Skocz do zawartości
Gość majkb

Problem z odpalaniem

Rekomendowane odpowiedzi

Czas na opis mojego problemu, mam nadzieję że podzielicie się swoimi uwagami.

Auto stało w garage pół roku bez odpalania. W tym czasie zdjąłem całą belke przednią i wymieniłem: pompe wspomagania, chłodniczke wspomagania + płukanie układu nowym płynem, alternator z 90A na 120A, rurę intercoolera (metalowa pod zderzakiem), chłodniczke paliwa + płukanie i zalanie całego układu płynem chłodniczym, całe plastikowe mocowanie na którym wisi chłodnica i skraplacz klimy, ślizgi zderzaka, zamek maski, zastrzał + na wszytsko nowe śruby.

Po zamontowaniu całości podłączyłem aku które było wielokrotnie ładowane. Przekręcam kluczyk i.... zima, kontrolki przygasają i żadnej reakcji, no może takie pół obrotu i cisza. Wniosek - rozrusznik. Rozrusznik poleciał na stół, zregenerowałem wymieniając szczotki, sprawdzałem bendiks - w porządku, próba na krótko - działa włącznie z elektromagnezem. Kupiłem nowy akumulator by mieć 100% pewność że to aku nie bruździ bo jak wcześniej się okazało trzymał 12V ale nie miał mocy rozruchowej.

Na nowym akumulatorze i ze sprawnym rozrusznikiem dalej nie kręci. Inaczej: słychać było że chciał kręcić ale jakby coś blokowało silnik.. Mase sprawdzałem i na skrzyni masa jest, więc do obudowy rozrusznika masa dochodzi..

 

RENce mi już opadaJOM co jest grane.. stacyjkę bym wykluczył. Prosze o pomoc!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czas na opis mojego problemu, mam nadzieję że podzielicie się swoimi uwagami.

Auto stało w garage pół roku bez odpalania. W tym czasie zdjąłem całą belke przednią i wymieniłem: pompe wspomagania, chłodniczke wspomagania + płukanie układu nowym płynem, alternator z 90A na 120A, rurę intercoolera (metalowa pod zderzakiem), chłodniczke paliwa + płukanie i zalanie całego układu płynem chłodniczym, całe plastikowe mocowanie na którym wisi chłodnica i skraplacz klimy, ślizgi zderzaka, zamek maski, zastrzał + na wszytsko nowe śruby.

Po zamontowaniu całości podłączyłem aku które było wielokrotnie ładowane. Przekręcam kluczyk i.... zima, kontrolki przygasają i żadnej reakcji, no może takie pół obrotu i cisza. Wniosek - rozrusznik. Rozrusznik poleciał na stół, zregenerowałem wymieniając szczotki, sprawdzałem bendiks - w porządku, próba na krótko - działa włącznie z elektromagnezem. Kupiłem nowy akumulator by mieć 100% pewność że to aku nie bruździ bo jak wcześniej się okazało trzymał 12V ale nie miał mocy rozruchowej.

Na nowym akumulatorze i ze sprawnym rozrusznikiem dalej nie kręci. Inaczej: słychać było że chciał kręcić ale jakby coś blokowało silnik.. Mase sprawdzałem i na skrzyni masa jest, więc do obudowy rozrusznika masa dochodzi..

 

RENce mi już opadaJOM co jest grane.. stacyjkę bym wykluczył. Prosze o pomoc!

 

Ja bym sprawdził jeszcze czy na krótko jak podlaczysz kabel z aku do rozrusznika czy zakreci normalnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Serdecznie . Podklejam sie do tematu.

 

Silnik 1.6 alz z lpg. Gaz 3 lata. Problem objawia sie kreceniem nie raz 5 6 sekund by odpalil. Gaz sekwencja. Czy cieply czy zimny raz odpala na strzala raz kreci . Raz odpali na zimnym zgasze go po 3 min ( sklep) i nie odpali tylko kreci. Egr przepustnica i przeplywka czyszczone brak duzych zanieczyszczen. Wykluczylem juz pompke paliwa oraz swiece. Dodam ze auto po odpaleniu chodzi rowno nie faluje nie szarpie nie ma spadkow mocy. Jedynym objawem jest spadek obrotow na cieplym po wysprzegleniu i to tak raz na jakis czas podczas dojazdu do ronda krzyzowki. Mechanik nie stwierdzil bledow na komp. Czujnik temp jest ok. Nie mam pojecia co mu moze dolegac . Juz nie chodzi o ten spadek tylko o to odpalanie. Dodam ze passacik pali jak " mu sie zachce" raz pali raz kreci po 2 dniowym postoju pali od strzala po odpaleniu przejechaniu paru km zgaszeniu kreci. Powtorka sklep zgaszenie odpalenie i na sztarzala. Pozniej pare zgaszen i odpalen w jednym ciagu i auto pali bezproblemu. Dzis troche wilgoci po postoju 8 h krecil 5 sekund. Nie moge znalesc jednoznacznej przyczyny. Auta nie szarpie nie slabnie rowno chodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam Serdecznie . Podklejam sie do tematu.

 

Silnik 1.6 alz z lpg. Gaz 3 lata. Problem objawia sie kreceniem nie raz 5 6 sekund by odpalil. Gaz sekwencja. Czy cieply czy zimny raz odpala na strzala raz kreci . Raz odpali na zimnym zgasze go po 3 min ( sklep) i nie odpali tylko kreci. Egr przepustnica i przeplywka czyszczone brak duzych zanieczyszczen. Wykluczylem juz pompke paliwa oraz swiece. Dodam ze auto po odpaleniu chodzi rowno nie faluje nie szarpie nie ma spadkow mocy. Jedynym objawem jest spadek obrotow na cieplym po wysprzegleniu i to tak raz na jakis czas podczas dojazdu do ronda krzyzowki. Mechanik nie stwierdzil bledow na komp. Czujnik temp jest ok. Nie mam pojecia co mu moze dolegac . Juz nie chodzi o ten spadek tylko o to odpalanie. Dodam ze passacik pali jak " mu sie zachce" raz pali raz kreci po 2 dniowym postoju pali od strzala po odpaleniu przejechaniu paru km zgaszeniu kreci. Powtorka sklep zgaszenie odpalenie i na sztarzala. Pozniej pare zgaszen i odpalen w jednym ciagu i auto pali bezproblemu. Dzis troche wilgoci po postoju 8 h krecil 5 sekund. Nie moge znalesc jednoznacznej przyczyny. Auta nie szarpie nie slabnie rowno chodzi.

 

co najmniej ze 100 różnych możliwości, poczynając od czujnika G28 poprzez układ zapłonowy, pompę paliwa, aż do braku styków, itd. itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja bym sprawdził jeszcze czy na krótko jak podlaczysz kabel z aku do rozrusznika czy zakreci normalnie

 

Dzięki za radę :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wykluczyłeś gaz , że puszcza w dolot ? Pompka paliwa wymieniana ? Czemu ją wykluczasz ? Jeżeli wymieniana to na jakich wężykach i opcjonalnie opaskach ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedyny manakment jaki wystepuje to spadek z obrotow na wysprzegleniu na jakies 20 wysprzeglen 3 razy spadnie. Dodam ze teraz sa mokre dni i chlodniejsze auto za kazdym razem po nawet 3 h postoju morduje sie z odpaleniem pewnie przez wilgoc. Auto ogolnie jest w bardzo dobrej kondycji jedyny blad jakis stary co byl na kompie to sondy lambda ale po skasowaniu sie nie pojawil.

 

Wykluczylem pompke poniewaz pare razy wyciagalem bezpiecznik czekalem az zgasnie i odpalalem po wlozeniu bezpiecznika od strzala. Czyli pompka podaje odpowiednie cisnienie skoro po wypaleniu potrafi przepchnac paliwo.

 

Gaz wykluczylem tez jak narazie poniewaz auto ma problemy z odpalaniem tez na cieplym jak i na zimnym to po pierwsze. Po postoju dluzszym tez nie raz odpala na strzala a reduktor jakby puszczal to puszczal by caly czas w dolot i w wiekszosci przypadkow mialby problem z mieszanka gaz/benzyna .

 

Moze ta wilgoc zawezi to grono poszukiwan?

 

Michal wiem że to może być sto przyczyn dlatego prosze was o rady każdą przemyśle i postaram sie sprawdzić w miare mozliwosci nie chce wymieniac pol samochodu bo to jest kosztowne. Dlatego pisze tu o pomoc bo wiem ze bardzo czesto jest duzo wykluczanych rzeczy.

Wszystko biore na rozum nie jestem tam jakims znawca wiec chetnie przyjme kazda uwage.

 

Jedynie te kable lub czujnik walu przychodzi mi na mysl.

 

Dzis temp na polu 1 stopien sypie snieg z duzo mniejsza wilgotnoscia na polu auto ewidentnie mniej sie meczy nie jest to jeden obrot ale 3 .4 a nie 7 8.

 

Drugi dzień . Pogoda w miare ok troszke chlodno brak deszczu po 6 h problem z odpaleniem.

 

Ciekawe jak bd slonce czy wystapi problem.

 

Dzien trzeci . Slonce rano swiecilo auto 12 h postoju od strzala pozniej slonce 8 h postoju od strzala.

Edytowane przez Delhi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podłączam się pod temat, mam problem z odpalaniem tego typu, ze wystepuje ono tylko i wyłącznie zawsze po dluzszym postoju jak silnik już ostygnie. Przy odpalaniu musi zakrecic z 5-6 razy i dopiero odpali przy czym z rury wylatuje trochę dymu normalnej barwy. Po tym pierwszym odpaleniu mogę go zgasic i za każdym kolejnym razem pali na dotyk dosłownie bez zdanych problemów i większych ilości dymu. Wymienialem swiece caly komplet, akumulator ( 74aH 680), filtr paliwa, powietrza. U kuzyna podlaczalem go pod kompa i pokazywalo blad którego nie da się usunąć - 65535, System OK ( jeśli usterka nadal wystepuje sprawdz modul sterujący i odpowiednie przewody. Zajrzalem do kompa i bezpiecznik 80A czyli ten od swiec jest jakby luzny, docisnalem go i zabezpieczyłem żeby nie "latal" lecz problem wystapuje nadal. Czy ma ktoś pomysl na co można zwrocic jeszcze uwagę? z góry dzięki za pomoc

Passat b5 1997 90KM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za pomocą kompa zwiększ dawkę paliwa przy rozruchu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a czy egr moze miec z tym cos wspolnego? jesli tak to czy lepiej po prostu przeczyscic czy zaslepic?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Passat B5 AFN

Pomóżcie proszę bo nie mam już pomysłów. Miałem wyciek z pompy wtryskowej spod rozdzielacza i zaworu początku wtrysku. Do wymiany uszczelnień zdjąłem pompę z auta. Żeby ją poskładać trzeba było zdjąć nastawnik, przy okazji wymieniłem rozrząd. Auto poskładane, paliwo dochodzi do wtrysków ale nie pali. Rozrząd złożony dobrze, pompa też. Nie wiem jak ustawić, chociaż w okolicy tolerancji statyczny kąt wtrysku. Nastawnik miałem natrasowany więc jest blisko prawidłowej dawki.

Czy znacie jakieś sposoby na odpalenie auta z rozregulowanym kątem wtrysku, dawką paliwa i zapowietrzonym?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź rozrząd czy wchodzą blokady na pompę i wałek. Paliwo można podać z butelki, fajne miejsce do podłączenia na środku podszybia. Ogólnie pompa pewnie zapowietrzona, dawka pół biedy ważniejszy narazie będzie kąt wtrysku co przy zimnym silniku jest ważne. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpalił, nareszcie.

Paliwo dochodziło do wtrysków, rozrząd ok. a nie palił. Podejrzewam że wilgoć dostała się do sterownika lub gdzieś indziej albo alarm przez tę wilgoć alarm blokował odpalenie auta. Jeden dzień w ciepłym garażu i ok. Zapalił. Kąt wtrysku ustawiłem na 45-47 czy tak może być? Dawka 3,6 - 3,8. Zostawić czy zmieniać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

mam problem z odpalaniem w moim vw ,po postoju,po kilku godzinach np. po 5h albo po nocy, jesli juz zapali i odrazu zgasze to potem juz odpala od polobrotu

Wymieniony:
filtr paliwa na ten bez zaworka (pp838 z między innymi golfa 2),
kąt wtrysku ustawiony w granicy 58stopni, 
swiece grzeją(ale problem występuje od dłuższego czasu, takze gdy bylo gorąco na dworze),
akumulator sprawny podmieniane były dwa, ladowanie między 13,8 a 14,2V
rozrusznik kręci szybko 180-250obr
przewody od filitra do pompy i powrót bez powietrza, nawet założyłem zaworki bezzwrotne
Wtryski sprawdzane ok. 10tys km temu byly ok, teraz na vagu korekcje są bliskie 0 także wątpię aby coś się z nimi zadziało.
Dawka rozruchowa podniesiona, bez zmian, 

po odpięciu wtyczki z g62 pali z pół obrotu, czujnik sprawdzałem vagiem i temperatury są do siebie zblizone po nocy +/1 1stopień

Pomóżcie, zalezy mi na czasie
film yt - to jest film niemojego autorstwa, ale z takim samym problemem, odpalanie wygląda identycznie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Jestem nową osobą na forum :) proszę o pomoc i wyrozumiałość :)

 

Jestem posiadaczem VW Passata 1.9 TDI, 1996r. i mam problem podczas zapalania samochód gdy postoi 8h na parkingu pod firmą i to przeważnie największy problem jest podczas mrozu.
Po wejściu do samochodu wyłączam wszystko co może brać prąd podczas rozruchu i kilkakrotnie podgrzewam świece (nie wiem czy to coś ma do rzeczy ale strasznie długo muszę czekać aż zgasną świece - a dokładnie sprężynki na desce rozdzielczej). I nie zawsze jest że silnik się uruchomi, przeważnie podczas mrozu kończy się to tak jak dzisiaj że "rozładowałem" akumulator i nie ma możliwości uruchomienia auta. Ale najciekawsze jest to że jestem pewien na 100% że to nie winna akumulatora, ponieważ jak ktoś podjedzie samochodem żebym zapalił na kable to wystarczy że podłącze kable, wsiądę do samochodu żeby odpalić i po 5 sekundach samochód startuje i mogę go gasić i zapalać i nie mam już później problemu z odpaleniem.

 

Miał ktoś podobną sytuacje do mojej albo jest w stanie coś doradzić co może być tego przyczyną?

Osobiście stawiałbym że to winna świecy. Dodatkowo podczas zapalania i tylko w zimie na desce rozdzielczej świeci mi się czerwony ! w kółku, poświeci chwilkę i popiszczy, później się wyłąncza. 

 

 

Dzięki za odpowiedzi i rady.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moi drodzy problem w moim przypadku rozwiązany, okazało się że na 4 świece tylko jedna działała. Po wymianie 4 świeć samochód zapala jak marzenie :)

Edytowane przez marcin_pesel
By marcin_pesel,

Nie cytujemy posta bezpośrednio pod nim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam jestem nowy na tym forum, szukałem rozwiązania ale nie widzę żeby ktoś miał taki problem a mianowicie: gdy jest duży mróz powiedzmy -10 to po przekręceniu kluczyka rozrusznik się nie odzywa, dopiero za którymś razem, albo gdy po przekręceniu  nie czekam na podgrzanie świec żarowych tylko od razu odpalam. Najlepsze jest to że gdy temperatura jest większa wszystko jest ok, problem dotyczy tylko pierwszego uruchomienia rano po nocy później już łapie od strzała. Gdy rozrusznik zakręci samochód odpala normalnie. Proszę o jakiś trop...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Postanowilem do Was jeszcze uderzyc z pomoca...juz brakuje mi i mechanikom pomyslow na znalezienie i usuniecie usterki.

A mianowicie....odpalam samochod (passat b5 fl ALZ 2000 1.6), przejade jakis odcinek ...i przy ponownym odpaleniu po przekreceniu zaplonu nie uruchamia sie samochod ...tylko w desce rozdzielczej po lewej stronie slychac stukanie (mniej wiecej co sekunde...moze troszke szybciej). Przez ten czas nie da sie uruchomic samochodu. Po kilkukrotnej probie czasem uspokoi sie i odpali...a czasem trzeba podpiac kable do innego samochodu zeby odpalil.

Wymieniony jest akumulator, zregenerowany alternator i wymieniony przekaznik pompy paliwa. Nic to jednak nie pomoglo. Nie jest to za kazdym razem...zdarza sie w roznych porach..choc wydaje mi sie ze teraz jest to czestsze.

Moze ktos z Was mial podobny problem i udalo mu sie to jakos rozwiazac??

Pozdrawiam

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam mam problem z moją bestia od samego kupna miał problemy z odpalaniem kręcić trzeba od 3/4 sekund nie przeszkadzało mi to do czasu aż zima miałem problem palę i słyszałem uderzenie tlokiem jak by chciał odpalić nic z tego trzymam kluczyki dalej cisza znów zrobił to samo trzymam dalej i odpalił wtedy sno był spokój do piątku zrobił mi to samo tylko o wiele dłużej na ciepłym silniku ok wczoraj na zimnym a dziś rano na zimnym i nie mogłem go uruchomić wyskoczyła kontrolka chyba od świec ta spirala próbuje próbuje i próbuje i nagle zniknął prąd w całym samochodzie światła nic nie działało myślałem że się rozładowal po 5 minutach nagle radio zaczyna grać i pali normalnie czyli kręcę go 3/4 sekundy i działa. Tak akumulator nowy czekam na podpowiedzi pozdro

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności