Skocz do zawartości
dlugiiii

Problem z utrzymaniem toru jazdy :( auto pływa

Rekomendowane odpowiedzi

Po wymianie samochód jest stabilniejszy i nie zmienia geometri w czasie jazdy jak to wcześniej było.

 

Piszesz "stabilniejszy", czy to oznacza, że nadal pływa tylko w mniejszym stopniu?

 

Moje auto strasznie "pływało" na nierównościach drogi w zakrętach (autostrada). Po wymianie kół z oryginalnych 195/65/15 na 225/45/17 nastąpiła duża poprawa. Jednak problem ten nie został do końca wyeliminowany. Widziałem pękniętą gumę w tylnej belce i mam nadzieję, że to właśnie jest główna przyczyna choć również bym obstawiał amortyzatory, które dopiero muszę sprawdzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tuleje tylnej belki są kompletne wraz z podstawą, samochód trzeba podnieść.:)

 

Czyli wystarczy, że odkręcę śruby mocujące łapę do podwozia oraz śrubę mocującą tuleję na belce i mogę je zdjąć:)??

THX

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czyli wystarczy, że odkręcę śruby mocujące łapę do podwozia oraz śrubę mocującą tuleję na belce i mogę je zdjąć:)??

THX

 

Tak właśnie jak piszesz.:)

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki i stawiam wirtualnego browara :):zdrowko:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi też pływał i skręcał w lewo ale jak wymieniłem simerblocka na wahaczu bananowym wszystko jest oki a simerblocki jak masz wybite z tyłu to też takie wrażenie będzie że samochód pływa pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Piszesz "stabilniejszy", czy to oznacza, że nadal pływa tylko w mniejszym stopniu?

 

Moje auto strasznie "pływało" na nierównościach drogi w zakrętach (autostrada). Po wymianie kół z oryginalnych 195/65/15 na 225/45/17 nastąpiła duża poprawa. Jednak problem ten nie został do końca wyeliminowany. Widziałem pękniętą gumę w tylnej belce i mam nadzieję, że to właśnie jest główna przyczyna choć również bym obstawiał amortyzatory, które dopiero muszę sprawdzić.

 

Po wymianie wszystkich amortyzatorów (KYB), 2 tuleji tylnej belki, 2 tuleji przydolnych wahaczach, ustawieniu zbieżności - auto nadal prowadza na nierównościach i wzniesieniach (górkach) :( Jedno z przednich kół jest cofnięte o 2cm, będzie trzeba tutaj szukać przyczyny aleto dopiero za jakiś czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odkurze temacik :) a czy powodem takiego pływania mmoga byc opony ?? Mam Micheliny i ktos mi powiedzial ze sa to miekkie opony i moga tak robic..jak po wymianie przejechalem xxx km sprawdzilem a w jednym bylo az 2,6 bara stwierdzilem ze jest chyba za duzo i troszke upuscilem powietrza.Plywal mocniej ale mam strach dopompowac tak duzo heh a tuleje tylne mam tez w sumie do wymiany.I jeszcze jedno pytanko bylem na sprawdzeniu amorow pokazalo ponad 70% sprawnosci jak najszybciej mozna by sprawdzic amory ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdźcie czy nie macie zamocowanych łączników stabilizatora odwrotnie tak jak mi zamontowali monterzy u mechanika...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzanie amorów do niczego sie nie nadaje.

Ja przed wymianą amorów robiłem akurat przegląd i na ten amor (prawy przód) co czułem że koło skacze na nierównościach i traci kontakt z ziemią, maszyna pokazało 70% skuteczności.

 

Porażka na maksa z tymi maszynami. Wymieniłem amory 4szt i auto jak po szynach. Pewnie jakbym podjechał zaraz po wymianie amorów na sprawdzenie skuteczności to by pokazało z 80% HEHEHEE

 

Pozdrawiam i proponuję dobrze się przyjrzeć jak auto zachowuje sie na nierównościach i dołkach i nie wierzyć ślepo w liczby z badania amorów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Odkurze temacik :) a czy powodem takiego pływania mmoga byc opony ?? Mam Micheliny i ktos mi powiedzial ze sa to miekkie opony i moga tak robic..jak po wymianie przejechalem xxx km sprawdzilem a w jednym bylo az 2,6 bara stwierdzilem ze jest chyba za duzo i troszke upuscilem powietrza.Plywal mocniej ale mam strach dopompowac tak duzo heh a tuleje tylne mam tez w sumie do wymiany.I jeszcze jedno pytanko bylem na sprawdzeniu amorow pokazalo ponad 70% sprawnosci jak najszybciej mozna by sprawdzic amory ??

 

Miękkie opony mogą powodować "pływanie "tyłu Passka , jak również zbyt niskie ciśnienie w oponach ( opona będzie się "podwijać" do wewnątrz ).;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Sprawdzanie amorów do niczego sie nie nadaje.

Potwierdzam to ja i właściciel stacji diagnostycznej co się zwie STACJA.

 

U mnie nowe Sachs'y komplet, niskie opony 225/45/17, nowe sprężyny i ...... po ok 20% :-)

Gdybym wjechał na to urządzenie na balonach 15 cali i to niedopompowanych miałbym 90%

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Producent zaleca przy oryginalnym ogumieniu (15") ciśnienie w kołach przy minimalnych obciążeniach następująco: 1,9 tył i 2,1 przód. Jakie należy mieć zatem ciśnienie przy 225/45 R17?

 

Na tej stronie niby takie samo: http://www.opony.com.pl/tabela_cisnien/new_tabela_cisnien.asp

 

Nie powinno być wyższe?

Edytowane przez jwlalek
Znaleziona strona z prawid?owymi ci?nieniami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odświeżam kotleta.

 

Passat pływa po drodze a najbardziej to czuć na nierównościach.

-tuleje wymienione

-amortyzatory również

-opony też

- jak by popatrzeć od tyłu to prawe tylne kolo wystaje bardziej z budy niż lewe i prawe ma wiekszy negatyw, mimo że na geometri auto wychodzi proste.

 

 

Więc co to moze być?

B5 Kombi 2002r.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Słowo przeszukałem całe forum po przez wyszukiwarke i poprzez google z dopiskiem vw-passat i nie udało mi się znaleśc odpowiedzi, problem mój polega na tym że jak wjadę w nawet małą dziure na drodzę przód auta zaczyna lekko pływać przez 1-2 sekundy i uspokaja się, dodatkowo jak przy małej prędkości(pewnie przy dużej też bałem się sprawdzić) zacznę gwałtownie bujać autem lewo-prawo to coś stuka i to dosyć głośno jak by cos wyskakiwało z "gruszki" "tuleji" i wskakiwało spowrotem przy tym jest głuchy dźwięk ale nie metaliczny. W marcu wymieniłem końcówki drążków na lemforder i sprawdziłem amortyzatory około 70% gość powiedział ze jest wszystko z nimi ok, na stacji kontroli też powiedział ze wahacze są sprawne, zbierznośc ustawiłem nie wiej co to może być a wymienić całe wahacze to droga zabawa a jak się okaże ze to nie to.... prosze może macie jakieś sugestie dzieki z góry Łukasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Juz chyba zostalo napisane i wyjasnione wszystko na ten temat.Nie ma sensu nic wiecej dodawac jak to powinno wygladac prawidlowo.A jezeli diagnosta twierdzi inaczej to pala w reke i go walic w leb:).Pozniej wyslac na szkolenie celem uzupelnienia wiadomosci:).Nie pamietam kto to napisal, ale wyjasnil wszystko dokladnie co sie ustawia i jak.Cutuje:

 

W skrócie:

 

Diagnosta ci tego nie zrobi bo mu sie nie chce i powie ze sie nic takiego nie robi.

Kalibruje sie belke, sanie i uistawia sie kont polowkowy na koncowkach drazkow, a ponadto odpowiednio naciaga sie gorne mocowania amora.

Kolejno:

-belka rowno jak najdalej w tyl tak ze na poluzowanych srubach nie da sie dalej pociagnac belki do tylu

-sanie maja oczka na przodzie, po zkalibrowaniu lap silnika wzgledem podluznic kalibruje sie tymi oczkami sanie

-koncowki drazkow mozna podniesc lub oposcic gora dol we frezie okolo 6mm a maja byc na srodku wzgledem frezu ale najpierw trzeba uwzglednic czy koncowki sa identyczne

-dokrecic wachacze dolne i gorne w pozycji do jazdy

Po takim zkalibrowaniu zawieszenia mozna zrobic zbieznosc i nie ma takiej opcji zeby zle bralo opony, za duzo palil, lub sciagalo w ktoras ze stron

 

Tylko pytanie kto dba o takie drobne szczegoly? Nikt....

 

Etapy kalibracji:

 

Na forum napewno nikt tak nie kalibruje bo to tylko forum Ja ta metode znam z kursow dla mechanikow organizowanych w VW.

Kolejno:

-luzujesz 3 sruby na mocowaniach obu stron belki tylnej

-wrzucasz bieg lub zaczepiasz przedni hak do czegos co utrzyma auto nieruchomo

-zaczepiasz tylna belke pasami zabezpieczajacymi lub naciagarka do czegos co pozwoli pociagnac belke np. inne auto na biegu i recznym, slup betonowy czy filar ogrodzenia....

-napinasz pasy jak bys chcial wyrwac belke

-bez popuszczania pasow dokrecasz mocowania belki, czynnosc wykonuje sie w pozycji do jazdy czyli auto stoi na wlasnych kolach

 

Przod/zawieszenie przednie:

 

-zdejmujesz wachacze

-gdy auto jest uniesione calym przeodem poluzowujesz sanie na 4ech srubach mocujacych by opadly na okolo 1cm

-poluzowyjesz lape silnika np lewa i ustawiasz ja wzgledem podluznicy

-dokrecasz ja i ustawiasz identycznie przeciwna lape

-teraz masz takie okragle otworki na szczycie obu rogow przednich san

-wprowadzasz w te oczka dluga nasadke (nie pamietam srednicy) tak by przestrzelila/nacentrowala 3 otwory

-to samo po przeciwnej stronie

-dokrecasz belke zaczynajac od przodu i dociagasz maksymalnym momentem czyli jakies 90-110nm bedzie wystarczajaco

-teraz zakladasz zawias i stawiasz auto piastami na podstawkach, pustakach czy co tam posiadasz by osiagnac pozycje zawieszenia ''do jazdy czyli polozenie w roboczym obciazeniu

WAZNE ZEBY NIE BYLO TARCZ, ZACISKOW I KOL BO BEDZIE POTRZEBNY DOSTEP DO SRUB WACHACZY

-dokrecasz wachacze

-teraz mierzysz wysokosci koncowek drozkow kierowniczych i porownujesz

-robisz kreski korektorem na srodkach wyzlobien na srube blokujaca

-wprowadzasz konsowki w frezy w zwrotnicy

-ustawiasz kreska na srodku otworu na srube blokujaca i dokrecasz w tej pozycji gorna srubke ustalajaca

-wkladasz i dokrecasz srube blokujaca

-dociagasz srube ustalajaca dorna

-skladasz heble i zakladasz kola

-jedziesz na zbieznosc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, że jak ktoś ma parcie na zarobek, to nawet na najwyższym modelu Huntera nie ustawi do porządku geometrii, bo będzie szkoda czasu na cackanie się z autem. Potem wciska taki mechanik różne baje, że auto krzywe, że opony itp. Jest to przykre, że wielu daje się naciągnąć, takim pseudo specjalistom.

Wracając do sposobu ustawiania geometrii, to dobrze opisał firol punkty jakie należy wykonać w przypadku Passatów b5. Robię podobnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój pasek ciągle pływał i ściągał. Jeździłem do "szpeca" kilka razy - ciągle coś poprawiał - bez efektów. Zapewniał, że belka jest ustawiona symetrycznie i nie powinna mieć wpływu na ściąganie.

 

Postanowiłem samodzielnie ustawić tylną belkę - przy użyciu miarki i łaty murarskiej 2m. Auto wreszcie zaczęło jechać prościuteńko.

 

Pojechałem na kontrolę geo do "szpeca":

partacz.jpg

 

"belka jest źle ustawiona, pewnie krzywa". Załamałem się, pojechałem do domu na obiad i na spokojnie przemyślałem sprawę (patrzcie na godziny na wydrukach).

 

No i wymyśliłem - podjechałem do renomowanego warsztatu w centrum miasta. Mieli tam urządzenie Hoffman 3d. Oto wynik pomiarów :

3d.jpg

"panie, tu wszystko jest idealnie"

 

Nagle okazuje się, że wszystko jest idealnie, dlatego autko jedzie prosto. Niewierny ze mnie Tomasz więc na drugi dzień znowu do nich pojechałem i poprosiłem o pomiar - wynik niemal identyczny. Szef warsztatu nic ode mnie nie wziął za dodatkowe sprawdzenie.

 

U "szpeca" zostawiłem około 500zł. Męczył passata, a wcześniej męczył BMW E36. W bmw kilka razy ustawiał geo tylnej osi, a auto ciągle mocno ściągało na prawo. Teraz już wiem dlaczego - gość na spieprzoną głowicę którą zakłada na tylne prawe koło (stare urządzenie na sznurkach).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie autko też niesamowicie pływało ciezko sie jeżdzilo bo musialem caly czas go pilnowac max 100 bo potem to juz był strach w oczach ;p Byłem na Diagnostyce sprawdzic amory ale wyszlo wszystko od . Wymieniłem Tuleje Tylniej belki i opony i teraz autko jezdzi jak ta Lala ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam szanownych forumowiczów :)

 

Objawy w moim passku tak jak większości kolegów w postach wyżej czyli pływanie, myszkowanie, uciekanie tyłu na nierównościach poprzecznych zaczęło się to już zimą ale jako że ślisko to zwalałem to raczej na nasze nieodśnieżone drogi. Później przez pół roku samochodu nie używałem więc o temacie zapomniałem ale niestety powrócił jak bumerang.

Tak jak radziliście innym szczęśliwym posiadaczom B5-tek diagnoza jest niby jedna albo tuleje tylnej belki albo amortyzatory na tylnej osi.

Dzisiaj byłem na stacji diagnostycznej aby sprawdzono mi calutkie zawieszenie na szarpakach i wytrząsaczach wyszło tak:

Amortyzatory przód: 78% i 77&

Amortyzatory tył: 61% i 63%

 

żadnych luzów na wahaczach i końcówkach drążków ( no i być żadnych nie miało prawa być bo przed zimą wymieniłem w przednim zawieszeniu lewy górny i prawy dolny)

 

Kiedy zasugerowałem mechanikowi aby przyjrzał się szczególnie tylnej belce to niby stwierdził że malutki milimetrowy luz może jest na tulejach ale na pewno nie taki aby była konieczność wymiany.

 

Więc moje pytanie brzmi do was koledzy czy suma dwóch takich małych usterek ( sprawność amorków dość dobra no i niemal brak luzu w tulejach) może powodować takie zachowanie się samochodu??

 

P.S autko w moich rękach od 03.2011 aktualny przebieg 238 tys.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności