Skocz do zawartości
Gość Wojtas79

Nadmierny klekot - 1.9 tdi 110KM AFN

Rekomendowane odpowiedzi

Gość metax

Był to Lotos jakiś - ale 15W40 na 100% Zalałem Mobil S

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy w tym silniku kiedyś nie zerwał się pasek napędu rozrządu i np. nie była naprawiana głowica ?.

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Wojtas79

Jeśli pytasz o mój silnik to nie wiem nic o tym - auto importowane to kij wie co kiedyś tam było - ale przypomnę że pompa wróciła od speców sprawdzona, ciśnienie na cylindrach i oleju super więc - jeżdżę na półsyntetyku MOBIL 10W40 od początku zakupu - inni jeżdżą na tym samy oleju z tego samego sklepu i jest OK więc to tez wykluczam

 

Co wy na ten pomysł z kompem i chipem - przy moich objawach wrażliwego pedału gazu jak w benzyniaku i tej głośnej pracy silnika??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość metax
A czy w tym silniku kiedyś nie zerwał się pasek napędu rozrządu i np. nie była naprawiana głowica ?.

 

W moim przypadku to - nie wiem.

Ale jestem po przegonieniu paska na ostro - 1200km z paliwkiem wspomaganym na preparacie do czyszczenia wtrysków STP.

Klekotanie się nieco uspokoiło, teraz wyraźnie słychać, że to któraś szklanka dzwoni - raz kiedyś.

Upierdliwe nie jest ale wyraźne.

Silnik jednakowo głośnawy, standardowo paliwożerny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość brzesiu

Mój sąsiad ma b5 po imporcie nie wymienił paska który sie zerwał rozwałił pół silnika.

 

Po naprawie chodzi jak stary mercedes to już moje przelatane 1z ladniej klekocze.

Myślą ze możesz mieć ten sam problem niech ci mechaniory sprawdza wszystkie elementy dokładnie bo moze ktos odwalił fuszerke.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może masz silnik po niewłaściwej naprawie przy zerwaniu paska rorządu, tj. naprawiana głowica-pewnie też planowana, niewłaściwa uszczelka pod głowicą itp. ..., musisz to wziąść pod uwagę.

piszę do Wojtasa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do Wojtasa ,czy poradziles juz sobie z glosna praca w AFN ,bo ja mam ten sam problem ,robilem juz wszystko.Byla wymiana szklanek,oleju,sprawdzanie na kompie cisnienia,sciaganie paskow klinowych itd itd.Jeden z mechanikow grzebal troche w wtryskach i na chwile bylo troche ciszej ,ale mowil mi abym zmienil wtryski.Jest to drogi interes i dlatego jeszcze cekam moze ktos po wymianie wtryskiwaczy cieszy sie z cichej pracy motoru AFN.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Wojtas79

Minęło troche czasu i nic - dalej klepie. Km leca a AFN jak chodził tak chodzi.

Ostatnio zauważyłem że nieco stracił moc przy obrotach powyżej ok 2600. Na tych niższych zbiera się jak się zbierał ale jak już wejdzie w te wyższe to jest troche słabiej - mam tak od paru dni :(

 

Jakieś rady?? Może przepływka?? A może to wtryski - choć dodam że auto wcale nie zaczeło kopcić ani źle odpalać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cześć

ja mam bardzo podobny problem do Wojtas, nagrałem pracę silnika.

 

Mój problem to metaliczne stuki na wolnych obrotach, a przy obrotach ok 1500 zaczyna rechotać jak stary rumpel. Dźwięk ten jest słyszalny na końcu tego nagrania.

http://sojkis.wrzuta.pl/film/99WCIiClYO/

 

 

Wymieniłem:

-5 poduszek pod silnikiem

-elastyczny tłumik drgań

-zaślepiłem EGR

-wywaliłem kata

-kąt wtrysku jest delikatnie nad niebieską kreską i skacze

-ściągnąłem pasek wielorowkowy i dalej to samo

 

 

Samochód dobrze zapala jak jest ciepły, trochę gorzej jak jest zimny, oleju nie ubywa, brak kopcenia, moc jest ok, spalanie ok 6,5 w trasie i ok 7,5 w jeździe miejskiej.

 

Wjechałem na samochodem na kanał i było głośno w okolicach skrzyni biegów ale to nie był metaliczny dźwięk.

 

 

Bardzo Was proszę o pomoc bo mechanicy mówią że mnie straszy i że mam ucho bardzo wrażliwe. Rechot ten pojawi się jak jadę ze stałą prędkością po ok 1 min.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie też klepie :( Nawet założyłem wątek na ten temat:

http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=17121

 

W skrócie: przegoniłem go pierwszy raz do 190km/h i sie zaczeło...:(

 

Wymieniłem popychacze i dalej to samo:(

 

Pali idealnie, spalanie niskie, nie dymi, moc jak zawsze.

Na komputerze pokazało że wtryski się trochę rozjechały: jak było zawsze okolicach 0,4 to teraz jest na dwóch ponad 1.

Nie wiem czy może jakieś nierównomierne spalanie daje takie efekty???

Wkurza mnie to strasznie i parge zeby cykał tak jak dawniej. Tylko pytanie co padło?

Reszta parametrów silnika(kat wtrysku itp) w normie.

 

Narazie nalałem do baku preparatu do czyszczenia wtrysków i zobaczymy czy sie coś poprawi... Czasami jest tak, ze stuka ciut ciszej. Ale jednak zawsze jest głośniej na rozgrzanym silniku...

 

Widzę, ze nikt z nas nie sprawdzał wtrysków u fachowca? Może to jest dobry trop?!

Wszyscy wiemy co tankujemy na naszych stacjach i na efekty nie trzeba długo czekać. I jeśli to jest powód to niedługo wszytskie nasze passki zaczną standartowo klekotac jak Ursusy:)

Tylko jak znowu wywale kupe kasy na nowe czy regenerowane wtryski i a nic sie nie zmieni to sie załamie!!!

A może silnik po jakimś większym przebiegu(ja sparwdzałem w ASO i mam 300kkm) poprostu już tak kelkotają i tyle. Ale z tego co wiem niektóre mają dużo wiecej i silniczki cykają jakj zegarki.

 

Jesli ktoś to w końcu zdiagnozuje to prosze natychmiast się pochwalić a browar sie już znajdzie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja bym wlasnie zaczal od wtryskiow... u mnie byl podobny problem tylko ze auto na pompowtryskach i dotego nieraz gasl dlawil sie paliwem,,, teraz wlasnie wymieniam pompowtryski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cześć

podobno turbina może tak klepać, jest tam taki zaworek, zastanawia mnie również odma - słabsze ciśnienie, a co za tym idzie stukanie zaworów.

 

Dodano: 9.04.2008r.

Mój znajomy zaproponował mi abym szukał przy pomocy kawałka drewna usterki:

-jeden koniec przykładamy do elementu który sprawdzamy a drugi do ucha (bardzo blisko), efekt jest taki że bardzo ładnie słychać różną pracę każdego urządzenia.

Ja w taki sposób doszedłem że bardzo głośno pracuje zawór od regulacji turbiny chyba n75 ten na dole co ma 3 wężyki od podciśnienia, czy on ma tak klaskać i drugie co zauważyłem to gdzieś mi łożysko szumi (chyba napinacz).

Moje pytania:

1) Czy brudny filtr paliwa może powodować głośniejszą pracę silnika i pompy wtryskowej

2) Co myślicie o takim sposobie dochodzenia co klepie.

3) Jaki olej macie zalany w sowich passkach –chodzi mi ot że może to jest wina oleju, ja mam mineralny z firmy lotos, myślę nad zmianą na półsyntetyczny

4) Czy łożysko może wydawać takie przeciągane metaliczne dźwięki. Podobny do zaworów ale dźwiękiem zbliżony do chudzącego łożyska (czyli stuki metaliczne + wybite łożysko = wielki wkó…. Dźwięk)

sojkis

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak tam Panowie, doeszedł ktoś w końcu do tego co może tak cholernie wkurzająco kelpać?!?!?!

 

Podziele sie swoimi doświadczeniami:

No wiec sprawa wygląda mniej wiecej tak. Jak jest zimny to chodzi super, a im bardziej ciepły tym co raz to bardziej słychac to klepanie...

Ostatnio miałem taki przypadek ze zaczał mi sie zawieszac jeden z wtrysków i co sie okazało!!! Mimo iż silnik pracował na 3 gary i nim rzucało na wszystkie strony to na czas zawieszenia wtrysku przestawało kelpać i silnik chodził cichutko jak benzynka :)!!!

No wiec myśle sobie wszytsko jasne - padł wtrysk i wszystko jasne, hura udało sie zdiagnozować kelpanie!!!

No wiiec wykręciłem wtryski i zawiozłem do pomiarza - diagnoza ogólna była taka - wtryski mają już dość, a w ty jeden ma zapchaną jedną dziurkę i sie zawiesza. Kazał mi szukać jakiś dobrych używek. Znalazłem gości z częsciami i akurat miał 2 komplety wtrysków. Pojechałem z nim do pompiarza posprawdzał wszystkie wtryski i wybrał 4 najlepsze. Stwierdził, ze są oki i spokojnie jeszcze na nich pojeżdze. Wiec ucieszony wracam do domku montuje wtryski i.... Niestety dalej to samo :(!!!

Kurcze próbowałem jeszcze popuszcać każdą rurkę zasilającą wtrysk po kolei i niestety nie ucichło ani razu :(

Brak sił!!! Chyba bede tak jeźdsził az sie silnik nie rozleci w dorbny mak!!!

Ps. Dodam, ze popychacze wymieniałem juz wczesniej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cześć.

Sprawdziłem dziś auto wg. opisu z forum "Pomiar statyczny" no i wyszło że mam trochę za duży kąt wtrysku waha się srednio od 055 do 057 oraz w polu nr 10 za duża wartość powinno być 69-117 jest 125. Czy to przepływka do wymiany??

99d6b97e725d25bam.jpg

 

Zrobiłem jeszcze wykres z kątem wtrysku. Gdzie poprawnie powinien znajdować się wykres???

db98ab7c8fd1295cm.jpg

Edytowane przez longboy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cześć

jeżeli chodzi o kąt wtrysku to ma być na niebieskiej lini, przestawia się ją kręcąc albo całą pompą, albo tylko kołem od pompy (różne rodzaje). Jeżeli śrubki od koła widać bez kręcenia kołem to masz zmianę na kole jeżeli śruby są schowane pod kołem to masz zmianę przez kręcenie pompą, czyli musisz odkręcić trzy śrubki z przodu leko je popouścić i jedną z tyłu pompy, przestawia się to delikatnie i za każdym razem trzeba to poskręcać lub jeżeli lubisz ryzyko to możesz lekko odkręcić te śrubki i zapalić silnik i w ten soposób szybciej ustawisz kąt, ale może porwać śrubki do rozrządu i będzie lipa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość gutek83

Mój sąsiad ma identyczny problem nadmierna praca AFN 110 km wiesz co było gość ustawiał rozrząd na popularną kreskę tzn . standard zanaczył sobie na kole i wymienił rozrzad na nowy jak klekotało tak klekocze , gdy go rozpalał to mnie budził 30 m stąd postanowiłem wysłać do do zaprzyjaźnionego mechania a on stwierdził przestawiony rozrząd ustawił go według przyrządów słóżących do tego a nie robiąc kreskę i maszyna bryka jak szalona po takiej regulacji nie ma prawać słychać popularnego klekotania bociana spr u siebie , hej

Edytowane przez Du?y

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli te stuki to wina żle ustawionego kata wtrysku? Czy żle ustawionego rozrządu?Czy to to samo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W/g mnie i to ito,ponieważ kąt wtrysku jest zależny od ustawienia rozrządu,dlatego zawsze po wymianie należy zrobić korekte kąta wtrysku-zawsze!!!Wprzypadku początku podcinania klina na kole paske rozrządu na wale korbowym moga wystąpić nie takie jaja-ja juz przeżyłem i auto też wielu tanich magików od dizli,co by niebyło zawsze padnięta pompa-taka diagnoza.Jak wymiana rozrzadu to ze wszystkimi potrzebnymi blokadami i vag-com.Zwróc uwage jak magik wyciaga mazak żeby zaznaczyć pozycje kół rozrządu to juz można uciekac,a jak niedaj boże zacznie ustawiać wał kręcąc kluczem za śrube mocującą koło rozrządu to możesz powiedzieć AFN-owi wieczne spoczywanie.Jeśli ten klekot jest jest charakterystyczny dla dizla tylko bardziej wyrażny,głośny,natarczywy jak merc 124 to może być dawka paliwa,można to regulować przez zmiane ustawiena nastawnika pompy.Umnie doświadczalnie max w jedną strone-chodzi cichutko jak benzyna,max w drugą lekot niedo wytrzymania.Prawidłowo ustawia się na vagu metoda odkręć, przestaw,dokręć,odpal,sprawdzenie i tak pare razy lub po demontażu pompy na stole u pompiaża z kompem.Niezaleca sie w garażu u pana mariana bo rozwali pompe i sie nie przyzna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie kolego robiłem rozrząd u mechanika jakieś 8000 km temu.Z tego co wiem to kompa nie ma i nic mi nie ustawiał.Tak jak piszesz pewnie zaznaczył albo Bóg wie jak to jeszcze zrobił.Silnik chodzi twardo i klekocze prawie jak Merc.Mam nadzieje ze to to.Umówiłem sie już na przyszły tydzień na ustawienie kąta wtrysku.Powiedzieli że będzie kosztowało 120 zł.Zobaczymy jak potem będzie chodzić.Dziwi mnie tylko że z paleniem nie mam problemów a wartoś z żółtej lini wykresu wacha się zaledwie między 10 a 20.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a wię tak...ustawiłem kąt wtrysku na poziomie kreski niebieskie (idealnie) i kultura pracy silnika się zmieniła tzn chodzi bardziej miękko, ma lepsze przyspieszenie ale lekki tym razem cichszy klekot został:/szukam dalej przyczyny ale jak na razie niewiem.jutro jade zmieniać napinacz i zobacze czy coś ucichnie;/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności