Gość DarioLee Zgłoś #1 Napisano 6 Maja 2006 (edytowane) Dzisiaj rano jechałem po Olsztynie i wywaliło mi opaske metalową na jednym z przewodów chłodzenia. Zwiał cały płyn chłodniczy ale na szczęscie udało się naprawić praktycznie na miejscu Jednak przed tym nastąpiło piknięcie, najpierw pojedyńcze a później podwójne. I mam pytanie, wiem co one zwiastują ale chciałbym wiedzieć co dokładnie oznaczają. Edytowane 13 Października 2017 przez radekrp90 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość pawel1309 Zgłoś #2 Napisano 6 Maja 2006 no to powiem Ci, że mi ostatnio też się takie coś przydażyło tyle, że żadnego pikniecia nie bylo... Być może to nie miało związku z tym co opisujesz a może nie słyszałem, bądź też cos u mnie nie zadziałało Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JAFO Zgłoś #3 Napisano 7 Maja 2006 Siemka Piknięcia te pochodziły z deski rozdzielczej. Jest to sygnał o niskim ciśnieniu oleju w silniku. Być może pojawiło się to sporadycznie, ale zalecałbym sprawdzić poziom oleju, jeśli zbliża się termin wymiany oleju, to wymień go wraz z filtrem ale najpierw sprawdź ciśnienie oleju. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość xender Zgłoś #4 Napisano 7 Maja 2006 Witam Zgadzam się z przedmówcą że to na 100 % ciśnienie oleju. Bibek pochodzi z deski rozdzielczej. Miałem kiedyś taką akcję z VW SCIROCCO Zabibał raz potem drugi i samochód zgasł . Odczekałem chwilę zapaliłem zabibał i zgasł. Nie było się nad czym zastanawiać tylko laweta i warsztat. Okazał się że "pani" pompa paliwowa się rozszczelniła i miałaem mieszankę paliwa z olejem Pozdrawmiam xender Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość DarioLee Zgłoś #5 Napisano 7 Maja 2006 A co to mogło byc u mnie ? Skoro były te poknięcia ale nie zgasł i jeszcze przejechałem jakies 2km zanim zauważyłem dym spod maski. Później sam go wyłączyłem i dopiero jak naprawiłem wąż to odpaliłem i przejechałem 50km bez rzadnego znaku awarii. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JAFO Zgłoś #6 Napisano 7 Maja 2006 Od tych piknięć silnik nie gaśnie. Są one jedynie gwałtownym i stanowczym ostrzeżeniem o poważnej usterce. Być może ten buzzer wyzwalany jest którymś z czujników temperatury silnika. O ile sobie przypominam (musiałbym sprawdzić) to jest kontrolka zbyt wysokiej temperatury silnika (może płynu chłodzącego). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość xender Zgłoś #7 Napisano 7 Maja 2006 Napewno od pikania nie gaśnie Ja napisałem że ta się stało u mnie. A buzzer zadziała też jak masz za mało oleju ( albo płynu chłodzącego ) i wstawisz mu tak naprawdę ostro w palnik. Za duża temperatura = buzer. Z tego co pamiętam ( ale głowy sobie nie dam obciąć ) są 2 czujniki oleju brązowy i biały i jak coś jest nie tak to buzer wyje przez białasa ale głowy nie daję Pozdrawiam xender Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MAGNUM-DXi12 Zgłoś #8 Napisano 7 Maja 2006 U mnie tak się raz stało że jade sobie i nagle pikanie i mruganie lampki cisnienia oleju! Mysle sobie to to zarombiście zarżnałem silnik! Pierwszy ruch podnosę mache i sprawdzam stan oleju, jest ok! Zapalam auto nie pika, rozkrecam go i znów to samo. Dojechałem do domu sprawdzam cisnienie no i okazuje sie ze jest słabe! Więc sciagam michę olejową wykręcam pompe olejową rozbieram a tu jak się patrzy przydarta (a wiadomo jak przydarta to nieszczeelna czyli cisnienia robic nie będzie), zeszlifowałem górną częśćpompy (przydarta) złozyłem zapaliłem i OK!!! :-)) Okazało się że w misie olejowej jest taki plastik na smoku co zapobiega gwałtownemu przelewaniu sie oleju (taki "falochron") i on odpadł i przysłonił smok i nie ciągło oleju! Przy okazji sprawdziłem też panewki, naszczęscie były idealnie 9musiał je juz ktos wymieniać?). Co więcej wyczytałem w necie że w vw (dieslach na 100%) jest dynamiczna kontrola cisnienia oleju! tzn powyżej 2000 obrotów włacza się pikanie i mruganie jak jest słabe cisnienie, jak nie wejdziesz na 2000 obr to nie będzie pikać! Sorki bo troche tu namieszałem, pisałem o dieslu a autor ma benzynke (ale wiedziałem o tym;)) Pozdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JAFO Zgłoś #9 Napisano 7 Maja 2006 Dobrze czytałeś MAGNUM-DXi12. Jednak nie chodzi tu o diesla, lecz o każdy silnik. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JAFO Zgłoś #10 Napisano 7 Maja 2006 O kuźwa, skąd masz moje załączniki MAGNUM-DXi12 ? Wcześniej nie czytałem ich. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kuczi Zgłoś #11 Napisano 7 Maja 2006 JAFO, zapewne sciagnal :610: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JAFO Zgłoś #12 Napisano 7 Maja 2006 Tak, razem z ikonami..na pasku.. :637: Noooo, obraziłem się !!! :637: Mój pulpit! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość DarioLee Zgłoś #13 Napisano 7 Maja 2006 Od dłuższego czasu co jakiś czas migała mi kontrolka od temperatury. Do czasu aż wywaliło cały płyn chłodniczy przez obluzowaną opaskę. Zalałem wody od zbiorniczka wyrównawczego i narazie nawet nie mignie w czasie jazdy. Mała rzecz a portafi narobić bałaganu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MAGNUM-DXi12 Zgłoś #14 Napisano 8 Maja 2006 O kuźwa, skąd masz moje załączniki MAGNUM-DXi12 ?Wcześniej nie czytałem ich. hehe bez obrazy;-) Sciagłem je z forum elektroda.pl Pozdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość longines Zgłoś #15 Napisano 8 Maja 2006 Dzisiaj rano jechałem po Olsztynie i wywaliło mi opaske metalową na jednym z przewodów chłodzenia. Zwiał cały płyn chłodniczy ale na szczęscie udało się naprawić praktycznie na miejscu Jednak przed tym nastąpiło piknięcie, najpierw pojedyńcze a później podwójne. I mam pytanie, wiem co one zwiastują ale chciałbym wiedzieć co dokładnie oznaczają. Piknęło na zakręcie w prawo? Oleju se dolej człowieku :DDDD Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość DarioLee Zgłoś #16 Napisano 8 Maja 2006 W lewo był zakręt A jak później sprawdzałem olej to był na kresce Max Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość saint99 Zgłoś #17 Napisano 3 Listopada 2006 kolego a szybko jechałeś ?? jak kiedyś w zakręt wchodziłem dość szybko, piknęło coś i znajomy powiedzial że na środku auta jest czujnik ostrzegający o możliwości poslizgu działa on na zasadzie siły odśrodkowej... troche nie chce mi sie w to wierzyć bo pasek z '91r... I też tak wtedy pomyślałem o stanie oleju ale jak sprawdziłem to wszystko było ok... Wiecie coś na ten temat ?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JAFO Zgłoś #18 Napisano 3 Listopada 2006 Sprawdź czujniki ciśnienia oleju, czy nie przekłamują, lub też poprostu obejrzyj je pod kątem ich ewentualnego uszkodzenia, czy nie są zaolejone. A może któryś z przewodów podłączonych do czujników ma przetartą izolację. Jak pisałem -pikniecia pochodzą z deski i pojawiają się jednocześnie z kontrolką niskiego ciśnienia oleju (czerwoną). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość rozavw Zgłoś #19 Napisano 3 Listopada 2006 witam kiedys miałem podobną sytuacje tyle że nie na zakręcie a po jakiejs 1-no godzinnej jeździe zapalała mi sie kontrolka oil i załaczał brzeczek.po krótkiej chwili [postoju dosłownie jakieś 2 min na wyłączonym silniku wszystko ustawało do następnego razu.Po odkładnym obejrzeniu okazało sie że filtr oleju sie rozsypał(odpadł zawór znajdujący sie w środku obudowy i nie trzymał ciśnienia)po wymianie filtra jest wszystko OK. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JAFO Zgłoś #20 Napisano 4 Listopada 2006 O, i tego należy się trzymać. A ja sam nie wiem, dlaczego, ciągle zapominam o wzięciu pod uwagę filtra oleju. Tyle, że jest to przedostateczność. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach