Remek Zgłoś #1 Napisano 10 Lutego 2008 Witam! Ostatnio ciężko zaczął mi chodzić kluczyk (stacyjka, drzwi) - widocznie się podgiął trochę. Dzisiaj postanowiłem go wyprostować, i... ...Teraz już tylko na chama wchodzi... Mam tylko jeden kluczyk, a jak tak zostanie, to albo wkrótce przestanie w ogóle pasować, albo polecą mi wkładki i stacyjka. Miał może już ktoś taki problem i poradził sobie z nim?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
edde Zgłoś #2 Napisano 10 Lutego 2008 może póki jeszcze się nie przełamał warto dorobić sobie duplikat? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Remek Zgłoś #3 Napisano 10 Lutego 2008 Tylko że u mnie w "metropolii" nie ma gdzie... W środę jadę w trasę, i już miałem i tak zaplanowane dorabianie. Ale do środy jeszcze 3 dni... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
waldek40 Zgłoś #4 Napisano 10 Lutego 2008 może póki jeszcze się nie przełamał warto dorobić sobie duplikat? popieram wypowiedź kolegi ,najlepiej podjechać do takiego zakładu co sprawdzi na miejscu dorobiony kluczyk, albo dorobi go na podstawie wkładki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
edde Zgłoś #5 Napisano 10 Lutego 2008 Tylko że u mnie w "metropolii" nie ma gdzie...W środę jadę w trasę, i już miałem i tak zaplanowane dorabianie. Ale do środy jeszcze 3 dni... jak nic warto udac się do innej metropolii, bo jak ci padnie ten to dorabianie do wkładki z jej demontażem i montażem, albo wymiana zamków to dużo cięższa historia niz pół dnia na wyskok do "kluczodorabiacza" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Remek Zgłoś #6 Napisano 10 Lutego 2008 No toć mówię, że w środę to zrobię!! Jak znajdę jakiegoś kluczodorabiacza:D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #7 Napisano 10 Lutego 2008 Szare - kluczyk Czerwone - podkładki metalowe. Zakręcić w imadle i powinien być na prosto Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Remek Zgłoś #8 Napisano 10 Lutego 2008 Dzięki za fachowy łopatologiczny techniczny poradnik W imadełku siedzi od kilku godzin, ale z tymi podkładkami to niezły pomysł Pobawię się jutro w robocie (idę piechotą :625: ) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Remek Zgłoś #9 Napisano 12 Lutego 2008 ...ale mam parę bonusowych pytań Kluczyk (zarówno dorobiony jak i prostowany) działa mi w drzwiach pasażera i stacyjce. Oba nie wchodzą mi w zamek kierowcy. Przed prostowaniem miałem już podobny problem z oryginalnym kluczykiem. Wchodzą tylko do tego zgrubienia gdzie się frez kończy, i dalej ani milimetra (na chama nie chcę pchać). I tu moje pytanko - zabrudziło się czy wkładka padła. A jak zabrudziło, to czy wyjęcie klamki i przemycie wszystkiego benzyną coś pomogą, czy trzeba jakoś głębiej ingerować? Kolejne pytanie - jeden kluczyk pasuje mi do drzwi lewych i prawych oraz stacyjki, drugi do korka wlewu paliwa, a trzeci do schowka w samochodzie. Do klapy tylnej nie mam w ogóle klucza. Czy istnieje możliwość dorobienia zamków (przynajmniej do korka i klapy) na podstawie kluczyka? A jeżeli tak to gdzie, i jaki to może być koszt. I ostatnie pytanie - chciałbym zabezpieczyć się na przyszłość przed pogięciem kluczyka i chciałbym sobie zakupić coś takiego Czy ktoś cośik takiego już kupował, a jeżeli tak to jak to się sprawuje (jakość) Dziękuje za odpowiedzi, pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tomcio Zgłoś #10 Napisano 12 Lutego 2008 Reanimacja wkładki zamka jest dość prosta: - odkręcić klamkę - śruba na wysokości klamki widoczna po otwarciu drzwi. - odłączyć bębenek od takich ... widełek. (Tylko za cholerę nie pamiętam jak to jest połączone: śrubka? jakś zawleczka? no nie pamiętam) - wyciągnąć bębenek z klamki W zależności od stanu wyciągniętej wkładki czasami wystarczy ją wypłukać np. w benzynie. Ja zawsze wyciągam zapadki i układam je sobie kolejno tak, by potem nie kombinować gdzie która była. Najczęściej trzeba delikatnie puknąć czymś w zapadkę. Uwaga na sprężynki! Są bardzo delikatne, czasami niestety skorodowane . Do wyjmowania sprężynek używam spinacza biurowego - dobra średnica i najczęściej ma taki ząbek po cięciu, który to ząbek ładnie zaczepia się za dół sprężynki i można ją bezpiecznie wyciągnąć. Gołą wkładkę czyścimy - wiertełkiem otwory na sprężynki, szpary na zapadki podwójnie złożonym papierem ściernym około 80 do 150. Zapadkom też wypada zrobić polerkę. Później wszystko do kupy, sprawdzamy poprawność założenia zapadek, smarujemy (ja wazeliną techniczną) i do zamka. Wypada też zobaczyć jak ma się ta dziura w klamce - czasami też trzeba wyrównać papierkiem korozję czy "zadziory". Jak dopasować wkładkę do kluczyka? Pokombinować z zapadkami, resztę wyrównać pilnikiem. Jak już wyjmiesz wkładkę, będziesz wiedział co i jak. Powodzenia 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Remek Zgłoś #11 Napisano 12 Lutego 2008 Dzięki Tomcio! Klamkę już wyciągałem, ale do wkładki się nie dobierałem - mam zabawę na sobotę ( a już się obawiałem, że będę się nudził... ) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #12 Napisano 12 Lutego 2008 ten element V trzyma się na okrągłym klipsie, idealnie nadaje się do wyciągnięcia go gwóźdź z końcówką zgiętą o 90* Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
edde Zgłoś #13 Napisano 12 Lutego 2008 kluczyk scyzoryk to marne rozwiązanie, w oryginale (czyli np produkcji vw, mercedesa) i owszem, ale te z allegro to badziew, nie ma to sabilności takiej jak zwykły kluczyk, po pewnym czasie użytkowania wyrabia się zapadka sprężynowa, rozkalibrowuje zawias, rysuje się obudowa, niszczy chrom, mam taki kluczyk scyzoryk od dwóch lat ale jako pilota do centralnego, w grocie kluczyk od drzwi dla sytuacji awaryjnych (bo mam inny kluczyk od drzwi, inny od stacyjki a trzeci od schowka i klapy tylnej ale mi to nie przeszkadza, pilota mam jako breloczek przy kluczyku od stacyjki, pilot centralem obrabia drzwi, klapę i klapkę, nic ponad pilota i klucza do stacyjki nie potrzebuję, schowek żadko zamykam więc klucz przeważnie przebywa w schowku gdy gdzieś kiedyś chcę go użyc zamykam, wyjmuje klucz i do kieszeni, po powrocie do auta kluczyk wraca do schowka) korek wlewu paliwa mam bez kluczyka i jest ok, gdy zamykam auto klapkę blokuje central więc jeszcze zamykanie na kluczyk to dodatkowo-zbędna czynność wracając do scyzoryka to raczej niczego on ci nie zabezpieczy bo kluczyki w przeważającej większości przypadków deformują się nie w kieszeni właściciela (wyłaczająć przypadki otwierania nimi piwa, ale to tez raczej nie w kieszeni) a podczas użytkowania (stacyjka: siłą skrętu zawsze w tę samą stronę, otwieranie /zamykanie drzwi jeśli nie masz pilota) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
nikusss Zgłoś #14 Napisano 12 Lutego 2008 zapadek nie ruszaj pilnikiem - skracajac je ulatwiasz wylamanie ich... ja zwykle kozystam z zapasu starych wkladek do zamkow - za calego koncernu vw/audi pasuja zapadki wklad od tylnej klapy jest rozbieralny, mozna powkladac wlasciwe zapadki, stacyjka raczej ciezko - wiercenie otworu i wyjecie wkladu, potem sam wklad swozniem zabezpieczony... ja zawsze do stacyjki dorabialem reszte wkladow Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Remek Zgłoś #15 Napisano 12 Lutego 2008 Też właśnie chciałbym zamek klapy i wlewu paliwa dorobić do tego kluczyka od stacyjki/drzwi. Niestety centralny nie zamyka mi klapki wlewu paliwa - brak zasuwki. Może kiedyś się do tego dobiorę... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Remek Zgłoś #16 Napisano 16 Lutego 2008 Tomcio i ormowiec - serdeczne dzięki za instrukcje!!! Gdyby nie Wy, to ślęczałbym nad tym pół dnia. A tak, to godzinka roboty przy piwku (łącznie z demontażem i montażem boczka drzwi). Jeszcze raz wielkie dzięki - piję Wasze zdrówko tutaj. Jeszcze tylko małe sprostowanie dla laików takich jak ja: żeby wyjąć bębenek trzeba w niego włożyć kluczyk, a jak to zrobić kiedy kluczyk nie wchodzi w zamek (to był mój główny problem)??? Na szczęście po wstępnym przemyciu benzynką extrakcyjną udało się. A po wyjęciu bębenka z zamka trzeba uważać z wyjmowaniem kluczyka, bo zapadki wtedy wylatają... I to tyle co mógłbym dodać od siebie. Reszta opisu w Waszym wykonaniu na 5+!! Ja wyjąłem klamkę, zdemontowałem bębenek (nie wiedziałem jak - straciłem ze 2 min;>), wymyłem wszystko w benzynce, poczekałem aż obcieknie, spryskałem WD40 (bębenek wykąpałem w tym), następnie wysmarowałem wazeliną techniczną i zamontowałem w aucie. Zamek chodzi aż miło Mam nadzieję, że tej zimy nie będę miał z nim jusz problemufff ... A cały mój problem z uszkodzonym kluczykiem zaczął się na pewno od zanieczyszczenia tej wkładki... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Remek Zgłoś #17 Napisano 13 Czerwca 2011 Witka Odkopuję swój wątek Żona przeorała mi prawą część auta, tak że musiałem przednią klamkę "wyjmować" łomem Słup w nią wjechał :hehe Kupłem na alle używkę, ale bez kluczyka. I teraz problem - jak wyjąć wkładkę bez kluczyka, żebym mógł swoją włożyć Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cysiokysio Zgłoś #18 Napisano 13 Czerwca 2011 Kupłem na alle używkę, ale bez kluczyka. I teraz problem - jak wyjąć wkładkę bez kluczyka, żebym mógł swoją włożyć normalnie, zdejmujesz zabezpieczenie z tyłu wkładki i wkładka powinna ci wyjść. Różnica z kluczykiem a bez jest taka że jak wypchniesz tą wkładkę bez włożonego kluczyka to ci się zapadki wysuną/wypadną Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Remek Zgłoś #19 Napisano 13 Czerwca 2011 Prawie Bez kluczyka się nie wyjmie, ale wystarczy włożyć byle jaki kluczyk i idzie Dzięki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cysiokysio Zgłoś #20 Napisano 13 Czerwca 2011 Prawie Bez kluczyka się nie wyjmie. Patrz a u mnie w moim byłym B3 wyszło. Pamiętam bo póżniej zbierałem zapadki z podłogi. A nie masz czasem wyrobionej już klamki tzn są już wyżłobienia od zapadek i zapadki chaczyły o te wyżłobienia? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach