Skocz do zawartości
artmin

Kupujemy B8 - na co zwrócić uwagę?

Rekomendowane odpowiedzi

Ktoś kiedyś tutaj stwierdził, że silnik benzynowy zużywa prawie tyle samo paliwa do diesel.

Oto wynik z tego tygodnia. Proporcje 70/30 (autostrada/miasto).

[ATTACH=CONFIG]136403[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]136404[/ATTACH]

 

W dieslu bak ma 65l. Wczoraj weszło 64,86l ;).

 

To i ja dorzucę:

[ATTACH=CONFIG]136440[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]136441[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]136442[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]136443[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]136444[/ATTACH]

 

Ten przebieg długodystansowy to ok. 70% autostrada (150-160km/h) i expresówki (135-140km/h) a reszta miasto w tym wiele odcinków po 3-5km.

 

To spalanie 4,3 to trasa krajówką 80-110 km/h.

 

Zawsze klima włączona, start-stop wyłączony.

Edytowane przez MM_VW

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
To i ja dorzucę:

[ATTACH=CONFIG]136440[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]136441[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]136442[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]136443[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]136444[/ATTACH]

 

Ten przebieg długodystansowy to ok. 70% autostrada (150-160km/h) i expresówki (135-140km/h) a reszta miasto w tym wiele odcinków po 3-5km.

 

To spalanie 4,3 to trasa krajówką 80-110 km/h.

 

Zawsze klima włączona, start-stop wyłączony.

 

:ok:ok

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]136435[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]136434[/ATTACH]

 

Fotki auta żony -godz. 18-ta w pochmurny dzień. Nadwozie nie myte od czasu wyjazdu z salonu ( 2 tyg.)

 

rewelacja tylko felgi mi sie nie podobaja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Fotki auta żony -godz. 18-ta w pochmurny dzień. Nadwozie nie myte od czasu wyjazdu z salonu ( 2 tyg.)

ładne auto tylko felgi paskudne wyglądają jak 15-stki w B5, gdzie tu pewnie siedzą 17 z profilem 55 ? w sumie to do B8 min 19 cali by to ładnie wyglądało, bo tak auto ładne ale felgi wielki chu...j z auta robią.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tak, redukcja emisji tlenków z wykorzystaniem SCR (adblue) pośrednio wpływa na ograniczenie problemów emisji pyłu i zatykania DPF. Emisje pyłu (PM) i tlenków azotów (NOx) w klasycznym silniku bez oczyszczania spalin SCR są ze soba powiązane. Silnik bez SCR, aby ograniczyć emisję NOx musi pracować w trybie z podwyższoną emisją pyłu stosując EGR lub dodatkowy dotrysk paliwa celem redukcji tych tlenków, Tak EGR jak i dodatkowy dotrysk powoduja że dawka paliwa zostaje zwiekszona w stosunku do ilości powietrza, co oczywiście musi skutkowac większym dymieniem. Takie rozwiązanie jednak miało tą zaletę że umożliwiało osiągnięcie redukcji emisji tlenków azotu bez instalacji SCR (dodatkowych kosztów). Ale tylko do 2015 roku, kiedy dalsze obniżenie norm emisji tlenków azotu (Euro 6) spowodowało konieczność stosowania SCR w samochodach osobowych (w ciężarówkach i autobusach stało sie to dużo wcześniej) - przynajmniej dla silników większych i mocniejszych. Zastosowanie SCR do redukcji tlenków azotów ma taką zaletę, że jest niezależne od trybu pracy silnika. Dlatego samochód z SCR moze mieć ustawiony silnik na mniejszą emisje pyłu (uboższe mieszanki, mniejsze spalanie) bez obawy o emisję tlenków azotów, które ograniczone są przez niezależny układ SCR. W ten sposób osiąga się obniżenie spalania - albo jak ktoś woli powiedzieć jeździ się na adblue kosztem paliwa :roll

 

W sumie to co piszesz potwierdza to co napisałem w wątku #2001, kiedy to m.in. jeden z kolegów twierdził, że uzupełnienie Ad Blue kosztuje ok. 700 zł :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A kto przejedzie normalny odcinek 400km ze stałą prędkością 160km. Chciałem tylko pokazać spalanie na realnym przykładzie. Kiedy ACC jest na 160kmh, czasem się robiło strzały do 180-200 przy wyprzedzaniu, czasem do 120 się zwalnialo. Chciałem pokazać że pokonanie ponad 400km autostradą w 3h jest możliwe w TSI 2.0 z takim spalaniem. Uważam że tego rodzaju przykłady są najlepsze. Zamieściłem wczoraj filmik pokazujący ze chwilowe spalanie przy 160kmh nie przekracza 10l/100km, i to się potwierdza :-)

 

Bardzo dobry test - w sumie o to chodzi, ile spali się przejeżdżając określony odcinek drogi w pewnych warunkach jazdy. Z mojego doświadczenia wynika, że prędkość średnia zawsze jest ok. 20-30 km/h mniejsza od tej regularnie utrzymywanej na autostradzie mając na względzie, że jednak od czasu do czasu trzeba zwolnić, gdyż lewy pas porusza się wolniej niż 160 km/h. Wynik 9.4 l/100 to dobry wynik, diesel w tych warunkach spali ok. 2 litrów mniej, a to nie jest duża różnica. Myślę że 1.8 TSI nie spali wiele mniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z Forumowiczów miał/ ma problemy z DPF-em w B8 2.0 TDI 190 KM? Pytanie trochę w kontekście wypowiedzi kolegi (anka), że adblue korzystnie wpływa na filtr. I czy ktoś z was używa tego samochodu głównie w mieście, a trasy raz na jakiś czas? Czy wystarczy raz na jakiś czas (np. miesiąc) zrobić krótką przejażdżkę w trasie aby nie mieć problemów z filtrem DPF? Ogólnie proszę o Waszą opinie o tym silniku i wrażenia z jazd (spalanie przyśpieszenia, elastyczność). Kusi mnie ten silnik ze względu na osiągi i spalanie. Normalnie używam samochodu w mieście, ale w najbliższych latach czeka mnie rocznie ok. 8-10 tras średnio ok. 500 km każda. Rocznie coś ok. 12.000 - 15.000 km. Pytam o ten silnik bo inni użytkownicy (np. RADEK -któremu dziękuję za opinię) mieli problemy z DPF-em, ale w silniku 150 KM.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ładne auto tylko felgi paskudne wyglądają jak 15-stki w B5, gdzie tu pewnie siedzą 17 z profilem 55 ? w sumie to do B8 min 19 cali by to ładnie wyglądało, bo tak auto ładne ale felgi wielki chu...j z auta robią.

 

Też nie jestem zachwycony i od samego początku parłem na 18-ki, ale to nie był mój wybór tylko żony. Kobiety mają inną optykę. Cenią inne rzeczy niż my. Np. Dynaudio uważa za obojętny dodatek, gdy dla mnie ma kolosalne znaczenie.

Powracając do tematu felg czeka mnie zakup 17-tek na zimę. 16-ki to już byłby kompletny chj. 18-ki odpadają - byłyby fajne , ale na lato.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Też nie jestem zachwycony i od samego początku parłem na 18-ki, ale to nie był mój wybór tylko żony. Kobiety mają inną optykę.

co racja to racja dla mojej nie ma różnicy czy 15 czy 18 cali. Ostatecznie i tak pada stwierdzenie :nie masz na co kasy wydawać:? :)

co do audio to akurat moja kobieta lubi i chwali moje pozasystemowe audio :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Też nie jestem zachwycony i od samego początku parłem na 18-ki, ale to nie był mój wybór tylko żony. Kobiety mają inną optykę. Cenią inne rzeczy niż my. Np. Dynaudio uważa za obojętny dodatek, gdy dla mnie ma kolosalne znaczenie.

Powracając do tematu felg czeka mnie zakup 17-tek na zimę. 16-ki to już byłby kompletny chj. 18-ki odpadają - byłyby fajne , ale na lato.

 

na soho by fajnie wygladal lub inny ori z hl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czy ktoś z Forumowiczów miał/ ma problemy z DPF-em w B8 2.0 TDI 190 KM? Pytanie trochę w kontekście wypowiedzi kolegi (anka), że adblue korzystnie wpływa na filtr. I czy ktoś z was używa tego samochodu głównie w mieście, a trasy raz na jakiś czas? Czy wystarczy raz na jakiś czas (np. miesiąc) zrobić krótką przejażdżkę w trasie aby nie mieć problemów z filtrem DPF? Ogólnie proszę o Waszą opinie o tym silniku i wrażenia z jazd (spalanie przyśpieszenia, elastyczność). Kusi mnie ten silnik ze względu na osiągi i spalanie. Normalnie używam samochodu w mieście, ale w najbliższych latach czeka mnie rocznie ok. 8-10 tras średnio ok. 500 km każda. Rocznie coś ok. 12.000 - 15.000 km. Pytam o ten silnik bo inni użytkownicy (np. RADEK -któremu dziękuję za opinię) mieli problemy z DPF-em, ale w silniku 150 KM.

 

Ze swojego doświadczenia i subiektywnej oceny mogę tylko powiedzieć, że silnik jest super. Nie mam dużych doświadczeń porównawczych z tym 150KM (poza jazdą testową już z pół roku temu), ale wówczas uznałem, że jest wart dopłaty. Silnik ma bardzo fajną kulturę pracy (dźwięk), jest elastyczny i daje kopa solidnego jak się chce (jak dla mnie, by uciąć dyskusje, że dopiero 300KM daje kopa), chociaż np. na autostradzie tak przy 100 redukuję czasami na moment do 5 jak chcę by dostał prawdziwego kopa i miał od razu odejście (w DSG kwestia poza zainteresowaniem). Doświadczeń na razie w dominującej jeździe miejskiej nie mam, większość to trasy, ale w przyszłości będą okresy kiedy ze 3 m-ce może być jazda tylko po mieście na krótkich odcinkach. Z dpf najmniejszych problemów. Ze dwa razy włączyło mi się dopalanie akurat w okresie jazdy głównie miejskiej (np. dwa tygodnie tylko miasto) i spokojnie proces się zakończył w trybie jazdy miejskiej. Ale żadnych lampek kontrolnych że coś nie tak z filtrem. W sumie to jedna rzecz jaka mi się nasunęła to mogłaby być gdzieś opcja wstrzymania dopalania w mieście, bo miałem sytuację, że jednego dnia wypalał mi filtr w jeździe miejskiej, a drugiego już wiedziałem, że jadę w trasę. Podsumowując, nie brałem pod uwagę BiTDI, a gdybym miał jeszcze raz wybierać to wybrałbym ten sam silnik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MM_VW, a gdzie i w jakiej formie kupujesz AdBlue?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spalanie, spalanie i...spalanie. Porównywanie PB do ON należałoby zacząć od ceny wyjściowej pojazdu. 1,8 kosztuje 17k mniej od klekota 190KM . a to daje zwrot po 120kkm dopiero, przy kalkulacji samego paliwa (zakładam różnice spalania do 3l/100km) . Zwiększone koszty serwisu klekota pokrywają zapewne różnice ceny odsprzedaży, więc pominąłem.

Z doświadczenia też jestem przekonany że 2,0 190KM nie przejedzie 120tysięcy na jednym komplecie opon ( duży moment = zużycie opon ).

Przy zakupie auta za $$$ na 5-6 lat raczej szanse są wyrównane jeżeli chodzi o całościowe koszty. Przy mniejszym przebiegu lub jeździe kapeluszniczej raczej benzyna powinna być brana pod uwagę.

Ja mam sytuacje gdzie firma pokrywa w częsci koszt paliwa więc wybór ON to tylko lans na zlocie jeżdżących o kropelce :)

Wiele osób tutaj uważa za najlepszy silnik to ten 190KM. Ja z kolei uwazam go za najgorszy.

A dlatego, że jak jeździsz wolno to po co ci 190KM i jeszcze jakiś adblue dolewać ? a jak zapier.... to ciągle świeci się kontrolka trakcji (musi się świecić bo u mnie w 1,8 często się świeci a jak wyłącze to mieli kołami na 18", więc na ecocontaktach 17" tym bardziej). W pośrednich sytuacjach DSG wyrównuje szanse, no chyba że ktoś kupił DSG i jeżdzi na manualu to jest różnica.

Więc dla miłośników ON, 150 lub 240 (190 4x4 jeszcze ale 4x4 zabiera mocy i to nie to samo ).

Ja też powinienem wziac 1,4 150KM i podgonić go czipem do parametrów 180KM. Pogodziło to by niskie spalanie i dynamikę. Cenowo na jedno wychodzi ale łudziłem się że DQ200 przeniesie mi 300 niutków i tylko na razie złudzenie pozostało :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
MM_VW, a gdzie i w jakiej formie kupujesz AdBlue?

 

W sumie dopiero raz tankowałem. Pojechałem z zamiarem tankowania na stacji BP, które mam obok ASO VW. Ale dojeżdżając złamałem się i podjechałem do ASO kupić w baniaku, bo może lepsze/pewniejsze. Okazało się jednak, że te baniaki nie mają żadnego lejka, a na pytanie jak w takim razie to zatankować pracownik uprzejmie odpowiedział, że to już nie do niego pytanie. A że akurat nie mogli mnie obsłużyć na serwisie od ręki to zrezygnowałem i podjechałem do rzeczonej stacji BP. Przejechałem od tego momentu z 1500 km i na jeździ :-))) Generalnie w ASO miałem wrażenie jakby jeszcze nie przywykli do tego AdBlue, bo jakoś mało zorientowani byli, a może nie zdarzają się często goście co u nich chcą kupić lub dolać, skoro jest stacja obok.

Płaciłem po 1,9 zł/l w sumie trzymałem się tego co pokazywał komputer. U mnie pokazywał po przebiegu ponad 9 tys. km (chyba ko. 9,5 tys.), żeby zatankować max. 10,25. Zatankowałem niecałe 10 z ostrożności.

Generalnie tankowania nie da się schrzanić, bo pistolet ma wymiar idealnie pasujący do otworu i to zakończony taką końcówką, że przy wyjmowaniu pistoletu w sumie ściąga z niego potencjalne krople preparatu. Reasumując bułka z masłem, a w instrukcji jest napisane, że można w sumie tankować do pierwszego odbicia pistoletu, jak paliwo.

Zapłaciłem niecałe 20 zł, w ASO ta sama ilość w baniaku ok. 65 zł. I w sumie nie o oszczędność kasy mi chodziło, ale wygodę tankowania, bo w tym układzie możesz zatankować praktycznie w każdej chwili, bo jednak tych dystrybutorów na stacjach jest sporo. Dystrybutor jest solidny, ma specjalną nakładkę na pistolet chroniącą przed czynnikami zewnętrznymi i kurzem, do tego wyjmując go końcówka przechodzi przez rodzaj szczotki, która też go czyści.

 

- - - - - aktualizacja - - - - -

 

Ja też powinienem wziac 1,4 150KM i podgonić go czipem do parametrów 180KM. Pogodziło to by niskie spalanie i dynamikę.

 

Znaczy się moc by wzrosła do TSI 1.8, a spalanie zostało z TSI 1.4? ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Znaczy się moc by wzrosła do TSI 1.8, a spalanie zostało z TSI 1.4? ;-)

 

Tak bo

a) mniejsza pojemność, większa sprawność silnika zapewne i mniejsze siły bezwładności

b) system odłączania cylindrów na autostrady jak znalazł i tak szybciej nie jeździmy niż 160 bo wiadomo co :)

c) przy pałowaniu skrzynia DSG i tak utrzymuje obroty w górnych granicach więc moment 1,8 przy 1500 rpm nie ma żadnego znaczenia.

d) wpadłem na to jak pojeździłem kilka godzin tym silnikiem w Golfie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja długo zastanawiałem się czy 2.0 TDI 150 KM czy 1.8 TSI 180 KM ( oba w manualu). Cena zakupu. Tu różnica ( uwzględniając rabat) wynosi około 8000 zł. Mam zamiar przejechać około 100.000 km. A zatem biorąc pod uwagę różnicę w spalaniu około 3 litry na korzyść diesla różnica w kosztach paliwa na tym dystansie wyniesie około 15.000 zł. Przez pierwsze 100.000 km najprawdopodobniej w dieslu nie wystąpią problemy z DPF, dwumasem itd. Przynajmniej takie mam doświadczenia jeżdżąc B6 2.0 TDI. Te rozważania biorą się stąd , że na zakup B8 jestem w stanie przeznaczyć około 120.000 zł. Niewątpliwie silniki 2.0 TSI czy 2.0 TDI 190 KM są znakomite. Tyle tylko, że niestety wymagają dość sporej dopłaty , podobnie jak DSG. Nie neguje zasadności jej zakupu.

2.0 TDI 150 KM to taki wybór ze zdrowego rozsądku. Nawet , jeżeli wyjściowo będzie droższy o około 8 tys.

Edytowane przez anton
błąd ortograficzny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
...Kusi mnie ten silnik ze względu na osiągi i spalanie. Normalnie używam samochodu w mieście, ale w najbliższych latach czeka mnie rocznie ok. 8-10 tras średnio ok. 500 km każda. Rocznie coś ok. 12.000 - 15.000 km...

 

Spalanie, spalanie i...spalanie. Porównywanie PB do ON należałoby zacząć od ceny wyjściowej pojazdu. 1,8 kosztuje 17k mniej od klekota 190KM . a to daje zwrot po 120kkm dopiero, przy kalkulacji samego paliwa (zakładam różnice spalania do 3l/100km) . Zwiększone koszty serwisu klekota pokrywają zapewne różnice ceny odsprzedaży, więc pominąłem...

 

Czyli przy tego rodzaju eksploatacji i tych przebiegach, nadpłata ceny za klekota w stosunku do benzyny o podobnej mocy (2.0TDI / 1.8TSI) zwróci się po ok. 10 latach, czyli gdy już pora myśleć o utylizacji (o ile dojeździ bez dzwona). Niech nawet będzie, że nastąpi to po 7 latach. Jaki jest więc sens inwestowania w TDI w powyższej sytuacji? Pomijam już wyższy hałas, wyższe AC (droższe auto) i inne "atrakcje" związane z dieslem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten wyższy hałas to rzecz dyskusyjna . W TSI przy 160 km/h są o około 1000 wyższe obroty. A poza tym przy dużych prędkościach i tak głównie słychać szum powietrza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co myślicie Passat tdi 150 Comfortline kontra nowy Audi A4 i BMW serii 3.

 

Policzyłem sobie i jest tak:

 

---------------------

Passat Comfortline

---------------------

TDI 150 manual cennikowo 127 400 zł, z rabatem 9,5% daje 115 297 zł.

Utrata wartości przez 5 lat 51500 zł

 

---------------------

BMW 318d manual

---------------------

Diesel 150 KM manual (8,6 sek do 100) cennikowo z doposażeniem jak Comfortline (tylko bez navi) 158 002 zł, z rabatem 12% (potwierdzony BMW Smorawiński) daje 139 000 zł.

Utrata wartości przez 5 lat 60040 zł

 

W porównanie do Passata:

+ Lepsze zawieszenie (też komfortowe, ale jeszcze lepiej tłumi wszystko bez bujania)

+ Bardziej precyzyjny układ kierownicy

+ Lepsza pozycja za kierownicą, bardzo wygodnie i pełne połączenie kierowcy z autem

+ Więcej frajdy z jazdy

+ Prestiż

+ Oczekiwanie na auto 3 miesiące

 

-------------------

AUDI A4 nowe B9

-------------------

Diesel 150 KM manual cennikowo z doposażeniem jak Comfortline (tylko bez navi) 154 200 zł, z rabatem 15% (potwierdzony Ciesielczyk Poznań) daje 131 070 zł.

Utrata wartości przez 5 lat 53970 zł

 

- Nie wiadomo jak to jeździ jeszcze. Podobnie do Passata? Jeżeli tak, to wolę bmw. ;-)

+ Prestiż, wnętrze

 

Wychodzi na to, że:

1. Nie warto patrzeć na Passata, tylko brać Audi A4? :-)

2. Dopłata do BMW 8,5 tys zł przez 5 lat. Można przeżyć za dużo lepszą frajdę z jazdy.

 

Co myślicie? Bierzecie pod uwagę A4 lub BMW?

 

PS. Jak założyć nowy wątek w forum b8? Nie mam odnośnika, to tylko dla doświadczonych userów opcja czy co? :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każdy liczy i wychodzi mu co ma wyjść, jak w tym powiedzeniu o księgowych: "księgowy na pytanie ile jest dwa plus dwa, odpowiada pytaniem: a ile ma być?" (bez Felixa bo pisał tekst równolegle ze mną"). Z dotychczasowych wywodów wychodzi kilka płynnych zmiennych które każdy dobiera jak chce:

1. średnia, reprezentatywna różnica w spalaniu TSI / TDI (z forum można dojść nawet do wniosku, że TDI pali więcej od TSI)

2. różnica w cenach zakupu (to akurat zmienna obiektywna), ale kwestia cenny odsprzedaży z uwzględnieniem stanu auta oczywiście. Ktoś powie TDI używany wyjdzie nawet tańszy od TSI - tak, ale ten zajeżdżony, który swoje już odrobił przebiegami, ale niezajeżdżony jest raczej droższy. Pytanie ile?

3. Stwierdzenie że koszty użytkowania TDI są wyższe od TSI też często ma takie podstawy jak artykuły prasowe, ze diesel jest BEEE, bo ma turbinę, koło dwumasowe i jeszcze coś ... A TSI nie ma? To nie jest zaawansowany technologicznie i skomplikowany silnik?

4. ceny paliwa a te są nieprzewidywalne na przestrzeni lat i zależą od jednej decyzji politycznej i ta sama różnica 3 l/100km to raz 15 zł a raz 18.

Oczywiście im więcej się robi przebiegu tym uzasadnienie zakupu TDI jest większe i jednoznaczne, ale dochodzi jeszcze jeden aspekt - niektórzy zwyczajnie lubią dieselka.

 

Wracając do mario_n jeżeli roczne przebiegi to ok 15 tys. to raczej nie jest to dużo, ale nie wiem czy to 15 tys. to tylko te trasy czy razem z miastem.

Edytowane przez MM_VW

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności