PeterX
-
Liczba zawartości
46 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Oferty
Collections
Zawartość dodana przez PeterX
-
Tarcza 06J141031A Docisk 06J141025A Sprzęgło do 2.0 TSI/TFSI, przebieg 75 tkm, stan bdb. Pochodzi z fabrycznego montażu, wymieniając kiedyś uszkodzony wysprzęglik wymieniłem cały zestaw, zostawiłem sobie w razie W, ale nie przydało się, nie mam już tego samochodu, szkoda wyrzucać, może komuś się przyda. Cena 110 PLN + wysyłka. +Link olx: https://www.olx.pl/d/oferta/sprzeglo-2-0-tsi-tfsi-CID5-IDRBfrr.html?bs=olx_pro_listing
-
Rdza na elementach nadwozia w Passacie B6
PeterX odpowiedział romeo9999 → na temat → Nadwozie i wnętrze
Czas leci a Niemcy swoje, nic się zmieniło, dokładnie to co B6: -
Oglądać do końca: https://www.youtube.com/watch?v=QUERJuPuUqs
-
Spoko, ale przeżyją znacznie krócej niż mogłyby.
-
Tym samym narzędziem, którym cofasz tłoczki do wymiany klocków, jest tam wbita procedura adaptacji.
-
Po wymianie tylnych kloców trzeba zrobić adaptację hamulca, bez tego klocki będą znikać zbyt szybko.
-
Uszkodzone łożysko raczej szumi, hałasuje. Ustaliłeś co było przyczyną drgań?
-
Takie coś wygooglałem, wygląda na to, że progi trzeba zdjąć z mikrozaczepòw /dobrze widoczne na powiększeniu - foto prawej nakładki/.
-
Podgrzałem opalarką 150 st., kilakanasście sekund i klej puszcza, trzeba je podważyć np. wąską szpachelką.... ale trzyma coś głębiej. Czy ktoś ma podinstalowaną Elsę i mògłby dać wsparcie?
-
Może jednak ktoś coś pomoże? Śruby odkręcone, zatrzaski podgrzane i odeszły, od środka coś jeszcze trzyma. Chodzi demontaż zewnętrznych osłon progów jak na foto: http://floomby.io/s/260119/Hk5zIeGB?a
-
Witam Szanownych Forumowiczów Prośba o wskazówki. Odkreciłem śrubki pod spodem progów, ale coś nadal tak luźno trzyma te plastiki, nie chciałbym czegoś pourywać. Dzięki i pozdr.
-
Rdza na elementach nadwozia w Passacie B6
PeterX odpowiedział romeo9999 → na temat → Nadwozie i wnętrze
Temat stary ale jary, więc dodam od siebie. Najbardziej narażone są tylne ranty i tylne nadkola, Oto dlaczego: - ranty nadkoli, a raczej zewn. poszycie błotnika jest niechlujnie sklejone z wewnętrzym błotnikiem, miejscowo wygląda to tak, jakby człowiek lub maszyna nie nanosili kleju/uszczelniacza na krótkich odcinkach rantu, zostają szczeliny przez króre natychmiast wnika woda; ponadto linia wewnętrznego uszczelnienia leci powyżej złącza poszycia z wewnątrznym błotnikiem, wygląda to tak, jakby ktoś uszczelniał to po pijaku albo wogóle nie wiedział co robi; jeśli ktoś nie zrobił dodatkowego zabezpieczenia antykorozyjnego, to los rantów był przesądzony natychmiast po wyjechaniu auta z salonu, purchle na rantach to de facto dziura na wylot w ciągu 3-5 lat. - nadkola ukryte są nad filocowymi osłonami; w miejscu gdzie pracuje amortyzator całość karoserii jest nieosłonięta, ale normalnie wymalowana i wypryskana dość twardym woskiem, nic go nie rusza nawet po latach i rudej tu nie ma; paradoksalnie, cała osłonięta reszta nie jest zakonserwowana w jakikolwiek sposób, jest zaciągnięta tylko jakimś cieniutkim podkładem i gnije, głównie w miejscach: zgrzewów /bardzo trudno je potem oczyścić z uwagi na wklęsłość zgrzewów/, płaszczyzny łączenia wewnętrznego błotnika z karoserią /takie ostre piórko również nie uszczelnione i b. trudne do oczyszczenia/ i najbardziej takiej blachy pomiedzy błotnikiem i karoserią za kołem. Jednyna pewna metoda wykurzenia rudej to piaskowanie, własnoręcznie choćby sprzętem z lidla, daje radę. Generalnie uważam to za kompletną żenadę i wygląda to na totalny brak kontroli jakości na etapie produkcji. Na uwagę zasługują również tylne sanki, króre po kilku latach są już całkowicie skorodowane powierzchniowo i gotowe na korozję strukturalną. -
Nie masz się co łudzić będzie tylko gorzej.... Hamowanie trrt przyspieszanie kszzz... skręt w lewo kszz z prawej, skret w prawo trrr z lewej, zimno piiii wszedzie, podrkręcasz temp. trr na podszybiu. Deska b6 to skrajność: perfekcyjna ergonomia plus najgorsze projektowanie. Jak ktoś sie do tego dobierał od wewnątrz to wie o co chodzi. Po pierwsze plastiś abs rodem z lat 90, po drugie spinki i powierzchnie wzajemnie przylegające. Deska wisi niczym nie wsparta, to musi trzeszczec. Trzeszczy zresztą już w salonie, wystarczylo złapać za daszek zegarów lub docisnąć kolanem panel środkowy. Jest na to rada. Trzeba wybebeszyć wszystko, rozmontować na czynniki pierwsze: - efekt wieczny: podklejasz co się da cienkim filcem lub inną tkaniną tak zeby wszysko potem ładnie sie spasowalo plus delikatne podsmarowanie wazwliną tecehniczną, a najlepiej smarem silikonowym. Minusy to mega naklad pracy. Nie uzywaj zwyklego smaru bo bedzie niemilo pachnieć w kabinie - efekt dłuugi: saam smar silikonowy, ostatecznie wazelina ale ona z czasem spłynie lub utleni się pod wpływem gorąca w upalne dni. Tam gdzie są powierznie lub krawędzie styczne ale nie ma możliwosci ich separacji wpsiknij sam smar w spraju lub ostatecznie wd40 etc. Demontaż deski to tylko pozornie trudna sprawa, powodzenia.
-
[Instrukcja] Montaż przetwornicy napięcia 230V
PeterX odpowiedział caro444 → na temat → Poradniki i instrukcje
W uzupełnieniu dla potomnych. Montaż zakończony, przetwornica działa aż miło. Zasilanie pod wolny bezpieczenik optymalnie jest wziąść z którejś ze zmostkowanych fabrycznie linii, zasilanych grubym kablem 2,5 mm dla prądożernych urządzeń. Jeśli auto nie jest na maksa dobawione bajerami, to pod gąszczem kabli w skrzynce bezpieczników znajdziesz na mostku wolny pin pęski 6,3 do pociągniecia prądu pod dedykowany bezpiecznik lub nawet wolne miejsce do bezpośredniego wpięcia konektora pod mostkiem . Żeby wpiąć konektor pod nowy bezpiecznik koniecznie trzeba choć trochę unieść kratkę zabezpieczająca na tyle skrzynki, co wymaga uprzednio wyjęcia wszystkich bezpieczników - kratka jest mega delikatna i b. łatwo ją ukruszyć. Wypinanie konektorów ze skrzynki przy pomocy wyimaków DYI /szpilek, druty/ to koszmar, lepiej od razu kupic na A najprostszy zestaw za 30 zeta. -
[Instrukcja] Montaż przetwornicy napięcia 230V
PeterX odpowiedział caro444 → na temat → Poradniki i instrukcje
Odgrzeję trochę temat.... montuję właśnie przetwornicę, położyłem instalację, ale mam mały problem z jej wpięciem. Chciałbym podpiąć się pod wolny/dedykowany bezpiecznik, w moim wypadku nr 31. Wszystkie wolne miejsca pod bezpieczniki są pozbawione zasilania. Skąd wziąć prąd? Ciągnąć linię z aku czy coś zmostkować? Jeśli mostkować to co najlepiej, żeby później nie było niespodzianki? Linia gniazd zapalniczek ma bezpiecznik 15A vs. 30A przetwornicy, więc trochę strach. PS W uzupełnieniu info autora postu: - najbliższy punkt masy znajduje się ok 20 cm od panelu przetwornicy, zaraz przed sterownikiem ręcznego, wystarczy spokojnie kabel 40 cm - dostęp do wtyczek bordnetz jest słaby i nie widać czerwonej blokady na korpusie modułu, którą trzeba przesunąć poza pstryczkiem na kostce, żeby wyjąć wtyczkę, bez wiedzy o tym niuansie człowiek może zwątpić w swoje zdolności - cena żeńskiej części wtyczki przetwornicy (16 PLN w ASO AUDI) jest niższa niż na alg z kosztami przesyłki, piny natomiast na alg są po 1 PLN vs. 13 w ASO /o ile dobrze pamiętam/; wtyczki na alg są ucinane, dolutowywanie kabli jakoś tak moim zdaniem nie koniecznie fajnie wygląda. -
Stawiam na 99,9% że wysypują się łożyska mechanizmu różnicowego z powodu ubytków oleju w skrzyniach, spowodowanych z kolei fufnianymi uszczelniaczami flanszy półosi /znanego of kors. producenta/. Jak ktoś ma pełną osłonę dołu, to wewn. przegubby są niewidoczne i nie widać wycieków ze skrzyni. Przy wymianie oleju silnikowego ASO musi zdjąć osłonę i o ile ktoś to zobaczy to celowo olewa sprawę bo koszty gwarancyjne, a przecież wymiany oleju w manualu się nie przewiduje. Jak skrzynia zacznie hałasować lub auto dostaje wibracji /of kors już po gwarancji/to klient zostawi przecież w ASO kupę siana. U mnie uszczelniacze flanszy były po prostu zeszmacone - zajrzałem do nich przy okazji rewitalizacji zawiechy, pełno wycieków spod obydwu flanszy na skrzynię..... wymieniłem więc te szczelniacze i olej w skrzyni, weszło 400ml oleju więcej niż zniej wyleciało!
-
Zgodnie z w/w zaleceniami: -kręcenie kierownicą +jazda na wprost ok 50m i kontrolki zgasły -kilkukrotne zamkniecie maski obudzilo czujnik w zamku i wycieraczki ze spryskiwaczem ozyły -szyba i autohold miały chyba związek z kierą, esp lub czujnikiem maski bo nic oddzielnego z nimi robić nie musialem.
-
Wszystko działa już jak należy. Wielkie dzięki za pomoc!
-
Dżisas nidy jeszcze nieczego w moim pasiaku nie adaptowałem .... da się to zrobić utrojstwem jakie posiadam? https://viaken.pl/pl/nowy-vag-v-scan-5053-its-adapter-obd1.html
-
Witajcie Robiłem DYI mojemu pasiakowi sporą rewitalizację przodu: nowe wszystkie tuleje zawiechy, sworznie, łożyska kolumn, odboje, sprężyny, końcówki drążków, wewnętrzne przeguby, rolka aternatora z napinaczem, akumulator, katalizator, regeneracja hamulców, tarcze, klocki, wymiana płynu hamulcowego /również w sprzęgle/, czyszczenie podszybia. W związku z tym poodpinałem parę wtyczek tu i tam, zdjąłem sanki, żeby wymienić dolne poduchy. Auto stało jakiś czas na kobyłkach bez aku. Wczoraj późnym wieczorem skończyłem składać graty. Odpalił z pierwszego, pracuje normalnie, skaner nie zgłasza żadnych błędów, ale świecą się kontrolki: - kierownica /wspomaganie działa/ - ESP - nie działają: wycieraczki, spryskiwacz, auto hold. - inne: okno kierowcy samo się uchyla o jakiś centymentr. Nie wyjeżdżałem na próbną, z uwagi na pogodę i nie działające wycieraczki. Wiem, że czeka mnie geometria, ale prośba o wskazówki od czego zacząć i co robić z w/w usterkami. Pozdr Peter
-
Dzięki bardzo. P.
-
Plis o pomoc w ustaleniu numerów dla: - tłumik końcowy - tłumik środkowy dla Pasiaka CC, 2.0 TSI CAWB 03.2009 Pozdr.
-
Jo. Wracam sobie to tego posta, jak do Archiwum X, widzę, że problem jest znaczący, przybiera na sile i drenuje kieszenie. Pozwolę sobie na małe reasume: - wibracje nie zależą od obrotów silnika, tylko od prędkości km/h - wibracje są jednostajne, miarowe, narastają ze wzrostem prędkości: widać to po telefonie telepiącym się w uchwycie, miarowo falującej w kubku kawie z orlenu:), dlatego wydaje się, że mają ścisły związek z nieosiowością ruchu obrotowego, - wibracje sa najbardziej odczuwalne na podłodze samochodu - wibracje przybierają na sile przy przyspieszaniu, ustępując po odpuszczeniu pedału przyspieszenia Defekt jest ewidentnie związany z przeniesieniem napędu i raczej na pewno nie ma nic wspólnego z cięgłami i poduszkami zawieszenia. Uważam, ze skoro nie pomogła wymiana kompletnych półosi, trzeba przeanalizować: - skrzynię biegów - a konkretnie elementy, do których których wpuszczane są półosie, - dwumasę, - łożyska kół. Osobiście, miałam na gwarancji kilka problemów z różnymi łożyskami w moim VW, tak więc kto wie, może to łożyska, chociaz osobiście postawiłbtym pieniądze na wewnętrzne przeguby
-
Klekotanie silnika Passat CC 2,0 T 147 kw CAWB
PeterX odpowiedział EXO → na temat → Silnik, skrzynia biegów
A gdzie tam. Problemy generują PowerBoxy i podobne badziewia, które wykańczają wtryski i pompy. Nominalnie wtryski są bardzo wytrzymałe w zakresie ciśnienia, jakie im fabrycznie dedykowano. -
Tak jak pisałem w poście z marca, u mnie to była sprawa opon.