Skocz do zawartości
Gość carmelo1

Niezamykające się drzwi na mrozie-przyczyny?

Rekomendowane odpowiedzi

Gość carmelo1

witam mam problem z domykaniem sie dzrwi na mrozie wlasciwie to sie nie domykaja i musze dlugooooo poczekac az sie troszku nagrzeje i sie domykaja ktos mial z tym doczynienia..moze jakis plyn polecacie niepowiem jest to mocno denerwujace :641: passat b3

Edytowane przez Kuczi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość robert

witam witam.ja mam to samo.jedyna rada na to to albo pare razy walnac drzwiami albo nagrzac zamek.jak jestem w domu to podgrzewam opalarka a jak na wyjezdzie to sie mecze.zaden plyn nie pomaga bo problem nie tkwi w zamarzaniu ale na zlej konstrukcji zamka.na zrozie i przy odrobinie wilgoci zamarza i juz.ja to troszke zniwelowalem,musisz rozebrac caly zamek i potraktowac go wazelina techniczna,duzo pomaga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Zdejmij plastikową osłonę z zamka i od strony zewnętrznej jest taka mała śróbka do regulacji. Często się zdarza, że jest ona zardzewiała i jest na niej stary smar. Przeczyść, posmaruj np. WD40 i powinno być ok. U mnie pomogło :641:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość carmelo1

no dziki wilkie panowie potestuje na passku...bo to jest denerwujace ostatnio kumpel trzymal mi drzwi :629: zanim odmarzlyy hehehe...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość robert

u mnie panna kiedys tak drzwi trzymala.mowila ze nie bylo milo hehe :611:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość carmelo1

hehehhehe no mi kolega i nic nie mowil...hehehe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
u mnie panna kiedys tak drzwi trzymala.mowila ze nie bylo milo hehe :611:

 

Ja akurat jechałem sam i musiałem sobie radzić w pojedynkę z drzwiami kierowcy :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość maras

He He ja mam to samo chyba trzeba się przyzwyczaić a nawet można to czsem wykożystac jak bedzie denerwowac cie żona to wystarczy że mocniej wejdziesz w zakręt i bedzie po problemie. :610: :619:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość NIEMEN

U mnie ten sam problem z zamkami. Żony to chyba na jakis czas pozbyłem się z samochodu przez dzisiejszą poranną jazdę. :610:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość gora333

u mnie juz duzo osob trzymalo drzwi, nawet ja sam nieraz:)ale najbardziej bala sie laska, zapiela pas nie chciala wypasc na zakrecie:)dobrze ze mi nie wypadla, mam z kim jezdzic :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość robert

no to ja kolego w pojedynke ci wspolczuje.hehe,ale wiem ze to wpienia bo sam mialem takie ekscesy.strasznie drazniace :626:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już o tym pisałem w pierwszych swoich postach na tym forum.

Chcąc awaryjnie zamknąć drzwi na mrozie należy zdjąć czarną plastikową nakładkę z zamka drzwi, przykładać na zmianę dłonie, by go ogrzać. Po minucie napewno zamkną się.

Docelowo, gdy będzie ciepło nalezy wykręcić zamek, dokładnie wykąpać go w benzynie usuwając wszelkie zanieczyszczenia skąd się tylko da, wysuszyć i wtedy mozna ew. nasmarować minimalną ilością środka smarnego tylko osie zamka.

 

 

Ale te mrozy są juz chyba za nami.... :641:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Miałem też z tym problem. Ale sam doszedłem, co jest grane i co trzeba zrobić, gdy drzwi nie chcą się zamknąć. Zdejmuje się plastykową osłonę zamka (ja na zimę pozdejmowałem te osłony z obu drzwi przednich). Z boku zamka jest taki bolczyk, który przesuwa się, gdy ciągniemy za klamkę. Przyczyną niezamykania się drzwi jest to, że ów bolczyk nie wraca do swego pierwotnego położenia po otwarciu drzwi - jest tak, jakby ktoś cały czas ciągnął za klamkę i w takim położeniu rzecz jasna zamknięcie drzwi jest niemożliwe. Jeżeli drzwi nie chcą sie zamknąć należy ten bolczyk ręcznie przesunąć we właściwe położenie (można przy tym również go dobrze przesmarować, żeby zawsze po puszczeniu klamki wracał do pozycji wyjściowej). Pozdrawiam.

 

Jotes. VW Passat B-4 Kombi GL 1,8 ADZ LPG 1995r.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin_
Witam. Miałem też z tym problem. Ale sam doszedłem, co jest grane i co trzeba zrobić, gdy drzwi nie chcą się zamknąć. Zdejmuje się plastykową osłonę zamka (ja na zimę pozdejmowałem te osłony z obu drzwi przednich). Z boku zamka jest taki bolczyk, który przesuwa się, gdy ciągniemy za klamkę. Przyczyną niezamykania się drzwi jest to, że ów bolczyk nie wraca do swego pierwotnego położenia po otwarciu drzwi - jest tak, jakby ktoś cały czas ciągnął za klamkę i w takim położeniu rzecz jasna zamknięcie drzwi jest niemożliwe. Jeżeli drzwi nie chcą sie zamknąć należy ten bolczyk ręcznie przesunąć we właściwe położenie (można przy tym również go dobrze przesmarować, żeby zawsze po puszczeniu klamki wracał do pozycji wyjściowej). Pozdrawiam.

 

Jotes. VW Passat B-4 Kombi GL 1,8 ADZ LPG 1995r.

 

Dokladnie oto chodzi. Taka kosteczka nie wraca na miejsce a co za tym idzie nie blokuje zaczepu rygla od zamka. Poprostu jak ktos pociągnie za klamke ona sie obniza i nie powraca juz na swoje miejsce tylko zostaje scisnieta i wten oto sposob nie blokuje zaczepu rygla i drzwi nie zaskocza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość QSU

WITAM! też tak miałem :611: - zamykałem od kierowcy ... otwierały sie drzwi pasażera... :610: Pełen ubaw pomijajac to że sie spieszyłem. Ale jak się zagrzał troche to im przeszło :) mam nadzieje że się to nie powtórzy biorąc pod uwage że prysnołem na zamki takim "smarem w sprayu" Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość carmelo1

witam wszystkich widze ze poruszajac ten temat wiele osob borykalo sie z upierdiwa sytulacja jak sa zamarzniete drzwi...potestowalem troszku i dokladnie jak wielu juz osob wspomnialo naprawde polecam jakis smar penetrujacy ala WD-40 naprawde dobra sprawa..nie zamarza...ladnie sie zamykaja bez szemrania..hehehh ale ostatnio na stacji zamarzl mi kurek od wlewu.. :640: :643: i byl maly zong :644: troszke sie musialem pomeczyc...jak nie urok to ssss.......aczka.. :619: ale juz chula malenstwo...pozdrawiam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niezły ubaw z tymi zamkami...smiechu miałem jak ostatnio dzwi sie zamkneły dopiero jak na miejsce już zajechałem...juz mnie ręka od trzymania bolał..hehe

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość ANDRE1000

JA TEŻ TO PRZEŻYŁEM I TROCHĘ MNIE TO DENERWOWAŁO , ALE ROZEBRAŁEM , WYCZYŚCIŁEM, POSMAROWAŁEM I JEST OK!!! :641: :641: :610:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość frubel

Ja kupiłem K2 007 i zamykają się normalnie. mały spray kosztował ZŁOTÓWKĘ! i straczył na całą zimę. posmarowałem też wszystkie zamki i uszczelki. dobra rzecz. pozdr!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Fajamen

witam w klubie ja swoim paskiem b4 miałem to samo. Najgorzej jak pasażer wysiadł bo nie wiedziałem które drzwi trzymac swoje czy pasażera heh :610:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności