bartekpion

Skąd to 340Nm? Przypadkiem nie było 350Nm w serii???

Swój aku ładuję średnio co miesiąc w zimę, oraz co 2 w okresie letnim, ctek-iem 5A, i powiem szczerze nie trwa to godzinki, a nieraz 8-10 godzin. Może to świadczyć o tym, że potrzebował sporo prądu. Pojazd garażowany (ok 10stopni), robię ok 20kkm rocznie, w większości trasy ok 100km w jedną stronę. Porównując do starszych pojazdów, z którymi mam do czynienia, to jest przepaść - teraz zimuję aku w 2 motocyklach i osobówce z poprzedniego wieku (taka sama pojemność aku), i tam doładowanie jeśli jest potrzebne, to trwa kilka-kilkanaście minut!!! Szokiem dla mnie było, jak pojazd z lat 90-tych stał ponad półtora miesiąca (okolice listopad-grudzień tego roku) pod chmurą, m. in. na lekkim mrozie, aku nie doładowywane przed tym postojem, po prostu stał gdzieś i został pozostawiony w innym miejscu, a jak chciałem go podładować przed uruchomieniem i zmierzyłem napięcie, to miał 12.7V, i bez problemu w lekki mróz odpalił. W moim wozie często przed doładowaniem w okresie zimy mam okolice 12v - (11.9-12.2), i auto jest użytkowane co kilka dni na różnych odcinkach. Ważne przy ładowaniu - wpiąć się prawidłowo w plusa na aku i minusem złącze do tego przewidziane, inaczej komp nawywala błędów. Ktoś wstawiał wcześniej zdjęcie gdzie jest to złącze (kawałek blachy na krokodylka od ładowarki). Aso też zalecało mi doładowywanie co miesiąc. Czy to wydłuży żywotność - trudno powiedzieć. Samochód sporo pobiera na postoju i w trakcie jazdy. Taka jest niestety rzeczywistość.

Tu macie trasę zrobioną TSI280 krajówkami i powiatówkami, z okolic Radomia DK48 nad Tomaszów Mazowiecki i później w okolice Pabianic (kawałek S8), i z powrotem. Jest też wyczekiwane foto spalania z większego okresu, bo ponad 6kkm, bez autostrad, ekspresówek max 20%, reszta krajówki, powiatówki i miasto bez świateł. Rekordy, jakie zrobiłem i zapamiętałem na trasie to 7.3l/100km jadąc pod Tomaszów ale prawie całą drogę max +20km/h od dozwolonej i to na odcinkach, oraz na mieście ostatni screen. Uprzedzę pytania i komentarze odnośnie ostatniego screena: silnik zimny, trasa z Salmopolu do centrum Szczyrku (czyli prawie cały czas z górki), w lecie, zrobiona z ciekawości, praktycznie gazu użyłem do ruszenia i podjazdu pod jedno nie duże wzniesienie na trasie bo mnie przyhamowali. Jak by był ciepły dało by się mniej wykazać. Raczej jeżdżę dynamicznie i powyżej tego co inni, ale nie jak wariat.

Dzięki za info. Na tą chwile mam gwarancję, więc będę się męczył dalej.

Kiedyś, jak było coś koło AA2.8 miałem dzięki AA Mirror widocznego janosika na ekranie, uruchamiałem go w zakładce po prawej, gdzie jest powrót do samochodu. Wiadomo, tel bez roota i nie działały przyciski, ale coś tam przynajmniej było widać. Po zainstalowaniu wszystkiego nowego jakiś czas temu nie mogę tego uzyskać. Czy mając tel bez roota (konkretnie samsung s9) mam szanse na janosika na ekranie w samochodzie, choćby jako coś wyskakującego i bez aktywnych przycisków (typowa informacja)? W tej chwili nie mam, a wydaje mi się że wszystko porobiłem zgodnie z instrukcją, ale za biegły w te rzeczy nie jestem. Czy ktoś może potwierdzić czy to powinno działać bez roota?

a nie dq381, 7 biegowy następca dq250?

Pisałem o filtrze w haldexie, olej co 3 lata wymieniać , była też mowa o 60kkm przebiegu.

Ponoć nie wymienia sie, ale można ponoć wyczyścić, choć sam plan przeglądu może tego nie obejmować.

kup sobie filtr powietrza (producent zaleca wymianę co 90kkm, co jest jakimś absurdem w naszych warunkach), oraz - wymiana oleju w "przystawce" przy skrzyni i w haldex - co 3 lata, wcześniej chyba było sugerowane co 60kkm, - dach uchylny sprawdzić i czyścić prowadnice itp. konserwacje - płyn hamulcowy po 3 latach i potem po każdych 2 latach

Coś tam bierze na czuwanie, ale jak trzeba bierze więcej i nagrywa. Zresztą w dzisiejszych samochodach sporo rzeczy bierze prąd na postoju. Tez nie miałem problemu z aku przez prawie rok użytkowania, a można w niej ustawić wiele trybów nagrywania oszczedzajacych miejsce na karcie (też mam 128GB) i prąd. A w razie czego zapis z parkingu może sporo wyjaśnić i pomóc znaleźć sprawcę np. uszkodzenia samochodu.

Możesz przepiąć na stały +12, i zastosować takie coś https://www.wideorejestratory24.pl/pl/p/Adapter-zasilania-12-24V-do-samochodu-DOD-DP4/399 lub podobne, wtedy będziesz miał tryb parkingowy praktycznie ograniczony wielkością karty. Taki zestaw mam u siebie, i często się przydaje.

To nie ta sama rodzina silników? 2.0 miał dłuższą skrzynię i prawdopodobnie przez to mniej palił (o ile dobrze pamiętam przy 140 km/h ok 2400obr/min). Zanim kupiłem obecny wóz miałem b6 PD BMP i na teście (jeden za drugim (tdi za tsi) w mniej więcej stałej odległości od siebie 100-200m) ok 130km trasy wyszło, że TSI220KM spalił o 0.8 l/100km więcej na ekspresówce niż passat tdi, oraz 0.6 i 0.7 l/100 poprzez powiatówki i miasteczka. a naprawdę było już czym przycisnąć. trzeba dodać, że tsi miało koła 235/18, a tdi 215/16, co też ma znaczenie. na codzienne dojazdy 10km tylko benzyna.

2.0 tsi dsg? wiem, cena, ale chyba najlepszy kompromis ekonomii użytkowania, osiągów i komfortu (DSG), wielu tak zrobiło i chwali swój wybór.

Wszystko zależy od wielu zmiennych. mi leasing wyliczył 4850pln w hestii, i 5580 w alianz, po targach i przedstawieniu mojej oferty zeszli do 4250, jako minimalna, jaką mogą dać, a zawarłem u swojego agenta za 3574 w pzu, co nawet doliczając opłatę 300pln netto i tak wychodzi taniej. trzeba szukać i pytać.

Dzięki wielkie, o to chodziło. To teraz z innej beczki: czy ktoś miał/ma do czynienia z wynalazkiem podobnym do tego: https://www.vaillant.pl/klienci-indywidualni/produkty-i-systemy/arostor-vwl-683.html Zastanawiam się nad kupnem tego z powodu tego chłodzenia i przy okazji zmniejszenia rocznego zużycia gazu (utrzymanie się w 2 taryfie), i na sezon letni użytkować. Ponoć ma być taniej niż gazem i w gratisie chłodek. Pytania na tą chwilę: 1. jak to się sprawuje, i czy to chłodzenie, o którym pisze producent szumnie jako "darmowa klimatyzacja" sprawdza się? na jakim metrażu domu? 2. może ma ktoś dane, jakie temperatury da się osiągnąć na chłodzeniu? a przynajmniej różnicę temperatur na wejściu i wyjściu. 3. może ma ktoś wiedzę, czy da się to sprzęgnąć z rekuperatorem (oczywiście dostosowując średnice rur, prędkości i wydajność), by rozprowadzić po całym domu? 4. czy jest sens takiego połączenia (PC+reku)? czy lepiej zrobić jeden otwór w domu, i nim całość tłoczyć? myślałem też nad pobieraniem ciepłego powietrza z domu do zasilania tego wynalazku, by wspomóc chłodzenie. 5. hałas, jaki wydaje urządzenie - można porównać do lodówki, czy lepiej z tym uciekać jak najdalej od sypialni i pomieszczeń mieszkalnych (mam piwnicę, ale ze względów logistycznych (reku na strychu) rozważam inne lokalizacje)? z góry dzięki za pomoc.

Dzięki, bardziej mi chodzi o stałe opłaty miesięczne, do których trzeba doliczyć zużyte paliwo. W drugiej taryfie jest to 5.40 abonament i 11.39 dystrybucyjne. Miesiecznie. Oczywiście netto. Dane z fv.

I wysłuchali twojej prośby? chyba popełniłem to co ty - eksperymenty z nowym kotłem, i niestety napędziłem licznik i nie wiem czy oprze się na 1200m3 w ciągu roku rozliczeniowego... jak nie wysłuchali to po ile są opłaty w 3 taryfie? pytam pod kątem przygotowania psychicznego na najgorsze, bo kiedyś to było chyba ponad 700pln różnicy...

to chyba o różnych forach piszemy.

Dodaj jeszcze w jakim kontekście...

Tomason tn19, o ile się nie mylę.

Wyjść naprzeciw, czyli albo uświadomić właścicielowi sąsiedniego garażu czym to mu grozi (oczywiście przebarwiając) albo zrobić naprawę we własnym zakresie na jego dachu, oczywiście jeśli jest pewność że to to i uszkodzenie jest na tyle małe że majątku nie wydasz na czyjś dach. wszystko zależy od tego z kim masz do czynienia i jakie jest uszkodzenie. Nieraz "szklanka" smoły i chwila strachu może więcej niż słowa.

policz obroty kierownicy od max położenia w lewo do max w prawo. jak 2 - to progresywny, jak 3 - to zwykły układ kierowniczy.

od lipca mam z nim walkę, najpierw telefon do serwisanta z opisem problemu (błąd na kotle), mówi że trzeba nowy kupić, bez przyjeżdżania. nauczony jestem, że jak coś się zepsuło to się naprawia, a przynajmniej sprawdza co się zepsuło, a nie wymienia, więc zadzwoniłem do konkurencji. diagnoza w nowym serwisie, próba naprawy - i du.a. stopiona wiązka. kolejne podejście na wiązce zaizolowanej przeze mnie, i znów du.a, zjarało ją ponownie 10cm dalej. serwisant powiedział że bez nowej wiązki nie podejmuje się naprawy, więc czekałem ok 1.5 miesiąca (słownie ponad 45dni!!!) na sprowadzenie wiązki. chyba ją robili specjalnie dla mnie. jak już była wiązka to przyjechał inny serwisant (szef) z tej samej firmy i zaczął od zera diagnozować, przypadkiem, jak twierdzi wyczuł ciepło spalin, a później po nitce do kłębka. padły pytania: S: kiedy był ostatnio czyszczony wymiennik? Ja: nigdy. S: serwisowany był w ogóle? Ja: tak, przez 9 lat, przez autoryzowanego serwisanta, p.X. S: według mnie, wymiennik powinien być czyszczony raz w roku... napisałem mail do koordynatora serwisu na województwo, z pytaniem o zakres czynności serwisowych dla tego kotła. dostałem odpowiedź, że nie mają instrukcji dla tego kotła, mają dla podobnego (przesłali), i tam jak wół stoi że ma być czyszczony co rok... i mało tego, nie robią tego, bo nie mają części - uszczelek czy coś, bo producent nie zapewnia.... i kogo teraz wziąć za przysłowiowe jaja??? kasa za przeglądy poszła, przeglądy nie robione jak trzeba, itd, itd. żeby choć wiedzieć, ze to trzeba czyścić, to bym zmienił serwisanta po pierwszej wizycie. w instrukcji nie było napisane. nawet sam bym to czyścił... w załączeniu foto. otwór 2x6cm... cena - dżentelmeni nie dyskutują o pieniądzach. najniższa oferta była na -45%, była też -40%, a wziąłem na -35%, z 8%VAT i montażem, i terminem ciepła w domu na ten czwartek. pozostałe oferty czas czekania min. 1.5-3 tygodni, z naciskiem na 3, a i to nie pewne, z VAT 23%. nie miałem wyjścia, farelką chałupy nie wygrzeję, a te terminy to nic pewnego. oczywiście 2 pierwsze oferty nie są dla człowieka z ulicy...

Klamka zapadła. Będzie Vaillant VC ecoTEC exclusive VC 256/5-7, o mocy od 1.7-24.2kW. Drogi, ale biorąc pod uwagę wiele czynników już istniejących jest to najidealniejszy dla mnie w tej chwili wybór. Gwarancja ma być do 10lat. Teoretycznie zużycie gazu powinno minimalnie spaść. W tej chwili zastanawiam się nad sensem zainstalowania w przyszłości drugiego źródła ciepła, które pozwoliło by mi uniknąć takiej sytuacji jak teraz - zimno i nie ma czym nawet wody do umycia się zagrzać... Ale to dopiero po finansowym odkuciu się i ewentualnym procesie z byłym serwisantem... Czy macie może namiary na kogoś, kto zrobi ekspertyzę starego kotła kondensacyjnego z wymiennikiem Al-Si w celach dochodzenia swoich praw przed sądem? Dzięki za zainteresowanie.

w tdi190 będzie mokra skrzynia dq380.