Skocz do zawartości
Gość Zbych

układ kierowniczy

Rekomendowane odpowiedzi

na drewnianych kołkach, ze ściętego drzewa owocowego
:)

Musza byc z drzewa owocowego...:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie odgrzewam kotleta:wstyd Właśnie wróciłem z parkingu gdzie dokonałem oględzin pod maska i szok normalnie szok w sobotę patrzyłem było wszystko ok po wyjeździe do otwocka i z powrotem auto stało całą niedzielę i dziś rano żonę do pracy podwiozłem a teraz patrzę i w zbiorniczku płynu wspomagania nie ma płynu zostało tak z połowę nie ma żadnego wycieku pompa suchusieńka, przewody całe, maglownica sucha, osłony maglownicy te gumki na drążkach też całe żadnego wycieku a płynu brak dodam, że w sobotę jak wróciłem jeszcze było na max. do tej kreski tak było w sumie od kont wymieniłem pompę wspomagania w zeszłym roku. Dodam jeszcze że rano jak zapaliłem to podczas skręcania poczułem duży opór ale przez chwilkę było jakieś -13 i stwierdziłem że to pewnie dlatego że zimno wszystko działało z opóźnieniem jak zawsze w mróz, potem wspomaganie wróciło. Moje pytanie brzmi gdzie się podział ten płyn co się z nim stało może ktoś miał taki przypadek chciałbym się coś więcej dowiedzieć bo na dniach znowu mam dalszy wyjazd i nie chciał bym żeby coś mi się na trasie skiełbasiło:( :smutek Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miałem podobny przypadek tyle że w golfie... wlałem płyn przejechałem kawałek zaglądam a tam sucho... okazało się że w wężu wysokiego ciśnienia zrobiła się dziurka i jak stał było ok żadnych wycieków nic tylko a jak się odpaliło i zaczęło kręcić kierownicą to pokaźny strumyk oleju leciał z malusieńkiego pęknięcia wprost na drogę... może trzeba się udać gdzieś na kanał z kimś nalać płynu odpalić go i kierą trochę poruszać i sprawdzić czy gdzieś coś nie podcieka...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale kręciłem paliłem w komorze silnika mam sucho żadnego wycieku mam osłone pod silnikiem więc było by coś na niej widać a przewody jak wspomniałem suchusieńkie są co to może być najbardziej mnie interesuje gdzie podział się płyn w takiej ilości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie ,skoro w zbiorniczku było jak napisałeś połowa stanu to może dzień wcześniej sprawdzałeś na zgaszonym silniku a dzisiaj na odpalonym.

Dla pewności pokręć kierownicą na zgaszonym silniku i sprawdź czy się poziom nie podniósł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

koledzy miąlem taki sam przypadek pompa nie wyła a płyn był prawie na maxa a wspomaganie działało dopiero po minucie. wymieniłem pompę i wszystko było ok to pompa napewno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie ,skoro w zbiorniczku było jak napisałeś połowa stanu to może dzień wcześniej sprawdzałeś na zgaszonym silniku a dzisiaj na odpalonym.

Dla pewności pokręć kierownicą na zgaszonym silniku i sprawdź czy się poziom nie podniósł.

 

Nie zawsze sprawdzam na wyłączonym silniku, a na włączonym jak się kręci to ubywa ale ile z pół centymetra nie więcej no nic dolałem płynu przejechałem z 15 km i na razie jest to się zobaczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
I jak po dwóch dniach, nadal ubywa?

 

Nie uzupełniłem płyn i 2 razy dziennie sprawdzam, ale na razie jest ok dziś coś wykombinuję i wsadzę tam jakiś mały magnesik żeby wyłapał opiłki, nie wiem co mu się stało i gdzie ten płyn się podział bo wycieku brak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tez mam problem ze wspomaganiem a mianowicie gdy samochod postoji przez noc to rano ciezko sie kreci ale co jest dziwne to tylko w lewo :/ a w prawo nie. jest taki punkt po mniej wiecej pol obrotu czuje opor, ale jak mocjeniej przekrece to mija ten punkt i krecie sie normalnie. wczesnie to odbywało sie na zimnym silniku a teraz jest przez cały czas i nie wiem co myslec na ten temat bo jakby to była pompa to działo by sie tak na obie strony. domyslam sie ze to cos z maglownica :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam problem ze wspomaganiem a mianowicie gdy samochod postoji przez noc to rano ciezko sie kreci ale co jest dziwne to tylko w lewo :/ a w prawo nie. jest taki punkt po mniej wiecej pol obrotu czuje opor, ale jak mocjeniej przekrece to mija ten punkt i krecie sie normalnie. wczesnie to odbywało sie na zimnym silniku a teraz jest przez cały czas i nie wiem co myslec na ten temat bo jakby to była pompa to działo by sie tak na obie strony. domyslam sie ze to cos z maglownica :/

 

Napisz w swoim dziale pewnie wiedzą lepiej:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Dzisiaj w moim passacie podczas kręcenia na postoju, pompa zaczęła mocno wyć (zaznaczam, ze juz wczesniej kierownica chodzila ciężko). Wylaczylem natychmiast silnik i otworzyłem maskę, płyn wywalało przez zbiorniczek, płyn był mocno spieniony. Było go dużo (między min a max) więc dojechałem do warsztatu, i płynu już nie było... więc dolałem nowego płynu, pompa zaczeła lekko wyć ale kierownica chodziła lżej niż przed awarią. I pojechałem do znajomego mechanika ok. 2 km drogi dalej. Płyn znowu uciekł. Pompe pewnie szlag już trafił naszczęscie mam już zamiennik. Jednak mam obawy, że wymiana pompy nic nie da gdyż problem może leżeć gdzieś zwrotnicy/przekładni... Czy moje podejrzenia są słuszne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze to na wyjściu z pompy jest śruba a w niej zaworek odkręć złap płyn ale ja bym wlał nowy wyczyść zaworek (tam jest takie małe sitko) złóż jak było zalej płynem pokręc kierownica zapal odpowietrz ukłąd i jeździj dalej:) trochę chaotycznie, przepraszam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aktualnie nie moge tego zrobić, auto stoi u znajomego mechanika, tylko problem w tym że płyn ucieka... 2x była dolewka :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy a wie ktoś może jakie jest ciśnienie (BARów) na pompie wspomagania??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Koledzy a wie ktoś może jakie jest ciśnienie (BARów) na pompie wspomagania??

sedan czy kombi??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łukasz a jest różnica? przecież silniki takie same a i pompy tez.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z tego co mi wiadomo to tak. w szedanach montowali 80 Barów a w bombi 90. Ja mam 110 ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
z tego co mi wiadomo to tak. w szedanach montowali 80 Barów a w bombi 90. Ja mam 110

 

Ciekawe ile ja mam i z czego pompa bo 2 razy wymieniałem:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam

 

Dzisiaj w moim passacie podczas kręcenia na postoju, pompa zaczęła mocno wyć (zaznaczam, ze juz wczesniej kierownica chodzila ciężko). Wylaczylem natychmiast silnik i otworzyłem maskę, płyn wywalało przez zbiorniczek, płyn był mocno spieniony. Było go dużo (między min a max) więc dojechałem do warsztatu, i płynu już nie było... więc dolałem nowego płynu, pompa zaczeła lekko wyć ale kierownica chodziła lżej niż przed awarią. I pojechałem do znajomego mechanika ok. 2 km drogi dalej. Płyn znowu uciekł. Pompe pewnie szlag już trafił naszczęscie mam już zamiennik. Jednak mam obawy, że wymiana pompy nic nie da gdyż problem może leżeć gdzieś zwrotnicy/przekładni... Czy moje podejrzenia są słuszne?

 

 

Wspomaganie naprawione więc napiszę co zrobił mechanik. Gdzieś przytkało obieg, i ciśnienie waliło płyn do zbiorniczka. Pompa ma zawór zwrotny więc nie mogła dać tego ciśnienia, po prostu gdzieś się przytkało... Jak wlałem pierwsza i drugą dolewkę to po odpaleniu silnika i pokręceniu kierownicą wywaliło do świeżego płynu taką brązową maź lecz później płyn gdzieś znikał. Rozwiązaniem okazało się przepłukanie układu i wymiana pompy gdyż moja szlag trafił. Więc jeśli ktoś będzie miał przypadek jak ja, to lepiej skorzystać z rady użytkownika Józefoo (post numer 33), gdyż okazała się trafna lecz u mnie było już po pompie a układ i tak trzeba było przepłukać.

 

Szerokości :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności