sebam Zgłoś #201 Napisano 25 Lutego 2009 Mój kumpel kupił passka za 2000 w dobrym stanie, tylko z pedałem sprzęgła w podłodze i to było już 2 i pół roku temu, więc kupić sie da. A po paru fotkach to o nim sie za wiele nie dowiemy, tylko trza jechać obejżeć. Ja myśle że za te 2000 jednak lepiej mimo wszystko golfa czy nawet polo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LukiS Zgłoś #202 Napisano 28 Lutego 2009 Witam Sytuacja u mnie jest dosyć nietypowa. Posiadam Passata 2.0 2E z 92 roku w benzynie. Przebieg 208 tys. Wcześniej miał go mój dziadek a teraz ja z niego korzystam. Silnik ogólnie chodzi jak żyleta ale dosyć duża ilość detali wymaga wymiana tj np sterownik do serwo, fotel pasażera, licznik od tempa i poziomu paliwa nie działa, linka od ręcznego, luzy w przednim zawieszeniu, reflektory dosyc słabo świecą i jeszcze kilka drobiazgów. Blachy są w bardzo dobrym stanie - jedynie co by tam znalazł to ta listwa poniżej klapy od bagażnika mi tam 2 pryszcze ... I teraz się zastanawiam czy lepiej kupić coś na części i przekładać czy sprzedać to co mam za 3 - 3,5 i dołożyć pare groszy i szukać jakiejś okazji. Co doradzacie ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Grześko Zgłoś #203 Napisano 28 Lutego 2009 dołożyć pare groszy i szukać jakiejś okazji To zależy ile możesz dołożyć? Bo jeżeli masz kupić następne B3 lub B4 w niewiadomym stanie to chyba lepiej tą sumę zainwestować w Twoje autko. Przynajmniej wiesz co masz i wielkich (czytaj - drogich) niespodzianek Ci nie przysporzy. Ale to jest tylko moje zdanie, a zrobisz co będziesz uważał. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sebam Zgłoś #204 Napisano 28 Lutego 2009 Do tej nowej okazji co ją kupisz też bedziesz musiał odrazu dokładać, więc jeśli oczekujesz od auta troche czegoś innego niż masz teraz, to kup innego. A jeśli ten co masz ci odpowiada, to go wyremontuj i to bedzie lepsze rozwiązanie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Saint Zgłoś #205 Napisano 28 Lutego 2009 Masz bardzo dobrą bazę i to co najważniejsze-zdrowiutkie nadwozie no i silniczek jest b. dobry Reszta to szczegóły z którymi prędzej czy później dojdziesz do ładu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LukiS Zgłoś #206 Napisano 1 Marca 2009 Tzn jeśli chodzi o kupno nowego to mam wielu znajomych - mechaników którzy pomogli by w tym. Przyzwyczaiłem się do tego modelu i dobrze mi się nim jeździ. Irytująca jest właśnie ta spora liczba elementów które trzeba by było wymienić. Sam sobie z tym wszystkim nie poradzę a pewnie koszty pewnie nie małe by były. Tak z ciekawości ile mogło by wynieść zrobienie chociaż tych poprawiających komfort jazy usterek jak wymiana świateł, prawego fotela, remont zawieszenia przedniego i naprawa hamulca ręcznego. Czy to nie przewyższyło by np kosztu który trzeba by dołożyć do kupna B3 w dobrym stanie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #207 Napisano 1 Marca 2009 kolego, naprawa ręcznego wyniesie od 15 zł za WD40 lub 50 zł za linki (używki) do bodaj stówki za szczęki fotel pewnie giba się na boki - nowy ślizg 2 zł słabe reflektory - przekaźniki + gniazda bezp. + kable 20 zł licznik - 1,40 zł za cynę do lutowania (szukaj na forum) luzy w zawieszeniu - pewnie na sworzniach - po 40 zł/szt korozja - puszka unikoru 11 zł, papier ścierny 40 gr/arkusz no ale jak wolisz sprzedawać to sprzedaj Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Saint Zgłoś #208 Napisano 1 Marca 2009 No i jak liczysz że ktoś sprzedaje było nie było stare auto do którego nie trzeba dołożyć ani złotówki to się grubo mylisz Ormowiec ładnie to ujął-części są tanie a wszelakie zagadnienia rozwiązane i opisane na forum. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Antuan Zgłoś #209 Napisano 1 Marca 2009 Ja mam 2.0 8V w automacie i przy ekonomicznej jeździe pali 10,4l gazu na 100km. Po mieście niecałe 12l,jeśli chodzi o benzynkę to różnie,jak mu depnę to i 10l/100km pożre,ale spokojna jazda ogranicza się do 8,2l/100km. Nigdy nie narzekałem i mam nadzieję nie będę,..bo suma sumarum mam go od niedawna.Kilka tysięcy już przeleciałem i póki co nic poza tym że miałem małe tet'a tet z biegami 'N" I "R" . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LukiS Zgłoś #210 Napisano 1 Marca 2009 Pewnie nie do końca takie koszty się będą prezentować Reflektory potrzebuje nowe - odblask matowy Zawieszenie z przodu - luzy są na czym tylko mogą być - sworznie, kolumny, wahacze etc Dobra ale mimo wszystko dzięki za porady. Szczerze takiej właśnie odpowiedzi się spodziewałem Tylko nie chce mi się przy tym wszystkim grzebać Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sebam Zgłoś #211 Napisano 1 Marca 2009 Ja robiłem cały zawias w lecie (przód + tył) razem z łożyskami w kołach i jakieś nowe śruby i wyszło mnie około 700zł. Nie wymieniłem tylko amorów i sprężyn. Oczywiście robiłem sam na zamiennikach. Także tragedii nie ma... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Malutki2m Zgłoś #212 Napisano 2 Marca 2009 Tylko nie chce mi się przy tym wszystkim grzebać To kup nowe auto, albo oddaj do serwisu. My z bratem robimy jednocześnie: uszczelka pod głowicą, sprzęgło, zawieszenie przód i tył, hamulce przód i tył. Pod maską został tylko blok silnika, samochód stoi na kobyłkach (w zasadzie buda bez napędu i zawieszenia) i cały czas do przodu, wszystko jest składane na nowych częściach, śrubach, uszczelkach (większość markowych). Dodam jeszcze, że robimy to pierwszy raz (w passacie) i na tak dużą skalę. I chce nam się. Bałaganu nie ma. Wszystko poukładane i oznaczone. Aha, ten samochód nie będzie sprzedawany w bliższej i dalszej przyszłości. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wolik Zgłoś #213 Napisano 20 Marca 2009 Witam! Jestem tu nowy, lecz temat passatów kojarzę dosyć dobrze, aczkolwiek nie do końca. Kiedyś mój ojciec miał paska b3 z silnikiem 2.0 8v na zwykłym gazie i nie było z nim problemów. Mam problem odnośnie zakupu Paska z roku 89 w wersji 2.0 GT 16v z "instalacją gazową Landi Renzo IGS - wtrysk" http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C8060996 dokładnie tego. Kontakt z tym sprzedawcą b. dobry dodam Sprzedawca pisał, że jeśli chodzi o ten lakier to wypłowiały jest trochę na dachu i atrapie przodu. Ale to myślę z tym nie będzie większego kłopotu Druga rzecz - co myślicie o tym silniku? Jeśli chodzi o ten zapłon to uzyskałem odpowiedź: "objawy są takim zdławieniem", oraz że odpala i normalnie jeździ. Byłby to mój pierwszy samochód (prawko od 2-óch lat ) i nie chciałbym popełnić błędu kupując tą furę... Proszę o szybką odpowiedź. Pozdrawiam wszystkich użytkowników Passatów! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Marcin Stos Zgłoś #214 Napisano 20 Marca 2009 Dla samego wyposażenia bym go wziął, on na części jest wart tych pieniędzy podejrzewam Co do lakieru się nie przejmuj, mój brat dużo gorsze "ożywia", a o silniku to już kto inny musi, ja tylko klekoty znam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wolik Zgłoś #215 Napisano 20 Marca 2009 czyli wyposażenie gitarka, tak jak myślałem, tylko boję się o ten silnik... różne rzeczy słyszałem o wersji 16v boję się trochę, lecz z drugiej strony chcę mieć dobre przyspieszenie i komfort jazdy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xwaldek1 Zgłoś #216 Napisano 20 Marca 2009 Co prawda link nie aktywny do ogłoszenia........... ale powiem Ci od siebie. jeżeli gaz to nie IGS to raz a drugie nie ten silnik do LPG. Zacny motor ale nie nada się do gazu.....sam osobiście również przed zakupem swojego paska miałem możliwość wzięcia 2,0 16V choć jest ich mało nie mniej jednak jako stary gazownik dałem se spokój z tą jednostką ....no i cokolwiek by nie było z gazem to nie IGS ( oj nie ) to tak od siebie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darek27259 Zgłoś #217 Napisano 9 Kwietnia 2009 Mam pytanie a jak się sprawuje passat ale w 1,9 td 75 KM b3? Czy wystarczy do masy auta i ile pali?A i jeszcze jak jest w zimę z odpaleniem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Variant CL Zgłoś #218 Napisano 9 Kwietnia 2009 Powiem Ci tak, dla jednego wystaczy, dla drugiego nie. Ja latałem takim trochę od Krakowa do Gliwic i powiem ci, że się trochę męczy na autostradzie. Ale jak turbo zdrowe i kat. nie zapchany to daje rade:) W zimie odpalanie rewelacja, ale szukaj z ręczną zmianą kąta wtrysku a nie automat... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mcgregor88 Zgłoś #219 Napisano 10 Kwietnia 2009 ale szukaj z ręczną zmianą kąta wtrysku a nie automat... a co to tak dokładniej znaczy?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Variant CL Zgłoś #220 Napisano 10 Kwietnia 2009 Tzn. popularnie tzw. ssanie. Lecz to nie prawda, bo ssanie jest w silnikach benzynowych. Gdy samochód jest zimny to pociągasz do siebie taką dźwignię znajdującą się koło kierownicy i zmienia się kat wtrysku paliwa na pompie o -2,4 stopnia i auto zdecydowanie lepiej pali. Gdy jest to sterowane elektronicznie zależnie od temperatuty to już się spotkałem z kilkoma przypadkami że ciężko to poustawiac itp. Chodź prawdziwy mechanik bez problemu to zrobi. W silniku z komputerem (TDI) wszystkim steruje komputer. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach