Skocz do zawartości
Gość jar_z

[B6] 4motion na wstecznym - czy to działa?

Rekomendowane odpowiedzi

Gość jar_z

Cześć. Całkowicie nowy na forum wita i pozdrawia starych wyjadaczy. Interesuję się 4motion w Passacie B6. Tzn zastanawiam się jak to się będzie w górach sprawować, okolice Zieleńca, często full śniegu. Mam pytanie czy ktoś sprawdzał czy 4motion zadziała prawidłowo przy jeździe na wstecznym pod górkę? Rzecz dzieje się w górach - przy wjeździe do garażu muszę popychać się około 5-6 metrów po pochyłości rzędu 20-25%, asfalt odśnieżany ale często ślisko masakrycznie. Cały problem, że w ten podjazd z parkingu pod kątem prostym trzeba skręcać już tyłem. Przednionapędowcem często lata przód na boki i albo się uda albo trzeba czekać aż śnieg się zmrozi i generalnie to się zawsze w końcu udaje ale z problemami. Czy ktoś z 4motion może się wypowiedzieć jak ta elektronika sobie poradzi w takiej sytuacji (inny przykład to wjazd tyłkiem z drogi głównej tyłem w boczną na śliskim śniegu). Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość uki145

Witam! z doświadczen z Haldexem , chociaz nie tak rozbudowanym jak dzisiejszy 4 motion w pasku (dzisiaj działa szybciej) : najpierw zacznie buksowac przod po chwili dołaczy sie napęd tylny . zadziała prawidłowo ,ale musisz pamietac ,ze to nie stały naped na 4 koła , wiec zwloka zawsze bedzie odzuwalna, tym brdziej, ze przy jezdzie na wstecznym dobrze dociazony przód pozniej traci przyczepność . jak sie tego nie zrobi z tą świadomościa to efekt , przynajmniej na poczatku manewru, bedzie bardzo podobny do przednionapędówki . Wniosek: przed manewrem musisz wiec wymusic buksowanie przednich kół ( wiecej gazu i delikatny strzał ze sprzegła: to taka żelazna zasada przy jezdzie z tego typu napedem, to moze smiesznie brzmi ,ale kierowca musi mu zasygnalizowac zamiar wykorzystania troche wczesniej ) , wtedy tył załączy sie jeszcze przed podjazdem . potem to juz tylko nieodpuszczanie gazu i wjazd z ciagiem na 4 koła . :-) ja to tak widze, bo każdy haldex działa podobnie , róznica moze byc tylko w szybkosci reakcji na zmianę przyczepności przedniej osi , zwłoka bedzie jednak zawsze . ( a co do sposobu pokonania tego wzniesienia, w przypadku przedniego napedu faktycznei lepiej wjezdzac tyłem , natomiast w przypadku haldexa to zdecydowaniae lepsza przyczepnosc bedzie przy wjezdzie przodem niz tyłem) Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość jar_z

Hej. Dzięki serdeczne za odpowiedź, pozostaje mieć nadzieję że nowszemu haldexowi też da się coś zasugerować. To jeszcze może pytanko o takie dziwaczne warunki jak zjazd z pochyłości 20% przy szklaneczce na drodze. Kilka razy takie kilkusetmetrowe odcinki całkowicie proste zdarzało mi się pokonywać przednionapędowcem (prosta w dół i później prosta w górę, przed i za stoi pełno tirów) np: spokojnie na 3-ce i wyraźnie czuć że z górki przednie koła momentami tracą przyczepność więc paradoksalnie przednia oś będzie jechała wolniej niż tył (hamowanie silnikiem na śliskim) - jak poradzi sobie ten Haldex w takiej sytuacji - teoretycznie w przypadku np: torsena w Audi auto będzie lepiej hamowało silnikiem bo on nigdy nie odłączy tyłu w 100% - pytanie czy haldex w ogóle rozpozna taką sytuację jako potrzebę załączenia napędu? Może się orientujesz? Generalnie nie mam zacięcia sportowego tylko szukam auta na warunki górskie po asfalcie gdzie w 99% są warunki znośne i wystarcza przednia ośka z oponami zimowymi, a 1% jest całkowite wariactwo, zadyma, śliskość, czasem 15cm śniegu ubitego na drodze który mięknie w ciągu dwóch dni, koleiny śnieżne itp. I w tych warunkach ta przednionapędówka to masakra, szczególnie jak za kierownicą siądzie żona i wiezie dwoje dzieciaków. Poradź mi jeśli możesz czy ten napęd rzeczywiście sprawdzi się w górkach. Bo tak w sumie za jednego passata 4motion można by dwa citroeny xsara kupić i jednemu na stałe łańcuchy założyć i do wyboru: który bierzesz żono dziś. Pomijam fakt różnic kształtu - też jeżdżą. No mam dylemat. Czy następnego VW też brałbyś 4motion czy nie? Pozdrowienia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość uki145

Witam! a czy tu w ogóle mowa o passacie b6 ( od 2005)???( czyli ostatni model , tam 4 motion to haldex , w b5 4 motion to torsen z audi ). Bo za cene nowego b6 2.0 FSI 4 motion , to kupisz prawie 5 xsar z konca produkcji w super stanie :-):-):-) nie jezdze b6 , jezdze b5 z napedem na przednie koła . Miałem natomiast przyjemność przejechac sie kilkoma pojazdami z układem typu haldex ( golf 4 motion, renault kangoo 4x4 ) i porównac to z torsenem jako centralnym dyfrem w stałym napedzie na 4 koła ( alfa romeo 156, passat b5) stad opisane wnioski.IMHO, nawet 10 % jazdy gdzie Ci sie przyda haldex, nie jest warte dopłaty do tego systemu w nowym pasku az tyle pieniedzy ( ten system sprawdza sie tylko w sytuacjacjh ostrych, zasniezonych podjazdów i w kopnym sniegu, gdzie oska łatwo sie zakopie ) natomiast kompletnie nie sprawdza sie tam, gdzie moim zdaniem powinien : czyli w kwesti zwiekszenia bezpieczenstwa podczas zwykłej jazdy autem ( gdy na przykład po wyjsciu z zakretu bedzie troche lodu czy piachu i potrzebna jest szyba reakcja systemu ) . Nie przedstawie dokładnie jak zachowuje sie haldex w opisanej sytuacji hamowania silnikiem, w porównaniu z oską: nie testowałem, a nie chce sie zagłebiac w teoretyczne rozważania nad tym zjawiskiem , bo mogę minąć sie z prawdą (teoretycznie na pewno system zadziała, bo musi: działa przeciez w tym sensie mechanicznie, ze jakakolwiek zmiana obrotów przednich kól w stosunku do tyłu wymusza hydrauliczne dołaczenie tylnego napedu, zwłoka jednak na pewno nastapi i efekt blokownaia kół przednich bedzie odczuwalny bardziej niz przy stałym napedzie na 4 koła!!!! ).Reasumując, dopłata jest sensowna, ale do stałego napedu na 4 koła , dlatego moze warto kupić uzywanego b5 z konca produkcji( 2004-2005 z torsenem ) , albo kupić auto ze stałym napedem na 4 koła z innej stajni ( np alfa romeo 156 Q4, subaru impreza, legacy, audi a4/a6 ) . Pozdrawiam Łukasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość jar_z

No zdecydowanie w B6 są Haldexy tzw. drugiej generacji. A czy jesteś na 100% pewien że w B5 np: 1.9TDi jest torsen? To byłaby interesująca informacja. Jeśli chodzi o polepszenie bezpieczeństwa przy wyjściach z zakrętu - zupełnie mnie nie interesuje, z dwoma maluszkami na tyle nie mam problemu z bezpieczną prędkością wchodzenia w zakręty, tylko i wyłącznie interesuje mnie trakcja w manewrach na małej prędkości. Wygląda mi, że najtaniej realizuje to np Suzuki SX4 bo ma pokrętełko z pozycją LOCK która sprzęga obie osie 50%/50% do 60km, powyżej przechodzi na AUTOMAT 4WD. Qrczę nie mogliby zrobić czegoś takiego w Pasku nowym? Interesująco też wyglądają AWD w Mazda MPS - dużo inteligentniejszy niby haldex ze sprzęgłem elektromagnetycznym zamiast pompki oleju o regulowanym sprzęgnięciu ale niestety między trybami 2WD / sport / snow tylko komputer sobie przełącza - brak pokrętełka. Natomiast ciekawe, bo piszą że to działa szybciej niż torsen mechaniczny(?). Dodatkowo w tylnej osi samoblokujący mechanizm różnicowy (szpera mechaniczna) ale w przedniej tylko EDS działa. W nowym Tiguanie jest haldex 3 generacji ze stałym sprzęgnięciem wstępnym 10% tyłu, pewnie już lepiej by sobie to radziło. Znajomy mówi - dobra automatyka to taka którą można całkowicie wyłączyć i przejść na ręczne sterowanie. Popróbuję jeszcze na forach niemieckich, może koledzy z Deutschlandu używają częściej B6 4motion. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość jar_z

Na you tube znalazłem filmik takowy:

http://www.youtube.com/watch_fullscreen?fs=1&q=passat%25204x4%2520snow&e=h&sourceid=ys&video_id=x9au2BZ7MRU&l=141&sk=GfGR6WGLln7T4Qd31qkixgC&t=OEgsToPDskLm0mLq_aVwEkCR7civ6eo1&hl=en&plid=AARGCdnTfhDb7LE-AAAAoAAQAAA&title=Passat 2.0 TDI 4motion on snow

W środkowej części facet kręci bączki do tyłu i widać że jak komputer 'poczuje' taki zamiar to i z haldexem 2 generacji koła tylnie ładnie pomagają. Widać że to nie sportowe Audi a samochód 'dla ludu' ale jednak daje radę ;) Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość uki145

Witam! wszyskie b5 4x4, niezaleznie od silnika, mają torsena( nie wiedziec czemu w VAGu własnie tak jest, ze silnik wzdłuznie to torsen, poprzecznie to haldex: dlatego golf v6 ma haldexa , audi a3 1.8 T quattro ma haldexa , a passat 1.9 TDI torsena!!!!!!!!! : na 100 % pewny :-)) . IMHO powiem tak, dzisiaj jeszcze za wczesnie, zeby elektroniko- hydraulika haldexa przescignęła stały napedu na 4 koła z układem torsen, bo to pierwsze jeszcez działa za wolno (przeciez w przypadku torsena nawet same napreznia w układzie powoduja juz odpowiednią reakcje , nawet zanim sie koło obróci o milimetr: to przeogromna przewaga!!!!!!!!!!! ) tutaj jeszcze przed poslizgiem ciagna 4 łapy : czysta idea działania : haldex dołącza tył przy obrocie koła, nawet jak tego nie widac na filmikach. Ale :-) drugi, równie prawdopodobny punkt widzenia: masz w tym sensie rację, że wchodzimy tu na spory poziom abstrakcji i w moim przypadku rozważan teoretycznych : bo po pierwsze, mozna powiedziec ze nowe haldexy, w passacie b6 czy pandzie 4x4 to tez stały naped na 4 koła ( w pandzie stale na tył przekazywane jest 2 % momentu ,w passacie 10% , czyli nie tylko w tiguanie ) czyli równiez ciagną 4 łapy , do tego pierwszy haldex działał, z tego co pamietam, po 1/6 albo 1/7 obrotu koła , ale to był stary haldex , nie wdajac sie w ciekawe szczegóły, haldex 3 generacji niweluje tą straszliwą zwłokę własnie w okolice reakcji na same naprężenia w układzie . jak tą "okolice" przeniesc na porówanie szybkości działania torsen- haldex najnowszej generacji? Cholera wie :-) , bo niby jak to porównac, jak porównac który system zadziała szybciej w 2 róznych autach tym bardziej , ze róznica jest niedostrzegalna dla zwykłego smiertelnika, bo nowy haldex działa tak szybko ????????? na szczescie passat b6 nie ma haldexa 3 generacji, dlatego podtrzymuje teze, ze torsen z b5 ma jeszcze dosyc dużą przewagę!!!!!!!!!!. ale i tak sam stworzyłem podstawy do podwazenia mojego przekonania graniczącego z pewnością, że "system haldex w b6, sprawdza sie tylko w sytuacjach ostrych, zasniezonych podjazdów i w kopnym sniegu, gdzie oska łatwo sie zakopie" :-):-);-) dlatego faktycznie warto popytac uzytkowników b6 4 motion

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość jar_z

No z torsenami kółeczka w miejscu można kręcić, generalnie dla sportowców super, można ręcznym zasymulować chwilowe obciążenie osi tylnej itd. - ale po zastanowieniu - dla gospodyń domowych w trudnych warunkach celem polepszenia trakcji przy manewrach na małej prędkości ten haldex będzie OK, piszą że zwłoka czasowa rzędu 60ms dla sprzęgnięcia pełnego, ale reakcja następuje już po 10 stopniach uślizgu osi przedniej. Na filmach widać, że reaguje to wołowato i dla sportowej jazdy zupełnie się nie nadaje ale jako 'ludowe' quatro dla gospodyń przy manerwach będzie zupełnie OK. Zaleta: oszczędność paliwa. Z tymi 10% to kaczka - facet u dilera we Wrocławiu twierdzi że dopiero Tiguan to ma bo wiąże się to z jakąś dodatkową pompką utrzymującą wstępne ciśnienie, w B6 ni ma (0% stale na tył). Generalnie w B6 jest ostrożne i z rozmysłem dawkowanie momentu na tył, nie wspomnę że ręczny jest elektryczny z guziczka więc wszelkie zabawy sportowe odpadają. Ale dla mojej żony takie quatro ludowe podoba mi się, tym bardziej, że dopłata do 4motion w B6 w porównaniu z dopłatą np: w A4 do quatro wypada na korzyść VW (kosztowo ;). Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności