Znajdź zawartość

Witam. przejrzałem wyszukiwarkę ale nie znalazłem podobnego objawu. Mianowicie wieczorem podjechałem pod dom, a rano kiedy przekręciłem kluczyk silnik poksztusił się przez 3-4sekundy i zgasł. od tej pory nie chce odpalić- kręci rozrusznik i nic poza tym się nie dzieje. oczywiście wiem że przez internet nie da się pomóc, ale może ktoś ma jakieś pomysły. z góry dziękuję.

Witam! Przeszukałem forum i nie znalazłem odpowiedzi na problem, który dotknął mojego passka, a jest następujący: gaszę samochód, a dwie godziny później już nie mogę odpalić. Krztusi się - tak jakby się aku rozładował. Na kable nie poszedł, po całej nocy na prostowniku też zero odzewu z tym że nie zapalają mu się żadne kontrolki. Wiedziałem że aku może być już do wymiany więc następnego dnia nie czekając na nic, nowy akumulator został zamontowany. Dalej brak odzewu. Przy próbie odpalenia silnika, załącza się alarm, rozrusznik pokręci, później znów załącza się alarm. Światła włączają się normalnie, radio działa, kierunki też działają. Następne co zrobiłem to sprawdziłem wszystkie bezpieczniki - z boku deski rozdz.,pod kierownicą i w puszcze komputera. wszystkie ok. wsiadłem w drugi samochód i pojechałem do elektryka. mówię mu jakie są objawy, a ten od razu stwierdza że kostka stacyjki. Ale nie chcąc opierać się na teorii jednego mistrza, jadę jeszcze do dwóch - stwierdzają to samo. Jednak po wymianie kostki stacyjki i przeczyszczeniu wszystkich styków - dalej bez rezultatu. Z góry dzięki za porady.

Witam mam problem z odpaleniem auta. Problemy zaczęły sie jakiś miesiąc temu. Najpierw przy temp 6-6.5C musiałem kręcić ok.3 razy po pięć sekund zanim odpalił. Po odpaleniu przez jakieś pół min. obroty delikatnie falowały (850-950 obrotów) i szarpało silnikem przy próbie ruszenia(odrazu po odpaleniu) auto gasło.Przy 10 stopniach było to samo tylko ,że odpalał od razu. Tydzień temu auto przestało odpalać . mam nowe świece beru kupione w aso. pompa w baku? jak sprawdzić???? W sobotę auto pojechało na holu do warsztatu, w poniedziałek przy odbiorze mechanik powiedział mi ,że sprawdził auto komputerem i nie wykazał żadnych błędów. Auto odpalił podłączając acu o większej mocy i powiedział ze być może tam gdzie wchodzą pompowtryski nie trzyma uszczelka i przez to gdy silnik jest zimny nie da rady go odpalić seryjnym acu (tyle zrozumiałem bo mechanik jest holendrem). Zapłaciłem mu ,odpaliłem silnik bez zadnego problemu bo jeszcze był ciepły i odjechałem. Podczas jazdy gdy wskazówka doszła do 80-90km/h usłyszałem bardzo głośny hałas ( przed odpaleniem palnika na tlen i acetylen jest bardzo podobny dźwięk -syczenie tylko u mnie jest z szybkimi przerwami) puściłem gaz i zrobiło się cicho, znów przyspieszyłem i ta sama sytuacja. We wtorek po pracy wsiadam do auta (-2,5C) auto odpaliło za trzecim razem ( kręciłem po 5s) i zaczął silnik latać a obroty falowały(850-950obrotów) pod pokrywą zaworów było słychać puknięcie co jakiś czas. Po dwóch minutach siłnik zaczął normalnie chodzić i przestało pukac.Zrobiłem rundkę i znów to samo hałas przy 90km/h. Dzisiaj wracam z roboty (-2,5C) auto odpala od razu obroty falują ale już tak nie szarpie silnikem. Maska w górę i słucham , wydaje mi sie że pukanie nie dochodzi z pod pokrywy zaworów tylko z zaworu egr po chwili obroty sie unormowały wiec wsiadłem i pojechałem. Po 1km (nie przekraczałem 70km/h) wyświetlił się napis STOP i kontrolka od wody. Okazało się ,że zbiornik wyrównawczy jest pusty. dolałem płynu do pełna i wróciłem do domu rozpędziłem się do 90km/h i znów to samo (hałas). CO TO MOŻE BYĆ??????? uszczelkę pod głowicą wymieniałem po kupnie samochodu jakieś 4 mięciące temu. PROSZĘ O POMOC ( jestem w holandii i jeżeli nie poradzę sobie z autem to czeka mnie laweta do pl.) Dzisiaj odpaliłem go ponownie i okazało się że pukanie które wcześniej słyszałem wydobywa się z pod korka oleju i bardzo mocno dmucha po odkręceniu. Korek cały biały od spodu wiec już wiadomo gdzie się podział płyn ze zbiornika ( mechanik spieprzył sprawę z wymianą uszczelki zresztą nie tylko z tym bo załozył mi też inne łożyska przy kołach i zapłaciłem również za regeneracje turbo które nadal cieknie w sumie jestem z 7tyś w plecy) . Co do odpalania to wydaje mi się to przez złe paliwo. Jeczsze niewiem tylko o co chodzi z tym hałasem który jest opisany wyżej. Na piątym biegu hałasuje przy 80-90km/h ale na trójce dopiero przy 100km/h.

Witam Mam problem. W Passacie 1.9 TDI AFN pękł wąż tzn takie kolanko co łączy sie z dwoma wezami i wyglada jak trójnik obok bagnetu i wyleciał cały płyn chlodniczy i przejechałem około 1 km do warsztatu. W warsztacie odłączyli filtr paliwa i całość trojnika z zacisków aby miec dojscie do wymiany owego kolanka. Zalozyli drugie kolanko, zamontowali filtr paliwa, wlali płyn chlodniczy. Auto kreci lecz nie odpala. Co jest przyczyną ? Kilka razy byl sygnal czerwona kontrolka oleju ale olej jest. Czujnik wpiety lepiej i nie pokazuje kontrolki. Auto kreci lecz dalej nie odpala. Cos jest zapowietrzone czy co ? Pomocy

na wstepie prosba do administratorów zeby nie przenosili mojego posta do smietnika ! bo stamtad nikt nie odpowiada, ani do diagnostyki vag, tam to juz nikt chyba nie zaglada . dopisanie odpowiedzi do posta z 2008 roku tez bez rezultatów wiec zakładam nowy. mianowicie : auto jak do tej pory jeździło ok pomimo wysokiego spalania 7-8 litrów. i srednio idealnego odpalania.od kupienia zawsze miałem bład :REGULACJA KĄTA POCZATKU WTRYSKU. az tu nagle pewnego dnia auto normalnie zgaszone nie odpala. po kilku minutach odpala. sprawdzam błedy i wyskakuje NASTAWNIK OBJETOSCI. swieci sie kontrolka swiec.czyli ze uszkodzony chyba, ale autem jade jakies 200 km i znów to samo . nie chce zapalic ale po odpaleniu znów robi jakies 200 km. az wreszcie podczas jazdy brak reakcji na gaz zamulone na maxa ale jeszcze 5 km jedzie i znów az zgasło. odpala ponownie jedzie 300 metrów i gasnie bezpowrotnie. podpinka pod komputer i bład notorycznie wyskakujacy zaraz po skasowaniu. NASTAWNIK OBJETOSCI. -PALIWO W FILTRZE JEST -ODPALA "NA PLAKA" -PODCZAS PRÓBY ODPALENIA PALIWO LECI Z WTRYSKIWACZY POD MAŁYM CISNIENIEM -PO WŁACZENIU ZAPŁONU COS SŁYCHAC W NASTAWNIKU JAKBY COS SIE CHCIAŁO USTAWIC I TAK BUCZY JAK TRANSFORMATOR. PO OK 5 SEK PRZESTAJE -WIDOCZNE OPIŁKI PO ODKRECENIU NASTAWNIKA OD POMPY -PRZEWODY EL. OK CZY GDY WYSLE NASTAWNIK DO KOGOS Z OFERUJACYCH SIE NA ALLEGRO TO ONI GO NAPRAWDE REGENERUJA CZY TYLKO CZYSZCZA ? CZYTAŁEM ZE GDY SILNIK NIERÓWNO PRACUJE NA JAŁOWYCH OBROTACH TO WINA JEST NASTAWNIK, U MNIE DO KONCA BYŁY JAŁOWE OK. ALE TAK ODRAZU NIE ODPALA ? BEDE WDZIECZNY ZA KAZDE ODPOWIEDZI.

Witam. Wymieniłem dzis filtr paliwa w swoim 1,9tdi pd, jako, że nie chciało mi sie iśc na stacje benzynową po pół litra ropy (a ze starego filtra nie zlewam) to założyłem pusty filtr paliwa (w sumie zrobiłem tak już nie po raz pierwszy). Zapaliłem silnik i trzymałem go między 2000 - 3000 obr. po kilkunatu sekundach miał kryzys ale przetrwał i pracował równo. Potrzymałem go jeszcze z pól minuty na 2000 obr i pusciłam gaz, żeby sobie na wolnych obrotach troszke jeszcze poklekotał ale wówczas auto zgasło i juz nie odpaliło Co sie mogło stać? Kreciłem rozrusznikiem pewnie z 5 minut i nic - zupełnie nic. Sciągnąłem wężyk (filtr vacu) z filtra paliwa, żeby sprawdzić czy jest tam ropa. Ropa tam była i to pod dużym cisnieniem (wytrysnęło, że mam obecnie cały silnik pochlapany ropą a jeszcze autom w pobliżu sie oberwało), filtr paliwa jest pełny a silnik nie zapala. Czy stało się coś z pompą vakum? Skąd takie wysokie cisnienie paliwa w filtrze paliwa? Czyżby pompka w zbiorniku pompowała a vacum tego nie odbierała? Wskażcie mi koledzy gdzie szukac problemu?

witam Kodowalem w moim passacie drugiego pilota. Operacaja sie udala, ale niestety samochod po tych zabiegach nie dopala. Zachowuje sie tak jakby nie dostawal paliwa. Na vagu wyszlo ze immo blokuje start silnika ( juz kiedys mialem taki blad) Jak to mozliwe zeby immo sie rozkodowal jak dodawalem te piloty w module komfortu.... Dodam ze ten nowy kluczyk odpalal samochod, ale to przed cala operacja, a teraz zaden go nie odpala:/ Co sie moglo stac i jak to moge naprawić? ew. jak obejsc immo? z gory dziex za pomoc

Witam Auto jeździ normalnie pali normalnie jak zimne, jak się rozgrzeje dobrze do 90°C to po chwili postoju (3minuty) nie zapali,możesz kręcić aż aku padnie Jak psikniesz mu w kolektor samostartem odpali i chodzi. Sterownik silnika nie wywala żadnego błędu, temperatura silnika prawidłowa, czujnik temp. sprawny. Jak auto chodzi dawki poszczególnych wtrysków w bloku 13 w normie, bipy prawidłowe. W bloku 001 pole drugie "dawka wtryskiwanego paliwa" 6mg/skok, pole trzecie "Czas trwania początku wtrysku" 7.1° Wiem że te silnik jak są lekko podjechane to mają problem z rozruchem na ciepłym silniku, ale to zaczeło się dziać nagle 2 dni temu wześniej nie było żadnych problemów z odpalaniem na ciepłym silniku. Jak zdejmiesz wtyczkę z czujnika temperatury to czasem odpali na ciepłym ale nie zawsze. Proszę o jakieś sugestie nie wiem czego się zaczepić.

Dziś podczas jazdy nagle samochód wszedł na duże obroty (taki był dźwięk) nie spojrzałem na obrotościomierz, w lusterku wstecznym zobaczyłem dużo białego dymu. Następnie samochód zgasł i już nie zapalił. Jak przekręcam kluczyk silnik się obraca, ale nie zapala... Co się mogło stać? Laweta właśnie odholowała mi moją niunie...

Witam. Problemik pojawił się dzisiaj... Pojechałem do innego miasteczka odcinek ok 50 km, auto jechało bardzo dobrze i nic się nie działo, podjechałem pod pewien budynek, załatwiłem swoje sprawy po czym wróciłem odpaliłem samochód, pochodził może minute i nagle obroty zaczeły delikatnie rosnąć do ok 2 tys i delikatnie spadać do ~400-500 po czym auto zgasło. I teraz przekreciłem kluczyk, włączyłem zapłon i w tym momencie zaczął cykać już cały czas przekaźnik od pompy i zaczęła stukać ( prawdopodobnie ) pompa paliwa, po podniesieniu maski słychać dziwny syk i zauważalne drgania gumowego węża który idzie od chyba baku ( tzn napewno w tamta strone gdzie odpowietrzenie baku ) do listwy wtryskowej tak jakby próbowało coś pompować... Oczywiście auto nie odpaliło już, paliwo mam co prawda nie dużo ale jest. Reasumując stuka przekaźnik i pompa paliwa. Udało mi się podmienić przekaźnik na inny bo stało sie to dosłownie koło szrotu i miły Pan dał mi na sprawdzenie po podmianie to samo, przekaźnik dalej stuka. Dodam że po włączeniu zapłonu poszedłem na tył żeby się schylić pod auto i słychać niby tą pompe i takie jakby syk lub coś w stylu zasysania. Jakieś sugestie? Pompa kaput?

Witam ! Od wczoraj moj passat nie odpala, kreci i tylko tyle. Dzis sprawdzalem pompe paliwa i okazuje sie ze przestała dzialac , dodam ze przedwczoraj wrocilem do domu w nocy i jeszcze bylo wszystko ok jutro bede ja wyciagal tylko nie wiem czemu tak nagle przestala dzialac wczesniej czasami mialem male problemy z odpalaniem ale zawsze bylo ok a tu nagle wczoraj taka niespodzianka. Znajomy mowil ze moze immobilizer padl.Zastanawia mnie to bardzo i jestem ciekaw co Wy o tym sadzicie.

Witam ostatnio nie domagały mi pompowtryski w moim b5fl 2.0 BGW. ori. pompki to BC ale wyczytałem na forum że pasują BQ i wszystko śmiga i nawet lepiej, ale po wstawieniu BQ nawet nie chce załapać, podmieniłem pod 3 BQ jedną starą BC i po chwili kręcenia na ten 1 stary już łapał, dodam że wtryski wyregulowałem na 225... może trzeba pompki w kompie ustawić, dodam że kolega dred007 też wstawił BQ zamiast BC i u niego bez problemu chodzi, bez grzebania w kompie.... może ktoś zna się i wie ocb??

Witam. Wczoraj zdarzyło mi się to po raz pierwszy a mianowicie. Odpaliłem auto rano i pojechałem sobie gdzieś tam. W pewnym momencie szarpało mi autem jak by je zgasił pod czas jazdy ale że rozmawiałem przez telefon nie zauważyłem co się stało. Trwało to ułamek sekundy. Zabrałem kolegę i pojechałem z nim. Zrobiliśmy jakieś 40km zgasiłem auto i poszliśmy załatwiać sprawy. Po powrocie niespodzianka. Auto kręci ale nie odpala. Z racji tego że byłem za granicą nie miałem jak podpiąć kompa, bo został w domu. Pożyczyliśmy klucz dziesiątkę od jakiegoś ziomka i odpięliśmy na kilka chwil klemę od akumulatora i auto odpaliło normalnie. Jak tylko wróciłem do domu od razu poleciałem podpiąć kompa. Niestety błędów zero Dziś rano żona pojechała zawieść dzieci do przedszkola i dzwoni, że na drodze zgasło jej auto i nie może odpalić. Podjechałem już do niej z kompem i .... nie mogłem połączyć się ze sterownikiem silnika. Wszystko inne działa tylko nie sterownik. Auto kręci ale nie odpala. Przy próbie łączenia słychać jak pstryka przekaźnik. Więc znowu odpinamy akumulator. Próba łączenia i działa. Oczywiście błędów brak Więc oczywiście odpalił. Moje podejrzenie że sterownik silnika już się kończy. Patrzę na alledrogo za sterownikiem ale mam numer 038 906 018 N i widzę że tam podawany jest 0281001727. Wygląda że to jest to samo. Jakaś inna sugestia zanim kupie inny, bo nie mam pojęcia co może być. A przyjdzie taki dzień że odpięcie klemy nie pomoże Silnik 1.9 AHU 90 koni. 1997 rok.

Witam. Ostatnio mam problemy z paskiem 2000rok(przed liftem) 1.9TDi 115km Sprawa wyglada następująco: po wlozeniu kluczyka i przekreceniu, pojawiaja sie wszystkie kontrolki oprocz świec zarowych i kontrolki ladowania akumulatora. Po chwili wszystkie kontrolki znijaką oprocz kontrolki ABS, po jakis 20sekundach slysze trzy piknięcia i zaczyna mrugac kontrolka od ukladu hamulcowego. Chcąc odpalic, auto kręci rozrusznikiem ale nie odpala, jakby nie dostawalo paliwa. Wczesniej sprawdzalem vagiem bledy i pokazal mi bląd magistrali 1044 ktory zostal usuniety poprzez zaprogramoanie go na 00006. Stan plynu w ukl hamulcowym jest ok, aku naładowany, Przekaznik od świec w nogach kierowcy jest ok, napiecie zwierane jest 12V lecz napiecie zwierające po przekreceniu kluczyków zmienia się z 0V na 5V(powinno byc 12V, nie jest w stanie wtedy zalaczyc przekaznika). Mimo zrobienia zwarcia dalej nic sie nie zmienia. Chciałbym zrobic test zegarów jak w BMW jest ze all sie zapala wskazowki wetwuja do konca i wracaja, w celu sprawdzenia czy napewno kontrolki od ladowania i swiec dzialaja. Ktos wspomnial ze vagiem sie da to sprawdzic lecz nie mam pojecia w jaki sposob. Imo niby jest ok-wnioskuje to po tym ze kontrolka od imo gasnie po 3 sekundach. Czy ktos ma jakies pomysly co moze byc problem przy odpaleniu auta? Co moze sygnalizowac taki zestaw kontrolek? Gdzie w tym modelu znajduje się pompa paliwa?

Witam wiem że problem na forum był poruszany ale nie znalazłem nigdzie odpowiedzi na mojeg paska: Passat b5 1.8T silnik AEB gaz BRC sekwencja zimy silnik po nocy: otóż po przekręceniu kluczyka na zapłon przed odpalenim z rozrusznika pompy paliwa wogole nie słychać a jak gdy zaczne kręcić rozrusznikiem pompa się załącza, sprawdzałem przekaźnik i jest dziwna sytuacja przekaźnik sprawny ale na wyjściu napięcia do przekaźnika jest 6,8 V[kluczyk przekręcony na raz ] a gdy zaczynam kręcić rozrusznikiem pojawia się już prawidłowe 12V na zasilaniu przekaźnika to napiecie jest takie same zawsze czy na zimnym czy na cieplym silniku. Na ciepłym to nie ma problemu z odpaleniem ale podejrzewam ze to jest spowodowane ze paliwo jest w ukladzie dolotowym a jak jest zimny ciśnienie spadnie i jest ciezko odpalić za 3,4 razem odpala, jestem zdesperwoany prosze o pomoc !!! --- scalone --- czy nikt nie spotkał sie z takim przypadkiem moze jakas drobna wskazowka?

Jak w temacie, silnik AWX, jeśli dłużej postoi na pochyłości kręci ale nie zapala, zazwyczaj nic się nie wyświetla, czasami że nie ma oleju (a jest, paliwo też pod korek, akumulator nowy) czasami coś po niemiecku mi napisze:P, silnik nie dostaje paliwa ale nie wygląda mi to na immobilizer. Jak zjadę z pochyłości i dłużej pokręcę z wciśniętym gazem to w końcu zapali. Dodam jeszcze że mam jakiś problem z turbiną ale to chyba nie ma związku.

Witam. Chodzi o Passata B5 TDI AFN 110 km 96 r. Chciałem zmienić dawke startową, bo auto na zimnym ciężko paliło, mimo dobrego aku i dobrych świec. Dawki nie zmieniłem..a jedyne co się stało to to, ze auto wogóle nie chce odpalić.Kręci i nic więcej.Podczas kręcenia rozrusznikiem świeci kontrolka ABS..Wywaliło błąd 1044. Jakieś rady?:hmm

Witam wszystkich!! Mam problem z moim kolegi paskiem 1.8, 20V ADR - tzn. nie odpala silnik i nie pracuje, Po podłączeniu auta do Vaga wyskoczyły takie błędy 0. Kupiłem nowy akumulator założyłem w aucie silnik odpala i auto jedzie. Wymieniłem świece zapłonowe i od pęknięty przewód ciśnienie do przepustnicy. Siinik odpalał było OK.Póżniej po przerwie nie można odpalić silnika!!!. możliwe że uda się naprawić usterki Przepustnica. Czy dobrze myślę?? I teraz moja prośba czy mógłby ktoś napisać w jaki sposób przeprowadzić taką adaptacje?? Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam.

Hejka potrzebuje szybkiej porady ,wczoraj na noc w passacie b5 fl 1.9 tdi 130km wyciągnąłem aku żeby naładować ,dziś rano po włożeniu auto nie odpala kręci ale nie zapala, wogóle na klimatroniku jakiś error się zapala po włączeniu zaplonu wszystko na nim mruga , na zegarach wszystkie kontrolki gasną ale jak zaczynam kręcic to zapala sie kontrolka esp, a po czasie pojawia się komunikat "engine workshop" i mruga kontrolka od swiec proszę podsuncie jakiś pomysł wczoraj autko smigało i zapalało bez problemów tylko rano trochę cieżko kręcił wiec wyjąłem i naładowałem , może jakiś bezpiecznik? gdzie w tym aucie są bezpieczniki? pomocy dodam jeszcze ze pojawiły mi się takie błędy: 18071 - Control Circuit for PD Injectors: Short to Plus 18263 - Shareware Version. To Decode all DTCs 18265 - Load Signal: Error Message from ECU ps. bezpieczniki w aucie sprawdzone ale te w silniku nie wiem gdzie są i wogóle jak się za nie zabrać

Słuchajcie potrzebuje pilnej pomocy, od 2 dni zaczął mi wariować moduł komfortu, miałem problem z otworzeniem auta, włączał się alarm, etc. U mnie wyjątkowo nie ma immo ale za to jak działa alarm to nie odpale auta, no i dziś padł chyba całkowicie. Nie moge odpalić auta. Dobrałem się do niego, ale jest suchy z tym, że wykładzina bardzo wilgotna i kable leżały w wodzie te przy progu(znaczy się są bardzo wilgotne są.) Wczoraj jeszcze jak działał podpiołem się VAGiem i wyszło, że mam problem z wszystkimi zamkami, po za tym moduł komfortu był w trybie awaryjnym (ale ten błąd miałem od początku jak kupiłem auto). Teraz podstawowe pytanie, czy mam kupować nowy moduł? Musze z USA ściągać bo w polsce o tym numerze nie dostane. Nie jest taki drogi bo około 200zł z przesyłką używany. ale czy to pomoże. Powiedzcie czy mam wiązkę rozpruwać, czy lepiej podmienić moduł i zobaczyć co jest grane. Kable wyglądają na całe, poza tym, że są wilgotne.

witam postanowiłem założyć ten temat gdyż mam problem z uruchomieniem paska z rana kręcę i kręcę po paru minutach w końcu załączy się co morze być przyczyna tego problemu jak odpali to potem cały dzień jeżdżę normalnie tylko z rana taka lipa

Witam forumowiczow po nieco dluzszej przerwie nieobecnosci, wprawdzie rzadko tutaj jestem ale czesto znajdowalem pomoc i wsparcie. Czytalem wszystkie podobne posty. Pierwszy raz autko nie potrafilo pojechac samo. Opis sytuacji: Jadac sobie ze srednia predkoscia 120-130, nagle poczulem jakby uslizg kol, doslownie jakby wpadly w poslizg, na drodze bylo nieco wybojow i stalo sie to po najechaniu na drobny pagorek-babol na drodze, po chwile daje gazu a on nic, gaz w podloge - zero reakcji, auto samo zeczelo schodzi z obrotow, po chwili zaczela mrugac kontrolka swiec zarowych, zjechalem na pobocze, zatrzymalem sie. Auto zgaslo nim sam zdazylem wychamowac, wysiadlo wspomaganie itp. Wylaczylem zaplon, po chwili przekrecam, wszystkie kontroli zapalily sie i zgasly po chwili bezproblemowo, nawet ta od swiec zarowych, zero problemow z kontrolkami, przekrecam dalej by odpalic, a on nic, kreci jedynie i kreci, nie odpala jednak, nawet chehlac nie zaczyna. Dodam, ze podczas tego krecenia komp pokazuje na spalaniu chwilowym 0,3 - 1,1 l /h czyli tak jakby paliwo dostawal. Co to moze byc? Musialem po tescia dzwonic, zholowal mnie do siebie. Z gory dziekuje za wszelka pomoc

Mam problem mam passat b5fl 2.0 benyzna i rano nie chce mi odpalic tzn odpala po 10 kreceniu wymienilem swiece dzis i stal kolo 5h i juz nie odpalil palilem az padl aku i niewiem co mam teraz zrobic gdzie i dokogo sie udac pomozcie prosze

Witam! normalnie aż sie dzisiaj zdenerwowałem... godzina 21:15... wsiadam do auta.. jak zawsze wkładam kluczyk... zapalam światła i przekrecam... światła mijania zgasły tak jak zawsze.... ale dalej była tylko cisza.... myśle sobie no ładnie aku no ale przeicez światła mi świeca! Cofnelem kluczyk jeszcze raz i nicc...... znowu cofnełem przekrecam odpalił za wczesniejszymi razami nie krecił wogle... zachowywał sie tka jak by było wszystko ok wszystko sie wyłaczało tylko on nie krecił zajechałem na miejsce (15km ) zaparkowałem zgasiłem ... mysle sobie zobacze czy zapali... no i zapalił wiec mysle sobie moze aku troche cienki moze cos.... po 8h wsiadam do samochodu odpalił za 1x... pojechałem sobie przystanełem sobie na parkingu zgasiłem... za godzinke wracam i qr.... on znowu nie chce zapalić... tym razem moze załapał dopiero za 5x pojechałem wstawiłem go do garazu i mysle wybadam o co chodzi... zgasiłem i mam go zapalać i nic probowałem moze z 12x i NIC! nie chciał zapalić wyjełem kluczyk... wsadziłem spowrotem i zapalił... na konrotlkach nic sie nie wyświetla... norma... wkładam kluczyk przekrecam zapala sie imo, temp oleju, olej, poduszka po czym wszystko gaśnie... słysze BIP i zapala mi sie rezerwa... pali sie jeszcze ładowanie... przekrecam kluczyk i ładowanie znika... ale on qrw... nie odpala... załamka normalnie

Witam. Szukam już drugi dzień na forum odpowiedzi na mój problem i nie mogę znaleźć. Jest wiele wątków o podobnym temacie ale mój przypadek jest całkiem inny. Mianowicie autko czasem "świruje" i nie chce zapalić. Rano nie ma najmniejszego problemu, gdy jest rozgrzany też. Problem się pojawia gdy silnik jest (chłodny). Problem zdarza się raz na 20-30 odpaleń. Dopiero po 3-5 prób zaskakuje, po czym gdy go zgaszę i od razu z powrotem zapalam problemu nie ma. Dodam że komputer żadnych błędów nie pokazał, pompę słychać po przekręceniu kluczyka, wymieniłem czujnik temperatury, leję zawsze dobre paliwo, samochód jeździ bez zarzutów (gdy zapali:manga). Jeśli ktoś miał taki przypadek proszę o pomoc.