Skocz do zawartości
Charakterek

Kupujemy Passata B6/B7-na co zwrócić uwagę, jaką wersję wybrać?

Rekomendowane odpowiedzi

Auto też mamy kupić za ciebie i podstawić pod dom?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, ze forum nie pomaga użytkownikom.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, SAo napisał:

szczerze pisząc nie chce mi się przeglądać forum, za dużo tego jest do czytania.

 

6 minut temu, SAo napisał:

Widzę, ze forum nie pomaga użytkownikom.

 

Bez komentarza...

Edytowane przez Krawcol82

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, nie będę się wykłócać. Alez mi problem, to tylko 384 strony. 

Dzieki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej o chęci i podejście chodzi, ty zlewasz czego oczekujesz w zamian? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra juz nic ni pisze .

juz sobie poszukam sam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i o to chodziło :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,zamierzam kupić Passata B6 CC celuje w 2008-2011, szukam CR z DSG koniecznie, bo aktualnie mam rowniez silnik diesla (Hdi 280tys przebiegu) i taki Mi odpowiada.

Robie dziennie przebieg około 18-20km,czy za zakup 2.0 TDI 170KM zostanę zlinczowany że zarżnę silnik? Dwa wakacyjne wyjazdy w roku a tak to tylko praca dom?  Czy jednak ktoś konkretnie odpowie Mi że mam kupić benzynę? Nie mowie benzynie nie.

Mam na oku dwa DSG ,cenowo 36 tys zł.

Na co się szykowac,na co uważać?

Auta z Polskiego Salonu  to są.

Dziekuje za wszelkie rady,i krytyke oraz ostrzeżenia

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie rozumiałem, po jaką cholerę kupować diesla dla rocznych przelotów rzędu 8-10tkm?

A robiąc dziennie 20km zimową porą, to ten silnik ledwie da radę się zagrzać.

Moja żona robi rocznie ok. 7tkm i nigdy nawet nie myśleliśmy, żeby miała kupić diesla-nie opłaca się.

Edytowane przez Krawcol82

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomek skoro wiesz, że przy twoich przelotach ropniak jest bez sensu to po co chcesz takiego kupić? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomijam już szukanie auta w najniższych rewirach cenowych dodaj do ceny spokojnie 3-5 tysięcy i zacznij szukanie raz jeszcze. Dla takich przebiegów TDI nie ma sensu ale to moje zdanie. Można oczywiście wyciąć sobie DPF i EGR ale po co skoro można poszukać innego silnika? W pierwszym roczniku można pokusić się o 2.0 TSI, bo ma jeszcze te dobre pierścienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A w następnym roczniku przy 2.0 przyszykować 5 tysięcy na ewentualną naprawę i cieszyć się przyjemną jazdą :) ale jak kolega wspomina dobre auta kosztują... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, TomekKalisz napisał:

Robie dziennie przebieg około 18-20km,czy za zakup 2.0 TDI 170KM zostanę zlinczowany że zarżnę silnik? Dwa wakacyjne wyjazdy w roku a tak to tylko praca dom? 

 

Cztery lata temu kupiłem 2.0 tdi 140KM bkp z autentycznym przebiegiem 201tys teraz mam na liczniku 243 więc ok 10tys rocznie trasy jak u Ciebie i co i nic się nie popsuło.

Auto kupiłem przez przypadek, nie szukałem akurat benzyniaka czy ropniaka a zdecydowała o tym chwila i atrakcyjna cena.

Siostra jeździ 3 lata jeszcze mniej km niż ja 1.9 tdi żadnych usterek poza eksploatacyjne.

To tyle...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie tyle... Nikt nie pisze, że się coś popsuje tylko, że taka eksploatacja ropniaka jest totalnie bezsensu... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co w niej jest bez sensu? Autami ogólnie jeżdżę od 1988r i nigdy nie kupowałem samochodu rozmyślając ile km nim przejadę i jakie odcinki będę robił. Nigdy też nie zastanawiałem się diesel czy benzyna. Były czasy gdy rocznie robiłem 50tys na benzynie a teraz mam 9 tys na dieslu. Utarło się, że długie przeloty to diesel bo mniej spali itd itp. a swego czasu na gazie też jeździłem i wychodziło mniej niż na ropniak. Można by na ten temat pisać doktoraty, ale po co?

Jeden woli blondynki a drugi brunetki :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, tino2003 napisał:

Autami ogólnie jeżdżę od 1988r i nigdy nie kupowałem samochodu rozmyślając ile km nim przejadę i jakie odcinki będę robił

I myślę to jest kwintescencja twojego rozumowania, ja niestety mam inaczej i silnik jaki mam w aucie odpowiada temu w jaki sposób go użytkuje... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc ja mam lepiej bo życie jest za krótkie aby się przejmować takimi rzeczami jak silnik w aucie :D

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@tino2003 W 1988 auta nie miały DPF, SCR, Common-Rail, a wiele nie miało nawet katalizatora ani EGR. Dziś wszystkie te elementy pracują ze wzmożoną częstotliwością w przypadku jazdy z małymi obciążeniami, częstymi startami, silniki są niedogrzane (a nowy diesel CR jest na tyle sprawny, że często potrzebuje dogrzewania aby utrzymał temperaturę roboczą w okolicach choć 80*C).

Ja rozumiem - nie miałeś problemów ale większość nowoczesnych diesli w mieście zwyczajnie się niszczy (choć w zasadzie każdy silnik dostaje w takiej eksploatacji po tyłku), a w przypadku silnika benzynowego można jednak się spodziewać, że w większej części jego pracy osiągnie on odpowiednią temperaturę pracy.

1 minutę temu, tino2003 napisał:

Więc ja mam lepiej bo życie jest za krótkie aby się przejmować takimi rzeczami jak silnik w aucie :D

Skoro Cię stać na wymiany silnika po kilka tysięcy to Twoja sprawa :) Ja wolę jednak wydawać $ na inne rzeczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do niszczenia się diesli  w mieście to myślę, że więcej zniszczeń powoduje styl jazdy kierowcy a nie samo miasto.

Tak samo jak utarło się, że prędkość zabija a ja twierdzę, że brak wyobraźni i umiejętności.

Oczywiście 1.0 w benzynie będzie lepsze na krótkie trasy niż 2.0tdi jednak nie można też dyskredytować tych co wybierają drugą opcję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@radekrp90 przeczytałem co napisałeś a potem popatrzyłem na twoją sygnaturę :). Nie powinieneś nic pisać w tym temacie :D:D  Masz najgorszy możliwy silnik jaki był montowany w B6. Słaby, paliwożerny i awaryjny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności