Skocz do zawartości
Gość majkb

Problem z odpalaniem

Rekomendowane odpowiedzi

- Źle odpala na zimnym jak i na ciepłym (czasami ma dobre chwile i załapie od razu)

- Paliwo to nie jest bo jak auto odpali to lata super (poza tymi obrotami na biegu jałowym)

- Filtry też wykluczam, bo wszystkie są nowe

 

wiataj ja mam takie same objawy w moim przypadku to poprostu 3 zawór się dopala i kończy co za tym idzie niska kompresja na 3 garze... tylko mój to benzyna i gaz nie wiem jak jest w twoim przypadku

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szewos, silniki konstrukcji Rudolfa Diesla działają na zasadzie samozapłonu mieszanki, a nie zapłonu iskrowego jak w przypadku silników benzynowych, wiec Twoje przypuszczenia tutaj nie znajdują zastosowania. Przyczyny nieodpalania diesli są zwykle inne niż benzyniaków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może pompa paliwa.U mnie było tak że dostawała lewe powietrze(uszczelka)i paliwko sie cofało to było przyczyną tak długiego kręcenia,pompe zmieniłem na taką jaką miały passaty po lifcie(mój mechanik powiedział że w nich już nie było problemów z uszczelką).Ja też mam PD 115KM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cały problem lezy w pompowtryskach i przy przebiegu 170tys w góre zaczynaja sie problemy, mechanicy polscy sie gubią w takich silnikach.ja kupiłem "szmelcwagena" 2003 rok, 74 kw na pompowtryskach i mam same problemy z nim.Problem z odpalniem, na wolnych obrotach szapie i gasnie, wymieniłem filtr paliwa ,pompke paliwa w zbiorniku sprwadziłem wszystkie weżyki doprowadzające paliwo.oczywiscie komputer nie wykrywa żadnych błedów wszystko jest idealnie .a problem jest nadal , teraz kupiłem wszystkie pompowtryski podobno w nich jest problem!!?? zobaczymy czy to jest ten problem ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.Posiadam paska B5 1998 AFN TDI (115KM) przyszła zima i przyszły problemy z odpaleniem mianowicie sielnik jak długo stoi(całą noc w chłodnym garażu) to rano rozrusznik widac ze musi przekręcic dłużej wałem niz normalnie (nie pali tak na dotyk jak powinien) mało tego dłaąwi sie silnik falują obroty skaczą od 10tyś w dół co jakieś pare sekund czasem zgaśnie. Pierwsza diagnoza oczywiscie świece, sprawdziłem wszystkie spalone więc wiedziałem co jest grane kupiłem 4nowe BOSCH zamontowałem.Rano odpalam autko po nocy dalej to samo nic sie nie poprawiło.Sprawdziłem czy świece grzeją i wiem że na 100% ze świecami jest ok.gdzie dalej szukać??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałeś dokładnie wszystkie moje posty powyżej? Sprawdziłeś wszystko to o czym pisałem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

może wina po stronie filtra paliwa?? bo jeszcze nie był wymeniany przezemnie autko ma rok u mnie.ale pózniej gdy już sie podławi troche i pokopci czarnym dymem to jest ok i pózniej cały dzień odpala ładnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz możliwość to w pierwszej kolejności powymieniaj filtry (głównie paliwo, powietrze).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak zrobie wymienie filtry może sie poprawi.a mam jeszcze jedno pytanie mam też polo 1.9D 1996 AEF robiłem ostatnio remont pierscienie głownie ale to mniejsza z tym.Autko po porrannym odpaleniu,przez jakieś 3 minuty bardzo nim trzęsie całym autem (musze dać lekko na pedał gazu i wtedy przestaje a jak puszcze to dalej to samo a pózniej po przejechaniu kilometra już dobrze jest.Nieraz przy około 70stopniach nieraz na światłach czuje jak sie ssanie wyłancza (obroty lekko spadną) może ma za małe ssanie i dlatego go tak trzęsie filtr paliwa wymieniłem powietrza też.świece też ok...grzeje je do samego końca (aż nie usłysze elektro magnesu wyłanczającego się).A tak odnośnie świec gdy autko zagrzeje do 90stopni (dalsza trasa) i zagasze na parkingu i za około 5minut przyjde i chce odpalić to od strzała nie odpale go tak łatwo mimo iż jest jeszcze ciepły(od strzała tzn wsiąśc do auta włożyć kluczyk przekręcić na zapłon poczekać jakieś 2sekundy i przekręcić hełta go tak) te diesle tak mają?? a gdy odczekam jakieś 8sekund po zapłonie to ładnie zapali. z góry dzięki za jaką kolwiek odpowiedz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mirek87

podobnie mam tylko jak odpali to potem nie mam problemów z odpalaniem ..... myślałem nad wymianą świec ? bo z rana ciężko pali a nie dawno był po wymianie wszystkich filtrów i rozrządu. jak doradzisz ? może co innego go boli :confused:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To dziwne bo na przykład u mnie jednego dnia z rana (przy zastosowaniu techniki wzietej z forum tj.gzrać świeczki ze trzy razy i poczekać aż usłyszę przekaźnik) pali ciężko wręcz tragicznie a dzis po tym samym zabiegu zapalił od razu, tak jak ciepły. O co kaman?

 

Auto stoi na ulicy, dzis było -11.

 

Filtry kupione, jeszcze nie wymienione.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam !

dziś pojawił mi się problem z moim paskiem :( a mianowicie idę do garażu chcę go zapalić przekręcam kluczyk, a tu kręci, kręci i po jakimś czasie ok. 10sekund zaczął załapywać i wkońcu załapał i zapalił :| nigdy czegoś takiego nie miałem... czego może to być przyczyna ?? pomóżcie !!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
witam !

dziś pojawił mi się problem z moim paskiem :( a mianowicie idę do garażu chcę go zapalić przekręcam kluczyk, a tu kręci, kręci i po jakimś czasie ok. 10sekund zaczął załapywać i wkońcu załapał i zapalił :| nigdy czegoś takiego nie miałem... czego może to być przyczyna ?? pomóżcie !!

Świece żarowe, po przyjściu mrozów zesztywniały przewody paliwowe (piszę o giętkich) sprawdź łączenia być może zaciągają powietrze. Przyczyną także może być zawór zwrotny paliwa (nie trzyma).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Święce żarowe wymieniłem rok temu w wakacje (firmy BERU) wszystkie 4. I zarówno filtr paliwowy. Ale problemy delikatne z odpalaniem miał ponieważ jak był zimny dłużej trzeba było przytrzymać kluczykiem by odpalił, ale jak był już silnik ciepły tego problemu nie było i tak się działo nawet w lecie. A teraz się zrobiła kompletna klapa :| Nawet jak jest silnik ciepły to z 5 sekund trzeba potrzymać a kontrolka od świec żarowych sie zapala i gaśnie max się świeci 3sekundy na zimnym silniku... jak przy odpalaniu już załapie silnik i odpali to nie równo pracuje przez jakiś czas :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego a podpinałeś go do np. VAG-a , co do czasu świecenia się kontrolki świec żarowych to 3 sec. przy obecnej temp. na dworze i zapalaniu auta po nocy to zdecydowanie za krótko. Może czujnik temp. masz walnięty on odpowiada właśnie za czas grzania świec.

Jak chcesz podepnę ci na czasie pod VAG-a i sprawdzę co będę umiał. A co do świec to ja ubiegłej zimy kupiłem właśnie BERU i 2 mi od razu padły, pochodziły 2tyg.. Zmieniłem zaraz potem na komplet NGK i jak dotąd sprawują się doskonale.

Edytowane przez kot_ik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A co do świec to ja ubiegłej zimy kupiłem właśnie BERU i 2 mi od razu padły, pochodziły 2tyg..

Bo pewnie kupiłeś z Allegro, tzw. "malowanki".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam jakiś czas temu miałem podobne problemy z odpalaniem silnika po tzw. nocy czyli nad ranem, jako ze pracuję przy serwisie bosch kolega z warsztatu zasugerował mi by zmienić uszczelnienia na pompowtryskach i ustawić luz na nich. Przypominam że mam silnik AJM 115KM w passacie z 1999r przejechane rzekomo 215000. Po tej akcji nie tylko poprawiło sie odpalanie samochodu (uszczelniacze na pompowtryskach były bardzo twarde i przez noc powietrze dostawało się do układu zasilającego w głowicy silnika) ale również jakby odnalazło sie parę koników na dolnym zakresie obrotów silnika. Proponuję rozważyć jeszcze taką możliwość. Jeśli ktoś jest zainteresowany szczegółami opiszę to dokładnie wraz z nr. uszczelniaczy bosch do pompowtrysków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam jakiś czas temu miałem podobne problemy z odpalaniem silnika po tzw. nocy czyli nad ranem, jako ze pracuję przy serwisie bosch kolega z warsztatu zasugerował mi by zmienić uszczelnienia na pompowtryskach i ustawić luz na nich. Przypominam że mam silnik AJM 115KM w passacie z 1999r przejechane rzekomo 215000. Po tej akcji nie tylko poprawiło sie odpalanie samochodu (uszczelniacze na pompowtryskach były bardzo twarde i przez noc powietrze dostawało się do układu zasilającego w głowicy silnika) ale również jakby odnalazło sie parę koników na dolnym zakresie obrotów silnika. Proponuję rozważyć jeszcze taką możliwość. Jeśli ktoś jest zainteresowany szczegółami opiszę to dokładnie wraz z nr. uszczelniaczy bosch do pompowtrysków.

 

opisz dokładnie co i jak, dużo z tym roboty? jakie koszta? mam silnik ATJ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam jakiś czas temu miałem podobne problemy z odpalaniem silnika po tzw. nocy czyli nad ranem, jako ze pracuję przy serwisie bosch kolega z warsztatu zasugerował mi by zmienić uszczelnienia na pompowtryskach i ustawić luz na nich. Przypominam że mam silnik AJM 115KM w passacie z 1999r przejechane rzekomo 215000. Po tej akcji nie tylko poprawiło sie odpalanie samochodu (uszczelniacze na pompowtryskach były bardzo twarde i przez noc powietrze dostawało się do układu zasilającego w głowicy silnika) ale również jakby odnalazło sie parę koników na dolnym zakresie obrotów silnika. Proponuję rozważyć jeszcze taką możliwość. Jeśli ktoś jest zainteresowany szczegółami opiszę to dokładnie wraz z nr. uszczelniaczy bosch do pompowtrysków.

 

ja bym także poprosił o takowy opis, gdyż też mam AJM i zbyt kolorowo z odpalaniem po nocy nie jest... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najwięcej roboty jest z wyjęciem pompowtrysków z głowicy, u mnie nie było to jeszcze robione więc średnio około 20min. wyciągałem jeden, trzeba pamiętać że musimy robić to bardzo delikatnie a nie ma tam zbyt wiele miejsca do podejścia ja powoli obracałem w jedną i drugą stronę polewając czymś w rodzaju wd 40. Wiadomo trzeba zdjąć osłonę silnika i pokrywę głowicy, odpiąć za głowicą złącze elektryczne do pompowtrysków. Gdy zdejmiemy pokrywę trzeba zdjąć wałek dzielony z popychaczami do pompowtrysków, następnie odpinamy wtyczki od pompowtryskiwaczy i odkręcamy kostki dociskające PD i wtedy zabieramy sie za żmudną pracę czyli wyciąganie PD z głowicy. Gdy je już wyciągniemy oczyszczamy je np. BRAKLEEN- ŚRODEK DO MYCIA UKŁADÓW HAMULCOWYCH I SPRZĘGIEŁ 500ML CRC, na PD widzimy trzy oringi na samym dole jeden mały i wyżej dwa z tym że jeden jest grubszy drugi cieńszy zmieniamy je i podkładki uszczelniające na dyszy PD. Numer zestawu na jeden PD BOSCH 1 417 010 997 pamiętajmy że trzeba nam 4 zestawy, trzeba również pamiętać o uszczelce pod dekiel klawiatury NR 038 103 483 D, oczywiście trzeba dokładnie oczyścić gniazda PD pamiętając że są tam bardzo malutkie otwory zasilające i przelewowe do PD. Ważne jest aby nie rozkręcać PD poprostu zmienić oringi i oczyścić zmywaczem PD przed montażem w głowicę. Po zamontowaniu PD w głowicy przykręcamy wałek dzielony z popychaczami i ustawiamy PD. Robimy to w następujący sposób; najlepiej jest odkręcić świece żarowe w celu lżejszego obracania rozrządu, przykładowo ustawiamy dzwignię nad pierwszym PD w takim położeniu że już bardziej nie dociśnie popychacza na PD i wtedy dokręcamy śrubę regulacyjną do oporu gdy jest dokręcona maxymalnie cofamy 180stopni w tył i kontrujemy ją przeciwnakrętką na tej śrubie. Czynność powtarzamy z kolejnymi PD. Ustawianie PD powinno sie przeprowadzać za pomocą czujnika zegarowego gdż jest to najbardziej precyzyjne urządzenie do tego typu operacji (u mnie było około 2 pełnych obrotów luzu przez te 10lat, ale różnica jest znacząca). Wpinamy kostki do PD iskładamy pokrywę zaworów. Tak na marginesie powiem że uszczelka pokrywy zaworów którą zakupiłem była ERLING-a po paru dniach od całej wymiany zauważyłem że pod samochodem jest plamka oleju, wszystko wyczyściłem i okazało się że uszczelka ERLING jest po obwodzie wszędzie jednakowa a orginalna którą wyjąłem jest przy każdej śrubie poszerzona tak więc znowu założyłem starą i jest ok. Zjedną śrubą jest ból z odkręceniem znajduje się przy wygięciu kolektora ssącego ale jakoś dałem radę. Na koniec dodam że jest jeszcze zawór zwrotny Pierburg 7.20234.53.0 nr.org.165 201 542A który też lubi puszczać delikatnie ciśnienie ( gdy silnik jest odpalany po nocy trzeba trochę pokręcić aby zwiększyć ciśnienie w układzie paliwowym) zawór otwiera się między 80-120 mbar. Powodzenia

--- scalone ---

Dodam że jestem z Zamościa, jak są jeszcze jakieś pytania to chętnie coś podpowiem jeśli będę mógł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności