Gość Zbych Zgłoś #1 Napisano 26 Października 2005 Witam wszystkich. Mam Passata Trend '93 (1,8 - 90 KM ). Gdy temperatura na dworzu jest bliska 0 stopni to po uruchomieniu silnika przez chwilę mam problem z obracaniem kierownicą ( układ kierowniczy ze wspomaganiem ). Wyczuwalny jest wyraĽny opór w kierownicy. Po chwili jednak wszystko wraca do normy. W dniu wczorajszym miałem podobny stan, gdy wjechałem w głęboką kałużę - po chwili znów wszystko było w porządku. Pasek klinowy wspomagania jest nowy, płyn od wspomagania jest w normie i w odpowiedniej ilości. Gdy jest na dworzy ciepło to ten problem nie występuje. Czy może ktoś mi powiedzieć w czym jest problem ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
shade_ Zgłoś #2 Napisano 27 Października 2005 W dniu wczorajszym miałem podobny stan, gdy wjechałem w głęboką kałużę - po chwili znów wszystko było w porządku. mi to wyglada na slizgajacy sie pasek. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zbych Zgłoś #3 Napisano 31 Października 2005 To niestety nie jest pasek. Podciągnąłem go ale to nic nie dało. Dziwne jest to, że właśnie ten problem występuje prawie przy spadku temperatury otoczenia poniżej zera ( oczywiście przy zimnym silniku ). Jeszcze z czymś takim się nie spotkałem. Myślałem, że to może wina płynu wspomagania - wymieniłem go, ale problem pozostał ten sam. :cry: HELP ! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
endriu Zgłoś #4 Napisano 9 Listopada 2005 może należy już wymienić olej we wspomaganiu,fabryka zaleca specjalny -zielony a nie popularny czerwony ATF. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość jajko Zgłoś #5 Napisano 12 Listopada 2005 A nie zauważyłeś może większej głośności pompy? Takie charakterystyczne wycie jak ruszasz kierwonicą. Jak na luzie, stojąc wkręcisz silnik na wyższe obroty tak ok.3000 i zaczniesz kręcić kierownicą to wtedy powinno być jeszcze bardziej słyszalne. U mnie tak zaczynała siadać pompa wspomagania, aż w końcu trzeba było ją wymienić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marek Zgłoś #6 Napisano 12 Listopada 2005 Może być również zapowietrzony układ podciśnienia włączyć silnik - niech trochę pochodzi - odkręcić przewód podciśnieniowy przy manczecie (tagruba rura z której wychodzą drążki kierowanicze) - na samym środki są przykręcone rurki podciśnienia - trzeba upuścić trochę i dobrze przykręcić - dalej przy kolumnie kierowniczej to samo. może się nie co poprawi. Ale w większości przypadków to oznaki wyrobionej pompy wspomagania. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zbych Zgłoś #7 Napisano 14 Listopada 2005 Dzięki chłopaki! Wydaje mi się, że będzie to jednak "siadająca" pompa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin_ Zgłoś #8 Napisano 15 Listopada 2005 a tak z ciekaowsci to ile kosztuje regeneracja pompy ? ktos sie moze orientuje? pozdr aha i co sie moze stac jak jest za duzo plynu do wspomagania w zbiorniczku? bo u mnie jest chyba za duzo, i troche rzezi ale wspom. dziala ok. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sl@wek Zgłoś #9 Napisano 16 Listopada 2005 Siem!!! W moim regionie okolo 300zl.Z tym ze nie kazdy mechanior potrafi to dobrze zrobic! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość cosmos Zgłoś #10 Napisano 16 Listopada 2005 ja wymienialem pompe jakies miesiac temu (padla calkowicie, cappuccino w zbiorniczku), calosc wyniosla 600 zl z wymiana plynu na oryginalny vag i regulacja luzow ukladu kierowniczego. pompa jest nowa, firmy zf lenksysteme. teraz moge krecic na postoju jednym palcem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sl@wek Zgłoś #11 Napisano 17 Listopada 2005 Siem!!! teraz moge krecic na postoju jednym palcem n Ja mam tak z tym palcem caly czas.Zastanawialem sie nawet czy cos mi sie nie krzani,bo za lekko to chodzi : Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość bartek_brad Zgłoś #12 Napisano 11 Marca 2008 mam gorszy problem... po wymianie koncowek drozkow, gum, tulei itp w na przodzie . . kierownica dostala strasznego oporu mozna ja skrecic i nawet nie odbija do pozycji prostej... prosze o pomoc !! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Amanda Zgłoś #13 Napisano 11 Marca 2008 A nie przykręciłeś za mocno na regulacji luzu? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rambo Zgłoś #14 Napisano 26 Marca 2008 Witam. Ja teraz kupowałem pompe wspomagania to dałem 300 zł + oryginalny płyn 50 zł i wymiana 80 zł. Ale też mam problem jak kolega wyżej ... też jak krece kierownicą na zimnym to czuje opór pod koniec tak to idzie gładko ale pod koniec mały opór i nie wiem co z tym zrobić. Pompe wymieniałem tydzień temu .... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kazek127 Zgłoś #15 Napisano 21 Kwietnia 2008 A ja mam pytanie czy gdzies sie reguluje sile z jaka ma pracowac wspomaganie?? bo gdzies na forum widzialem taki post ale nie moge go teraz znalesc. Gdzies na moscie jaka srobka podobno od tego jest... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Biperr0 Zgłoś #16 Napisano 9 Listopada 2010 VWitam serdecznie ! Jako że nie będę robił szumu wokół własnego problemu to napiszę tutaj.Mam podobny problem jak w 1-ym poście ale ... Przy niskich temperaturach zapalam auto i wspomaganie w ogóle nie działa.Po chwili rozruszaniu zaczyna dać się kręcić w lewą stronę.Jak chwilę się poczeka i da popracować pompie to da radę w też w lewo.Pompę poprzedni właściciel wymieniał w tym roku,olej jest średni ale boję się czy to nie jest problem z kolumną.Może rozwiążecie moje obawy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #17 Napisano 9 Listopada 2010 Pompę poprzedni właściciel wymieniał w tym roku Nowa czy używana? olej jest średni Tzn. zabrudzony czy się pieni? czy to nie jest problem z kolumną Czyli z maglownicą-widoczne są jakieś wycieki lub wyczuwalne są luzy ? Podstawa to naciąg paska, potrafi sie ślizgać i nie piszczeć. Na początek warto wymienić płyn na taki koszt niewielki,litr wystarcza. Ale wcześniej płukanie układu,no to dwa litry lub inny środek i sprawdzenie filtra siatkowego w pompie. Dobrze poszukaj na forum,temat wałkowany kilkakrotnie, choćby TU ,jak to nie pomoże to magiel padł. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
emenek Zgłoś #18 Napisano 9 Listopada 2010 u mnie rzezi pompa jak szalona ;P załozyłem 2 pompe ( niby dobra od znajomego) nowy pasek ktory naciągałem 2 razy i kierownica chodzi przeskokami na postoju .. nowy płyn .. rozkreciłem stara pompe i ona jest mega prosta w budowie .. w ten weeken włoze ta moja po "regeneracji własnej" i zobacze co z tego bedzie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Biperr0 Zgłoś #19 Napisano 9 Listopada 2010 (edytowane) Nowa czy używana? Nową oryginalną.Luzów nie ma ani nie poci się nigdzie.Pasek też jest dobrze naciągnięty,zresztą w VR6 jest samonapinacz a olej mam taki w kolorze szarości,nie pieni się ale to wygląda jakby ten zielony tylko że ubrudzony.Wymienię olej i potem się zobaczy.Dzięki za pomoc Edytowane 9 Listopada 2010 przez Biperr0 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
brox Zgłoś #20 Napisano 9 Listopada 2010 Ja, jeszcze przed wymianą oleju wspomagania, wkładałem magnes do zbiorniczka i jeździłem z nim kilka dni. Faktycznie było na nim dużo opiłków. Dopiero jak je wszystkie wyłowiłem, wymieniłem płyn wspomagania na ten zielony, który pokazał lebow. Wymiana polegała na tym, że podparłem przód samochodu na drewnianych kołkach, ze ściętego drzewa owocowego, umieszczonych pod mocowaniem wahaczy. Wyciągnąłem płyn strzykawką ze zbiorniczka, dolałem benzyny ekstrakcyjnej do nominalnego poziomu, uruchomiłem na chwilę silnik kręcąc kierownicą w skrajne położenia na lewo i prawo. Potem wyłączyłem silnik i zlałem cały zajzair odłączając od pompy przewód dolotowy ponownie kręcąc kierownicą w lewo i prawo. Następnie założyłem ponownie zdjęty przewód dolotowy przy pompie wspomagania i zalałem nowym Febi. Potem pokręciłem szybko kołem pompy wspomagania aż zassała i uzupełniłem płyn w zbiorniczku. Potem uruchomiłem sinik i dolewałem płynu do zbiorniczka kręcąc kierownicą w lewo i prawo, aż poziom w zbiorniczku się ustabilizował. Na koniec opuściłem samochód z kołków i w drogę. Działa do dzisiaj, czyli nie wypłukało uszczelek, bo benzyna ekstrakcyjna rozrzedziła pozostający w maglownicy olej pozwalając na jego szybsze usuniecie. Całkowicie nie pozbawiłem układu smarowania bo to trwało tylko chwilę i benzyny było chyba 30% pojemności całego układu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach