[ elektryka/elektronika] Problem z rozrusznikiem

[grz19850]

Rozrusznik wydaje dziwny odgłos po odpaleniu silnika jakby jakies tarcie i jak by nie chciał zabardzo odbijać... co to moze być? zaznaczę że tuleje i szczotki są nowe

[rainman777]

Kolego będiks bedzie do wymiany. Radze to zrobić albo wozić pod ręką klucz do odpięcia akumulatora bo wkońcu złapie na stałe i będzie kręcił nonstop.

 

Pozdrawiam

[grz19850]

tez tak pomyslałem ze bendiks. Mam jeszcze jedno pytanie czy da sie wyciągnąć bendiks bez odkrecania rozrusznika ?. niedawno go wykrecałem i zabardzo mi sie nie chce 2 raz to robic

[Amanda]

Moim zdaniem wyjąć rozrusznik (bez tego się niestety nie obejdzie), rozebrać, wyczyścić - szczególnie miejsce gdzie biendiks slizga się po ośce wirnika i może bardzo lekko przesmarować aby lekko i bez zacięć się przesuwało.

Sama wymiana bendiksa to niepotrzebne koszty (w końcu zębatka biendiksa się nie ślizga tylko całość nie "odbija"/cofa się po wyłączeniu rozrusznika

[Gość Zb.gniew]

Bendiks to cały mechanizm włącznie z cewką, niestety najczęstszym powodem "nieodbijania" są zabrudzenia właśnie swożnia cewki ,przypalenie styków pęknięta sprężyna , a nie zabrudzenia samej zębatki .Bez wyjęcia chyba nic nie zrobisz ze swoim problemem.

[Amanda]

Bendiks to cały mechanizm włącznie z cewką,

Z tym się nie zgodzę (a własnie wiele osób tak to określa) - looknij TU

bendix i elektromagnes to dwa różne elementy

 

niestety najczęstszym powodem "nieodbijania" są zabrudzenia właśnie swożnia cewki ,przypalenie styków pęknięta sprężyna,

OK - z tym się zgadzam w 100%

 

a nie zabrudzenia samej zębatki

Nie pisałem o zębatce tylko o całym bendixie i miejscu w którym przesuwa się on po osi wirnika

[Gość Zb.gniew]

Masz rację Amanda ,ale najczęściej to marznący smarobrud swożnia cewki tego grz19850 nie smaruj łt 4 ,

[rainman777]

przypalenie styków

 

prawie zawsze są nadpalone i lepiej wymienić bo szlifowanko i czyszczonko daje krótkotrwałą poprawe.

 

 

nr 11

 

Pozdrowionka

[grz19850]

dzięki za rady pozdrawiam

[grz19850]

w sumie jeszcze mam pytanko. Bo wcześniej mi padł rozrusznik szczotki sie skonczyły. stary rozrusznik tez wydawał takie odgłosy jak by nie odbijał.miał juz wywalone tulejki nie chciałe msie juz bawić w wymiane tego i Dostałem 2 rozrusznik od znajomego ze szrotu(Od seata Leona 1.9 TDI ) był uszkodzony tylko elektromagnes a tak to było wszytko okej . wstawiłem elektromegnes ze swojego starego rozrusznika sprawdziłem i niby wygladało wszytsko okej bardzo ładnie ładnie krecił odbijał. a po wstawieniu do samochodu własnie tak samo sie zachowuje jak stary jakby nie chciał zabardzo odbijac (słychac takie tarcie dziwene) czy elektromagnes cos moze miec do tego?

[Mark73]

Czyli, że wina nie leży w samym rozruszniku.

No to zostają 2 opcje: Mechaniczna, czyli tulejka w skrzyni biegów, lub elektryczna zwarcia/przerwy na dopływie prądu. Mnie kiedyś ni z tego ni z owego coś zaczęło stukać pod maską podczas skręcania i nie przejął bym się tym zbytnio, gdyby nie to, że podczas stuków przygasały światła (więc elektryka), po zatrzymaniu i włożeniu ręki w wiązkę kabli rozrusznik nagle zaczął pracować (kluczyki w kieszeni). Okazało się, że dwa kable były przetarte i się zwierały. Po naprawie kabli miałem problem z zapalaniem. Czasem stukał elektromagnes, ale nie ruszał rozrusznik. Przyczyną była kompletnie zniszczona tulejka w skrzyni biegów (gdzie wchodzi ośka rozrusznika) Przyokazyjnie wymieniłem też tulejki w samym rozruszniku i kręci teraz jak szalony.

[John]

Tak, częste zgrzyty, zwłaszcza teraz zimą, gdy diesel wymaga większej siły są powodem bendiksa, choć ja ostatno wymieniłem na nowy (bosha) to po 2 miesiącach rozleciały się tulejki. Ponoć nie da się dostać tak trwałych tulejek jak oryginalne. Ktoś mi mówił, że orginalne są stalowe, ale powleczone (brązem chyba), natomiast zamienniki są tylko z brązu?

[sznikers23]

Witam.

Podczas próby uruchomienia auta dziś po pracy, przy przekręceniu kluczykiem stacyjki, silnik się nie uruchomił, tylko było słyszalne takie buczenie (jakby np. był przemoczony klakson, próbował trąbić, ale nie daje rady). Cofnąłem kluczyk w stacyjce do punktu wyjściowego, tak jakbym zgasił auto, po czym po chwili uruchamiałem auto i było już git.

Działo się tak dziś kilka razy w różnych odstępach czasu.

Pytanie co może być tego przyczyną? Czy to sprzęgiełko w rozruszniku? Jeżeli tak, to jaki jest oscylacyjny koszt jego wymiany (robocizna + materiał)?

Z góry dzięki za wypowiedzi.

[Paradoks]

Kostka w stacyjce poszukaj tematów z tym tytułem i będziesz wiedział co i jak;)