Stalker Zgłoś #121 Napisano 5 Marca 2015 kolega wcisnął pedał hamulca... w tym momencie z tłoczka wyciekło trochę płynu. Czy ten wyciek oznacza jakieś uszkodzenie, czy gdy tłoczek nie napotka oporu w postaci klocków tak się dzieję??? co teraz muszę zrobić Popełniliście zasadniczy błąd wciskając hamulec przy rozmontowanym zacisku. Tłoczek wysunął się z korpusu zacisku i stąd wyciek. Spróbuj go wcisnąć do środka, tylko żeby nie uszkodzić delikatnych uszczelnień i nie wcisnąć syfu do środka. :zliscia - - - - - aktualizacja - - - - - W najblizszym czasie zapodam krotki instruktaż Coś cisza w temacie :sese2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ToxicPie Zgłoś #122 Napisano 6 Marca 2015 Dzięki kolego Stalker za strzał w potylice Niestety nie daliśmy rady wcisnąć tłoczka z powrotem na miejsce, wyskoczył za bardzo i klucz do wkręcania tłoczków nie chciał się zmieścić miedzy zaciskiem a tłoczkiem. Dzisiaj rano na awaryjnych i z prędkością ślimaka dojechałem do mechanika który stwierdził uszkodzenie uszczelki tłoczka i mówił że uszczelka była jakoś skręcona. Wymienił uszczelki, wcisnął tłoczek, założył nowe tarcze i klocki i teraz ręczny trzyma jak złoto. Problem jest jedynie taki że mechanik nie do końca przyłożył się do odpowietrzenia układu i hamulec roboczy trochę pływa co jak dla mnie jest nie do przyjęcia. Na jutro rano umówiłem się z nim na odpowietrzanie ponowne. Zastanawiam się czy w ogóle próbował odpowietrzać układ... Może dał sobie spokój bo wiem że prawy tylny odpowietrznik jest bardzo zapieczony i nie chce się odkręcić. Próbowałem sam go poluzować przy walce z tłoczkiem ale nie dałem rady. No nic jutro zobaczymy jak będzie, może po popsikaniu jakimś WD-40 popuści.... a może posmarować trochę płynem hamulcowym??? podobno ma dobre właściwości penetrujące i rozpuszczające... tak twierdzi Pan "Mechanik" z T*N TU*BO Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Stalker Zgłoś #123 Napisano 7 Marca 2015 (edytowane) Dzięki kolego Stalker za strzał w potylice Nie ma za co, sami sobie z kolegą strzeliliście w ... stopę. Ale do rzeczy, mechanik nie chciał sobie narobić kłopotu, bo zapieczone odpowietrzniki to poważny problem, bardzo łatwo taki ukręcić. A może francę podlać coca - colą ? Posiada bdb własności penetrujące :umm Edytowane 7 Marca 2015 przez Stalker Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ToxicPie Zgłoś #124 Napisano 7 Marca 2015 (edytowane) Pojechałem rano dzisiaj do mechanika, wjechałem na podnośnik, mechanik chyba poluzował odpowietrznik ("chyba" dlatego że ja byłem w aucie i nic nie widziałem ;p), kazał pompować pedałem hamulca i się polepszyło. Powiedział że dwa duże bąbelki poszły i faktycznie hamulec już tak nie pływa, chociaż mnie wydaje się że powinno być lepiej. Wydaję mi się że powinien "łapać" wyżej. A tak na marginesie to przy odpowietrzaniu jakie miało dziś rano miejsce odkręcony został tylko jeden odpowietrznik przy kole tylnym prawym (tym przy którym wyskoczył tłoczek i był zacisk zdejmowany) i moje pytanie brzmi: czy nie powinno się odpowietrzać całego układu czyli przy każdym kole? PS. Dziś się również okazało że spryskiwacze chyba padły... kilka dni ich nie używałem( nie miałem płynu w zbiorniczku) i kiedy dzisiaj chciałem je włączyć nie słychać pompki... ale to już inny watek trzeba znaleźć Pozdrawiam serdecznie Edytowane 7 Marca 2015 przez ToxicPie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zlosnik321 Zgłoś #125 Napisano 3 Listopada 2016 (edytowane) Witam. Wymieniłem wczoraj tarcze na osi tylnej, tarcze + klocki. Wszystko poszło gładko, tłoczki wkręciły się bez najmniejszego oporu. Jarzma oczyszczone wraz z piastami. Po założeniu nowego zestawu tarcz i klocków odpowietrzenie i poskładanie wszystkiego do "kupy". Naciśniecie kilka razy pedału hamulca sprawdzenie czy wszystko "gra" podchodzę do tylnego koła aby zakręcić kreci się z wyczuwalnym oporem czuć, że z jednej strony ale bez przesady. Podczas jazdy koło prawe zaczyna się grzać felga ciepła tarczy nie da się dotknąć zmieniła nawet kolor na fioletowy. Z lewej strony delikatnie trze ale tarczę da się dotknąć. Po zmierzeniu temperatury lewa strona waha się w granicy 40-50 stopni celcjusza prawa strona 80-100 stopni celcjusza. Po wizycie po raz drugi na warsztacie mechanik ponownie wszystko rozkręcił stawiał na zapieczony tłoczek ale nie wszystko ładnie chodzi. Gdzie szukać przyczyny ? Edytowane 3 Listopada 2016 przez rainman777 Przeniesiony reg. pkt. 2.1.a Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach