Trzeszczące plastyki :(

Czy moze mi ktos pomoc i doradzic jak mozna zapobiec temu by wszystkie plastyki jakie sa w pasku podczas jazdy nie trzeszcaly i nie stukaly moze ma ktos jakis sposob??? Pomyslalem ze moze okleic je mata gluszaca co myslicie?? czekam na odpowiedz i ewentualnie propozycje pozdrawiam

Drzwi wytlumic mata bitumiczna, to zadziala rowniez na korzysc dzwieku z glosnikow siedzacych w drzwiach. Jesli to nie pomoze to wspomoc sie pasta sluzaca do tlumienia. Ocierajace sie o siebie plastiki mozna rozdzielic za pomoca czegos w stylu "gesiej skorki". Zalozyc rozporke :-) Powaznie - jesli plastiki trzeszcza to znaczy, ze buda sie rusza. Zeby w 100% wyeliminowac trzeszczenie, pukanie i stukanie trzeba sporo nad tym posiedziec. Ja bym nawet powiedzial, ze to nierealne

rozumiem a czy na plastyki w czesci bagarzowej moze od spodu nakleic mate gluszaca czy to cos pomoze?? :

Najbardziej chyba "pracuje" miejsce gdzie roleta opiera się na ściankach bocznych. Na zimnie słychać aż delikatnie piski, nie tylko skrzypienia. Nie wiem jak w B3/B4 ale u mnie to max ze wszystkich skrzypów...

U mnie ciekawie trzeszczą skórzane boczki... Coś jak skórzane buty czy kurtka. Na szczęście tylko na dołach które mocno skręcają samochód

Czy moze mi ktos pomoc i doradzic jak mozna zapobiec temu by wszystkie plastyki jakie sa w pasku podczas jazdy nie trzeszcaly i nie stukaly moze ma ktos jakis sposob???

Z tego co doświadczyłem to Combi maja najwiekszy stopien trzaskow .

Osobiscie nie toleruje zadnego, nienaturalnego dzwieku, wydawanego przez samochod. Mam w tej kwestii swego rodzaju choobe psychiczna . Moj Passek latem nie wydawal zadnego zbednego dzwieku. Co prawda przyszla zima i ponownie cos tam piszczy .

Najczęsciej piszczy:

- zamek do tylniej klapy. Albo wymienic albo ten bolec w dolnej czesci zamka okleic tasma klejaca. Tasma dziala. Co 15000 nalezy tasme uzupelnic .

- Szyny od rolet zaslaniajacych bagaznik. Tam jest kwestia dobrego spasowania ich z bagaznikiem ale w przerwy miedzy plastikami daje sie taki cieniutki filc. Rewelacyjna sprawa. Nic nie piszczy .

- Uszczelki w drzwiach - tutaj cokolwiek co jest podobne do wazeliny. Nie dosc, ze ucieka piszczenie, to na dodatek to takie posmarowanie zapobiega przymarazniu do siebie uszczelek. Uszczelki tycza sie rowniez klapy bagaznika. Tam bardzo czesto cos piszczy.

Czesto skrzypia tez jakies plastiki w desce rozdzielczej. Niestety jedyny sposob to odkrecac wszystko i "odizolowywac" kawalkami cienkiego filcu.

Ja mam jeszcze jeden dobry bajer na znajdowanie "zlych" dzwiekow. Ktos prowadzi, a ja latam po calym samochodzie i szukam wszystkich trefnych miejsc. Jednak co sie samemu poslucha, to wie sie lepiej .

BTW. Ktos ma patent na pozbycie sie skrzypienia sprezyn w fotelu kierowcy ?

BTW. Ktos ma patent na pozbycie sie skrzypienia sprezyn w fotelu kierowcy ?

nie siadac na nim?!

u mnie pomogło popsikanie od spodu fotela silikonem w spreju.spokój miałem na jakieś dwa lata

Ja od wczoraj walcze z trzeszczeniem, i ku mojemu zdziwieniu po wymontowaniu boczków z bagażnika, osłony klapy i tylnego oparcia(żeby było dobrze słychać) dalej coś trzeszczało, dzisiaj wyjąłem wszystko co plastikowe został tylko ten kawałeczek na końcu podsufitki. Zasmarowałem wszystko Bitgumem dałem grubą warstw,e mam nadzieje że to troche wygłuszy blache i zapobiegnie brzęczeniu blachy i trzeszczenu plastików o metal, plastiki połącze czarnym silikonem(

oczywiście wkrętami też). Napisze jak to wszystko poskładam czy coś to dało. A jeszcze ciekawostka, kto wie jak się reguluje gumki od tylnej klapy w kombi ja męczyłem się nad tym z 15 min pomagał mi sąsiad ale wkońcu doszliśmy o co tam chodzi(wykręca się klin blokujący za pomocą klucza obnibusowego), taka regulacja dużo daje, nie dość że fajnie potem chodzi zamek tak sztywniutko to jeszcze klapa nie stuka. tylko trzeba patrzeć żeby nie przesadzić bo zwiększają się szpary pomiędzy klapą a świałami.

Ja tez z tym walcze, byly juz kombinacje z tasma izolacyjna w zamki, skrecanie, psikanie, podkladanie roznej masci badziewia (szmaty, filc itp) ale dalej dupa Radze sobie z tym tak ze po prostu puszczam glosniej muze...

Pozostaje mi juz tylko przerobka bagaznika ( musze to zrobic zeby stawic glosniki ), jak to nic nie da to juz nie mam pytan.

Strasznie mnie irytuje jak cos piszczy, strzela w aucie... Ale wg mnie to dziwne dzwieki wydawane przez fałweje to po prostu wytlumaczenie dlaczego za audi placi sie polowe wiecej... W audi nic nie ma prawa piszczec, mialem, wiem, jezdzilem innymi, jesli nie bylo bite i wszytko fabrycznie poskladane to jest cisza. Ogladalem to kiedys z bliska i wszedzie tam gdzie w VW jest kontakt plastik-plastik, plastik-blacha w Audi jest gabka, pianka itp... No i jakosc plastikow inna

i tak i nie w passacie też nie ma nigdzie kontaktu plastik plastik, zawsze jest jakas gąbeczka tylko że bardzo nietrwała i szybko przestaje zdawać egzamin. Dużo ma tutaj do rzeczy też sztywność nadwozia, audi jest sztywniejsze i plastiki tak nie pracują zresztą większośc audi to sedamy a VW Passat to w większości kombi a nadwozie w kombi zawsze będzie pracowało bardziej. A co do radyjka to masz racje dzisiaj wsadziłem wzmacniacz w boczek i będa takie basy że na pewno nic nie będzie słychać żadnego zgrzytania

dziś moje wk.. zdenerwowanie na trzeszczące plastiki w moim kombi osiągnęło maksimum.

oto wynik:

opiszę co i jak i wgram resztę fotek trochę później, bo kręgosłup odmówił mi posłuszeństwa po całej gimnastyce w bagażniku

ale niech któryś zasrany plastik wyda z siebie teraz dźwięk :618: :618: :618:

wtedy wyjme chyba wszystkie i będzie goła blacha :622:

Heh, mógłbyś chociaż bardziej posprzątać przed tą prezentacją

Jak da to efekt to też tak zrobię, czekam na wyniki modyfikacji.

Teraz lecę na dogrywkę.

ja zrobilem cos podobnego tylko na silikon poprzyklejalem wszystko lacznie z blach przykrywajaca zapas

U mnie też się coś odzywa i doprowadza do szału... Gdy silnik wkręci się na 2-2,5 tys obrotów słychać z okolic schowka pasażera takiego jakby słowika dźwięk ten na 100% nie dochodzi z silnika ani skrzyni! i słychać go zarówno na postoju jak i podczas jazdy. Jakieś sugestie?

update

Dorwałem to dziadostwo wyjąłem głośnik który znajduje się pod szybą obok miejsca pasażera, źródłem hałasu okazała się rura która doprowadza powietrze do prawej dmuchawy, dopchnąłem ją po prostu i jest OK

Wydaje mi się, że jedyny sposób na pozbycie się skrzypienia wewnątrz to:

rozebranie całego wnętrza, foteli przednich i tylnych, tapicerki podłogowej, całego bagaznika, deski rozdzielczej. Wyklejenie całej gołej podłogi, łącznie z przednią ścianą i bagażnikiem jakimś grubym filcem lub matą bitumiczną (myślałem też o naklejeniu pasków wyciętych z jakiś szmat na konserwacje taką jak bitgum ale niewiem czy to dobry pomysł), Wymiana uszczelek w drzwiach i klapie na nowe ( tylko gdzie je dostać) Wytłumić drzwi. No i najważniejsze, pomiędzy każdym kawałkiem plastiku nakleić coś miękkiego, jakiś filc, a tam gdzie są te metalowe zaczepy dowalić smaru, no i warto wygłuszyć też dach

Co myślicie o takiej operacji ?

Niestety chyba masz rację . Wszelkie metody na wciskanie filcu pomiędzy trzeszczące fragmenty działają ale krótko. U mnie to trwa jakiś sezon. Ale jakby się tak porządnie zabrać za wytłumienie to miało by to sens. Jednak masa bitumiczna to niestety strasznie ciężkie cholerstwo, osiągi by spadły . A filc pije wodę jak szalony. Więc trzeba szukać innego materiału...

Mi się udało rozwiązać ten problem w sposób wymagający dość dużo pracy. Zdjąłem wszystkie plastyki, okleiłem je od środka w całości masa bitumiczną, ale nie jakimiś tandetnymi matami z allegro, tylko bitumiczną taśmą dekarską Soundaband-a. Tania i ma super mocny klej, o ile kleimy w temperaturze bliskiej pokojowej. Taśma tłumi dzwięk, ale przedewszystkim lekko dociąża plastiki, przez co nie są takie podatne na drgania. Okleiłem także miejsca styku plastików z innymi elementami, ale do tego użyłem gumowych uszczelek samoprzylepnych, takich jak do okien. Trudno trafić na takie, które mają bardzo mocny klei, ale mi się udało (niestety nie wiem kto je produkuje, ale to te co na fotkach przesłanych przez Jedrusia). Potem wszystko posładałem, ale bez prowizorki. Wszystkie zaczepy jednorazowe powymieniałem na nowe, podobnie jak te, które wg mnie slabo trzymały. Hałasu z tylniej klapy pozbywa się dodatkowo przez regulację gumowych odboiników, o których już wspominano. Niezbedne jest by roleta bagażnika w Variancie miała sprawne zaczepy blokujące. Jeśli ich niema, roleta powoduje wkurzające trzeszczenie i inne hałasy. Schowki boczne w kombi w bagażniku okleiłem od środka gąbką.

Cisza aż miło

bitumiczną taśmą dekarską Soundaband-a.

No to kolege podziwiem Ja również musze sie za to zabrać ... na nowszy model mnie nie stać Tylko powiedz kolego gdzie kupiłeś tą bitumiczną taśmę dekarską?

bitumiczną taśmą dekarską Soundaband-a.

No to kolege podziwiem Ja również musze sie za to zabrać ... na nowszy model mnie nie stać Tylko powiedz kolego gdzie kupiłeś tą bitumiczną taśmę dekarską?

Taśmę bitumiczną można kupić na allegro . "Uczciwi inaczej" zrywają z niej folię i etekietę producenta i sprzedają po około 100zł za sztukę.

A tak poważnie to np w castoramie. Kosztuje w zależności od szerokości 20 - 50 zł. Ja kleiłem rolką 10 metrową o szerokości 7,5 centymetra. Koszt około 28 zł. Węższymi trzeba się za bardzo narobić, a szerokie trudniej układać na powierzchniech wygiętych.

Witam mi tez piszczą plastiki .czemu one piszczą w passatach powiedzcie mi co z nimi zrobić.kurde bo szału dostaje.!!!!!!!??????????????????