Skocz do zawartości
Charakterek

Kupujemy Passata B5-na co zwrócic uwagę, jaką wersję wybrać?

Rekomendowane odpowiedzi

nie interesowalbym sie na Twoim miejscu silnikiem 1.8. Nie warto. Zapodobny hajs masz 1.8T, duzo lepszy silnik i wieksza przyjemnosc z jazdy.

 

przypadkiem sprzedaje takiego :)

 

Nie lepszy tylko mocniejszy :). O ile z turbinką nie ma problemów :P. A co do wypowiedzi kolegi Kamila to sie podpisuje :->.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś rozważa zakup z silnikiem benzynowym 1.8, to zdecydowania warto brać 1.8T.

Ten motorek daje naprawdę dużo frajdy z jazdy.

Długie przełożenia i sprężarka przyjemnie popycha to auto do przodu. Nie jest to demon prędkości, ale zdecydowanie lepiej sie zbiera niż 1.8

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jeśli ktoś rozważa zakup z silnikiem benzynowym 1.8, to zdecydowania warto brać 1.8T.

Ten motorek daje naprawdę dużo frajdy z jazdy.

Długie przełożenia i sprężarka przyjemnie popycha to auto do przodu. Nie jest to demon prędkości, ale zdecydowanie lepiej sie zbiera niż 1.8

 

No pewnie, ze się lepiej zbiera w koncu jest mocniejszy :). O ile turbina nie jest zdechła co pisałem juz wcześniej :P.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Jestem tu nowy i mam zaniar kupic Passata.

W niemczech znalazlem z 2002 roku po liftingu, 1.9TDI 130KM, z przebiegiem 104tys i napendem na 4 kola, chcialbym sie teraz dowiedziec co koledzy mysla o tym i jak auto sie sprawuje z napedem na 4 kola, czy warto.

Z gory wszystkim dziekuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mr_simon

Przeczytałem uważnie poradę, ale nadaj to nie wszystko, nurtuje mnie jak dokładnie sprawdzić działanie turbiny, oprócz tego, że się będzie załączać, chodzi mi oto jak powinna "chodzić" turbina, czy ma np. świszczeć a nie gwzidać. Np. kumpel ma Mazdę MPV 2.5TDi (silnik 4 cylindry), gdzie turbina, gdy się załącza to silnik swoim chodem przypomina brzmienie V8 z BMW 750, natomiast koleżanka w VW POLO z 1.9TDi 1Z i u niej po załączeniu turbiny słychać gwizd a z tyłu pojawia się ciemny dym no i bierze olej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam

stałem sie posiadaczem 90-konnego passata TDI z 1997 r .sprowadziłem go z Belgii i narazie jestem zadowolony ( moze to za duzo powiedziane) przecież nie chodzi o to by jak najszybciej sie rozwalic w moim przypadku chodzi o ekonomie.... spalanie na autostradzie 5,5 ON/ 100km ,miasto 6,5 .......co do odpalania rano.....zmieniłem na nowy akumulator i narazie problemów niemam ( oby tak zostało)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zawieszenie w passacie jest super!!! komfortowe, bezpieczne, pozwala bardzo dobrze czuć auto - same plusy ;)

 

a że ludzie pchają najtańsze części z allegro zamiast markowych podzespołów to co innego... później te "części" made in china padają po parunastu tysiącach km i zaczyna sie psioczenie na zawieszenie w passatach. Gdyby wszyscy wkładali markowe zamienniki (np lemforder) lub oryginały to by tego nie było. Całe przednie zawieszenie markowego producenta kosztuje ~1500zł to chyba nie tak dużo... Moje zawieszenie ma nalatane już ponad 230 tysięcy (40 tysięcy po polskich drogach), wymieniałem jeden górny przedni wahacz, reszta siedzi od początku żywota autka (8 rok leci...) Nic nie stuka, nie puka - jestem mega zadowolony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość aga_k

a co z tym zawieszeniem aluminiowym?

podobno polskie serwisy wymienialy aluminiowe zawieszenie bo nie bylo "przygotowane" na polskie drogi?

czy przez caly okres produkcji wychodzily z tym zawieszeniem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hha

Coś chyba pływasz w temacie typów zawieszenia, materiałow itp. Polskie serwisy nie robią nic innego z dowolnymi elementami samochodu jak tylko wymieniają a klienta idzie do kasy obok. Wszystkie obecnie oferowane markowe elementy przedniego zawieszenia są z aluminium. Poprzednie w 3B, które nie było aluminiowe zostało właśnie zastąpione aluminiwymi w 3BG. Przy okazji zmieniono producenta tych wahaczy na solidniejszego.

 

HHA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość arektoja

Było wcześniej kilka wypowiedzi nt. 1.6 AHL. Chcę dodać kilka swoich uwag. Jeżdżę nim od listopada 2007. Drobiazgi takie jak: prawy wahacz (82 zł/szt.), oba łączniki stabilizatora(45 zł/szt.), tylna wycieracka(zacinająca się)(65 zł),środkowy wydech i łącznik elastyczny(430 zł z wymianą), pęknięty kolektor wydechowy(150 zł-używany), ogrzewanie lusterek (jescze czeka na naprawę) świadczą raczej o zapuszczeniu auta. Dodatkowo brał mi olej ok. 1 l na 1500 km. Przy okazji wymiany uszczelniaczy zaworów mechanik zmienił pierścienie (olejowe były zakleszczone - auto chyba dłuższy czas stało) (1400 zł z robocizną i paskiem rozrządu). Ponadto w tym modelu silnik jest umieszczony nieco pod kątem i mechanik powiedział o lekkiej owalności cylindrów (deklarowany przebieg to 130 tys;)). Piszę to wszystko, bo z drobiazgów uzbierała sie niezła sumka, którą dobrze jest wziąć pod uwagę oprócz oczywistych kosztów (olej, rozrząd) Jeszcze dodam, że mam kłopot ze znalezieniem drugiego kluczyka do tego auta, gdyż scyzoryk z dwoma przyciskami 433 MHz jest do kupienia w tej chwili tylko na angielskim e-bayu za ok. 200 zł.

Mam założony gaz sekwencyjny, w mieście zużycie gazu ok. 14 l, poza miastem 9.5 - 10 l, cykl mieszany ok. 12 l, jeśli chodzi o jazdę na benzynie, to ok. 1 litr mniej pali

Aha, mój passat ma automatyczną skrzynię biegów, w której obowiązkowo trzeba wymienić olej (4l x 80 zł za serwisowy).

Co do dynamiki jazdy, to nie narzekam, jednak czuć, że auto jest ciut za ciężkie do tego silnika.

Biorąc po uwagę cenę zakupu, komfort jazdy i koszt 1 km (pod warunkiem jazdy na gazie) nie żałuję zakupu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość igor198989

chce kupic passata B5 rocznik 1997/1998 sedan o mocy 110km 1.9TDI i trapi mnie jedno pytanie a minowice czy tak duzy smaochod chodz mi o jego mase dobrze sie zbiera tzn. czy jak mu wdepne przekreci jescze na 2 biegu i mozecie napisac mi czy warto kupic ten samochod oczywiscie kupil bym sapowadzonego napiszcze mi jeszcze czy on wogole dobrze przyspiesza niestac mnie na kupno paska B6:( przosze o odpowiedz;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

myślę, że 110 jest najoptymalniejszym rozwiązaniem :) Buta moim zdaniem ma. Ładnie wkręca się na obroty, jeżeli silnik jest zadbany i wszystko jest OK to naprawdę WARTO !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tym roczniku to najmocniejsze 1,9 ,ciekawsze jest 116 km PD ale musisz siegac po nowsze auto z koncowki 1998r.Do normalnej jazdy starczy ale nie spodziewaj sie zbyt wiele.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym ten silnik nazwał "rozsądnym". Ma przyjemną dynamikę, ładnie się zbiera, spalanie potrafi bardzo pozytywnie zaskoczyć (mój rekord na trasie 380km to 4.3l/100km). Wcześniej jeździłem dużo benzyną wolnossącą 130 koni też w dużym kombi, i miłym zaskoczeniem było to że w Passacie właściwie na trasie nie trzeba redukować biegów, większość trasy pokonuje się na 5-tym biegu łącznie z wyprzedzaniem i wzniesieniami - tak więc elastyczność jest odpowiednia.

 

Licz się jednak z tym że nie kupujesz "rakiety". Przyśpieszenie w granicy 11/12s do setki maja już małe autka miejskie. Zawsze możesz wspomóc się chip-tuningiem, powinieneś być w stanie wykrzesać od 130-145 koni i mniej niż 10s.

 

Jak chcesz się ścigać to kup sobie Ibizę np. 2000r w przejściowej "budzie" z tym samym silnikiem w wersji sport. Kolega taką kupił i autko jeździ naprawdę sympatycznie za mniejszą cenę i zostanie jeszcze na bardziej stanowczy chip-tunning.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jezdze takim od sierpnia i nie narzekam(pomijajac elektryke)mieszkam we wloszech,takze mialem okazje go przetestowac w dluzszej trasie i powiem ze wygoda spoko,przy jezdzie ok 140,150km/h nic nie chuczy i dobrze sie prowadzi.w trasie zszedlem do ok5,5l/100.z wyprzedzaniem tez nie ma problemow.ogolnie auto godne uwagi.pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak na powaznie to jest to silnik do spokojnej jazdy. Da się nim wyprzedzić ale rewelacji nie ma. No ale wszystko jest względne nie dla każdego but oznacza to samo:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tak na powaznie to jest to silnik do spokojnej jazdy. Da się nim wyprzedzić ale rewelacji nie ma. No ale wszystko jest względne nie dla każdego but oznacza to samo:)

Dokładnie.

Ja przesiadłem się z AAZ na AFN w B5 i różnica i frajda z jazdy była kolosalna. Wystarczyło mi to do momentu, kiedy przewiozłem się 130 konnym AWX-em i chipowanym AFN Prezia.

Ale 110 konnego AFN szczerze polecam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja polecam wszystkim tiptronic + moje140hp autko gna niemilosiernie.A z ta skrzynia to jakby 2 rozne auta z jednej strony spokojna lima,albo,,warjok''.A ze w zimie automat jest slaby?-to jakis mit a w zako jest 10 miesiecy zimy a reszte roku to juz lato:D:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Rafaello666

Użytkuję od roku passata 3bg (2004) rocznik (dane jak w moim profilu) i poza zapieczonymi kierownicami turbiny nie można narzekać. Jedyna "dziwna" awaria, to padnięcie czujnika kata skrętu, co mnie kosztowało ok 1100 zł w ASO. Jest natomiast jedna rzecz, której nie mogę przeżyć - jest to skłonność plastików do trzeszczenia. Jak kogoś to wkurza, to niech się najpierw porządnie przejedzie autem. Najlepiej w ciepły i słoneczny dzień - temperatura ma wpływ na ich zachowanie. Co prawda po roku użytkowania udało mi się opanować temat w 95% mniej więcej - tzn. poprzez rozbieranie boczków i deski i podklejanie na łączeniach i większość świerszczyków i trzasków zniknęła ale w 100% nie jestem zadowolony. Uważam, że bez względu na przebieg auto klasy średniej nie powinno trzeszczeć i już. Nadmieniam, że na w miarę równej drodze nie ma problemu - jest cicho i przyjemnie ale na miejskich nierównościach bywa różnie.

Gdyby nie te plastiki, to nie mógłbym niczego złego o tym modelu powiedzieć.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam was wszystkich :D

 

Przymierzam się kupić passata b5 98r 110 koni. Prosiłbym was o małą pomoc związaną z tym, na co zwrócić uwagę przy zakupie owego samochodu, aby nie dostać przypadkiem przerobionego angola :D

Kilka porad już znalazłem, takich jak sprawdzenie lusterek, wajchy od hamulca ręcznego czy też okablowania i wyświetlania info w komputerze mfa. Pytam się i prosiłbym o pomoc, bo już oglądałem jednego paska i miał on lusterko od pasażera tej samej wielkości co i od kierowcy, a dane w komp mfa wyświetlane były w milach a nie km.

 

Nie chciałbym stracić skrzętnie zbieranych pieniążków przez tyle lat :D

 

Z góry dziękuje wam za ewentualną pomoc! :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności