Skocz do zawartości

Czterojajeczny

  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O Czterojajeczny

  • Urodziny 28.01.1981

Informacje osobiste

  • Imię
    Tadek
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Poznań / Bolesławiec

Samochód

  • Generacja
    B5
  • Silnik
    B5(3BG) 2.0 16V 130KM (ALTU)
  • Rok produkcji
    2003
  1. Witam Długo szukałem odpowiedniego działu i tu się zdecydowałem napisać (mam nadzieje że słusznie) Jakieś dwa tygodnie temu ciężarówka wjechała mi w kuper Autko: Passat B4 '94, 320 000 przebiegu, 1,5 roku temu od lakiernika wyszedł i wszystko było na tip top wyprowadzone, żadnej rdzy i do tego lakier z lekkim kameleonem (cały malowany), 14 tys temu pół remont silnika (remont głowicy, nowe pierścienie...), amory wymienione 30 tyś temu, klima (tez naprawiona), gaz sekwencyjny założony 10 tys temu... Jeszcze długo mógłbym pisać. Ogólnie auto w świetnym stanie technicznym i wizualnym. Dostałem w tył i do tego zostałem zepchnięty do rowu. Samochód się przewrócił na bok. Zniszczenia duże. Z ubezpieczalni: decyzja o szkodzie całkowitej. Wycena: 5600 zł z czego 1400 zł to wyceniona instalacja gazowa. Co o tym sądzicie? Czy to dobra wycena? Czy może jednak szukać rzeczoznawcy który popatrzy przychylnym okiem na to co z mojego paska zostało? Liczę na wasze opinie.
  2. Chciałbym swojego Paska tak wypolerować bo lakier już trochę zmatowiał (zwłaszcza na masce). Bezpieczne to? Nie zedrę całęgo lakieru? Jakieś rady czym to potem po polerowaniu zaciągnąć? Jakieś specjalne środki pozostawiające warstę ochronną czy zwykły wosk?
  3. A ktoś poleciłby dobre miejsce na to w Poznaniu (zaufany warsztat) lub może ktoś z forumowiczów posiada i spojrzałby na to?
  4. Jestem tu nowicjuszem. Niedawno stałem się posiadaczem Passata B4 '94 2.0 300k km. W sprawach machaniki samochodowej raczej jestem laikiem ale staram się szybko uczyć Moje autko od zakupu nie chce wchodzić powyżej 5k obr/min. Bez względu na bieg. Cisnę na gaz i do 5k dochodzi ładnie, a potem czka i wskazówka tak tylko drga. Ostatnio miałem niewielka naprawę. Wymiana palca i kopułki rozdzielacza oraz cefki zapłonu (kupiłem oryginalną choć wydatek niemały). Zostałem poinformowany, iż bigosu narobił ukryty włącznik odcinający zasilanie do cefki (zamontowany przez poprzedniego właściciela) i że on był powodem zniszczenia w/w podzespołów. (teraz włącznik został odłączony) Po tych wymianach problem zniknął i już myślałem że tu leżał problem ale niestety po przejchaniu jakiś 300 km zauważyłem że powrócił. Gdzie szukać przyczyny? Dlaczego po tych wymianach było dobrze a teraz znowu źle?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności