Skocz do zawartości

Spirit_Crusher

  • Liczba zawartości

    10
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O Spirit_Crusher

  • Urodziny 11.08.1984

Informacje osobiste

  • Imię
    Maciek
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Chorzów / Warszawa

Samochód

  • Silnik
    B6 1.9 TDI-PD 105KM
  • Rok produkcji
    2006
  1. Witam, Proszę o numery OE amortyzatorów, sprężyn, odbojników, osłon, poduszek z łożyskami, śrub i jeśli czegoś zapomniałem, co warto zmienić wymieniając amortyzatory i sprężyny to będę wdzięczny za informację i numery. Chodzi o komplet na obie osie, nieobniżone, B6 Variant, numer WVWZZZ3CZ6E170173. Z góry dzięki za odpowiedź :-)
  2. Problem u mnie wrócił. Podejrzewam, że puścił klej i znowu się dostała tam wilgoć, ale jeszcze nie miałem okazji podnieść auta, żeby tam zajrzeć. Dowiedziałem się za to (z "pewnego" źródła, czyli kolega kolegi, a przy tym mechanik), że podłączenie nowszego silniczka do starszego zacisku jest możliwe i w zasadzie bezproblemowe po "dostosowaniu" gniazda do wtyczki starej. Podobno ośka typu spline wchodzi bez trudności w zacisk przystosowany dla torxa (jak w starszym typie), a według niego moduł sterujący jest ten sam, bez zmiany. Widziałem, że kolega makeć dokonał takiej podmiany z jednej strony. Może ktoś jeszcze ma doświadczenie w tym? Będę wdzięczny za informację na ten temat, bo jutro będę miał możliwość kupić za niezłą cenę prawie nowy silniczek (w sensie cały układ razem z przekładnią), ale niestety właśnie ten od nowszych roczników...
  3. Sukces! Wszystko poskładane, posklejane i zamontowane. Działa troszkę głośniej niż przed awarią, ale nie dużo głośniej. Dla osób próbujących wykonać naprawę: nie przejmujcie się jak po samym moczeniu przekładnia nie zacznie działać - trzeba ją po prostu rozruszać. Ja to robiłem mocząc w WD-40, ale pewnie jak ktoś ma więcej czasu (mnie gonił termin badania technicznego) to znajdzie jakiś lepszy środek do tego celu.
  4. Dzięki jaro-m, udało się rozruszać przekładnię po kąpieli w beznzynie ekstrakcyjnej, a następnie WD40 :-) Pęknięcie obudowy sklejone super glue, po złożeniu i sklejeniu całości jeszcze z zewnątrz szczodrze nasmaruję wszystkie miejsca łączenia silikonem. agniazd Dopóki nie podłączę wszystkiego i nie zadziała to nie dam sobie ręki uciąć, ale serwis VW powiedział mi, że nie zdarzyło im się, żeby przy awarii sterownika jedna strona działała, a druga nie. U siebie przed odkręceniem silniczka od zacisku sprawdzałem multimetrem czy jakiś sygnał się pojawia i na kablu nie było żadnego napięcia przy wciśniętym klawiszu hamulca, ale sprawdzenie oporu wykazało, że obwód jest zamknięty. Sprawdziłem z lewej, gdzie hamulec działał i było tak samo, a po powrotnym podłączeniu lewego silniczka dalej działa. Wnioskuję z tego, że kontroler w jakiś sposób sprawdza czy ma na końcu kabla sprawny silniczek zanim poda napięcie do kręcenia. U mnie wyszła zatarta przekładnia i mam nadzieję, że na tym się skończy. Przycisku też nie masz powodu wymieniać jeśli wcześniej wszystko działało bez problemów - jeśli tam są dwa switche, jeden na zaciągnięty, a drugi na puszczony hamulec, to przycisk nie może spowodować, że hamulec działa tylko z jednej strony - to tak na chłopski rozum...
  5. Hamulec odmówił posłuszeństwa Łapał tylko z lewej strony, krzyczał, że ma awarię, a żeby było wesoło zrobił to jakieś 800km od domu... Wróciłem (nawet się po paru godzinach przyzwyczaiłem do dźwięku ), poczytałem forum, zdjąłem silniczek (silnik daje głos po podłączeniu do akumulatora) i jestem na etapie jego reanimacji. Mam natomiast pytanie do doświadczonych w tej sferze kolegów. Oczyściłem przekładnię, wymoczyłem ją w środku rozpuszczającym rdzę (nie moczyłem całą noc, bo płyn się robił szybko niebieski i bałem się, że do rana zeżre mi połowę tej miedzianej ośki wychodzącej z przekładni do zacisku), naoliwiłem porządnie i zostawiłem na noc. Niestety dzisiaj rano przekładnia dalej stoi, a boję się przyłożyć do niej większą siłę (w końcu to jednak plastik). Moglibyście powiedzieć jakich środków używaliście do czyszczenia, odrdzewiania i smarowania przekładni i opisać jakich metod użyliście, żeby je rozruszać? Dodam jeszcze, że zgodnie z prawami Murphy'ego auto stoi bez hamulca, a jutro mija mi termin badania technicznego, więc będę ogromnie wdzięczny za szybką pomoc. :-)
  6. Dzięki za informacje! Od razu trochę optymizmu mi wpłynęło Powiedz mi jeszcze, ten zawór się da wymienić nie wyjmując kompresora? I tak pewnie się sam tym nie będę zajmował tylko oddam to w ręce magików od klimatyzacji, ale próbuję jakoś oszacować całkowity koszt tej operacji...
  7. Stuki też się u mnie zdarzają, ale nie zawsze. Zanim znalazłem na forum informacje o nich to doszedłem też do wniosku, że to elementy sterujące nawiewami, ale z tym problemów raczej nie miewałem - pokłapały chwilkę i przestawały. Myślę, że sprawdzenie ciśnienia na wejściu i wyjściu ze sprężarki powinno wykazać, czy to ten zawór czy klapki - jeśli klapki to ciśnienie będzie OK cały czas, a zawór steruje (jeśli dobrze rozumiem) przepływem czynnika przez kompresor, więc powinny się dziać dziwne rzeczy z ciśnieniem w układzie.
  8. Z niecierpliwością czekam na werdykt :-) Parę dni temu u mnie też się cuś porobiło z klimatyzacją. Przy którymś uruchomieniu auta nie działała, ale już w drodze powrotnej hulała pięknie, ale po paru dniach znowu przestała i już nie podjęła prób pracy. Autotest climatronica wyrzuca błąd 382, czyli właśnie Kompressorventil. Na razie jestem ciągle w wyjazdach, ale w okolicy Bożego Ciała wybiorę się do ASO lub swoich magików od klimatyzacji (ASO pewnie zaproponuje wymianę kompresora jak zwykle). Sprężarka raczej jest sprawna - jak dmucha to porządnie, więc mam nadzieję, że się wykpię zmianą zaworu...
  9. Spirit_Crusher

    A co z CB w B6?

    Witam kolegów! Czy ktoś z Was ma może doświadczenia z montażem uchwytów antenowych na klapie 3C Varianta? Na 3 strone tego wątku są zdjęcia od kolegi domin_g, ale może ktoś jeszcze się w to bawił? Nie przyglądałem się jeszcze zbyt dokładnie, ale mam wrażenie, że ten spojlerek nad szybą jest plastikowy. Czy ktoś próbował wozić 1,5m lub 2m antenę mocowaną do niego? Masa nie jest dużym problemem - można na pewno pociągnąć z zawiasu klapy. Charakterystyka kierunkowa anteny w rogu auta będzie nieciekawa, ale z tym mogę raczej żyć. Zastanawiają mnie właśnie ewentualne doświadczenia z trwałością montażu w tym miejscu. Uchwyt rozważam albo SPS Inox albo coś w stylu AV-400. Ewentualnie prosiłbym również o wypowiedź użytkowników dłuższych anten montowanych w dziurze na środku dachu. Jak wygląda kwestia sztywności dachu, pojawiania się korozji na krawędziach otworu i wszelkkie inne uwagi na temat użytkowania tak zamontowanej na 3C kombi anteny. Wprawdzie serwis na razie nie pęka i odmawia twardo wiercenia, a ingerencja poza serwisem zakończy gwarancję perforacyjną, ale koniec końców może i na taki montaż się zdecyduję. Autko mam od paru dni i dzisiaj pierwszą dłuższą trasę nim zrobię, więc zobaczymy czy faktycznie aż tak się woda leje do środka jak kabel puszczę drzwiami, ale i tak na perłowym lakierze wolałbym magnesu nie trzymać... Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź. Maciek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności