Skocz do zawartości
Nuttie

Silnik krokowy, sonda lambda, czujnik temperatury

Rekomendowane odpowiedzi

Drogie dzieci...

 

Nazywam się Czesio i chciałbym Wam opowiedzieć o.... ehm... to nie ta bajka.

 

A teraz do rzeczy. Chcę wyeliminować problem. Chodzi o zawieszające się obroty i wolniejsze schodzenie z nich po puszczeniu pedału "gazu". Objawy występują zarówno na benzynie jak i gazie:

 

1. Odpiąłem czujnik temperatury (dla wskażnika i dla ecu - zółty, 4 - pinowy) auto w ogóle nie reaguje na tą operację. Czy podpięty czy nie auto działa tak samo, zarówno przy rozruchu na zimnym jak i potem już w korkach na rozgrzanym silniku.

 

2. Przy jeździe na benzynie w okolicach 1500-1800 czuję zanik mocy tzn. auto przestaje na chwilę przyspieszać i zaraz zaczyna iść równo. Dzieje się to najczęściej na zimnym silniku i chyba na tych niższych biegach (1,2). Ponieważ nie dzieje się nic takiego na gazie podejrzewam, że to centralka gazowa oszukująca ecu podając "własne" wartości z sondy działa właściwie. Zatem problem z obrotami (zawieszającymi się i wolno opadającymi) nie jest spowodowany sondą lambda gdyż jak by była padnięta to objaw nie występowałby na gazie z uwagi na oszukańczą pracę centralki gazu. (Nie mówię tutaj o kompie gazowym, bo takiego nie mam, tylko o urządzeniu które oszukuje sygnał z lambdy). Czy moje rozumowanie jest właściwe?

 

3. Czy silnik krokowy (nie wiem czy tak go powinienem nazywać bo ponoć on niewiele ma wspólnego z prawdziwym silnikiem krokowym, a raczej jest taki termin przyjęty w obrocie części samochodowych, w każdym razie każdy wie o co chodzi - nastawnik biegu jałowego przepustnicy), czy tenże silnik w momencie jazdy z uchyloną przepustnicą w połowie jest całkowicie schowany czy może jego pozycja naturalna to wysunięty bolec z 1 cm? Czy właśnie w momencie puszczenia gazu, przepustnica powinna się sama zamknąć do końca - hamowanie silnikiem - i w momencie jak obroty dojdą do tych powiedzmy 1000obr/min nie powinien wysunąć dopiero bolca, tak by utrzymać wolne obroty? Czy w momencie dodawania gazu bolec jest nieruchomy czy także idzie (wysuwa) się za przepustnicą, tak by np. przy pedale gazu w pozycji "podłoga" był bolec wycunięty 2 cm? Czy może tak się dziać gdy krokowieć jest zepsuty? Zastrzegam, że ani razu sam mi nie podwyższył obrotów. Zawsze gdy naciskam gaz to się na danych obrotach zawieszał, ale nigdy jak obroty były jałowe to nigdy nie podwyższył ich samemu? Czasem obroty schodzą skokami.

 

4. Czy jest ktoś w stanie podać mi parametry oporności oraz na których stykach mierzyć poszczególnych czujników? Chodzi o ten czujnik temperatury, TPS, najlepiej także sam krokowiec?

 

Za poprawne udzielone odpowiedzi będą sumiennie i godziwie rozdawane pochwały, a dla osób wybitnie uzdolnionych mechanicznie i teoretycznie mam mase prezentów, które 24 grudnia położę pod choinką. Tylko pamiętajcie musicie mieć drożny komin i dużo siana dla moich reniferów.

 

pozdrawiam

Maciek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość borysiątko

:confused:A ja mam pytanie z skąd silnik krokowy bierze sygnał obroty 900-1000 czy jakie kolwiek ,ponieważ u mnie silnik krokowy wogóle się nie wysówa a jest sprawny ponieważ gdy podłącze barerie 6v to działa tzn.wysuwa się i chowa.Lecz gdy podłącze wtyczkę to się chowa do końca i ani drgnie.Obroty wtedy na zimnym silniku 000,na ciepłym 300obr/min.Tps ustawiony dobrze(na całkowicie zamkniętej przepustnicy 0,22v).Poradziłem sobie narazie w następujący sposób-na zapalonym silniku -odłączona wtyczka od krokowca podłączając baterie wysunąłem go ustawiając obroty na 500 po rozgrzaniu obroty dochodziły do900-1000.Wtyczki nie mogłem podłączyć ponieważ powoduje to schowanie trzpienia więc jeżdżę z odpiętą wtyczką alę w taki sposób nie działa też wyłącznik przepustnicy(podczas hamowania silnikiem strzały w tłumniku i nadmierne spalanie.Możliwe że sterownik (komputer).Bardzo proszę o pomoc?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja ponawiam pytanie... :crazy:

 

 

Czy jak odepnie się czujnik od temperatury na nagrzanym silniku to będzie jakaś zmiana w pracy silnika? Bo ja odpiąłem i nawet obroty nie drgnęły, żadnej różnicy. Doszedłeś już do czegoś Nuttie? Może cały czas mi silnik chodzi w trybie awaryjnym i dlatego nie reaguje na sygnał z czujnika:confused: SIlnik mam ten sam i czujnik także jeden 4-pinowy (żółty)

 

Drogie dzieci...

 

2. Przy jeździe na benzynie w okolicach 1500-1800 czuję zanik mocy tzn. auto przestaje na chwilę przyspieszać i zaraz zaczyna iść równo. Dzieje się to najczęściej na zimnym silniku i chyba na tych niższych biegach (1,2). Ponieważ nie dzieje się nic takiego na gazie podejrzewam, że to centralka gazowa oszukująca ecu podając "własne" wartości z sondy działa właściwie. Zatem problem z obrotami (zawieszającymi się i wolno opadającymi) nie jest spowodowany sondą lambda gdyż jak by była padnięta to objaw nie występowałby na gazie z uwagi na oszukańczą pracę centralki gazu. (Nie mówię tutaj o kompie gazowym, bo takiego nie mam, tylko o urządzeniu które oszukuje sygnał z lambdy). Czy moje rozumowanie jest właściwe?

 

Maciek

 

Tutaj to się nie zgodzę, gdyż centralka gazu "emuluje" sygnał powiedzmy ża go "wygładza" (sygnał na gazie ma trochę inną charakterystykę niż na benzynie), a nie podaje go z kosmosu, tak więc jak sonda będzie podawac złe wartości to i będą złe po emulacji przez centralkę gazu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siemka two pac i nuttie wracajac do tematu to ja takze odpinalem zlaczke od czujnika(4pinowy zółty zamiennik) i na zimnym silniku reagowal malaly obroty ale po nagrzaniu silniczka juz nie tak jak u Ciebie two pac. Dzis go wymienilem na jakis z wloch eps i narazie dziala bo tamtem byl walniety. A tak wogole w ksiazce napisali ze ma miec rezystancje miedzy 1 i 4 pinem i u mnie ani w starym ani w nowym nie ma chyba ze nieskonczonosc. A mozecie sprawdzic jakie macie napiecie na wtyczce miedzy 1 i 3 ja mam 4,58V a miedzy 2 i 4 ma 9,93V. Pozdowionka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale to skąd wiesz, że był walnięty? Jaka jest różnica między tym co było wcześniej, a jak jest teraz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Two pac zdjąłem licznik i poprawiłem luty, a po tej operacji to mi nadal wskazówka paliwa i temperatury skakała. To już było dziwne a poza tym czujnik pokazywał mi często ze mam 110 stopni a to raczej nie jest możliwe ze względu na to że jest nowa chłodnica i nowy oryginalny termostat. I wszystko ładnie działa ale jak odpinałem wtyczkę od czujnika to mi pokazywało wtedy prawdziwą ilość paliwa. Co prawda nie sprawdzałem pompy wody ale wydaje sie w porządku nic nie piszczy i duży obieg ładnie się otwiera i chłodzenie auta jest tylko wskazania inne. Na razie mam ten włoski EPS wczoraj przeszedł chrzest bojowy bo jechałem do Wałbrzycha a tam taka ładna górka i ciepło było. A dodatkowo panowie policjanci kierowali ruchem i się koreczek zrobił i nowe i stare autka normalnie grzały się i wodą tryskały. A mój 15-letni passacik spisał sie na medal :D a czujnik maksymalnie wskoczył na 105 co raczej było by prawdą. A mam jeszcze pytanko jak myślicie, powinien być minimalny luz między trzpieniem krokowego bo tak sobie myślę. U mnie dotyka to jest dobrze bo szybsza rekcja pedału gazu ale może jest to też wada bo może obroty wolniej spadają przez to, choć nuttie pisał że ma przerwe i też mu wolno spadają i się zwieszają. Co o tym myślicie ja jak wcześniej obstawiam że przerwy nie powinno być bo po to wkłada się tą płytkę 0,5mm kontrolną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie mam to samo.

Gazownicy kazali mi zakupić nowy czujnik temperatury płynu chłodzacego a w hurtowni częsci sprzedali mi jakiś żółty - tania chińszczyzna za 20 zł. W stacji autogazu (podczas regulaminowego przeglądu instalcji) wymienili mi ten czujnik.

Oryginalnie powinien być czarny 4-pin - szukam takiego i nie mogę dostać.

Silnik na tym zamienniku z żółtrym paskiem zaczął szaleć. Obroty wariują na gazie i na benzynie, nie spadają - muszę "dusić" silnik hamując auto na właczonym biegu. Na benzynie w ogóle nie da się jeździć - silnik po dodaniu gazu najpierw się dusi aż po 3-4 sekundach jak nie wyskoczy - jak bolid F1. Przy hamowaniu silnikiem zaś prycha, kaszle, szarpie - koszmar.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie mam to samo.

Gazownicy kazali mi zakupić nowy czujnik temperatury płynu chłodzacego a w hurtowni częsci sprzedali mi jakiś żółty - tania chińszczyzna za 20 zł. W stacji autogazu (podczas regulaminowego przeglądu instalcji) wymienili mi ten czujnik.

Oryginalnie powinien być czarny 4-pin - szukam takiego i nie mogę dostać.

Silnik na tym zamienniku z żółtrym paskiem zaczął szaleć. Obroty wariują na gazie i na benzynie, nie spadają - muszę "dusić" silnik hamując auto na właczonym biegu. Na benzynie w ogóle nie da się jeździć - silnik po dodaniu gazu najpierw się dusi aż po 3-4 sekundach jak nie wyskoczy - jak bolid F1. Przy hamowaniu silnikiem zaś prycha, kaszle, szarpie - koszmar.

 

Pytałeś o ten czujnik w ASO :?:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem zdesperowany, zapłacę nawet 100 zł, byle by pasek chodził w końcu jak należy.

Kod czujnika według Etki to ponoć 357919501A. W sklepach z częsciami w których dotąd byłem, ten kod nic im nie mówił... Własnie dlatego jutro podjadę do ASO.

Chyba, że przy okazji schrzaniło sie też co innego. Ale to się okaże.

Edytowane przez Thorunczyk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a czy jak jest walniety czujnik temp. to objawy występują zarówno na gazie jak i na bezn? bo u mnie tylko na benzynie i nie wiem co wymienic sonde czy czujnik(czarny 2pinowy) ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem tak, ponieważ instalacja gazowa podłaczona jest równiez do tego czujnika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W silniku RP są trzy czujniki (przynajmniej u mnie) od góry niebieski i żółty, a od dołu czarny. Ten czarny odpowiada za wskazania zegarów i włączanie wentylatora - przynajmniej u mnie po jego wymianie wentyl i zegary ożyły. Niebieski jest chyba od ECU, a ten żółty to nie mam pojęcia.

U mnie też wieszają się obroty (wszystkie czujniki mam wymienione na nieoryginalne, ale wieszanie obrotów było tez wcześniej) lekka poprawa nastąpiła po zmianie rozrządu i wymyciu przepustnicy. Stary pasek był mocno wyciągnięty, a cały wtrysk uwalony olejem, brudem i majonezem z odmy (robię krótkie trasy). Wymyłem przepustnicę benzyną pod ciśnieniem, dałem nową gumę pod wtrysk i teraz silnik ma nie więcej niż 1500 obrotów jak się zawiesi (po zdławieniu sprzęgłem czasami obroty pozostają na właściwym poziomie), a rozgrzany ma około 750 obrotów na gazie i 1000 na benzynie, Więc da się z tym normalnie jeździć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

u mnie też jest taki sam problem ,że po wciśnięciu gazu obroty stają na wysokim poziomie i już nawet hamowanie silnikiem nie pomaga... ostatnio podpinałem paska po komputer i okazało się ,że czujnik Halla wysyła błędy cała reszta tzn inne czujniki, sonda lambda oraz szczelność układu jest w porządku...

i w związku z tym mam dwa pytania:

1.gdzie znajduję się ten czujnik (wiem tylko że gdzieś pod kopułką)

2.czy mogę go sam wymienić lub naprawić (ponoć to nietypowy czujnik i trudno go dostać)

z góry dziękuje za sugestie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czujnik Halla czyli czujnik położenia wału korbowego. Prawdopodobnie VAGowałeś auto na zgaszonym silniku, wtedy też zawsze wyskoczy ten błąd. Przy odpalonym silniku, jeżeli czujnik jest sprawny to nie wyskoczy błąd. Na zgaszonym zawsze wyskakuje, bo Hallotron nie ma impulsów bez napięcia i obrotów wału.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kod czujnika według Etki to ponoć 357919501A.

 

W ASO VW w Toruniu, czujnik ten (Hella) kosztuje 103 zł. Kod według nowego systemu części: 6U0919501B.

Jutro go kupię.

 

Czujnik posiada niebieski pasek. Czujniki z paskiem żółtym są nieoryginalne.

Edytowane przez Thorunczyk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy taka mała porada, jakby obroty wlazły na 2000 i nawet duszenie na 4-ce nie pomagało ----> cofnąć szybko kluczyk w stacyjce i spowrotem w pozycje zapłon, tylko migiem w ułamku sekundy, tak żeby nie zgasić silnika.

U mnie to kiedyś wyczaiłem i po tym myku, obroty odrazu 900, wskazówka stoi jak zaczarowana i spokój na pewien czas.

Morał z tego taki, że to wieszanie obrotów to coś z elektryką czy elektroniką , ale co? też nie wiem do końca.

Jak ktoś obada, niech napisze czy też tak ma???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W moim pasku te obroty w zakresie wolniej spadają ale zawieszania już nie ma i dzięki przede wszystkim daniu pełnego dolotu powietrza (tyle że autko gaśnie na gazie przy sprzęgle i prędkości powyżej 20km/h). Ponadto dla dobra silniczka wymieniłem przewody świece kopułkę i palec i jest git. Bez resetowania komputera bezproblemowo ponad 3 miechy. Czujnik temp. na króćcu z żółtą obwódką też się dobrze miewa a firmy EPS za 40zł. We Wrocku w RS Serwis mieli oryginał za 120zł chyba ale na pewno powyżej 100zł.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czujnik Halla czyli czujnik położenia wału korbowego. Prawdopodobnie VAGowałeś auto na zgaszonym silniku, wtedy też zawsze wyskoczy ten błąd. Przy odpalonym silniku, jeżeli czujnik jest sprawny to nie wyskoczy błąd. Na zgaszonym zawsze wyskakuje, bo Hallotron nie ma impulsów bez napięcia i obrotów wału.

 

A propos błąd związany z czujnikiem Halla był zapisany w komputerze także odpalony silnik nie powinien mieć nic wspólnego działaniem Hallotronu, więc chyba nic innego nie powoduje wieszania się obrotów... Nawet sprawdzałem ostatnio gaźnik i o dziwo był czyściutki , jedyną rzeczą którą zauważyłem była pęknięta przeponka w regulatorze ciśnienia paliwa.

I mam pytanie czy ona ma jakieś negatywne działanie na prace silnika???

Oraz ponawiam czy mogę samemu wymienić lub naprawić ten czujnik Halla???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

troche z innej beczki,

 

moj 2E , i tak to wyglada odpalam na benzynie na zimnym chwile czekam przegazuje na gaz, cieply silnik na godzine zostawiam odpalam potem na benzynie i obroty skacza, przegazuje na gaz to zdycha na gazie, powrót na benzyne znow skacza, przytrzymuje pedal gazu u spokaja sie i dopiero jak sie nagrzeje do ponad 50C dopiero gaz dziala,

 

czy to jest wina czujnika temperatury podającego do sterownika?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam ten sam problem w moim vr6 u mnie dochodzi do tego gasniecie auta przy dojezdzaniu do swiatel, i lekkie zmuły przy niskich obrotach podczas jazdy. stawiam na czujnik, u mnie jest on niebieski i kosztuje ok 70zł w aso podróby podobno wogole nie robia roboty.

 

sonde mam nową, przepływke też podmieniałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności