aki Zgłoś #161 Napisano 26 Listopada 2010 krótko i na temat: NIE Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xionic Zgłoś #162 Napisano 20 Grudnia 2010 Tak i nie Podróż w sumie 3600 km (po 1800 w tą i z powrotem). Warszawa- Les Menuires (Francja). W drodze powrotnej "zgubiłem sprzęgło" Pedał sprzęgła latał (dało się napompować i po 15 razach, wrzucić jedynkę i ruszyć). Ostatnie 600-700 km zmiana biegów na manualnej synchronizacji gazem była Więc niby się popsuł, ale do domku dojechał. Teraz czekam na wyrok X Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PrZeMoL Zgłoś #163 Napisano 22 Grudnia 2010 moj po ponad 50tys przejechanych przeze mnie - nie zawiodl. od 20tys nic procz wahaczy sie nawet nie popsulo - a nawet wysprzeglik przestal cieknac (mogly by wahacze tylko przestac stukac jeszcze). chyba sie wystraszyl bo mu nagadalem ze go sprzedam. ale ostatnio i tak podpisal na siebie wyrok bo jak chcialem zamknac drzwi to panel sterowania szybami zostal mi w rekach. aha - jak juz napisalem ze sie nie psuje, to pewnie zaraz cos wyskoczy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tppl1986 Zgłoś #164 Napisano 22 Grudnia 2010 Mnie w trasie nie zawiódł, choc jak na razie najdłuższa trasa mierzyła ok 700 km tj Szczecin - Lublin. A zrobiłem nim 26 tkm. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
krzysiek40 Zgłoś #165 Napisano 22 Grudnia 2010 Swego czasu miałem przez 5 lat paska B2, tzw. szczupaka, naprawiałem w nim właściwie wszystko, od zawieszenia po silnik, przejechałem nim też kilkadziesiąt tys km i to po takich terenach gdzie tylko traktory jeżdżą, ale nigdy nie stanął na trasie. Teraz mam B4 i choć ma słabe blachy to ruszam i wiem że dojadę.:dobrze Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jasiok Zgłoś #166 Napisano 28 Grudnia 2010 (edytowane) Mam B4 od roku, przejechałem 25tys km i nigdy mnie na drodze nie zawiódł. Tydzień temu padł pechowy klin na wale i rozrząd przeskoczył - ale do domu mnie dowiózł , wcześniej miałem B3 1.9D - maszyna nie do zajechania !! Nic sie w nim nie psuło nigdy - uwielbiał mrozy, bo zawsze palił na dotyk przy -15* i można było sie w nim ugotować Super wózki ! :dobrze:fajny Edytowane 29 Grudnia 2010 przez jasiok Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mechanic Zgłoś #167 Napisano 30 Grudnia 2010 Póki co nigdy mnie nie zawiódł na trasie,,a jeździłem nim jakieś 3 lata,łącznie 100 tyś km. Raz złapałem gume,ale wiadomo ze to niezależna sprawa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
vw99 Zgłoś #168 Napisano 30 Grudnia 2010 9 lat temu mieliśmy w domu b2 przez 4 lata , zrobiło 120 tyś u nas i nigdy nic non stop jeździło 3 razy nad morze 2 razy w góry . Teraz od 2 lat jest B5 Auto się nie psuje również nad morzem już był 3 razy, a o górach już nie wspomnę. Jest bezawaryjny w 100% (odpukać) no i od roku jest znów b2 które tak jak b5 nigdy nie narzeka i na dodatek b5 woli ciepło a b2 kocha mróz bo łatwo mu odpalać przy -20 mimo iż stoi przez 2 doby nie ruszany na dworze (odpukać) Za to kocham passaty Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
emate Zgłoś #169 Napisano 30 Grudnia 2010 Dzien przed wigilią jechałem po odbiór pierścionka zaręczynowego i przy dobrym butowaniu rozsypał mi sie intercooler ... nie dało się jechać, zostało tylko zadzwonić po lawete w ramach assistance-a, tak tez zrobiłem, a pierścionek odebrałem 1h później czy to był jakiś znak? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
vw99 Zgłoś #170 Napisano 30 Grudnia 2010 czy to był jakiś znak? Passat prawdę Ci powie Myślę że coś chciał Ci przekazać Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Patrick Zgłoś #171 Napisano 30 Grudnia 2010 Tak chciał powiedzieć, jeszcze raz mnie zbutuj i znów nigdzie nie pojedziesz:bleble Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
PrZeMoL Zgłoś #172 Napisano 30 Grudnia 2010 czy to był jakiś znak? za duzo czasu i kasy wydajesz na babe, a za malo na paska. albo on wie cos o czym Ty nie wiesz !!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
waza1978 Zgłoś #173 Napisano 26 Stycznia 2011 90 tyś już machnąłem 250 ma wszystkiego.Wszystko na czas wymienione (eksploatacyjne części) i do tej pory nic na trasie się nie sypnęło (tfu , tfu przez lewe ramię) Przegub prawy i lewy w półrocznym odstępie czasu ale wiadomo że z tym można spokojnie zjechać tylko trykanie wku....ia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mezofil Zgłoś #174 Napisano 29 Stycznia 2011 niestety tak, padła pompa oleju i to na A-4 wywalając przy tym cały olej z silnika przez filtr oleju. średnia przyjemność Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Corvin Zgłoś #175 Napisano 3 Lutego 2011 Jak miałem 1.6 TDIc to jadąc 40 km z pracy do domu, przy 10 km strzelił wąż doprowadzjący chłodziwo do silnika. Wąż był oryginalny. W momencie kiedy zaczęła migac kontrolka płynu chłodzącego natychmiast zatrzymałem auto i zgasiłem silnik. Przestraszony podniosłem maskę. Troche się dymiło, a wokół było czuć słodkawy zapach płynu chłodzącego. Gdy dym juz opadł moim oczom ukazała się dziura we wspomnianym przewodzie. Była zima, a do domu jeszcze daleko. Zadzwoniłem do znajomego. Przyjechał i wziął mnie na hol. W ciągu następnych wyjątkowo mroźnych wieczorów wąż został wymieniony. Auto w tej chwili jeździ gdzies na wschodzie pracując na swoje utrzymanie przywożąc paliwo z Ukrainy. Pomimo tej usterki silnik nadal w dobrej kondycji. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ChiquitaB Zgłoś #176 Napisano 4 Lutego 2011 mój B4 raz mnie zawiódł od kupna przejechałem 18tys km i mi się alternator zatarł nie życzę tego nikomu a tak śmigam i śmigam i tylko zalewam:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość misiu12 Zgłoś #177 Napisano 4 Lutego 2011 nigdy mnie nie zawiódł Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grucha... Zgłoś #178 Napisano 4 Lutego 2011 nigdy mnie nie zawiódł Najpierw chłopaku zrób sobie prawo jazdy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
M1A Zgłoś #179 Napisano 4 Lutego 2011 Raz jadąc do pracy padła mi cewka ,wymiana na nową i śmiga dalej a już machnąłem nim 76 tyś Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pawka Zgłoś #180 Napisano 7 Lutego 2011 Na A4 ok. 50 km juz po niemieckiej stronie- gong, czerowna kontrolka smarowania silnika, laweta, ASO-wymiana zabieraka pompy oleju (przy stanie 160tkm), pompka paliwa (ta z tyłu) padła (na szczęście) w ASO w czasie przeglądu okresowego (przy 180tkm) a mogła w trasie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach