Skocz do zawartości
Gość lukasz_h

Szarpie, zamula i gaśnie na LPG

Rekomendowane odpowiedzi

Gość lukasz_h

Wszystko było OK i na gazie mój ojciec śmigał już 2 latka. Ja jeździłem bez problemu 3 miesiąces do czasu gdy za namową kumpla zatankowałem gaz na nowej stacji w promocyjnej cenie. Zaraz potem zaczął szarpać i gasnąć na wolnych obrotach. upodobał sobie także gaśnięcie przy ruszaniu dokładnie w momencie gdy puszczałem sprzęgło (przy wciśnientym było OK)

 

Zaznaczam że na benzynie chodzi jak złoto, nie szarpie i nie gasnie.

 

Pojechałem do gazownika wyregulował, zmienił filtr i było ok przez jakieś 200 km. Zatankowałem nowy gaz, ale na sprawdzonej stacji do pełna i znowu sie zaczęło.

 

Pojechałem więc do mechanika (i tak czas był na wymianę oleju) zmieniłem olej, świece i filtry oleju i powietrza. Ale mimo tego nadal nie chodzi. Mój gazownik nie wie co jest grane (musze znaleźć lepszego może polecacie jakiegoś w Trójmiescie).

 

Teraz w trakcie jazdy np 60km/h po przełączeniu na gaz nie gaśnie od razu tylko spadają obroty powolutku aż do całkowitego zgaśnięcia, a pedał gazu nie reaguje na naciśnięcie (mogę trzymać przy podłodze, a samochód jedynie traci moc)

 

Jeżdzę na razie na benzynce, ale muszę rozwiązać ten problem, a nie wiem jak bo na mechanice sie kompletnie nie znam.

 

Może ktoś wie co to może być i jak to naprawić (albo gdzie)

 

Z góry dzięki za pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Filtr od gazu lub membrana do wymiany. Robi się twarda jak blacha po jakimś czasie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość rozavw

a ja bym stawiał na silnik krokowy lub sruba za mocno dokręcona w zależnosci od generacji LPG,ewentualnie może jeszcze nieszczelny układ lub zatkany dolot gazu na mixerze,przewód podcisnieniowy nieszczelny.........itd itp. Swiece ,olej i przewody nic nie maja do takiego zachowania sie jezeli na paliwie jest ok.tu trzeba szukać powodu w instalacii.jak napisał kolega

Filtr od gazu lub membrana do wymiany. Robi się twarda jak blacha po jakimś czasie.
ta reakcja nie przychodzi ot tak sobie z dnia na dzień ,lub po zatankowaniu na innej stacjj.

ja bym zrobił jeszcze tak:

-wypuscił parafine z reduktora

-i dał mu dobrze po garach(na ciepłm silniku)tak do kooooońca do 7000 obrotów

nóż-widelec coś pomoże......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
lub zatkany dolot gazu na mixerze

 

Za mały mikser.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaflo25

to nie taka prosta sprawa zeby ci ktos pomogl musisz sie udac do gazownika niech sprawdzi po odlaczeniu przewodu zasilajacego gaz czy leci on z parownika.Z opisu wyglada ze dostaje go za malo u mnie byl podobny problem rozebralem parownik dobrze go wymylem benzynką (zwróc uwage na elektrozawór wyjscia gazu z parownika czy sie nie przycina ta dysza co on ja steruje wykrec ja i przemyj )przedmuchalem powietrzem i lata. sprawdz przy okazji jak wygląda mebrana i guma w parowniku jak radzi kolega pakafoto

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaflo25

a nie - parownik mylem preparatem do mycia silników, po prostu go nim zalalem i postalo tak godzinke co i raz mieszajac a potem powietrzem sprężonym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość rozavw

tylko ze po rozebraniu reduktora (parownika) mębrany nie nadaja się w 100% do następnego montarzu.ale jak kto uważa.................

zestaw naprawczy kosztuje około 100PLN i każdy laik kto mniej więcej zna sie na mechanice to naprawi,a potem to tylko odpalic i Gazownik(chyba że msz umiejętność samodzielnej regulacji na ucho i ręke , ale to juz długi temat...... :614: :614: :614: :614: :614: :614:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaflo25

masz racje ze sie one rwą ale tylko te w srodku. trzeba rozpolowic delikatnie parownik odcinajac nozem dookoła aby nie zniszczyc duzej mebrany , poroskrecac co sie da w srodku ale tamtych mebran nie ruszac bo one sztywne i łamliwe są wiec zalewasz je środkiem do mycia silników i czekasz mieszajac co i raz zeby w tych kanalikach dobrze rozpuscilo tą "smołe" i kompresorkiem dmuchasz no i jeszcze ten zawór na wyjsciu z parownika on bedzie napewno zasyfialy. Nie pamietam ale u mnie gazownik krzyknol do mojego parownika chyba 250 za nowe mebrany i dlatego zdecydowalem sie samemu zobaczyc co tam w srodku dolega i naprawde nie jest to skomplikowane. po skreceniu dla pewnosci chodz nigdy nie bylo przecieku troszke wody z duza iloscia mydła polewamy dookoła parownik na łączeniu czy nie ma nieszczelnosci ( beda sie robiły bąbelki) - ale sie rozpisalem starczy jesli ktos bedzie cos to na priwa pomoige albo doradze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość lukasz_h

Wielkie dzięki wszystkim za okazaną pomoc. Pojechałem do innego gazownika, który też podejrzewał, że to membrana lub mikser. Ale nie, więc rozkręcił instalacje i sprawdzał każdą część po kolei, gdyż po prostu do komory spalania nie dochodził gaz przez co dławił sie i gasł. Już gazownik załamał ręce, gdy jego kolega podszedł i sprawdził przewody elektryczne. Styk sie poluzował w związku z czym bez prądu układ nie otwierał zaworu.

 

Poprawił styk i wszystko chodzi jak trzeba.

 

Dzięki wszystkim za pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności