Ściąganie auta jeszcze raz!!!

[Jaszczur]

Powiem ci kolego że ja tez wałczyłem z tym ustrojstwem długo ściągało mi na prawa stronę w końcu pojechałem do salonu Forda gość podkręcił coś końcówkami drążków i jest ok .Wczesniej żeby jechać prosto musiałem trzymać kierownice przekrzywiona w lewo teraz jedzie jak po szynach.

[Jaszczur]

Witam ponownie problemu ciąg dalszy itd do rzeczy. Panowie dziś byłem w Rzeszowie żeby poustawiać geometrie, zbieżność itd bo u mnie w Tarnobrzegu nikt nie umiał tego zrobić odwiedziny w salonie forda pomogły na krótka chwile. Coś sie ruszyło ale niewiele a zatem podczas jazdy na wprost przy większych szybkościach np 100/130km/h kierownica leży w położeniu prawidłowym gdy prędkość jest rzędu 70/80 km/h kierownice muszę trzymać skręconą w prawa stronę ale nie jest idealnie tak jak przy prędkości większej. Poza tym gdy jadę na wprost i trzymam kierownice "prosto" i ja puszcze sama się przekręca o kilka stopni w prawo i auto zaczyna ściągać w prawo. Wspomnę tez że przy jeździe na wprost mam uczucie ciągnięcia kierownicy w prawa stronę na dłuższą metę ręka mnie boli nie ma czegoś takiego że jadę sobie prosto i mogę trzymać kierownice palcem. Kończąc moja wypowiedź poprawa po odwiedzinach w Rzeszowie jest taka że teraz jak coś muszę trzymać kierownice skręconą w prawo a nie w lewa stronę tak jak to miało miejsce wcześniej. Niech ktoś coś doradzi znów odwiedzić Rzeszów żeby mi to wyregulowali na zero czy już nie wiem co to za problem może być. Dziwi mnie to uczucie ciągnięcia kierownicy w prawa stronę i to że gdy ją puszcze przy jeździe na wprost to sama sie przekręca w prawa stronę i auto ściąga na prawą. Pomóżcie bo mnie szlak trafi z tym autem już ma dość jeżdżenia po warsztatach. Wspomnę że zawieszenie jest w stanie idealnym także na pewno nie jest to wina wahaczy czy amortyzatorów wydaje mi sie że problem tkwi w ustawieniu tych cholernych końcówek drążków. Piszcie panowie poczytam dopiero wasze porady w niedziele. Pozdrawiam

[sniper]

Widzę, że to ściąganie na prawo to częsta przypadłość... u mnie dzieje się podobnie.. amorki sprawdzone na badaniu tech. (chociaż tak jak koledzy wcześniej mówili takie sprawdzenie niewiele daje), zadnych luzów w zawieszeniu, opony zmienione na nowki zimowki, autko nie bite, geometria sprawdzona na kamerach w ASO i wszytstko ideał... a autko leciutko sciąga.. przyzwyczaiłem się już i już nie będę się kopał ale sprawa jest podejrzana...

 

jaszczur... podjedz do WV w stalowce.. beziesz miał bliżej niż do rzeszowa.. chociaz jak już robili w RZE i teraz skręca Ci w lewo zamiast w prawo to powinni Ci to zrobić gratis.. w końcu to wadliwie wykonana usługa...

[Jaszczur]

Kolego a orientujesz sie ile kosztuje ta usługa w ASO w Stalowej Woli??? Bo znając życie to pewnie zawołają 600-700zł wtedy to ja wole podjechać znów do Rzeszowa!!! Załamać się można z tym ustrojstwem!!!

[ArekP]

Kolego jaszczur30 miałem podobną sytuację ze swoim samochodem... w konću wymieniłem całe zawieszenie, łącznie z drążkami i ciągle pojawiał się problem skrzywionej kierownicy itd. W końcu dostałem na miary do warsztatu w Grodzisku Mazowieckim, powiedziano ze to najlepsi fachowcy od diagnostyki zawieszeń. I rzeczywiście, to ludzie którzy zajmują sie od ponad 20lat tylko geometrią pojazdów. Wiem że to dla Ciebie kawał drogi... no ale może kiedyś przy okazji mógłbyś pomyśleć o wizycie w tym warsztacie. W każdy razie, właściciel zakładu na tyle fachowo podchodzi do sprawy, że po moim pierwszym telefonie wypytał mnie kiedy były wymienia drążki itd - jeśli były wymienione, to trzeba troche czasu/kilometrów przejechanych żeby się wszystko ułożyło. W końcu po otrzymaniu terminu spotkania pojechałem do nich i zrobili wszytko jak należy. Pierwszym raz w życiu spotkałęm się z sytuacją, gdzie ktoś nie ustawiał mi zbieżności od jakiś tam laserów czy lamp. W każdym razie, za usługę zapłaciłem 80 zł, dostałem rok gwarancji i jak narazie wszystko jest ok. Jeśli oczywiście będziesz zainteresowany chętnie prześlę Ci namiary. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

[Jaszczur]

Kolego to poproszę o te namiary na priv a tak przy okazji gdy byleś u niego to wymieniał ci końcówki drążków???

[ArekP]

Nie wymieniał mi i o ile dobrze pamiętam z rozmowy z nim to on sam wogóle nie zajmuje się naprawami/wymianą części, tylko diagnostyka pojazdów. Namiary już Ci podesłałem.

[Gość Gordonpl]

Od dłuższego czasu trapi mnie ten sam problem.

 

Zacznę od tego co już zrobiłem, wymiana opon, wymiana felg, badanie techniczne zawieszenia niby wszystko ok amorki 75 % (ale tego niejestem pewien wiadomo jak z tym badaniem) 3 razy geometria ostatni raz w Katowicach u pana Czesława duda (podobno najlepszy fachowiec od zawieszeń w mieście), wykazał że ustawienia są prawie idealne (poprawił o 1 stopien prawą strone) i na tych ustawieniach niepowinno ściągać.

 

Autko dalej lekko ściąga jak puszcze kierownice, żeby jechało prosto muszę mieć ją lekko skręconą w lewo.

 

Pan duda stwierdził że może to być wina wspomagania kierownicy lub mechanizmu różnicowego , czy ta wersja jest możliwa trudno powiedzieć.

 

Mam pewność że autko jest 100% bezwypadek, natomiast zdażyło mi się kilka razy wpaść w dziure więc może wahacz się skrzywił, idzie to jakoś sprawdzić ??.

 

Gdzie w katowicach polecacie jakąś dokładną diagnostyke zawieszenia i geometri ??.

[Jaszczur]

Współczuje kolego mam ten sam problem jak pewnie wyczytałeś załamać sie można!!!!

[Gość Gordonpl]

Może to jakaś wada fabryczna :-], bo widzę ze wszyscy maja problem z prawa stroną.

 

Chyba pojadę zregenerować wahacze, a potem wezmę się za amorki jak to nie pomoże to na złom dziada.

[Beny2.8]

Mi też ściągało w prawo... teraz wymieniłem opony na zimowe... i już problemu nie ma... może minimalnie. Ale doprowadzało mnie to do szału... jak po zmianie znowu tak będzie to chyba dostane szału... ;/

[Gość Gordonpl]

Dzisiaj rozebrałem zawieszenie u dobrego znajomego mojego znajomego :-].

 

I wiecie co ??, teraz już wiem ze stacja kontroli prawdy ci nie powie !!. Amortyzatory tylnie do wyrzucenia jeden wahacz z prawej strony luz i to straszny, gałka z prawej strony wyrąbana.

 

A jak byłem w stacji kontroli to koleś mówił że żadnych luzów zawiecha w porządku.

 

Musze teraz uzbierać na części i biorę się za wymianę .

 

Jak zrobię i ściąganie ustąpi to napisze.

[scaraab]

Witam. Mam podobny problem. Opony nowe równe ciśnienie, zawieszenie gites, po wymianie prawej gałki kier. i ustawieniu zbierzności. Wachacze o.k. zawieszenie cichutkie auto nie bite podłużnice nie ruszone... Delikatne ściąganie na prawo kiera jakby sama chciała skręcić... Co prawda drogi są budowane teraz w lekkim przechyle aby woda spływała ale bez przesady. Ani w moim mondeo nie sciągało (a tymi samymi drogami jeżdzę) ali nie ściąga w marei ojca...

[Łysy]

Panowie może więc czas na lekką refleksje typu...może ten typ tak ma.

[molo]

No według mnie auto powinno jechac tak jak z zalozenia ma sie poruszać. U mnie przed zmiana zawieszenia i wymiany przekładni auto na starych oponach jechalo prosto. Po wymianie jechalo prosto "ale" kierownica musiala być nieco w lewo. Irytowalo mnie to ale mowie wytrzymam kilka dni zanim pojade na poprawke u fachowca od zbiezność. Przyszla zima, zmieniłem opony na nówki z fabryki i .... auto jedzie prosto a i kierownca sie ustawila tak jak ma być.

[Jaszczur]

Panowie może więc czas na lekką refleksje typu...może ten typ tak ma.

 

 

Mi się wydaje że auto ma jechać tam gdzie ja chce a nie tam gdzie ono chce. Jak ściąga to chyba coś nie tak. Twierdzenie ten typ tak ma jest dla mnie bezsensowne!!!

[Łysy]

Twierdzenie ten typ tak ma jest dla mnie bezsensowne!!!

 

Po co krzyczysz nie widzisz słówka " może "

[jsxx]

a ja mam znowu cos innygo. tzn po wjechaniu tylem w jakas dziore/nierownosc mam wrazenie jakby ''dupa'' uciekala na boki... amory mam ok, tuleje belki tez...

[Jaszczur]

Po co krzyczysz nie widzisz słówka " może "

 

Aj tak mi sie krzyknęło mój błąd nie przeczytałem słowa może. Sorki. a co ściągania dziś byłem w Rzeszowie do poprawki wjeżdżałem ze cztery razy autem na podnośnik kręcili ustawiali i powiem że wróciłem zadowolony autko nie ściągało i kierownica prosto była podczas jazdy. Mam nadzieje że się SAMO NIC NIE SPIEPRZY znów. Pozdrawiam.

[Jaszczur]

No koledzy myślałem że koniec wątku a tu dupa po dwukrotnych odwiedzinach Rzeszowa i ustawieniu zbieżności myślałem że po problemie w tej chwili gdy jadę sam jest wszystko ok ale dziś jechałem z dwójką pasażerów którzy siedzieli po prawej stronie i była Masakra auto ściągało jak cholera na prawa stronę tak że kierownice musiałem trzymać przekrzywioną w lewa stronę i to sporo. Pasażerowie wysiedli i po problemie!! Jakies pomysły??? A wspomnę że pasażerowie byli normalni wagą itd niech ktoś nie pomyśli że wiozłem 300kg po prawej stronie!!! Pomóżcie bo oszaleje z tym!!!