Skocz do zawartości

Arni17

  • Liczba zawartości

    25
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O Arni17

  • Urodziny 17.12.1982

Informacje osobiste

  • Imię
    Daniel
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Pasłęk

Samochód

  • Silnik
    B3 2.0 136KM (9A)
  • Rok produkcji
    1990
  1. normalnie, dwa razy wiatraki sie zalączyły. na benzynie nieco obroty do góry okolo 100-150 na gazie to samo. musze tylko wymienic ten czujnik i z glowy, ale na komputer i tak pojade bo mam auto ponad rok i jeszcze nie widzial kompa za mojej kadencji:fajny
  2. odpowie mi ktos moze na moje pytanie:)
  3. na zimnym silniku bardzo kulal na obrotach, jak wypiolem czujnik tem peratury ten pod kopułka jak sie nie myle siwy silnik wszedl ladnie na obroty okolo 900 i chodzil równo - jak to interpretowac? czy jest ten czujnik sprawny czy walniety?
  4. A wiec panowie sytuacja wyglada tak ze rozebralem ten caly rozdzielacz i popatrzylem co i o co biega. poluzowalem ta łapke co do niej jest przykrecony ten dekielek - pseudo membrana - ustawilem na nowo w pozycji aby opierajac sie na tym stojanie swobodnie szczelina wynosila okolo 1.0-1.1 mm, zlozylem, skrecilem i na zimnym silniku odpalilem. kulal troche ale po dluzszej pracy ustabilizowal sie. wyregulowalem obroty na cieplym silniku i chodzi pieknie jak nigdy dotad na benzynie i gazie tez. z tym ze mam kolejny problem bo jak ustawilem na cieplym silniku wszystko to na zimnym pali ale tak jak by wcielo ssanie. krokowy zmieniony. czy jest jakis czujnik konkretny i gdzie odpowiedzialny za ssanie czy wogole rozruch zimnego silnika? jak sie tylko rozgrzeje chodzi jak zloto ale jak zimny to i na benzynie i na gazie bardzo mocno kuleje badz musze trzymac pedal gazu. moze cos grzies nie laczy czy co? a moze ktos z was mieszka klolo konstancina jeziornej to bym podjechal i ktos rzeczowy by luknął na to???
  5. parownik to mam normalny i zdaje sie ze mikser bo to nie gaznik a przewody ida do przepustnicy a z tad do kolektora ssacego. nie wiem czego sie lapnac ale jak dla mnie to ten caly przeplywomiesz pieprzy sprawe i tyle. a druga sprawa ze mam juz dosc tego samochodu, niby chwala a szrot jakich malo. niby ladny zadbany a jednak mi juz sil brak na uzeranie sie z nim. mialem kilka samochodow ale ten pasat daje mi tak w kosc jak zaden inny. probowalem cos poprawic z ta klapka ale na chwile pomagalo i dalej to samo. to mozna jakos regolowac? bo z tego co zauwazylem jak zle przykrecilem ten dekielek to nie palil na benzynie bo nie taka dawka a na gazie ok. moze jeszcze cos wwykombinujecie??? a czy ta klapka powinna chodzic sztywno czy z luzem. bo jak jest z luzem to u mnie ok ale wlasnie dlatego u mnie sie pieprzy bo to drga i caly czas zmienia sie dawka powietrza a co za tym idzie klopoty z obrotami??
  6. witam panowie:) mam tego typu problem ze jak rano odpalam auto to musze przytrzymać na pedale gazu az zalapie powiedzmy 50 stopni olej to pali w miare normalnie. silnik krokowy zmienilem i bylo juz jeden dzien lepiej ale nie na dlugo. odpalilem na benzynie pokulal na obrotach i wskoczyl na 900, nagrzal sie i przelaczylem na gaz. chodzil z poczatku ladnie ale po chwili zaczal wariowac tak mocno ze gaz mial nizsze obroty jak benzyna a teraz to i benza i gaz wariuje. wszedzie przewody pozakladane, swiece niedawno zmienialem. postanowilem wyjac filtr powietrza bo wygladalo to na brak powietrza i co zauwarzylem? pod ta kopulka co jest te 5 przewodow jest taka klapka ktora jak przytrzymam od spodu chodzi pieknie a jak puszcze to zaczyna ja podrywac do gory i od razu samochod kuleje w końcowej fazie gasnie. malo tego zauwazylem ze cieknie z pod tej klapki paliwo bo filtr powietrza jest mokry a jak przytrzymalem reke pod ta cala pompa to cieknie paliwo. kolejny objaw to to ze jak zgasze na gazie to na benzynie musze go dlugo krecic az dopompuje paliwa. pomocy bo juz mam dosc tego samochodu i z checia go sprzedam albo zezlomuje.!!!
  7. wiec usterka usunieta. pierw wymienilem czujnik temp z szarego na czarny zeby tak pracowal optymalnie i nie byl niedogrzany i zalozylem nowy korek ( koszt 8 pln ) zalalem na poczatek tylko woda bo juz 10 litrow plynu stracilem a chodzilo o sprawdzenie i o dziwo pomoglo. uklad sie sam odpowietrzyl bylo cieplo w kabinie a przy 95 stopniach sie zalaczyl wiatrak. i tak 3 razy. potem woda w ziemie i plyn zimowy do zbiorniczka i ponowna próba i dziala. co zauwazylem: na czujniku bylo sporo kamienia bo w lato na wodzie smigalem a uszczelka i srodek korka byly za luzne co powodowalo nieszczelność. dziekuje za rady
  8. a najlepsze jest to ze byl stan plynu potem spadl i brakowalo wiec dolalem. potem jak zaczelo sie podnosic to az sie wylewalo
  9. Łukasz, ale o to sie rozchodzi ze do tej pory nagrzewnica chodzila caly czas bardzo dobrze i nie bylo problemów. fakt ze teraz leci zimne powietrze moze swiadczyc o zapowietrzeniu.
  10. ogladalismy dokladnie glowice a poza tym glowice planowal odpowiedni warsztat a nie byle firemka. przygazówka nie pomogla ale jeszcze musze chyba sprawdzic korek na zbiorniczku i nie widzialem plynu lecacego z weza przelewowego:dolamam
  11. witam, mam problem a mianowicie poszedl termostat i po 3 dniach wywalilo uszczelke pod glowica, uszczelke wymienilem po splanowaniu glowicy i zlozylem. zalalem plynem zimowym i jest problem. plynu stan. chodzilo wszystko normalnie nawet zaplonu nie trzeba bylo ustawiac po zdjeciu glowicy bo mechanik tak wszystko poustawial. ale plyn zaczal sie gotowac przy ok 90 stopniach i zaczelo dalej wywalac go korkiem. przewody na chlodnicy oba gorace czyli jest obieg, pompa zdaje sie nie wyc a wiatraki nie zalaczyly i zaczal sie gotowac. mysle ze czujnik temp. jest do wymiany ale czy moze byc cos innego przyczyna ze plyn wywala przez korek pomimio zmienionej uszczelki??? juz jestem glupi i sam nie wiem czego sie czepnac??? pomożcie:dolamam:dolamam:dolamam
  12. to i ja sie podepne pod temat, moze mi kto pomoze?? piszczał pasek potem pekl, wymieniłem pasek i patrze a wspomaganie nie działa. pomyslałem padła pompa i dlatego ja brzyblokowało. wymieniłem pompe i nie pomogło. podczas wymiany plyn był az czarny a na dole był osad jak by kto piachu nasypał. a teraz nie wiem czy cos z listwa czy nie>?> dodam ze układ odpowietrzyłem stawiajac auto przodem w gorze i szło powietrze do zbiorniczka, gdy skrece koła plyn ubywa o dobre 2 3 cm z poziomu a jak wyprostuje koła wraca do poziomu. mało tego gdy przod uniosłem do gory i krecilem fajera dalej nie czulem wspomagania na odpalonym silniku, gdy go zgasiłem kierownica chodziła lekko jak trzeba, a to juz nie jest normalne. plyn sie nie gotuje i pompa nie rzezi bo na starej zezilo przy skrecie. szykuje sie do wymiany listwy ale nie jestem pewien czy to napewno maglownica. pomóżcie:dolamam
  13. na razie wiem że napewno jest spalona zarówka od abs:p, wiem bo sprawdziłem ale ze jestem chory to na razie tylko to mogę zrobić, a czy moze być tylko ta żarówka przyczyną tego wadliwego działania abs-u??? mam zamiar sam wyluto wac tą diodę tylko powiedzcie mi jak rozpoznać biegón diody bo elektrykiem to nie jestem:D???? na to wychodzi ze w mojej wersji mam tylko diodę koło świateł i nic więcej, ale i to naprawimy i bedzie działać bez zarzutu:))
  14. panowie a która to kontrolka abs na desce rozdzielczej??? bo ja nie wiem, od początku nic się nie swieciło tak więc nie chcę zgadywać) a jezeli ktoś ma książkę opisową mojego paska na kompie byłbym wdzięczny:D
  15. tylko małe pytanie czy chodzi o żarówkę w desce rozdzielczej czy o tą koło włącznika świateł???
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności