Gość tooomala Zgłoś #1 Napisano 8 Grudnia 2005 Witam szanownych kolegów. Mam od razu takie pytanko dotyczące mojego passka B5 z 97r. Od pewnego czasu ściąga mnie w prawo, wymieniałem ostatnio lewą końcówke drążka i pojechałem po tym na ustawienie zbiezności z nadzieją że przy okazji naprawie to ściąganie. Ale na szarpakach wyszło że tylko ten drążek jest wybity reszta ok, ustawili mi zbieżność a i tak żeby jechać prosto muszę mieć kierownice lekko skręcona w lewo jak ją puszczę to wraca do pozycji centralnej ale auto wtedy skręca w prawo i jak próbuje przytrzymać kierow. to czuje że muszę ją trzymać ze zmienną siłą. Dodam jeszcze że na geometrii (nie tylko tej ostatniej) wyszło że mam za bardzo pochylone lewe koło nie ma jeszcze tragedii bo mieści sie w normie ale jednak. Wydaje mi sie że jest to wina jakiegos elementu w zawieszeniu bo auto jest bezwypadkowe i pewne gdz mam je od nowości. Proszę o jakieś podpowiedzi co sprawdzić gdzie w okolicach częstochowy jest jakiś dobry zakład zajmujący się zawieszeniami. Dzięki i pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość marbed Zgłoś #2 Napisano 16 Marca 2006 Mam to samo w Passacie B5 Variant 1999. Dokładnie taki sam efekt. Ściaga w prawo. Wymieniłem już wahacze po prawej stronie. To samo dotyczy koła. Też pwiedziano mi że ma pochylenie. Ale zbieżność trzyma. Zauważyłem jedną rzecz. Mianowicie w momencie kiedy miałem rotrzepany wahacz ściągało bardziej. Po wymienia ściąganie jest nieznaczne, ale jest. Prosze o rady. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość oorik Zgłoś #3 Napisano 16 Marca 2006 Wachacze to podstawa ja wymieniłem i mi nie sciąga. Ale równiez mają duze znaczenie opony, moga być minimalnie zdarte z jednej strony i tez ta bedzie się dzialo. Proponuje przełozyc tył na przod no i wymienić wachacze Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adams Zgłoś #4 Napisano 16 Marca 2006 mam bardzo podobnie... wszystkie badanie na stacji - i wszystko OK przemiana opon na przedniej osi i zaczeło ściągać w drugą stronę :644: minimalnie ale ściąga, opona jest zjechana i to wszystko, czekam do wiosny i zmieniam na letnie i jazda Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MrWho Zgłoś #5 Napisano 16 Marca 2006 Panowie a jak wyczaić co stuka ?? jak jade na ostrych wybojach ( teraz te dziury w śniegu na osiedlu ) to tak jak by w chwili jak koło ma zamiar spaść w dol.. to ono jak by spadało i jest taki stuk.. ( w chwili wjezdzania w dziure.. ) dziwne to troszke i denerwujace bo te dziury nie sa duze a mimo to tak wali.. czego to wina? Wachaczy? Amorow ( bardzo zły stan 36% , no ale by waliło z obu stron a to wali tylko z jednej ) czy może obsada amora ( wogle w tym niezaleznych wachaczach jest coś takiego jak obsada pod kielichami ?? ) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pakafoto Zgłoś #6 Napisano 16 Marca 2006 IMO zawiecha. Wachacze. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sumar1 Zgłoś #7 Napisano 16 Marca 2006 Myślę że warto sprawdzić gumy przy amorach. Jak sparciały to ci będzie waliło jakby się miało koło urwać. Wystarczy sprawdzić te od góry, jak ci amortyzator goni to jesteś w domu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość marbed Zgłoś #8 Napisano 17 Marca 2006 Chmmm. Zmieniłem opony. Dałem tył na przód. Dodatkowo powiem że na letnich ściągał i na zimówkach też ściąga. Zimówki są użwane ale od innego samochodu i maja tylko jeden sezon. Co do stuków w zawieszeniu to na 100% wachcze ... Mi przy wyrypanym wachaczu tak waliło że myślałem że koło urwie. A walnięty był tylko jeden wachacz i to podobno nie mocno. Wracając do ściagania to dowiedziałem się że autko miało małego dzwona z lewej strony. Dostało w bok ale od góry (?) w błotnik. Podobno kołu sie też dostało. Ale zrobiono remont i założono oryginalne zawieszenie na tę stronę. Dlatego nie rozumię tego ściągania na prawo. Dodam tylko że kilku moich znajomych mających Passka (głównie rocznik 96 2000) też skarżyło się na ściąganie na prawo. Co ciekawe i to także w samochodach z salonu. Jakaś wada zawieszenia czy przypadek ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Konrados Zgłoś #9 Napisano 17 Marca 2006 U mnie też po ustawieniu zbiezności aby jechać musze lekko w lewą stronę przekrzywić kierownicę. Ponoć dobrze ustawili ale na wiosnę trzeba będzie skorygować. Coraz bardziej mnie zaczyna denerwować ten samochód (chyba dlatego że sie robi coraz starszy). Taka skarbonka bez dna.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość custome Zgłoś #10 Napisano 18 Marca 2006 miałem podobny problem, wymieniłem wahacze i dalej ściągało, lekko ale ściągało. Ustawiłem zbierznośc i dalej to samo. W końcu ustawiłem geometrię kół w dobrym warsztacie gdzie dokładnie ustawili jeszcze raz zbierznośc i jest super. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość custome Zgłoś #11 Napisano 18 Marca 2006 Panowie a jak wyczaić co stuka ?? jak jade na ostrych wybojach ( teraz te dziury w śniegu na osiedlu ) to tak jak by w chwili jak koło ma zamiar spaść w dol.. to ono jak by spadało i jest taki stuk.. ( w chwili wjezdzania w dziure.. ) dziwne to troszke i denerwujace bo te dziury nie sa duze a mimo to tak wali.. czego to wina? Wachaczy? Amorow ( bardzo zły stan 36% , no ale by waliło z obu stron a to wali tylko z jednej ) czy może obsada amora ( wogle w tym niezaleznych wachaczach jest coś takiego jak obsada pod kielichami ?? ) Proponuje sprawdzic sprężyny. miałem podobny problem i okazało sie że jedna ze sprężyn jest pęknięta. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość AdikO2 Zgłoś #12 Napisano 26 Marca 2006 Podobno w passatach z początków produkcj tzn B5 rok 1997-1998 montowane było zawieszenie podobne do tego z B4 - bez stopów lekkich. Czy to prawda czy kolejna zachęta do kupowania starszych roczników? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
RAMA Zgłoś #13 Napisano 26 Marca 2006 Podobno w passatach z początków produkcj tzn B5 rok 1997-1998 montowane było zawieszenie podobne do tego z B4 - bez stopów lekkich. Czy to prawda czy kolejna zachęta do kupowania starszych roczników? Chyba że na samiuśkim początku jak coś. Końcówka 97 i początek 98 napewno ma takie same jak wszystkie później. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bohdan Zgłoś #14 Napisano 27 Marca 2006 Podobno w passatach z początków produkcj tzn B5 rok 1997-1998 montowane było zawieszenie podobne do tego z B4 - bez stopów lekkich. Czy to prawda czy kolejna zachęta do kupowania starszych roczników? Chyba że na samiuśkim początku jak coś. Końcówka 97 i początek 98 napewno ma takie same jak wszystkie później. Od początku było montowane zwieszenie ze stopów lekkich. Mam passata z września 1996 - początki produkcji. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MrWho Zgłoś #15 Napisano 27 Marca 2006 Może ktos cos napisze ... jakies 2 tygodnie temu byłem na spocie w białym i chłopaki powiedzili mi ze mi przod za mocno pływa i amory do wymiany potem byłem na stacji diagnostycznej i kolo powiedział mi że przod do wymiany bo sprawność 38% a tył ok bo 50% coś mi tam postukuje miedzy czasie wymienilem przegób i dzisiaj byłem na innej stacji diagnostycznej no i kolo powiedział że do wymiany z tyłu lewa tulejka z guma od belki... z przodu gorny 1 wachacz... a amory przod 77/78% tył 78/77% zbierzność -4 czyli też do ustawienia ale mowi ze to moze być przez ten wachacz qrwa i co robić na amorach zupełnie co innego wyszło w roznych stacjach.. ja już nic nie wiem wiem tyle ze wachacz autento jest do wymiany bo az bombelki z niego ida i chodzi dosyć ostro góra/dół a reszta np amory? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kubelt Zgłoś #16 Napisano 28 Marca 2006 Nie wierz tak doslownie w wyniki testowania amortyzatorow na szarpaku, wyniki nie sa miarodajne. Moze byc tak, ze gdybys zalozyl twarde amorki typu Bilstein B6 i pojechal na szarpak to mialbys sprawnosc na poziomie 35% Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
RAMA Zgłoś #17 Napisano 28 Marca 2006 Tester amortyzatorow nie wymaga ustawienia typu amortyzatora przed pomiarem?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość dayv Zgłoś #18 Napisano 28 Marca 2006 a tak wogule to srednio ile wam wytrzymuje zawieszenie? bo ja robilem 5 tys. km i juz stuka jak glupie jakies:| ale wymienilem tylko dolne giete i byl spoko nic nie pukalo a po 5 tys. koks:|:| pewnie jakies inne poszly? a oprocz tych nieszczesnych wachaczy lubi sie cos tluc w pasku? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kubelt Zgłoś #19 Napisano 28 Marca 2006 Tester amortyzatorow nie wymaga ustawienia typu amortyzatora przed pomiarem?? Nie wiem czy wymaga czy nie bo nie zamierzam placic za ta usluge. Sam moge wyczuc, czy amortyzatory sa jeszcze sprawne czy juz do wymiany. Dodatkowo wielokrotnie spotykalem sie z opisami ludzi, ktorzy krytykowali ta forme sprawdzenia amorkow, jakoby miala bzdury pokazywac. a tak wogule to srednio ile wam wytrzymuje zawieszenie? bo ja robilem 5 tys. km i juz stuka jak glupie jakies:| Zrobiles 5 tys km od pelnej wymiany zawieszenia i juz ci cos stuka? Jedz czym predzej reklamowac. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MrWho Zgłoś #20 Napisano 28 Marca 2006 no a tak ogolnie mam 1 wachacz do wymiany kompletnie wybity a reszta jest ok .. to co wymienić tylko 1 ? czy poczekać az przez ten jeden reszta mi sie rozlezie??? do tego przez to zbierznosc wypada mi na -4... bo drazek ma duzy loz.. i stuka... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach