[ zawieszenie] wymiana osłon gumowych maglownicy

[ormowiec]

Witam

Będę na dniach wymieniał osłony w przekładni kierowniczej - te zakrywające przeguby kulowe na drążkach kierowniczych (jedna pękła)

czy mam je wypełnić smarem? jeśli tak to jaki i w jakiej ilości?

[piero28]

Wypełniać to chyba nie trzeba niczym. Ale dobrze jest założyć gumy dobrej jakości. Ja wymieniałem na jakies tanie i po roku zostały z nich strzępy.

[ormowiec]

mam gumki Febi (elektronicznie testowane )

[piero28]

FEBI raczej robi dobrze cześci. A z tym smarem to wydaje mi sie że nic tam nie trzeba tylko dobrze wyczyścić wszytsko . Problem jest z założeniem opaski na tą gumę. Od strony pasażera założyłem plastikową opaskę zaciskową bo z tymi na śrubokręt nie było dojścia.

[monter]

Koniecznie nasmaruj przeguby drążka i listwę kolumny. Od strony kierowcy tego smaru trzeba trochę więcej. Jabłko musi być czymś smarowane, nie można tego wyczyścić do sucha bo za szybko się zużyje. Wypełnić gumy smarem nie można bo je rozerwie.

I zaopatrz się w mocne opaski samozaciskowe, takie o szerokości 4-5 mm, ułatwisz sobie robotę

[souler]

te gumki maja glownie zadanie ochronne i calych sie smarem nie wypelnia, bo wtedy rurka odpowietrzajaca nie bedzie spelniac swojego zadania i moze rozerwac gumy. tez mam jedna do wymiany i chyba wymiana uszczelnien maglownicy mnie czeka

[ormowiec]

to jak się pozbieram po sylwestrze będę się bawił, dam znać jak poszło. Dzięki za pomoc

[ormowiec]

o ile wymiana od strony pasażera w ciężkich bólach jest możliwa, o tyle ta guma od strony kierowcy która właśnie mi pękła jest chyba niewymienialna jak dojść do tej cholernej opaski która trzyma ją przy maglownicy? Dodam że to jest opaska typu "zaciśnij i ch***j" bo trzeba ją przeciąć (brak śruby). Może macie jakieś patenty ułatwiające wymianę. Aha no i oczywiście nie mogę odkręcić końcówki drążka, bo się lekko zapiekła nakrętka kontrująca...

[cysiokysio]

o ile wymiana od strony pasażera w ciężkich bólach jest możliwa, o tyle ta guma od strony kierowcy która właśnie mi pękła jest chyba niewymienialna jak dojść do tej cholernej opaski która trzyma ją przy maglownicy? Dodam że to jest opaska typu "zaciśnij i ch***j" bo trzeba ją przeciąć (brak śruby). Może macie jakieś patenty ułatwiające wymianę. Aha no i oczywiście nie mogę odkręcić końcówki drążka, bo się lekko zapiekła nakrętka kontrująca...

przerabiałem to osobiście jakieś dwa miechy temu. Oczywiście na zdjętym wachaczu. Do zdjecia tej opaski użyłem płaskiego śrubokręta i raz z jednej strony podwazyłem i raz z drugiej (przód/tył) za czwartym razem zeszła. O ile ze zdjęciem tej opaski nie było za dużo problemu to założyć nową gumę to dopiero problem, normalnie z pół godziny ją zakładałem. Co do końcówki to sprawdź czy czasem nie jest na stałe z drążkiem. Kiedyś próbowałem w golfie taką odkręcić, nie dało rady:p. Jeżeli mocno trzyma a jesteś pewien że jest rozbieralna to ja bym użył porządnego klucza od rur i nie ma rady żeby się nakrętka takiej sile oparła.

[ormowiec]

dzięki, właśnie też myślałem w ataku wkurzenia o zdjęciu wahacza i myślę że tak trzeba będzie zrobić... Próbowałem od spodu zaraz sa sankami, ale tam jest tyle miejsca że młotek i śrubokręt powinienem odłożyć i operować narzędziami ginekologicznymi

końcówka na 100% się odkręca, nie mogę ruszyć tej nakrętki kontrującej. jutro kupię jakiś porządny klucz do pobijania i będę walczył dalej. Straszny jest patent z tymi gumami.

[sebam]

Ja robiłem jakoś tak że nie ruszałem tych nakretek kontrujących. Chwyciłem drążek jakąś żabą w miejscu tego przetłoczenia na klucz i kręciłem końcówką drążka na którą nadziałem kawał porządnej rury. Musi pójść

Nie ruszałem też z tego powodu, żeby zbieżność sie nie starciła, itd..

[ormowiec]

no właśnie, z kolei ściąganie końcówki drążka z drugiej strony wspominam tak miło jak ostatnie wybory prezydenckie w garażu leży jeszcze pamiątka - pogięty ściągacz YATO. będę próbował to zrobić bez ściągania końcówki

[sebam]

Ja końcówki drążka po zamordowaniu paru ściągaczy teraz ściągam tak, że pizdne 1 młotkiem takim sporym w te ucho zwrotnicy (czy jak to sie nazywa) co siedzi w nim końcówka, odkręcam nakrętke (wtedy już łatwiej puści), potem pizdne jeszcze 1 konkretnie w te ucho i końcówka przeważnie wyskakuje sama do góry

[ormowiec]

dokłądnie tak jak mówisz, ostatecznie poddalem się i dałem pierd...ć młotkiem mechanikowi szczena mi opadła jak walnął młotkiem i ta końcówka po prostu wyskoczyła, a ja męczyłem się z tym ładnych parę godzin rozwalając przy okazji dwa młotki i ściągacz

[r0mek]

Co do wymiany tych gum to będziesz miał trochę zabawy

Przerabiałem to w wakacje, a później musiałem poprawiać, bo typ na zbieznosci tak mi ją poskręcał, że nie mogłem kołami skręcić w jedną stronę

największy problem będziesz miał z założeniem gum (trafić gumą na odpowietrznik) i z jej przykręceniem opaska samozaciskową.

Najlepiej jak będziesz robił to na kanale. W wahaczu (chyba, albo gdzieś w jego okolicach pod tą gumą) znajdziesz otwór, w który będziesz mógł włożyć śrubokręt od dołu, i bez problemu da rade skręcic tą opaskę.

[cysiokysio]

Ja końcówki drążka po zamordowaniu paru ściągaczy teraz ściągam tak, że pizdne 1 młotkiem takim sporym w te ucho zwrotnicy (czy jak to sie nazywa) co siedzi w nim końcówka, odkręcam nakrętke (wtedy już łatwiej puści), potem pizdne jeszcze 1 konkretnie w te ucho i końcówka przeważnie wyskakuje sama do góry

 

dokłądnie tak jak mówisz, ostatecznie poddalem się i dałem pierd...ć młotkiem mechanikowi szczena mi opadła jak walnął młotkiem i ta końcówka po prostu wyskoczyła, a ja męczyłem się z tym ładnych parę godzin rozwalając przy okazji dwa młotki i ściągacz

 

Też tak kiedyś robiłem no i trochę się tym młotkiem ponawalałem (w polonezie końcówki musiałem zmieniać co pół roku) i efekt był taki że raz wyskoczczyła a raz nie. Aż pewnego razu mój tatko pokazał mi jak się robi (od 20 lat jeżdzi cięzarówkami i zawsze sam je naprawiał - tam są nieco większe końcówki) otóż cały myk polega na tym aby włożyć jakiąś brechę i zaprzeć o drążek (do góry) i wtedy jedną ręką dociskać brechę a druga młotkiem naparzać w to ucho. Od tamtej pory żadna końcówka nie opierała mi się dłużej niż minutę.

[r0mek]

A ja kupilem sciagacz, za 20 zloty chyba i narazie daje rade. Co prawda trochę się pogiął, ale ciągle działa, a jak się zepsuje to wymienię oskę która się zgięła i bedzie ok.

[Gość gutek]

cala sztuka polega na tym zeby drążek od dołu dobrze wyprzec a wtedy w zwrotnice młotkiem i nie ma mowy żeby nie wypadła ps a przy tych gumach to se troche po przeklinasz bo nie tak latwo je tam załozyc pozdrawiam

[Andy1]

Witam,

chciałem wymienić teraz osłony w B3.

Oryginał ma OEM 191 422 831 COO i wymiary fi wewnętrzne 45/13 i wysokość 180mm

 

Wszystkie które są teraz dostępne w handlu z tym samym numerem 191 422 831 mają wymiary odpowiednio 41/10 wysokość 210

 

Zakładaliście takie w miejsce oryginału ?

 

Są o odpowiednich średnicach ale za krótkie i mają inny numer OEM:

http://e-katalog.intercars.com.pl/?utm_source=intercars.com.pl&utm_medium=searchBoxWidget&utm_term=TecDoc&utm_campaign=searchBoxWidget#/produkty/2235332019150-FE19414-O1713-oslona-przekladni-kierowniczej.html

 

Ktoś wie o co tutaj chodzi ?

A potrzebuję tylko :

a=13mm

b=180mm

c=45mm

i dziurki do rurki wymiany powietrza:D

 

|Znalazłem jeszcze pod tym samym numerem OEM 191 422 831 to:

http://www.ebay.pl/itm/Lenkmanschette-Faltenbalg-Lenkung-vorne-beidseitig-VW-/321847659508?hash=item4aef9d8bf4:g:jI0AAOSw3ydV4bQQ

 

Już blisko 44/10 wysokość 192 , fajne nie ?

 

A może ktoś z koleżeństwa ma doświadczenie z uniwersalnymi da się to dopasować ??

One nie mają "odpowietrzenia" i przy pewnej ich hermetyczności po założeniu , przy skręcie w np. w prawo lewa się wydłuża i "flaczeje" a prawa skraca i "nadyma":help

Edytowane 9 Marca 2016 przez Andy1

[Andy1]

Założyłem takie:

https://drive.google.com/file/d/0B7A_fDkDycPJMC1sbmtoWHpYNEU/view?usp=sharing

 

To ta mniejsza: ( z prawej oryginał)

https://drive.google.com/file/d/0B7A_fDkDycPJUmx3STc1MWlLejg/view?usp=sharing

Edytowane 30 Marca 2016 przez Andy1