Skocz do zawartości
Gość pawel5000

Kupujemy Passata B3-na co zwrócić uwagę?

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Paweł_Kg

Witam, mam problem i niewiem kogo mógłbym sie poradzić w tej sprawie. Chodzi o kupno passata b3 1.9 D z 1990 roku. Mianowicie mam do nabycia auto od kolegi,w stanie "dostatecznym" (wiadomo- problemy z klamkami, niewielkie ogniska korozji itp.) jednak zadowalającym mnie gdyż chodzi mi o samochód oszczędny i trwały a przy tym tani w eksploatacji. Nigdzie na forum nie uzyskałęm jednoznacznych opisów co do tego modelu (oczywiście chodzi mi głównie o silnik i zawieszenie) i niewiem co tak naprawde robić:confused:...Moge dodać że ma nalatane 320 tys. km i cały okres swojego "życia" jeździł po polsce...Bardzo prosze o dobrą rade:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od siebie powiem tak: po opisie i nawet ewentualnych zdjęciach nic nikt Ci mądrego nie powie. Jeżeli ten przebieg jest prawdziwy i auto było normalnie eksploatowane nie ma się czego bać bo te silniki robią spokojnie 600 - 700 kkm przebiegu bez remontu, ale jeżeli tak jak napisałeś jeździł po Polsce to może być różnie. Najczęstsze usterki tych silników to:

- pęknięta głowica: na ciepłym silniku sprawdź czy przewody układu chłodniczego są miękkie i da się je ścisnąć, jeżeli są twarde to masz pękniętą głowicę albo rozwaloną uszczelkę pod głowicą

- uszkodzone kółko paska rozrządu na wale korbowym, VW dało d:cenzura:y z tymi kółkami i one najczęściej się psują: jeżeli na wolnych obrotach będziesz widział bicie koła od paska klinowego to na 99% jest wyrobiony klin na w/w kółku, jeżeli usterka jest zauważona dość wcześnie to koszt części to ok 50 PLN (śruba + kółko + klej) + robocizna, jeżeli później to zazwyczaj wyrobiony jest czop wału korbowego i wtedy trzeba to już napawać, polerować itp.

- zużyta pompa wtryskowa: na ciepłym silniku powinien odpalać od 1 obrotu wału korbowego, jeżeli tak nie jest są jakieś problemy w układzie zasilania, pompa zużywa się od złej jakości paliwa którego w polsce nie brakuje

- zużyte końcówki wtryskiwaczy: kopcenie i nierówna praca silnika w zakresie niskich obrotów, przyczyna jak wyżej

- ogólne zużycie silnika: niebieski lub siwoniebieski dym, duże ilości czarnego dymu podczas przyspieszania pod dużym obciążeniem, mały czarny "kopeć" z rury wydechowej podczas dodawania "gazu" na postoju to normalne zjawisko, jego brak może oznaczać ustawienie zbyt małej dawki paliwa w celu zatuszowania zużycia silnika

 

Sprawdzenie takiego silnika u mechanika który zajmuje się dieslami to koszt ok 100 PLN, moim zdaniem warto wydać taką kwotę żeby później nie mieć większych problemów.

 

Jeżeli natomiast chodzi o zawieszenie to jeżeli to auto jeździło po Polsce to nic specjalnego nie ma się co po nim spodziewać, zużyte może być wszystko, naszczęście koszta napraw nie są zbyt duże, warto sprawdzić górne łożyska kolumn MC'Persona z przodu (unieść przód na podnośniku i ruszać kołem góra - dół i zobaczyć czy nie ma luzów) bo są dość drogie, reszta to typowe usterki i było już o tym pisane na forum.

 

PozdraVWiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł_Kg

Dzięki serdeczne, mój sąsiad ma 1,6 TD variant i jak na moje oko jest on niezniszczalny gdyż śmiga nim już z 10 lat na rynek z towarem...fakt że auto wygląda już nieco na "zmarnowane życiem" ale myśle że kolejne 10 lat jeszcze pojeździ:p Mam też nadzieje że robie dobry interes bo znajomy chce za niego 1500zł (przegląd do lutego, OC wykupione na kolejny rok ok. tydzień temu) z tego tylko względu że chyba niezbyt zna się na samochodach a te wszystkie niewielkie usterki wynikające raczej z wieku auta w jego oczach stawiają go bardziej w kategoriach "złomu" niż samochodu do dalszej normalnej eksploatacji...Też tak myślałem że raczej o silnik nie ma się co obawiać jeśli jest sprawny, normalnie chodzi, niema wycieków oleju, nie grzeje sie, trzyma ciśnienie itd...i jeszcze napewno posłuży...gorzej z bolączką jaką jest zawieszenie po jeżdzie na polskich drogach, ale moge dodać że wymieniał niedawno przednie amortyzatory (ma nawet gwarancje) i ciągle nim jeździ do pracy..więc chyba nie jest tak najgorzej;) Raczej nie wydaje mi sie żebym na tym stracił, zresztą 1500zł jak na taki samochód to o ile sie dobrze orientuje to nie dużo:D Pozdrawiam:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin88

Witajcie-moze troche wchodze w temat-ale co do silników 2E z bezposrednim wtryskiem- wystrzegajcie sie zakładania zwykłego LPG:634:.- tylko sekwecja. Sam nie swiadomy tego załozyłem zwykły- i to był poczatek problemów:

-bierze olej

-no i oczywiscie mechaniczny przepływomierz - przy strzałach gazu(mimo nowych swiec NKG i przewodów ) uległ zniszczeniu-koszt uzywanego od 200 do 500!

-mimo ustawiania obroty były nie rowne i chodzil jak czolg

-a teraz przekrecily mi sie panewki na wale (podejzewam ze to od strzałow gazu po czesci)i musze mymienic silnik....

-jedyny plus ze palił mi 8/100 no oczywiscie zalezy od nogi a przy sekwecji jeszcze mnej....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przestań straszyć ludzi. Ja mam zwykłą jak to mówisz instalację i jakoś jeździ i nie narzekam aż tak bardzo. To że nie chodził równo i strzelał to możesz mieć pretensje do gazowników, niestety ciężko trafić w tej branży na kogoś innego jak papraków. A już wogle nie wiązałbym przekręcenia panewek z instalacją gazową-nie twórz nowych teorii, miałes zajechany silnik i tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Przestań straszyć ludzi. Ja mam zwykłą jak to mówisz instalację i jakoś jeździ i nie narzekam aż tak bardzo. To że nie chodził równo i strzelał to możesz mieć pretensje do gazowników, niestety ciężko trafić w tej branży na kogoś innego jak papraków. A już wogle nie wiązałbym przekręcenia panewek z instalacją gazową-nie twórz nowych teorii, miałes zajechany silnik i tyle.

 

 

Dokładnie jak opisał przedmówca, nie winny gaz skoro panewki się obróciły - to świadczy o stanie silnika

 

Również mam silnik 2E i jestem w pełni zadowolony , nie mam strzałów ani żadnych dolegliwości z niewyczuwalną różnicą w pracy silnika i jeżdzie między LPG i PB - ale to już kwestia jakości komponentów instalacji i oczywiście co było wspomniane "instalatora" ............po drugie w tym silniku FullGroup Injection mija się z celem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł_Kg

Czy sprawdzenie przewodów ukłądu chłodniczego "czy są twarde" jednoznacznie mówi nam o pęknięciu głowicy lub uszkodzeniu uszczelki po głowicą? Czy głowica lub uszczelka mogą być niesprawne nawet wtedy gdy przewody po sprawdzeniu okazują się miękkie? Problem polega na tym że mam do kupienia passata 1.9 Diesel po okazyjnej cenie jednak okazuje sie że ubywa w nim płyn chłodniczy (nie zawacham sie stwierdzić że w dość znacznych ilościach)...wiadomym w takiej sytuacji jest również sprawdzenie stanu (ilości, konsystencji, barwy) oleju w silniku oraz obserwacja spalin na wylocie... czy po oględzinach tych wszystkich rzeczy i stwierdzeniu że jest ok mogę mimo to narazić sie że kupuję samochód z mikropęknięciem głowicy lub ewentualnie do wymiany uszczelki po głowicą? Dodam że jest oczywiście wiele innych możliwych przyczyn tego "wycieku" ale chyba nie powinny one być bardziej kłopotliwe od wyżej wymienionego (na co mam nadzieje) i będe wtedy mógł poprostu "skusić sie" na kupno :) Prosze was o szybką odpowiedz! Z góry wielkie dzięki!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Węże będą twarde bo to układ wysokociśnieniowy, więc jednoznacznie nie da się powiedzić. Jeżeli znika płyn chłodniczy, musisz zobaczyć czy nie ma wycieków, jeśli to wykluczysz to oznacza że "żre" płyn, a na oleju i płynie chłodzącym wcale nie musi być śladu. Mi ostatnio dmuchało płyn do wydechu, sprawdź w takim wypadku czy spaliny nie mają słodkiego smaku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam

Zamierzam kupić Paska z 91roku Passat Synchro 2.0 silnik instalacja gazowa od roku dobrej firmy BRC montowana w Czakramie.Chciałem zaciągnać waszej porady ile takie auto może spalić zmieści sie w 11l gazu? auto ma full elektryke (szyby i szyberdach)centralny zamek łądne alusy.Przy silniku była robiona uszczelka pod głowicą ładnie pali zarówno na gazie i benzynie, ładnie wchodzi na obroty i nie skacza (gdy jest zimny).z przodu lekko zdarte po bokach opony (mowią mi zbierzność koszt 40zł) na polskich blachach przebieg 204tyś(wydaje sie orginalny) (przyśpieszenie ma dobre) co o nim sądzicie cena 5000zł bo nie wiem czy go brac możecie coś doradzić? (autko prezentuje sie ładnie cięzko dopatrzeć jakąś korozje)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Slyszalem ze od 1996 roku montowano jakies nowe silniki, czy mam sie takiego spodziewac w tym pasku?

 

Te nowe silniki to pewnie AFN czyli TDI, a tutaj z tego co widzę jest zwykły 1Z. Zbiornik powinien być normalny i po odprężeniu powinno być ponad 100l, są jeszcze wersje arabskie i niektóre policyjne które standardowo mają 115l pojemności, ale nie wiem jak to jest zrealizowane ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość cukier69
Te nowe silniki to pewnie AFN czyli TDI, a tutaj z tego co widzę jest zwykły 1Z. Zbiornik powinien być normalny i po odprężeniu powinno być ponad 100l, są jeszcze wersje arabskie i niektóre policyjne które standardowo mają 115l pojemności, ale nie wiem jak to jest zrealizowane ;-)

dzieki za odpowiedz, slyszalem ze w jest to zbiornik od transportera 4ki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
dzieki za odpowiedz, slyszalem ze w jest to zbiornik od transportera 4ki.

 

Wtedy 160 l

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przestraszylem sie troche po rozmowie z ojca znajomym, powiedzial mi, zebym sobie go odpuscil bo na pewno komputer ma inne wejscia i w ogole wszystko jest inne..

Przede wszystkim szybko zakończ znajomość i rozmowy z tym "znajomym" i ojciec Twój niech lepiej również nie bierze pod uwagę "mądrości" tego człowieka!!!

Gada on wierutne bzdury, wyssane z palca, których się pewnie nie wiadomo gdzie nasłuchał.

Gdybyśmy rozmawiali o Fordach czy np. Subaru to zgodzę się, że wersje europejskie i amerykańskie różnią się i to znacznie. Ale Passat na rynek europejski i amerykańsko/kanadyjski praktycznie się nie różnią niczym istotnym. Jeżeli już są jakieś różnice to kwestia szczegółów, tzn. wymogów bezpieczeństwa stosowanych w USA. Osobiście od 2,5 roku jeżdżę Passatem z Kanady i wiem chyba sporo o tym aucie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł_Kg

Witam. Mam kilka pytań co do mojego ostatnio nabytego Passata B3 1,9 D. a)Przejechałem nim ponad 150km od miejsca zakupu do domu i stwierdziłęm że wskaźnik poziomu oleju pokazuje...no właśnie- nic nie pokazuje:o (po dokładnym przyjrzeniu się zdołałem dostrzec góra 2mm oleju na wskaźniku)...niby kontrolka oleju sie nie świeciła (raczej jest sprawna) ani nie było jakiś wyraźnych oznak braku oleju więc niewiem...słyszałem że w tych autach nawet brak minimum na wskaźniku wcale o niczym złym może nie świadczyć. Po drugie to (niewiem jakim cudem) po wjechaniu do garażu nie wybiłem go z pierwszego biegu tylko spiesząc sie puściłem odrazu sprzęgło (oczywiście nic sie nie stało- poprostu szarpnęło i zgasł) ale następnego dnia jak chciałem wyjechac to podczas wbijania biegów i wyłączania sprzęgła słyszałem tylko metaliczne pukanie ;/ wydaje mi się że stało się coś z lewą półośką gdyż podczas obserwacji ten cały kołnierz od strony skrzyni obracał sie a półoś nie- obojętnie na którym biegu (mogło się tam coś poluzować, wyskoczyć, czy jestem skazany na zerwanie wielowypustu tam pod tą gumową osłonką?), jakie mogą być koszty takiej naprawy? c) zauważyłęm ubytek płynu chłodniczego i tak jakby rozszczelnienie chłodnicy pod wężem znajdującym się u góry po lewej stronie chłodnicy (delikatnie sączy się z tego plastikowego bocznego zbiorniczka który tworzy całość z metalową częścią wymieniającą ciepło) i to w takim miejscu wyglądającym mi na fabryczne złącze plastik-plastik...słyszałem że kolega kleił kiedyś prawie w tym samym miejscu u siebie w golfie ale podobno niezbyt długo to wytrzymało i musiał kupywać nowa chłodnice (dziwie się tu dlaczego tak minimalne rozszczelnienie nie dało się bezproblemowo zakleić, a jeszcze bardziej dziwie się gdyż moja chłodnica była podobno niedawno wymieniana i jest prawie nowa:|) Pomocy!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

do Paweł_Kg

co do chłodnicy to kupisz nową (nieoryginalną) za 120 zł (Allegro) łatać szkoda czasu i pieniędzy ;)

 

pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
100 kkm? Nie bardzo w to wierzę...

Dokładnie. To jest wprost niemożliwe, żeby miał taki przebieg przy takim roczniku - około 5500 km/rok :D . Ludzie - nie ulegajmy emocjom, zacznijmy zdrowo myśleć i przestańmy się wreszcie dawać oszukiwać handlarzom. 100000 km to może mu zostało do "śmierci technicznej" (choć to i tak by było dobrze). A poza tym, to jest taki silnik 1.8 który ma 115 KM? Moc pasuje do 2.0 (jeśli się mylę, poprawić).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A poza tym, to jest taki silnik 1.8 który ma 115 KM?

 

PB ma 112 KM, może to ten :?: Nie znam się na benzynowych silnikach VW więc mogę się mylić.

 

Zdarzają się czasem takie perełki z niskim przebiegiem, jednak wygląd auta zdradza troszkę większy przebieg. Licząc średnio 20 kkm rocznie wychodzi 360 kkm przebiegu i taki trzeba przyjąć dla tego samochodu, w 100 kkm uwierzę jeżeli zobaczę oryginalnie zabezpieczone śruby mocowania wahaczy bo mniej więcej tyle wytrzymują wahacze na niemieckich drogach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasami zdarza się "biały kruk" jak np. Fiat 125p, którego od nowości użytkował dziadek kumpla i wyjeżdżal nim tylko na 1 maja i na wakacje. Auto było z 1968 roku i w chwili sprzedaży w 2005 roku miało przejechane nieco ponad 40 tys. km. Ale trafić na takie auto to bez mała jak trafić 6 w totka. Zresztą 5500 km rocznie jak wyliczył chris jest możliwe, ale akurat wątpie czy tym przypadku. Blachy porysowane, środek taki sobie (u mnie po 190000 wygląda lepiej), zderzak z przodu odstaje... A silnik to chyba zwykłe 1.8 90 km - przynajmniej na taki wygląda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mojego passata (gt) mam od trzech i pół roku gaz był od roku wcześniej jeden właściciel w niemczech ( chyba jakiś wyżyty fasz....ta ale to potem ) i jeden w kraju i.... był tak ściuchrany jak by go nikt nie mył od nowości i chyba dlatego lakier ptrzetrwał pod warstwą brudu ale wnętrze tego nie wytrzymało , skóra na kierownicy sie wytarła i fotel kierowcy też , miał chyba z 1 000 000 kilometrów bo cofany licznik był napewno ewidentne ślady na zegarach i silnik 2e rozsypał się po roku od zakupu z panewki chyba śladu nie zostało bo nikt nikt dośrodka nie zaglądał wstawiłem taki sam silnik 2e od toledo ( sprawuje się nieżle ale cały osprzęt trzeba było przełożyc ze starego)ale vw jest na klawiaturze rdzy jest jak na te lata znośnie, wreszcie się wziąłem za doprowadzanie go do ładu więc tak

-przetarcia fotela -uszkodzony rezystor wentylatora -rozsypana kratka w zderzaku -przepalone diody w zegarach -regulator ciśnienia cieknie -zawieszenie z przodu -maty grzewcze w fotelach - i włącznik grzania foteli -zatarty silnik tylnej klapy -poprzepalane kontrolki ABS , i podświetlanie ( dodam że kiepskie ) nawiewu

- a wcześniej już wymieniłem rozrusznik -pękniętą spręzynę z tyłu- łożyska na zwrotnicach -pompe wspomagania - sworznie w tylnej belce - aparat zapłonowy- przepływomierz-pompę paliwa ( pewnie moja wina mało etyliny w baku ) ale stastystyki nie prowadze więc mogło i może być tego więcej ALO O DZIWO elektryka działa czyli szyby z przodu tempomat działa- lusterka też orz ich podgrzewanie - centralny z domykaniem szyb-wszystkie funkcje w MFA są .....wiec nie jest źle jak na te lata cierpliwość i ###gruby### portfel zdziała cuda jeszcze będzie z nie go igła ,,,,wiec skoro chce mi sie go reanimować to coś musi być w tych autach...a jakies tam bolączki to mają nawet auta prosto z salonu..... a jak się klimę nabije ( bo działała ale trzeba było spuścic freon przy wymianie silnika ) to już wogóle będzie super.......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności