razie biorę pod uwagę zasyfiony zbiornik, zasyfiony filtr, padnięty wtrysk ew. zdychająca pompa paliwa.

Wyeliminowałeś już któryś z tych elementów?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

początek tygodnia będę na to poświęcał.stąd moje pytanie o inne pomysły będę jechał po kolei - zacznę od sprawdzenia jak działa pompa, profilaktycznie przedtem wymienie filtr. jak się okaże,że to nie to, to sprawdzenie wtrysków i ew. czyszczenie.

po wymianie filtra ew. syf w zbiorniku sam mi sie zdiagnozuje.

jak ktoś ma jeszcze pomysł gdzie szukać przyczyn to poproszę - chcę za 1 podejściem sprawdzić wszystko.

 

 

 

i samo mu przeszło. podejrzewam,że faktycznie zebrał się gdzieś syf,który przytkał przewód lub wtrysk. dolane do zbiornika czyściwo do wtrysków pokonało to cos. ale i tak filtr wymienie.

 

niestety powróciło :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak Ci napisał kolega maarc: na 99% emulacja sondy lambda. Mnie się nie pytaj co to bo nie wiem ;) Wiem, że mam to samo i jedyne co pomaga to odłączenie akumulatora na 5-10 min (średnio co 2-3 tygodnie) i co za tym idzie reset komputera. Jak to Ci nie pasuje bo za dużo roboty z odłączaniem klemy ;) to pozostaje gazownik lub dobry mechanik co zamontuje przekaźnik. Ew. sam wpisz w googlach "emulacja sondy" , poczytaj i zrób to sam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość radecki1972

Podłączam się pod temat, gdyż u mnie jest podobnie. Na LPG zero problemów, na benzynie zimny nie da się odpalić, na ciepłym odpala, ale... przy delikatnym dodawaniu gazu z trudem wchodzi na obroty, przy gwałtownym dusi się i gaśnie. Oczywiście o jeździe nie ma mowy (najwyżej na "dwójce" po przełączeniu z gazu :) ). Nie pomógł reset komputera wg opisu z FAQ, wyeliminowałem też przepływomierz i czujnik temperatury. Co ciekawsze 20l paliwa znikło tylko na same próby.

Jeżeli spotkaliście się z takim przypadkiem to proszę o sugestie, co by tu jeszcze sprawdzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcino82

a ja dodam od siebie ze to moim zdaniem jest czujnik temperatury cieczu ktory reguluje miedzyinnymi rodzaj mieszanki paliwowo-powietrznej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej czujnik możesz wyeliminować u mnie mam jeden podwójny i dwa razy wsadziłem zamiennik jakis kiepski i tylko spalanie mi sie zwiekszylo a auto dobrze leciało na gazie i na benzynie. Chyba ze u was jest to jakos inaczej powiazane to tak tylko z mojej strony i doświadczeń. Pozdrowienia i powodzenia z walką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość radecki1972

Dzisiaj wydłubałem listwę wtrysków z "nadzieją", że któryś leje, ale wszystkie sprawne, równiutko rozpylają. Szukam dalej.

 

Ciąg dalszy zmagań z 2E na benzynie...

Sprawdziłem i ustawiłem zapłon (6st przed GMP) i wymieniłem sondę lambda (stara miała urwany przewód od grzałki).

Efekty:

- zimny ciężko odpala, załapuje dopiero po kilkunastu zakręceniach lub po odpaleniu na LPG i kilku chwilach pracy na gazie.

- da się jechać ale trzeba delikatnie operować pedałem gazu, jak za mocno wcisnę to się przydusza

- jak się rozgrzeje to jest prawie dobrze z wyjątkiem dziury w mocy na niższych obrotach.

- na gazie śmiga bez problemów

Pozostałe czujniki posprawdzałem miernikiem wg. wskazań kolegi toldek1, czujnik temperatury niebieski wymieniony (mam 2, czarny i niebieski).

 

Znawców silnika 2E proszę o wsparcie i pomysły :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak pracuje dodatkowy wtryskiwacz zimnego startu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość radecki1972
A jak pracuje dodatkowy wtryskiwacz zimnego startu?

 

Po wymontowaniu wtryskiwacza rozruchowego i zakręceniu rozrusznikiem brak rozpylania. Rezystancja wtryskiwacza po odpięciu wtyczki 11-12 Ohm. Miernik cyfrowy podpięty do wtyczki podczas kręcenia rozrusznikiem wykazuje jakieś skoki napięcia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wepnij we wtyczkę od ETC opornik 3800 ohma - zasymulujesz stan zimnego silnika wtedy musi wtryskiwacz dostawać sygnał, do sprawdzenia sygnału użyj diody LED z opornikiem 1k ( wepnij ją we wtyczkę wtryskiwacza ) przy obracaniu rozrusznikiem ma migać przez 1 do 4 sekund. Zmierz ciśnienie paliwa według wskazań http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=27650

najlepiej posprawdzaj wszystko według opisu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość radecki1972

Dzięki, jak posprawdzam, napiszę co i jak.

 

Dzisiaj sprawdziłem ciśnienie paliwa wg. rewelacyjnego dzieła autorstwa kolegi toldek1 pt. procedury silnika 2e. Wyniki są następujące:

 

podciśnienie założone - 1,2 bar

odłączone - 1,2 bar

po 10 min. - 0,2 bar

 

Jak nic czeka mnie wydłubanie całego zbiornika paliwa, bo pokrywę zasłania mi butla LPG :6:56:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam taki sam problem jak tu kazdy pisze. za tydzien bede mial urlop to odstawie paska do mojego dobrego mechanika i zobaczymy czy cos poratuje. jak zrobi to dam znac co i jak. pozdro V

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, masz niskie ciśnienie paliwa ale wcale nie musi to być wina pompki!

na ciśnienie jeszcze ma wpływ filtr, i regulator ciśnienia, zawsze należy się upewnić co do sprawności obu wymienionych wyżej - no a potem pompka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dorzucę coś od siebie - chociaz to nie B3, to miałem problemy z wolnymi obrotami i paleniem auta z rana i winny był filtr paliwa - gdzie po jego wymianie wszystko ustąpiło :D A już mi przepustnicę chcieli wymieniać :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość radecki1972

Filtr paliwa wymieniałem, regulator też. Magicy co w nim ostatnio grzebali zaklinają się, że wymienili też i pompkę. Jest szansa, że założyli nie taką jak potrzeba. Wydłubię zbiornik i wszystko będzie jasne. Albo i nie. Dzięki za wszystkie podpowiedzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ma ktoś jakiś pomysł? jak na razie biorę pod uwagę zasyfiony zbiornik, zasyfiony filtr, padnięty wtrysk ew. zdychająca pompa paliwa.

 

jak wymieniałeś pompe to sprawdzałes jak wyglada zbiornik w srodku?? czestą przyczyną jest zasyfiony zbiornik i nic tu nie da wymiana pomp - każda nowa pompa przy zasyfionym zbiorniku sie szybko zepsuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności